Ariadna-enta pisze:ciekawe czy w tym katlockim radiuw twoim domu
mówi się coś o aferach pedofilskich jakie odtanio wyszu na jaw w KK
co prawda w Polsce kościół mocno sie trzyma i glosno się o tym nie mowi,ale i on pewnie nie jest wolny od tego
czy tylko o masonach,Zydach i wstrętnej UE się nawija

Hmm troche w tym poście wymieszane tematy, ale powiem co ja sobie mysle.
Jesli chodzi o Radio Maryja - to taki mieszaniec wpsólna modlitwa, piekne świadectwa wyznania wiary, a w miedzy czasie huzia na wrogów. Nie jest do radio opinitwórcze dla katolików i Polaków, wiec czy mówi o pedofili wsród księzy czy nie jest to chyba istotne.
Jesli chodzi o "kościół" w znaczeniu hierachia, to nie trzyma sie on mocno, bo wiernych w kościołach mu ubywa. Zdaje sie, że na dzień dzisiejszy nie umie sobie poradzić z wyzwaniem czasów.

z roku 1998 objawienie
Jezus:
- Dziecko, to zostaw Kościołowi. Ja osobiście prowadzę ojca Tadeusza, a radio Maryja to dziecko mojej Matki. Ona opiekuje się tym radiem. Po owocach ich poznacie. To dzieło rozrośnie się i nikt nie zamknie ust prawdzie. Jednakże moja prawda zawsze okupywana jest cierpieniem. Cierpienie ojca Tadeusza Rydzyka to podwalina dla tego dzieła, tak jak twoje za odkupienie win i kar za grzechy twoje i Pawła. Pojmujesz?

Jeśli kochasz ojca Tadeusza Rydzyka, to módl się za niego więcej, bo on teraz szczególnie tej modlitwy potrzebuje, Ja mu błogosławię każdego dnia. To są, dziecko, kapłani przeze Mnie wybrani. W nich Moja siła i ona zwycięży.
. Masz dobre radio, korzystaj z medytacji, to będzie dobre dla twego rozwoju duchowego. Bądź przykładem, ćwicz się w pokonywaniu własnego „ja", tak aby Moje Słowo stało zawsze przed tobą. Ty się uniżaj, abym Ja mógł w tobie działać. Jeśli nie masz pewności, że słowo pochodzi ode Mnie, nic nie czyń, bo mogłoby to zaszkodzić bliźniemu. Dopiero uczysz się być apostołem, więc proszę, by samo twoje postępowanie wobec ludzi było wymowne poprzez dobre uczynki i dobre słowo. Tego od ciebie oczekuję.Jezus, twój Nauczyciel.

http://www.objawienia.pl/argasinska/arg14.html

Dziwne! Od 12 lat jestem słuchaczka RM i nie znałam tego tekstu, nigdzie do tej pory nie zetknęłam się. z nim.
Treść podana w linku jest tak duża, że nie sposób, a własciwie brak czasu nie pozwolił mi przeczytac tego.
Nie odszukałam podanego przez Ciebie fragmentu. Prawdopodobnie wcześniej nie znałam, gdyż objawienia w Mediugorie
nie są uznane przez Kościół.

No proszę. Panienka błogosławi Tadzia ręcyma jakiejś Anki. Zaczynam rozumieć dlaczego Kościół Katolicki tak sceptycznie podchodzi do objawień prywatnych

Artur a może ta panienka to nie Maria, ja nie uznaje tych objawień podobnie i sam kościół ich nie uznaje. Szkoda tylko, że tak ślepo ludzie wierzą. Każdy z nas mógłby powiedzieć, że sam ma objawienia i każdy głupi w to uwierzy.

To ostatnie to nie jest problem Napisz tylko w jakim tonie mają być i w zarysie określ tematykę

Ana pisze:Artur a może ta panienka to nie Maria, ja nie uznaje tych objawień podobnie i sam kościół ich nie uznaje. Szkoda tylko, że tak ślepo ludzie wierzą. Każdy z nas mógłby powiedzieć, że sam ma objawienia i każdy głupi w to uwierzy.

Dokładnie. W ciągu godziny mogę stworzyć stronę i machnąć na niej długaśny tekst rzekomego objawienia, jakiego doznałam...

ja używam firefoksa jest opcja edycja i znajdź i można wpisać np radio

ja wierze w objawienia w Medjugorie
Pielgrzymi, wracając z Medziugorja, zaczynają pościć o chlebie i wodzie. Nie słyszałam natomiast, żeby w którymś z kościołów księża odnieśli takie zwycięstwo! W ogóle sprawa postów jest tematem przemilczanym, choć przyznam, że nie wiem dlaczego tak się dzieje. Niektórym katolikom post kojarzy się jedynie z Wielkim Piątkiem i Środą Popielcową, a innym z piątkami bez mięsa. Posty o chlebie i wodzie są poruszane jedynie w Medziugorju, a przecież Pan Jezus podkreśla w Ewangelii, że pewnego rodzaju złe duchy wypędza się postem.

a co mówi o modlitwie
«Módlcie się przez trzy godziny dziennie [...], za mało się modlicie, módlcie się najmniej pół godziny rano i wieczorem. Poświęćcie pięć minut Najświętszemu Sercu [...]».

merkaba pisze:ja wierze w objawienia w Medjugorie
Pielgrzymi, wracając z Medziugorja, zaczynają pościć o chlebie i wodzie.

Kościół ich nie zatwierdził. Nawet nie zbadał (zaczął jakoś 'na dniach' poważniejsze prace). Więc nie bardzo wiem w co masz na myśli mówiąc 'wierze w objawienia w Medjugorie'. Bo wiesz, 40 dni postu to i ja mam za sobą i to bez objawień gdziekolwiek, a posty inne zdarza mi się także dla zdrowotności ciała i ducha uprawiać

Dzisisiaj Wielki Czwartek. Pierwszy dzień Tridum Paschalnego. w Radiu Maryja oraz TVTrwam wiele ważnych i pięknych transmusji w tych dniach. Zachęcam do słuchania i ohglądania.
http://www.radiomaryja.pl/

Hehe.Dziękujemy za informację Babciu .Akurat mam dziś wolne i mogę radyjka posłuchać

Artur pisze:No proszę. Panienka błogosławi Tadzia ręcyma jakiejś Anki. Zaczynam rozumieć dlaczego Kościół Katolicki tak sceptycznie podchodzi do objawień prywatnych

No to Ksiądz Tadeusz święty.Mamy tak mnóstwo świętych że z nadmiaru zapominamy o najważniejszym - O BOGU,A JEST.

Krystyna pisze:

Artur pisze:No proszę. Panienka błogosławi Tadzia ręcyma jakiejś Anki. Zaczynam rozumieć dlaczego Kościół Katolicki tak sceptycznie podchodzi do objawień prywatnych

No to Ksiądz Tadeusz święty.Mamy tak mnóstwo świętych że z nadmiaru zapominamy o najważniejszym - O BOGU,A JEST.

Ho ho - gratuluje konkluzji!!! W końcu jakiś dobry wniosek!!! :dzieki::ach:

Hehe.Bóg jest,a święci jak i my zwykli ludzie /noo,byli zapewne zwykli,choć przeszli "niezwykle"/.Zdecydowanie wybieram jednak bezpośrednią drogę do Boga.Nie żebym Im coś umniejszała,ale tak wydaje mi się prościej.MNIE.Prościej.

Kościół się zapewne zatrzęsie z oburzenia co ja wypisuję.Gromy spadną na mnie.Ale ,czyż mam kłamać jak mnie "prościej"???

Krystyna pisze:Hehe.Bóg jest,a święci jak i my zwykli ludzie /noo,byli zapewne zwykli,choć przeszli "niezwykle"/.Zdecydowanie wybieram jednak bezpośrednią drogę do Boga.Nie żebym Im coś umniejszała,ale tak wydaje mi się prościej.MNIE.Prościej.

Kościół się nie zatrzęsie od Twojej bezpośredniości kontaktów z Bogiem, ale wg mnie to Ty nie rozumiesz, po co wogóle istnieje kościół, jak i po co on działa.
Wielki Czwartek tp akuratnie dobry dzień by sie nad tym zastanowić.

transfer pisze:

Krystyna pisze:Hehe.Bóg jest,a święci jak i my zwykli ludzie /noo,byli zapewne zwykli,choć przeszli "niezwykle"/.Zdecydowanie wybieram jednak bezpośrednią drogę do Boga.Nie żebym Im coś umniejszała,ale tak wydaje mi się prościej.MNIE.Prościej.

Kościół się nie zatrzęsie od Twojej bezpośredniości kontaktów z Bogiem, ale wg mnie to Ty nie rozumiesz, po co w ogóle istnieje kościół, jak i po co on działa.
Wielki Czwartek tp akuratnie dobry dzień by sie nad tym zastanowić.

Krystyno - szacunek dla Ciebie - cudownie, że tak myślisz, czujesz i robisz - :dzieki: Bardzo się ciesze z tego!!
Transferze - dlaczego sądzisz, że Krystyna nie wie po co jest Kościół??? A nawet jeśli może i nie rozumie to po co Jej to - nie uważasz, że wiara to sprawa serca a nie Kościoła i rozumu? A Ona jak widzę wierzy sercem i szczerze więc nic więcej nie potrzeba! Bóg patrzy na serce - jak mówi Biblia.

Nassanael Rhamzess pisze:Krystyno - szacunek dla Ciebie - cudownie, że tak myślisz, czujesz i robisz - :dzieki: Bardzo się ciesze z tego!!
Transferze - dlaczego sądzisz, że Krystyna nie wie po co jest Kościół??? A nawet jeśli może i nie rozumie to po co Jej to - nie uważasz, że wiara to sprawa serca a nie Kościoła i rozumu? A Ona jak widzę wierzy sercem i szczerze więc nic więcej nie potrzeba! Bóg patrzy na serce - jak mówi Biblia.

Nie podjałes próby zrozumienia sensu moich słów, dlatego rozmawiamy o czymś zupełnie innym.
Przecież kościół nie konkuruje w dostepie do Boga z nami jak telefonia komórkowa i nie monopolizuje wiary, został powołany w zupełnie innym celu.
Przecież kosciół nawołuje do osobistej rozmowy z Bogiem czy to przy modlitwie czy to przy pojednaniu i wyznaniu grzechow przed Bogiem.
Problem w tym, że sama miłość w sercu to za mało.

transfer pisze:

Nassanael Rhamzess pisze:Krystyno - szacunek dla Ciebie - cudownie, że tak myślisz, czujesz i robisz - :dzieki: Bardzo się ciesze z tego!!
Transferze - dlaczego sądzisz, że Krystyna nie wie po co jest Kościół??? A nawet jeśli może i nie rozumie to po co Jej to - nie uważasz, że wiara to sprawa serca a nie Kościoła i rozumu? A Ona jak widzę wierzy sercem i szczerze więc nic więcej nie potrzeba! Bóg patrzy na serce - jak mówi Biblia.

Nie podjałes próby zrozumienia sensu moich słów, dlatego rozmawiamy o czymś zupełnie innym.
Przecież kościół nie konkuruje w dostepie do Boga z nami jak telefonia komórkowa i nie monopolizuje wiary, został powołany w zupełnie innym celu.
Przecież kosciół nawołuje do osobistej rozmowy z Bogiem czy to przy modlitwie czy to przy pojednaniu i wyznaniu grzechow przed Bogiem.
Problem w tym, że sama miłość w sercu to za mało.

Podjąłem transferze, podjąłem - ale nie rozumiem nadal w czym rzecz...?

Z uwagi na różnorodność chrześcijaństwa i mnogość organizacji należy stwierdzić, że porównanie kościoła do operatora telefonii GSM jest dość trafionym porównaniem

Ach Ty to zawsze rozładujesz napięcie Arturze hahah ....no ale ja czekam na odpowiedź transfer...

Nassanael Rhamzess pisze:Ach Ty to zawsze rozładujesz napięcie Arturze hahah ....no ale ja czekam na odpowiedź transfer...

Jaka odpowiedź?

Nassanael Rhamzess pisze:

transfer pisze:

Nassanael Rhamzess pisze:Krystyno - szacunek dla Ciebie - cudownie, że tak myślisz, czujesz i robisz - :dzieki: Bardzo się ciesze z tego!!
Transferze - dlaczego sądzisz, że Krystyna nie wie po co jest Kościół??? A nawet jeśli może i nie rozumie to po co Jej to - nie uważasz, że wiara to sprawa serca a nie Kościoła i rozumu? A Ona jak widzę wierzy sercem i szczerze więc nic więcej nie potrzeba! Bóg patrzy na serce - jak mówi Biblia.

Nie podjałes próby zrozumienia sensu moich słów, dlatego rozmawiamy o czymś zupełnie innym.
Przecież kościół nie konkuruje w dostepie do Boga z nami jak telefonia komórkowa i nie monopolizuje wiary, został powołany w zupełnie innym celu.
Przecież kosciół nawołuje do osobistej rozmowy z Bogiem czy to przy modlitwie czy to przy pojednaniu i wyznaniu grzechow przed Bogiem.
Problem w tym, że sama miłość w sercu to za mało.

Podjąłem transferze, podjąłem - ale nie rozumiem nadal w czym rzecz...?

TĄ...

Nassanael Rhamzess pisze:

Nassanael Rhamzess pisze:

transfer pisze: Nie podjałes próby zrozumienia sensu moich słów, dlatego rozmawiamy o czymś zupełnie innym.
Przecież kościół nie konkuruje w dostepie do Boga z nami jak telefonia komórkowa i nie monopolizuje wiary, został powołany w zupełnie innym celu.
Przecież kosciół nawołuje do osobistej rozmowy z Bogiem czy to przy modlitwie czy to przy pojednaniu i wyznaniu grzechow przed Bogiem.
Problem w tym, że sama miłość w sercu to za mało.

Podjąłem transferze, podjąłem - ale nie rozumiem nadal w czym rzecz...?

TĄ...

wiem kiedy rozmowa traci sens i nie prowadzi do niczego

Wtedy, gdy rozmowa traci sens, wyłaczam się z rozmowy, gdyz szkoda mojego czasu, a Ty transferze?
Widze,ze masz więcej cierpliwości niz ja i podejmujezs te dyskusje, może osiagniesz pozytywny efekt. może????

Transmisji z uroczystości Wielkiego Czwartu oglądac będe w TVTrwam. Początek o godz.17.30.Transmisja z Bazyliki św. Jana na Lateranie pod przewodnictwem Ojca Świętego Benedykta XVI.
Wiem, że robię to z wygodnictwa i nie pójdę na mszę św. do mojego parafialnego kościoła tłumacząc sobie, że zostawiam miejsce siędzace dla bliźniego. Kościół będzie wypełniony po brzegi, a ja w tłumie nie czuję sie dobrze i stąd ta moja decyzja.
Jutro wezmę udział w drodze krzyżowej ulicami miasta oraz pójdę na adorację do kościoła, aby w ciszy wielbic, dziękować i prosić Boga o łaski .

W Radiu Maryja o godz. 18.00 transmisja z bazyliki św. Józefa w Kaliszu. Msza św. pod przewodnictwem ks. bp. Stanisława Napierały. Niestety transmisje pokrywaja się i dla wielu będzie to trudna decyzja co wybrać. Wiadomo, że zdecydowana wiekszośc wiernych pójdzie na uroczystości do kościoła i to będzie najlepszy wybór.
http://www.radiomaryja.pl/

OK!
Wszystko rozumiem - za bardzo was przycisnąłem - więc jeśli wymiękacie to cóż - narka!

Babcia pisze:Wtedy, gdy rozmowa traci sens, wyłaczam się z rozmowy, gdyz szkoda mojego czasu, a Ty transferze?
Widze,ze masz więcej cierpliwości niz ja i podejmujezs te dyskusje, może osiagniesz pozytywny efekt. może????

Transmisji z uroczystości Wielkiego Czwartu oglądac będe w TVTrwam. Początek o godz.17.30.Transmisja z Bazyliki św. Jana na Lateranie pod przewodnictwem Ojca Świętego Benedykta XVI.
Wiem, że robię to z wygodnictwa i nie pójdę na mszę św. do mojego parafialnego kościoła tłumacząc sobie, że zostawiam miejsce siędzace dla bliźniego. Kościół będzie wypełniony po brzegi, a ja w tłumie nie czuję sie dobrze i stąd ta moja decyzja.
Jutro wezmę udział w drodze krzyżowej ulicami miasta oraz pójdę na adorację do kościoła, aby w ciszy wielbic, dziękować i prosić Boga o łaski .

A ja się wybieram dziś na 18

Pozdrawiam Panią

A więc dokonałes lepszego wyboru niż ja. Gratuliję!

transfer pisze:

Krystyna pisze:Hehe.Bóg jest,a święci jak i my zwykli ludzie /noo,byli zapewne zwykli,choć przeszli "niezwykle"/.Zdecydowanie wybieram jednak bezpośrednią drogę do Boga.Nie żebym Im coś umniejszała,ale tak wydaje mi się prościej.MNIE.Prościej.

Kościół się nie zatrzęsie od Twojej bezpośredniości kontaktów z Bogiem, ale wg mnie to Ty nie rozumiesz, po co wogóle istnieje kościół, jak i po co on działa.
Wielki Czwartek tp akuratnie dobry dzień by sie nad tym zastanowić.

Zastrzeliłeś mnie.Rzeczywiście /po głębszym zastanowieniu/ niezbyt chyba rozumiem go.Przepraszam.Nieudacznik jakiś ze mnie.