Re: PiekŁo A Nauka

91
- wielu wierzy że Bóg jest i co z tego...?
Zachęcam do wiary Bogu - Jego słowu i działania według nauki Zbawiciela Pana - Jezusa Chrystusa.
Bóg nawołuje ludzi do opamiętania do nawrócenia do Niego a odwrócenia od grzechu tu i teraz, za życia. Potem nie będzie już takiej możliwości.
Dla człowieka, który nie widzi że jest zgubiony, że potrzebuje ratunku, dobra nowina nic nie znaczy. Ewangelia, która nie mówi o potępieniu dla bezbożników i grzeszników, którzy się nie nawrócą jest fałszywą ewangelią. Wielu ludzi niestety w takie urojone zbawienie dla wszystkich chce wierzyć ale i wielu jest zagubionych zdezorientowanych którym można pomóc. Nie głaskaniem po głowach nie kłamliwymi naukami ale rzetelnym przedstawieniem sytuacji w jakiej się znajdują. Zobacz jak nauczał Jezus i Jego uczniowie.
Bóg jest ten sam wczoraj i dziś. Jest Sprawiedliwy. Jest Miłosierny i pełen Łaski dla tych którzy się nawrócą i jest strasznym Sędzią dla tych którzy występują przeciw Niemu sobie i innym ludziom łamiąc Jego przykazania depcząc przymierze.

Mi 6:8 "Oznajmiono ci, człowiecze, co jest dobre i czego Pan żąda od ciebie: tylko, abyś wypełniał prawo, okazywał miłość bratnią i w pokorze obcował ze swoim Bogiem."

Oz 14:2 "Weźcie ze sobą słowa skruchy i nawróćcie się do Pana! Mówcie do niego: Odpuść nam wszelką winę i przyjmij naszą prośbę, a my złożymy ci w ofierze owoce naszych warg!"

Jl 2:12-13 "Wszakże jeszcze teraz mówi Pan: Nawróćcie się do mnie całym swym sercem, w poście, płaczu i narzekaniu! Rozdzierajcie swoje serca, a nie swoje szaty, i nawróćcie się do Pana, swojego Boga, gdyż On jest łaskawy i miłosierny, nierychły do gniewu i pełen litości, i żal mu karania!"

zob. Mk 16:1-16 Jezus powiedział " Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu.(16) Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony.”

Zachęcam gorąco weź sobie głęboko do serca te słowa
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 19:07 przez Natanael, łącznie zmieniany 3 razy.
........................................................................................


Wiara Bogu prowadzi tam gdzie nie prowadzi niewiara

- tedeus Dobre dzieje
........................................................................................
Steruj tak aby trafić do Dobrego portu

Re: PiekŁo A Nauka

92
Natanaelu, a ja zachęcam Cię bardzo do zastanowienia.
Bóg dał nam wolną wolę. Jednocześnie nagradza jemu posłusznych, a karze tych, jacy z własnego wyboru są mu nieposłuszni. "Jest strasznym Sędzią dla tych którzy występują przeciw Niemu sobie i innym ludziom łamiąc Jego przykazania depcząc przymierze." W związku z tym strasznym sędzią jak wygląda obdarzenie ludzi wolną wolą? Obdarzeni ją mamy w pokorze obcować z Bogiem, a dla nieposłusznych biada? Toć to szantaż i wymuszanie pożądanych zachowań z sankcjami kary, nie wolna wola.
Nie sądzisz?
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 19:29 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: PiekŁo A Nauka

93
Witaj bezemocji :)

Zastanów się czy ty uważałabyś np. to za sprawiedliwość żeby można było gwałcić zabijać okradać gnębić ludzi bez opamiętania i dostać za to nagrodę od Boga...?
Zapraszam do poznania ewangelii. Dla zachęty polecam cztery filmy fab. to właściwie Nowy Testament zob. filmy nr. 9, 10, 11 i 12 http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=809 polecam też film fab. 10 przykazań ( nr.14) i film dok. Góra ognia (pod nr.4).
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 19:54 przez Natanael, łącznie zmieniany 2 razy.
........................................................................................


Wiara Bogu prowadzi tam gdzie nie prowadzi niewiara

- tedeus Dobre dzieje
........................................................................................
Steruj tak aby trafić do Dobrego portu

Re: PiekŁo A Nauka

94
Zawsze stoimy na progu piekła bądź piekieł.
Ileż tych piekieł już było ... Ostatnie,jakże nam bliskim było chociażby "Piekło Holocaustu".
Ile razy każdy z nas "przeżywa piekło" w swoim prywatnym życiu. Jest przecież ono nieodzownym elementem współczesnej i minionych cywilizacji.
Nikt piekła nie wynalazł - ono zawsze było.
W nas.

Ostatecznie czy piekło jest tym czym je nazywamy ?
Czy istnieje naukowa i jednoznaczna definicja(definicje) piekła(piekieł) ?
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 20:01 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: PiekŁo A Nauka

95
Abesnai pisze:Zawsze stoimy na progu piekła bądź piekieł.
Ileż tych piekieł już było ... Ostatnie,jakże nam bliskim było chociażby "Piekło Holocaustu".
Ile razy każdy z nas "przeżywa piekło" w swoim prywatnym życiu. Jest przecież ono nieodzownym elementem współczesnej i minionych cywilizacji.
Nikt piekła nie wynalazł - ono zawsze było.
W nas.

Ostatecznie czy piekło jest tym czym je nazywamy ?
Czy istnieje naukowa i jednoznaczna definicja(definicje) piekła(piekieł) ?
Dużo już o tym mówiliśmy, nawet w tym wątku. :)
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 20:17 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: PiekŁo A Nauka

96
Natanael pisze:Zastanów się czy ty uważałabyś np. to za sprawiedliwość żeby można było gwałcić zabijać okradać gnębić ludzi bez opamiętania i dostać za to nagrodę od Boga...?
I tu jest problem. Jak pogodzić sprawiedliwość Boga z jego miłością bez granic, przebaczaniem? Jak Bóg kochający człowieka, stwarzający go z miłości jest w stanie tak okrutnie go karać? Po wieczność? Gdzie miłosierdzie?
Chrześcijaństwo w tym momencie pozostaje w szpagacie między starodawnym srogim i mściwym Jahwe, a wybaczającym Jezusem, coraz powszechniejszymi ideami miłosierdzia.
I zgadzam się, piekło robimy sobie wystarczająco piekielne sami. Nie musimy nawet angażować Boga :)
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 20:21 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: PiekŁo A Nauka

97
Ok transfer.
Zdefiniujcie swoje indywidualne pojęcie piekła na podstawie własnych doświadczeń życiowych lub wydarzeń,których byliście bezpośrednimi uczestnikami. Odrzućcie to co mówią "inni", bądź co nakazują doktryny religijne.
Odpowiedzcie mi:
Piekło to stan umysłu czy ciała ? Może jednego i drugiego - skoro tak, czy mogą być rozdzielne Waszym zdaniem ?
Takiego mało metaforycznego piekła z pominięciem aspektów religijnych proszę, itd ...
Może w ten sposób całkiem "naukowo", "psychologicznie", będziemy w stanie spojrzeć na tzw. piekło lub się zbliżyć do sprecyzowania jego pojęcia ;)
Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 20:44 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: PiekŁo A Nauka

98
Ja widzialam pieklo...Kiedy pracowalam na psychiatrii przyszedl do nas mlody chlopak. Wlasciwie przywiozla go policja bo okazalo sie, ze zaatakowal przyjaciela rodziny - i nieomalze go zabil.
Do tej pory -kazdy sie zgodzil- to byl najmilszy dzieciak...
Patrzylam na niego jak skulil sie w kacie pokoju i zaslonil twarz i uszy - usilujac odpedzic te potworne obrazy i dzwieki, ktore go otaczaly...Ktore mu mowily, ze jest niczym. I ze inni chca go zabic - wiec oni musi zaatakowac piewszy.
To, co on mi pozniej opowiedzial- kiedy leki przeciw schizofrenii zaczely dzialac- tego nie mozna przekazac. Ale z jego zachowania, atakow, krzykow i doslownie wycia mozna sie bylo wiele domyslic. Dla mnie- to bylo wystarczajace pieklo...
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 21:04 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: PiekŁo A Nauka

99
Abesnai pisze:Ok transfer.
Zdefiniujcie swoje indywidualne pojęcie piekła na podstawie własnych doświadczeń życiowych lub wydarzeń,których byliście bezpośrednimi uczestnikami. Odrzućcie to co mówią "inni", bądź co nakazują doktryny religijne.
Odpowiedzcie mi:
Piekło to stan umysłu czy ciała ? Może jednego i drugiego - skoro tak, czy mogą być rozdzielne Waszym zdaniem ?
Takiego mało metaforycznego piekła z pominięciem aspektów religijnych proszę, itd ...
Może w ten sposób całkiem "naukowo", "psychologicznie", będziemy w stanie spojrzeć na tzw. piekło lub się zbliżyć do sprecyzowania jego pojęcia ;)
Pozdrawiam :)
Przyznam, że nie rozumiem o co chodzi :( Jak dla mnie strasznie namieszane.
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 21:59 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: PiekŁo A Nauka

100
transfer - wprost -> co rozumiesz pod pojęciem piekła,takiego jakim go postrzegasz tylko i wyłącznie Ty osobiście.
(tak na marginesie - ja natomiast nie rozumiem, co jest dla Ciebie niezrozumiałego w moim poście ;) )
Temat wątku - piekło a nauka. Więc można zamknąć chociaż w jakiś granicach przynajmniej to "materialne" piekło, tak jak to np. opisał Krystek - gdzie jawnie jej post wskazuje że piekło to również stan umysłu (tudzież tzw. "ducha" czyli stan emocjonalny) ;). Uściślijmy pewne rzeczy po prostu.
Strasznie dużo w tym wątku odniesień do religii itd ... Natomiast ja chciałbym poznać Wasze osobiste odczucia w stosunku do piekła,które nas niejednokrotnie dotyka,tego z którym spotykamy się na co dzień lub w wyjątkowych okolicznościach.

Pozdrawiam serdecznie :)
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 22:34 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: PiekŁo A Nauka

101
Natanael pisze:Zastanów się czy ty uważałabyś np. to za sprawiedliwość żeby można było gwałcić zabijać okradać gnębić ludzi bez opamiętania i dostać za to nagrodę od Boga...?
Można :) Nie będących braćmi w wierze ;) Albo aby łaska obfitsza była :)
Ostatnio zmieniony 07 maja 2010, 22:37 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: PiekŁo A Nauka

102
Piekło to nasze strachy, w które wierzymy. To nasze lęki z dzieciństwa. To ukryty w nas mrok i zło. Piekło to to od czego uciekamy zamiast z tym walczyć. Piekło to miejsce w nasze psychice generujące negatywne rzeczy. Piekło to te błędy, które zaowocują po śmierci. Może być Abesnai? To takie moje odczucie i refleksje.
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 11:23 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: PiekŁo A Nauka

103
Jasne Rhamzess :)
Czyli piekło to głównie stanowi stan ducha i umysłu zarazem.
Post #94 w tym wątku z moimi pytaniami - piszcie dalej i zastanówmy się jak można z takim piekłem walczyć i czy w ogóle można np. z naukowego punktu widzenia ale również i duchowego.
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 13:12 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: PiekŁo A Nauka

104
To fragment z biblii na ten temat można z niego wyciągnąć ciekawe wnioski
- zachęcam do tego

Lk 16:13-31 „Żaden sługa nie może dwóm panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzieć będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie.(14) A słyszeli to wszystko faryzeusze, którzy byli chciwi i naśmiewali się z niego.(15) I powiedział im: Wy jesteście tymi, którzy chcą uchodzić w oczach ludzi za sprawiedliwych, lecz Bóg zna serca wasze. Gdyż to, co u ludzi jest wyniosłe, obrzydliwością jest przed Bogiem.(16) Do czasów Jana był zakon i prorocy, od tego czasu jest zwiastowane Królestwo Boże i każdy się do niego gwałtem wdziera.(17) Lecz łatwiej jest niebu i ziemi przeminąć, niż przepaść jednej kresce z zakonu.(18) Każdy, kto opuszcza żonę swoją, a pojmuje inną, cudzołoży, a kto opuszczoną przez męża poślubia, cudzołoży.(19) A był pewien człowiek bogaty, który się przyodziewał w szkarłatne szaty i kosztowne tkaniny i co dzień wystawnie ucztował.(20) Był też pewien żebrak, imieniem Łazarz, który leżał u jego wrót owrzodziały.(21) I pragnął nasycić się odpadkami ze stołu bogacza, a tymczasem psy przychodziły i lizały jego rany.(22) I stało się, że umarł żebrak, i zanieśli go aniołowie na łono Abrahamowe; umarł też bogacz i został pochowany.(23) A gdy w krainie umarłych cierpiał męki i podniósł oczy swoje, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie.(24) Wtedy zawołał i rzekł: Ojcze Abrahamie, zmiłuj się nade mną i poślij Łazarza, aby umoczył koniec palca swego w wodzie i ochłodził mi język, bo męki cierpię w tym płomieniu.(25) Abraham zaś rzekł: Synu, pomnij, że dobro swoje otrzymałeś za swego życia, podobnie jak Łazarz zło; teraz on tutaj doznaje pociechy, a ty męki cierpisz.(26) I poza tym wszystkim między nami a wami rozciąga się wielka przepaść, aby ci, którzy chcą stąd do was przejść, nie mogli, ani też stamtąd do nas nie mogli się przeprawić.(27) I rzekł: Proszę cię więc, ojcze, abyś go posłał do domu ojca mego.(28) Mam bowiem pięciu braci, niechaj złoży świadectwo wobec nich, aby i inni nie przyszli na to miejsce męki.(29) Rzekł mu Abraham: Mają Mojżesza i proroków, niechże ich słuchają.(30) A on rzekł: Nie, ojcze Abrahamie, ale jeśli kto z umarłych pójdzie do nich, upamiętają się.(31) I odrzekł mu: Jeśli Mojżesza i proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, też nie uwierzą.”



cytat : Biblia Warszawska 1975
http://apologetyka.com/biblia/


_________________________________________________

=> zapraszam do tematu Filmy i historie z dobrym przesłaniem
zachęcam do obejrzenia filmu dok. Góra ognia (4) filmu fab. 10 Przykazań (14)
i świadectw (pkt. 34 i 35)
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=809
Dobrego odbioru {;-)
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 13:21 przez Natanael, łącznie zmieniany 3 razy.
........................................................................................


Wiara Bogu prowadzi tam gdzie nie prowadzi niewiara

- tedeus Dobre dzieje
........................................................................................
Steruj tak aby trafić do Dobrego portu

Re: PiekŁo A Nauka

106
Nassanael, ja powtórzę się i napiszę. Apokatastaza bracie rządzi ;) On się kiedyś zdziwi ;)
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 13:30 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: PiekŁo A Nauka

107
- nie myśl tak Nassanael. Lepiej pomyśl i skup się się na tym jak trafić do dobrego miejsca i jak przyprowadzić tam swoich Bliskich
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 13:32 przez Natanael, łącznie zmieniany 3 razy.
........................................................................................


Wiara Bogu prowadzi tam gdzie nie prowadzi niewiara

- tedeus Dobre dzieje
........................................................................................
Steruj tak aby trafić do Dobrego portu

Re: PiekŁo A Nauka

108
Już się o to nie martw - idę tam gdzie idę, drogę moją wybieram świadomie i nie idę do żadnego z piekieł.
Arturze - to bardzo mądre słowo a ja dużo mądrych słów nie znam...ale chyba wiem o co Ci chodzi.
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 13:35 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: PiekŁo A Nauka

109
Nassanael Rhamzess pisze:Już się o to nie martw - idę tam gdzie idę, drogę moją wybieram świadomie i nie idę do żadnego z piekieł.
Arturze - to bardzo mądre słowo a ja dużo mądrych słów nie znam...ale chyba wiem o co Ci chodzi.
Wyjaśnię je muzycznie:

Obrazek
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 13:46 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: PiekŁo A Nauka

112
Abesnai pisze:Jasne Rhamzess :)
Czyli piekło to głównie stanowi stan ducha i umysłu zarazem.
Post #94 w tym wątku z moimi pytaniami - piszcie dalej i zastanówmy się jak można z takim piekłem walczyć i czy w ogóle można np. z naukowego punktu widzenia ale również i duchowego.
Czyli piekło to uczucie strachu, z którym musimy walczyc? Wg mnie, to po prostu pójscie na łatwizne. :)
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 19:32 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: PiekŁo A Nauka

113
Abesnai pisze:Jasne Rhamzess :)
Czyli piekło to głównie stanowi stan ducha i umysłu zarazem.
Post #94 w tym wątku z moimi pytaniami - piszcie dalej i zastanówmy się jak można z takim piekłem walczyć i czy w ogóle można np. z naukowego punktu widzenia ale również i duchowego.
-pozwól aby zaistniało i pozwól aby przemineło - boska dychotomia ,
serce przyjmuje i oddaje , płuca przyjmuja i oddają a za nimi cały mikro i makroświat ,
tylko iluzja naszego umysłu łamie ta zasadę - gromadzi , gromadzi , gromadzi , utrwala sie program zastoju , z którego powodu zawsze urodzi sie ogień , który zaczyna niszczyć nagromadzony cieżar , chce go spalić , człowiek ogarniety takim ogniem czuje sie jak by piekło przezywał tu na ziemi , nie rozumie , ze w tej sytuacji musi obumrzeć by ogień fauszywy wygasł , jesli tego nie zrobi musi umrzeć .
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 19:43 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: PiekŁo A Nauka

114
Crows pisze:
Abesnai pisze:Jasne Rhamzess :)
Czyli piekło to głównie stanowi stan ducha i umysłu zarazem.
Post #94 w tym wątku z moimi pytaniami - piszcie dalej i zastanówmy się jak można z takim piekłem walczyć i czy w ogóle można np. z naukowego punktu widzenia ale również i duchowego.
-pozwól aby zaistniało i pozwól aby przemineło - boska dychotomia ,
serce przyjmuje i oddaje , płuca przyjmuja i oddają a za nimi cały mikro i makroświat ,
tylko iluzja naszego umysłu łamie ta zasadę - gromadzi , gromadzi , gromadzi , utrwala sie program zastoju , z którego powodu zawsze urodzi sie ogień , który zaczyna niszczyć nagromadzony cieżar , chce go spalić , człowiek ogarniety takim ogniem czuje sie jak by piekło przezywał tu na ziemi , nie rozumie , ze w tej sytuacji musi obumrzeć by ogień fauszywy wygasł , jesli tego nie zrobi musi umrzeć .
Crows, a Ty mnie intrygujesz, bracie... ;). To z autopsji czy z lektury? (jeśli chcesz odpowiedzieć)
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 19:54 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: PiekŁo A Nauka

116
Crows pisze:skad ? z ognia , który spala to co sie nagromadziło , ten ogień tez daje swiatło ale w cierpieniu
A ja akurat nie cierpię... Mnie żaden ogień światła nie daje...

(mógłbyś troszkę szerzej na ten temat?)
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 20:06 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: PiekŁo A Nauka

117
Co do ognia to można go poczuć w sobie po zjedzeniu ogórka bądź gruszki i popiciu wodą z kranu ;)

Boisz się - weź prochy,upij się,porozmawiaj z rodziną,przyjaciółmi itd... może da radę.Jeżeli natomiast nie ... ? Co począć ...
Uczucie strachu też może być piekłem.Przynajmniej jedną ze składowych.
Rhamzess'owi chyba tylko o strach nie chodziło.
Krystek podała przykład kliniczny.
Ok - na przykład Krystek mamy standardowo leczenie: farmakologiczne,terapie,pobyt w szpitalu itd ... (co nie znaczy że się piekła osoba wewnątrz siebie pozbędzie)
Ciężej z tym co napisał Rhamzess ...
Stawić czoła piekłu wbrew własnej być może skołatanej naturze ?
Wymazać operacyjnie,farmakologicznie bądź z pomocą hipnozy bolesną pamięć ?
Zmienić ostatecznie w jakiś cudowny sposób własną psychikę żeby nie generowała pewnych rzeczy ?

Czy piekła da się w ogóle pozbyć ? Zamknąć się na nie ? Uciec przed nim ?Chyba nie.
Może je po prostu zaakceptować i nauczyć się z nim żyć ?
Ostatnio zmieniony 09 maja 2010, 0:24 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: PiekŁo A Nauka

118
Abesnei, nie da się zapomnieć i wymazać. Ale można powolutku i skutecznie "rozplątywać" całą energie negatywną zakumulowaną w nas i przekształcać ją na pozytywną. A pamięć niech jest, ona w niczym nie przeszkadza... :)
Ostatnio zmieniony 09 maja 2010, 7:03 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: PiekŁo A Nauka

119
Abesnai pisze:Co do ognia to można go poczuć w sobie po zjedzeniu ogórka bądź gruszki i popiciu wodą z kranu ;)
he he , jak to łatwo cos opisać jesli sie czegoś nie rozumie ,
stres oksydacyjny nie rodzi sie z gruszek ani z ogórków :P
Boisz się - weź prochy,upij się,porozmawiaj z rodziną,przyjaciółmi itd... może da radę.Jeżeli natomiast nie ... ? Co począć ...
rady cioci kloci ,jesli myslisz , ze mam z tym problem to sie mylisz , :fiufiu:
Ostatnio zmieniony 09 maja 2010, 8:07 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: PiekŁo A Nauka

120
Jeszcze jedno zdanie do Abesnai...

Ja, mówiąc (w tym wątku czy innym) o radzeniu sobie z bólem fizycznym i psychicznym nie miałam na myśli "fizycznych" środków typu lekarstwa (czy psychoterapia :)), mówiłam o naszej możliwości wewnętrznej i naturalnej regulowania tego bólu, sprawiania, żeby nie by ł bólem, zamiany na wartość pozytywną. Każdy człowiek ma te możliwości, ale nie chce (nie potrafi? uwierzyć w nie też) z nich korzystać.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2010, 9:48 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron