Lidka pisze:Nie traktuj się jak "wybrańca" Boga, każdy za nas jest dokładnie takim samym "wybrańcem"...
Jednakże to Słowo Boga wychodzi od CIEBIE, zatem to Twoje "ego" każe Ci "iśc i nauczać" zgodnie z tym, co rozumiesz z tego Słowa.
Trudno rozmawiać z kimś, kto niczego nie przyjmuje. Zamknęłaś się w 'swoim świecie' i nic nie dostrzegasz jak zmienia się scena tego świata.
A przecież nie jest możliwe by Bóg bezkarnie pozwolił ludziom bezkarnie niszczyć ziemie, występować przeciw Bogu, oddawać cześć kamieniu i drewnu. Słowo Boga to Biblia, a jej zrozumienie otrzymali jedynie świadkowie Boga. Możesz to podważać, ale cóż właściwie Tobie pozostało - przecież prawdy nie znasz, nawet nie wiesz, że taka jest..
Lidka pisze:Nie, Miłujący, ja nie odpycham od Prawdy, a ją przybliżam wszystkim myślącym i zainteresowanym. Oceniasz mnie tylko i wyłącznie zgodnie ze swoim rozumieniem Boga.
I nie uciekam od niczego, wprost przeciwnie. Zrozumienie pewnych problemów pozwala zrzucić klapki z oczu i wielu korzysta z moich (i nie tylko, rzecz jasna) uwag.
Znasz przypowieść o belce w oku? Usuń je, a potem udzielaj rad innym.
Teraz korzystają tacy sami jak Ty, a więc nieznający Boga ludzie.
Czy naśladujesz Jezusa? Czy znasz jego nauki? Nie!
Co więc wiesz? To co urodziło się w Twojej głowie. To jednak nie ma nic wspólnego z poznaniem prawdy.
Stajesz w szeregu z szydercami, o których Biblia mówi, że w dniach ostatnich ma byc bardzo wielu.
Czytasz:
"
Szyderca usiłował znaleźć mądrość, lecz nigdzie jej nie ma; ale dla tego, kto posiada zrozumienie, wiedza jest rzeczą łatwą"(Przysłów 14:6).
Nie ma Ciebie wśród tych ludzi. Twoje serce błądzi.
"
Serce tego, kto się odznacza zrozumieniem, nabywa wiedzy, a ucho mądrych stara się znaleźć wiedzę"(Przysłów 18:15)..
Lidka pisze:Bóg to ŻYCIE. Dzisiejsza religia mocno od niego odbiega, niby idzie równo z nim, ale i tak kwestia wiary pozostaje domeną "mistyczną". Nauka jest częścią ŻYCIA, czyli Boga samego. Nie załatwi sprawy oddzielenie ludzi religijnych i niech sobie wierzą, w co chcą. Ci niereligijni a światli, o ile chcą wyrażać swoje poglądy, są dla każdego innego doskonałą okazja do zastanowienia się i rozszerzenia horyzontów. A czy z niej skorzystasz, czy nie, to Twój wybór.
"
Mówisz jak kobiety bezrozumne".
Czyż to nie Ewa dała się zwieść Szatanowi? Kogo chcesz przekonać?
A jeśli uda ci się kogoś zwieść, to gdy "
ślepy prowadzi ślepego obaj wpadną do dołu".
Dałaś się zwieść i stałaś się szydercą.
Nauka, która nie uwzględnia poprawek Pism - Biblii, to kolejne narzędzie do zwodzenia ludzi w ręce Szatana. Czyż nie jesteś ostrzegana:
(Kolosan 2:8) "
Strzeżcie się: może się znaleźć ktoś, kto was uprowadzi jako swój łup przez filozofię i puste zwodzenie według tradycji ludzkiej, według rzeczy elementarnych świata, a nie według Chrystusa".
To ostrzeżenie odrzucasz. Masz do tego prawo.
Lidka pisze:Ludzie korzystają, inaczej ewolucja człowieka chyba utkwiłaby w miejscu, nie sądzisz?
Ewolucji nie ma i nie było. Przykro gdy człowiek opowiada się za takimi teoriami, chociaż niejako naocznie widzi, że musi być Bóg, który czyni rzeczy doskonałymi od razu, na początku stwarzania.
(Objawienie 4:11) „
Godzien jesteś, Jehowo, Boże nasz, przyjąć chwałę i szacunek, i moc, ponieważ tyś stworzył wszystko i z twojej woli wszystko zaistniało i zostało stworzone”.
Lidka pisze:Boga samego nauka nie ogarniesz, ale Boże Stworzenie jak najbardziej. I ogarnięcie tego Bożego Stworzenia przybliża człowieka do samego Boga...
Boga poznaje się poprzez poznawanie Jego dzieł. Sam Bóg się przedstawia w Biblii pokazując jak postępuje z ludźmi.
Bóg zadbał o to, by ludzie mieli właściwy przekaz i poznanie prawdy w dniach końca. Ale czy umieją z tego skorzystać? Jest jeszcze trochę czasu do Armagedonu, jednak bardzo mało.
Pozdrawiam