polliter pisze:Piotrze, podziwiam Twoją cierpliwość i tolerancję.
Mnie, już dawno, odechciałoby się dyskusjii z babcią :black2:
Poli, gdzie ty tu dyskusję widzisz. A babci jestem wdzięczny za zainteresowanie mnie tą rozgłośnią. I nie są to żadne kpiny. Już gdzieś pisałem, że czytam zarówno Urbana "Nie", jak i "Nasz Dziennik". I tak dalej, i tak dalej. Zawsze coś ciekawego człowiek złapie do oka lub ucha (byle by nie zapalenie). Przykro jedynie, że babcia jest raczej mało "atrakcyjnym" dyskutantem. Podobnie jak Miłujący.
A tobie babciu napiszę, co ciekawego było w wypowiedziach pani Wasserman. Bo to całkiem mądra osoba.
Po pierwsze stwierdziła, iż sekcją przeprowadzoną w Polsce chciała uzupełnić brak oględzin miejsca katastrofy. I mądre to i nie. Mądre, bo okazało się, że Rosjanie takich oględzin nie przeprowadzili (taka cichcem przemycona informacyjka z zawartości materiałów rosyjskiego śledztwa), a niezbyt, że taka czynność może je zastąpić. To, może potwierdzić dwie rzeczy - przyczynę śmierci i tożsamość ofiary. Skoro były rozbieżności w sekcji rosyjskiej, wniosek był słuszny. Przyczyna zaś śmierci może być tylko jedna - uraz wielonarządowy. No chyba, że ktoś jeszcze dobijał ofiary strzelając im w głowy. Ale w to wierzy już tylko Motaczcierewiczowski. Czasu zgonu, czy nastąpił on w momencie katastrofy, czy też godzinę później, ustalić już się nie da. Co do braku oględzin miejsca katastrofy - dla mnie w pierwszej chwili szok. Zwykły śmiertelny wypadek samochodowy, a czynność ta zajmuje przeciętnie kilka godzin. Ta katastrofa musiała by zająć tydzień albo i dłużej. Z drugiej zaś strony wpadająca na miejsce katastrofy taka banda ludzi, według Rosjan szukająca żywych, zadeptuje niemal wszystko i dokładnie. Nie wspomnę o ciężkim sprzęcie do podnoszenia większych kawałków. W nich lub pod nimi mogli być żywi. Wybór był raczej żaden. Ja też kazał bym przede wszystkim szukać żywych. Próbowałem sobie wyobrazić wrzask, gdyby natychmiast nam śp. Prezydenta nie wydali, tłumacząc się czynnościami procesowymi. Można by tak długo. Tyle tylko, że nie w RM. Tam tylko patriotyzm, zmowa Tuska z Putinem, zamachy, zmowy, inne spiskowe teorie. Ale jak widać dla siebie też coś można wyłapać.
Oprócz "Rozmów..." był wczoraj jeszcze na antenie Ojczulek Najważniejszy. Ale ten tylko i wyłącznie o kasie, kontach i finansowym wsparciu nadawał. Czyli płyta wciąż ta sama. Nawet komentować nie ma czego.