Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

1
Czy Bóg oczekuje od ludzi kultu dla siebie? Wielbienia, wychwalania, pokornego klękania i czci?
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 17:12 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

3
Ja mysle, ze Bog nic od nas nie oczekuje. Bo tak naprawde- Bog jest wszechmocny wiec co my bysmy mieli co by go interesowalo?

Ludzie tworza religie i kulty- wraz z przepisami, wymaganiami, zastraszeniami i nagrodami.
I ludzie nadaja swym bogom ludzkie cechy (dobre i zle) - i dlatego mysla, ze bogowie czegos od nas oczekuja.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 17:18 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

4
Bóg nie oczekuje od nas ofiar, bo złożył w ofierze Swojego Syna.
Ale kultu jak najbardziej.
Wystarczy przypomnieć sobie wydarzenia z wieczernika - to była pierwsza msza.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 17:27 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

5
Krystek pisze:Bo tak naprawde- Bog jest wszechmocny wiec co my bysmy mieli co by go interesowalo?
Nasza wdzięczność? :rolleyes:
- "Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz" (Mt 4,10)
- „Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! (...). Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył” (Wj 20, 2-5)

Znaczy się Bóg oczekuje kultu?
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 17:28 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

6
Crows pisze:chyba nie , bo jak widać nie wiele to daje , 3 zęby z tego powodu jeszcze nikomu nie wyrosły.
Ech człowieku cielesny, a dary Ducha Św.???? :)
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 17:43 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

7
transfer pisze:
Crows pisze:chyba nie , bo jak widać nie wiele to daje , 3 zęby z tego powodu jeszcze nikomu nie wyrosły.
Ech człowieku cielesny, a dary Ducha Św.???? :)
jakie dary ??
wyrażaj sie treściwie :fiufiu:
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 17:53 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

8
Moim zdaniem jedyne, czego Bóg może oczekiwać to to, abyśmy po prostu żyli... Doświadczali życia, dokonywali wyborów, wzrastali (mówię o świadomości).

I nie, wdzięczności też Bóg nie oczekuje...

(z ofiarą Jezusa nie zgadzam się).
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 17:58 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

9
Jezus wybral swoja droge zycia- Bog go do tego nie zmusil i Bog nie jest odpowiedzialny za to, co ludzie Jezusowi "ofiarowali." Mowienie, ze Bog poswiecil Jezusa za nasze grzechy to mowienie, ze Bog jest odpowiedzialny za Jezusa smierc i cierpienie. A mnie sie cos wydaje, ze to ludzie Jezusowi wspolczesni zdecydowali o jego losie.

Bog nie potrzebuje od nas niczego, nie ma zadnych oczekiwan. Oczekiwania, nadzieje- i czesto pozniej rozczarowanie - to nasze podejscie do zycia.

Bog nas stworzyl i my sie zgodzilismy doswiadczyc fizyczne zycie dla Boga. Bog jest Miloscia i skoro my jestesmy jego czescia to i my mamy udzial w tej milosci. I to wszystko.
Nie ma oczekiwan, nie ma kultu, nie ma nagrod i potepienia. W duchowej egzystencji to nie jest potrzebne. Tylko ludzie na ziemi spodziewaja sie takich rzeczy.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 18:11 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

10
Krystek pisze:Jezus wybral swoja droge zycia- Bog go do tego nie zmusil i Bog nie jest odpowiedzialny za to, co ludzie Jezusowi "ofiarowali." Mowienie, ze Bog poswiecil Jezusa za nasze grzechy to mowienie, ze Bog jest odpowiedzialny za Jezusa smierc i cierpienie. A mnie sie cos wydaje, ze to ludzie Jezusowi wspolczesni zdecydowali o jego losie.
Lidka pisze:(z ofiarą Jezusa nie zgadzam się).
Nie wiem na jakiej podstawie wy wyrażacie swoje opinie, ale są one w zupełnej niezgodności z Biblią oto cytat:
J 20 19-22
19 Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam!" 20 A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. 21 A Jezus znowu rzekł do nich: "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam". 22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: "Weźmijcie Ducha Świętego!
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 18:25 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

11
transfer pisze:
Krystek pisze:Jezus wybral swoja droge zycia- Bog go do tego nie zmusil i Bog nie jest odpowiedzialny za to, co ludzie Jezusowi "ofiarowali." Mowienie, ze Bog poswiecil Jezusa za nasze grzechy to mowienie, ze Bog jest odpowiedzialny za Jezusa smierc i cierpienie. A mnie sie cos wydaje, ze to ludzie Jezusowi wspolczesni zdecydowali o jego losie.
Lidka pisze:(z ofiarą Jezusa nie zgadzam się).
Nie wiem na jakiej podstawie wy wyrażacie swoje opinie, ale są one w zupełnej niezgodności z Biblią oto cytat:
J 20 19-22
19 Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam!" 20 A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. 21 A Jezus znowu rzekł do nich: "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam". 22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: "Weźmijcie Ducha Świętego!
Transfer, ja nie opieram się na Biblii... Wielokrotnie pisałam, że Biblia to ludzkie zrozumienie problemu, na sposób materialny (dotyczący życia materialnego). Opisy są, jakie są, sam Jezus wielokrotnie używał języka ówczesnych, żeby im coś przekazać, ale za Jego słowami kryje się coś zupełnie innego.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 18:29 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

12
transfer pisze:Nie wiem na jakiej podstawie wy wyrażacie swoje opinie, ale są one w zupełnej niezgodności z Biblią oto cytat:
J 20 19-22
19 Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam!" 20 A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. 21 A Jezus znowu rzekł do nich: "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam". 22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: "Weźmijcie Ducha Świętego!
Ale co ten cytat ma wspolnego z nasza interpretacja ofiary Jezusa? Powiedzenie, ze Pan Bog czy Ojciec mnie wyslal moze sie odniesc do kazdej osoby bo jesli Bog nas stworzyl bysmy doswiadczyli materialne zycie, to on nas poslal na ziemie.

I w pokoju gdzie masz 10 osob bedziesz mial 15 opinii na temat interpretacji Pisma Swietego. Zrozumienie , co bylo napisane musi uwzgledniac ludzi, ktorzy to pisali, ich wyksztalcenie, kulture, tradycje...A takze ludzi, ktorzy je interpretuja- ich wyksztalcenie, kulture, tradycje...
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 18:37 przez Krystek, łącznie zmieniany 2 razy.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

13
Bóg , czy to co definiujemy słowem ''Bóg'' jest w dużej mierze dla nas tym, czym dla świata jesteśmy my sami. Nie wiem, na jakiej zasadzie to działa, tego jeszcze nie zgłębiłam, na podstawie pewnych doświadczeń doszłam jedynie do w/w.
A więc- specjalnego kultu Bóg nie oczekuje. Co więcej, wydaje mi się że chadzanie do kościoła na msze i wszelkie przejawy dewocji, nie pokrywające się ze stosunkiem do bliźnich i świata, odbierane są bardzo negatywnie. Liczy się to, czy traktujemy tę Istotę Wyższą z szacunkiem równym temu, jak traktujemy siebie i innych. Swojego czasu, gdy po próbach nawrócenia [ wiele lat byłam antykościelną ateistką, póki nie zrozumiałam, że Bóg i k-k to dwa różne podwórka] próbowałam się modlić, pojawił się przekaz (?) żebym nie bawiła się w sztuczne formułki, jeśli mam do niego jakiś interes, bo z przyjacielem na pewno tak bym nie rozmawiała. I odtąd zwracam się zawsze ''Szefie'' :)
Poza tym, w Biblii mamy przypowieść o tym, jak Bóg ukazał Izraelitów za kult złotego cielca.
I w pokoju gdzie masz 10 osob bedziesz mial 15 opinii na temat interpretacji Pisma Swietego. Zrozumienie , co bylo napisane musi uwzgledniac ludzi, ktorzy to pisali, ich wyksztalcenie, kulture, tradycje...A takze ludzi, ktorzy je interpretuja- ich wyksztalcenie, kulture, tradycje...
Pismo Święte jest po to, żeby każdy rozumiał je wedle własnego sumienia, sądzę.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 18:54 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

14
Patrząc na świat, nas i Boga frapuje mnie oczekiwanie przez niego wdzięczności i kultu wobec siebie od marnego stworzenia jak my. Ok, stworzył nas i piękny świat ... ale chciał, powołał nas ze swojej woli i miłości. Czyli oczekiwałby wdzięczności za swoją pracę. Już chwalił się w Starym Testamencie przy stwarzaniu- i widział Bóg, że było to dobre. A jakie miało być? :rolleyes: Nieudane produkty przecież nie wchodzą w rachubę.
W często używanych analogiach do ziemskich rodziców nawet oni nie żądają ciągłej wdzięczności i jakiegoś kultu, pozwalają dzieciom iść swoją drogą.
Rozumiem, że jako wyraz wdzięczności daje się cenne przedmioty, wdowi grosz, ale oddawanie ton złota, kosztowności, odejmowanie od ust na żądanie Boga wygląda na zwykłą małostkowość. Jasno nie nakazał natychając ludzi do pisania Biblii - nie potrzebuję waszych świecidełek, trzymajcie je dla siebie, ku własnemu pożytkowi. Ma przecież złoto całego wszechświata, tutaj raduje się grudką złota na peryferyjnym okruchu kosmicznym z nalotem życia powołanym z własnej chęci i woli?
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 19:15 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

15
bezemocji pisze:Patrząc na świat, nas i Boga frapuje mnie oczekiwanie przez niego wdzięczności i kultu wobec siebie od marnego stworzenia jak my. Ok, stworzył nas i piękny świat ... ale chciał, powołał nas ze swojej woli i miłości. Czyli oczekiwałby wdzięczności za swoją pracę. Już chwalił się w Starym Testamencie przy stwarzaniu- i widział Bóg, że było to dobre. A jakie miało być? :rolleyes: Nieudane produkty przecież nie wchodzą w rachubę.
W często używanych analogiach do ziemskich rodziców nawet oni nie żądają ciągłej wdzięczności i jakiegoś kultu, pozwalają dzieciom iść swoją drogą.
Rozumiem, że jako wyraz wdzięczności daje się cenne przedmioty, wdowi grosz, ale oddawanie ton złota, kosztowności, odejmowanie od ust na żądanie Boga wygląda na zwykłą małostkowość. Jasno nie nakazał natychając ludzi do pisania Biblii - nie potrzebuję waszych świecidełek, trzymajcie je dla siebie, ku własnemu pożytkowi. Ma przecież złoto całego wszechświata, tutaj raduje się grudką złota na peryferyjnym okruchu kosmicznym z nalotem życia powołanym z własnej chęci i woli?
Ofiara materialna to nie jedyna mozliwość kultu. Jezus powiedział miłosierdzia chce nie ofiar, w wieczerniku ustanowił msze św. i napewno takiego kultu od nas oczekuje.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 19:23 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

16
Ale dary materialne na rzecz Kościoła...ustanowił Kościół, a nie Chrystus. Tutaj następuje pewien paradoks, który ukazuje, że Jezus chyba by się w czoło puknął, gdyby ujrzał, jak dziś praktykowane jest jego przesłanie...
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 19:26 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

17
lapicaroda pisze:Bóg , czy to co definiujemy słowem ''Bóg'' jest w dużej mierze dla nas tym, czym dla świata jesteśmy my sami. Nie wiem, na jakiej zasadzie to działa, tego jeszcze nie zgłębiłam, na podstawie pewnych doświadczeń doszłam jedynie do w/w.
A więc- specjalnego kultu Bóg nie oczekuje. Co więcej, wydaje mi się że chadzanie do kościoła na msze i wszelkie przejawy dewocji, nie pokrywające się ze stosunkiem do bliźnich i świata, odbierane są bardzo negatywnie. Liczy się to, czy traktujemy tę Istotę Wyższą z szacunkiem równym temu, jak traktujemy siebie i innych. Swojego czasu, gdy po próbach nawrócenia [ wiele lat byłam antykościelną ateistką, póki nie zrozumiałam, że Bóg i k-k to dwa różne podwórka] próbowałam się modlić, pojawił się przekaz (?) żebym nie bawiła się w sztuczne formułki, jeśli mam do niego jakiś interes, bo z przyjacielem na pewno tak bym nie rozmawiała. I odtąd zwracam się zawsze ''Szefie'' :)
Poza tym, w Biblii mamy przypowieść o tym, jak Bóg ukazał Izraelitów za kult złotego cielca.
Pismo Święte jest po to, żeby każdy rozumiał je wedle własnego sumienia, sądzę.
Mam wrażenie, że mylisz działanie Ducha Św. z działaniem KK.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 19:28 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

18
Nie wnikając w ezopowe mnożenia bytów i teologiczne zawiłości popatrzmy na całość - relację Wszechmocny Stwórca, a w ogóle oczekiwanie od takiego bytu kultu wobec siebie. Krótko mówiąc - po co Bogu kult?
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 19:34 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

19
bezemocji pisze:Nie wnikając w ezopowe mnożenia bytów i teologiczne zawiłości popatrzmy na całość - relację Wszechmocny Stwórca, a w ogóle oczekiwanie od takiego bytu kultu wobec siebie. Krótko mówiąc - po co Bogu kult?
Mi sie zdaje, bo Mu sie spodobało żebyśmy byli zywi i umarli razem z Nim, a nie każdy z osobna :). On chce nas razem połaczyć wokół siebie :)
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 19:39 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

20
bezemocji pisze:Patrząc na świat, nas i Boga frapuje mnie oczekiwanie przez niego wdzięczności i kultu wobec siebie od marnego stworzenia jak my. Ok, stworzył nas i piękny świat ... ale chciał, powołał nas ze swojej woli i miłości. Czyli oczekiwałby wdzięczności za swoją pracę. Już chwalił się w Starym Testamencie przy stwarzaniu- i widział Bóg, że było to dobre. A jakie miało być? :rolleyes: Nieudane produkty przecież nie wchodzą w rachubę.
W często używanych analogiach do ziemskich rodziców nawet oni nie żądają ciągłej wdzięczności i jakiegoś kultu, pozwalają dzieciom iść swoją drogą.
Rozumiem, że jako wyraz wdzięczności daje się cenne przedmioty, wdowi grosz, ale oddawanie ton złota, kosztowności, odejmowanie od ust na żądanie Boga wygląda na zwykłą małostkowość. Jasno nie nakazał natychając ludzi do pisania Biblii - nie potrzebuję waszych świecidełek, trzymajcie je dla siebie, ku własnemu pożytkowi. Ma przecież złoto całego wszechświata, tutaj raduje się grudką złota na peryferyjnym okruchu kosmicznym z nalotem życia powołanym z własnej chęci i woli?
Ja rozumiem, że Ty cały czas usiłujesz dowiedzieć się czegoś od tych, którzy bazują na Biblii?... Ale pozwolisz, że ja odpowiem Ci na zdanie, które podkreśliłam?

Tak, Twój wywód jest bardzo logiczny, byłaby to małostkowość, a Bóg małostkowy nie jest, taki może być jedynie człowiek ze swoim "ego". Za tym oddawaniem czegokolwiek, od wdowiego grosza po kosztowności powinny się kryć uczucia i to o nie chodzi, nie o fakt oddawania. Człowiek może czuć wdzięczność i wyrażać ją na swój sposób, ale tego Bóg akurat nie oczekuje... Nie ma znaczenia wyraz wdzięczności, a samo uczucie. Wszystkie uczucia, jakimi człowiek się przepełnia, a nie gesty, jakie czyli. Sam gest nie zawsze wyraża uczucie, jest bardzo często jego pozorem jedynie.

(a poza tym, Biblia wyraża ludzkie zrozumienie Boskości, stąd i Bóg jest podobny do człowieka w swoim postrzeganiu życia, możesz zarzucić ludzi opierających się na Biblii mnóstwem logicznych pytań, ale wątpię, czy otrzymasz satysfakcjonująca Cie odpowiedź).
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 19:39 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

21
Pytanie II
W cytacie - "J 20 19-22
19 Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam!" 20 A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. 21 A Jezus znowu rzekł do nich: "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam". 22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: "Weźmijcie Ducha Świętego!"


Gdzie tam jest oczekiwanie kultu wobec swojej osoby, kultu wobec Boga?
Nakaz posłannictwa i przyjęcia Ducha św. przez apostołów nie jest przecież kultem.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 19:41 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

22
Ja nie uznaję podziału na Trójcę Świętą. Myślę, że świat jest bardziej skomplikowany, także ten duchowy. Bardziej skomplikowany, niż religia to ukazuje. Ale to już byłby OT.
Po co Bogu kult? Po nic. Jeśli wymagałby kultu, oznaczałoby to próżność, a Wszechbyt i próżność...? no nie! próżność jest domeną niższych bytów, oraz dusz ludzkich.
Ja bym zadała raczej pytanie- po co ludziom kult Boga? Dlaczego czujemy, że musimy to robić?
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 19:41 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

23
transfer pisze:
bezemocji pisze:[...] Krótko mówiąc - po co Bogu kult?
Mi sie zdaje, bo Mu sie spodobało żebyśmy byli zywi i umarli razem z Nim, a nie każdy z osobna :). On chce nas razem połaczyć wokół siebie :)
Czyli z chęci życia i umierania together zusammen pospołu z ludźmi Bóg zaordynował nam kult wobec siebie???
Z chęci "połączenia wokół siebie" oczekuje tego kultu? Osobliwa i nawet pocieszna motywacja :)
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 19:50 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

24
bezemocji pisze:Pytanie II
W cytacie - "J 20 19-22
19 Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam!" 20 A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. 21 A Jezus znowu rzekł do nich: "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam". 22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: "Weźmijcie Ducha Świętego!"


Gdzie tam jest oczekiwanie kultu wobec swojej osoby, kultu wobec Boga?
Nakaz posłannictwa i przyjęcia Ducha św. przez apostołów nie jest przecież kultem.
Prosze popatrzeć w poście na co ja odpowiadałem.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 19:54 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

25
bezemocji pisze:Czyli z chęci życia i umierania together zusammen pospołu z ludźmi Bóg zaordynował nam kult wobec siebie???
Z chęci "połączenia wokół siebie" oczekuje tego kultu? Osobliwa i nawet pocieszna motywacja :)
Sam próbujesz swoimi sformułowaniami (np. "zaordynował") zrobic z tego śmieszną rzecz. :)
Ludzie zwracają sie do Boga z róznymi sprawami niekoniecznie pociesznymi. :)
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 20:00 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

26
Przytoczę tu Orędzie "Bóg Ojciec mówi do swoich dzieci":

Widzicie, o ludzie, że od całej wieczności miałem tylko jedno pragnienie: dać się poznać ludziom, pozwolić się umiłować. Pragnąłem nieustannie być przy nich. Czy chcecie mieć prawdziwy dowód tego pragnienia, które wyraziłem?

Po co kazałem zbudować Mojżeszowi Przybytek i Arkę Przymierza? Czy nie dlatego, że gorąco pragnąłem zamieszkać z Moimi stworzeniami, ludźmi, jako Ojciec, Brat, zaufany Przyjaciel?

Mimo to ludzie o Mnie zapomnieli, obrażali Mnie niezliczonymi grzechami. Dlatego dałem Mojżeszowi Moje przykazania, żeby mimo wszystko pamiętali o Bogu, ich Ojcu, i o Jego jedynym pragnieniu zbawienia ich. Chciałem, aby ludzie – przestrzegając przykazań – pamiętali o Ojcu nieskończenie dobrym, całkowicie zatroskanym o ich zbawienie teraźniejsze i przyszłe.

Wszystko to znowu poszło w niepamięć i ludzie pogrążyli się w błędzie i strachu, uważając za męczące przestrzeganie przykazań, które dałem im przez Mojżesza. Ustanowili inne prawa, odpowiadające ich wadom, łatwiejsze do przestrzegania. Stopniowo – w przesadnym lęku odczuwanym przede Mną – coraz bardziej o Mnie zapominali i znieważali obelgami. Mimo to Moja Miłość do ludzi, Moich dzieci, wcale nie ustała.

Kiedy stwierdziłem, że ani patriarchowie, ani prorocy nie potrafili sprawić, by ludzie Mnie poznali i pokochali, postanowiłem przyjść Ja sam. Ale jak to zrobić, żeby znaleźć się między ludźmi? Nie było innego sposobu, jak tylko przyjść samemu w drugiej Osobie Mojego Bóstwa.

Czy jednak ludzie Mnie poznają? Czy Mnie posłuchają? Żadne przyszłe wydarzenia nie są przede Mną ukryte. Dlatego na te obydwa pytania odpowiedziałem sobie sam: “Nawet będąc blisko Mnie, zlekceważą Moją obecność. W Moim Synu źle się ze Mną obejdą pomimo całego dobra, jakie im wyświadczy. Znieważą Mnie w Moim Synu, ukrzyżują, aby Mnie zabić.”

Czy to Mnie powstrzyma? Nie, Moja miłość do Moich dzieci, ludzi, jest zbyt wielka. Nic Mnie nie powstrzymało. Uznajcie więc słusznie, że was ukochałem, można by rzec, bardziej niż Mojego umiłowanego Syna lub – ściślej mówiąc – bardziej od Siebie samego.

Jakże prawdziwe jest to, co wam mówię. Gdyby bowiem życie i śmierć jednego z Moich stworzeń – podobna do śmierci Mojego Syna – wystarczyła na zadośćuczynienie za grzechy innych ludzi, zawahałbym się. Dlaczego? Dlatego, że zdradziłbym Moją Miłość skazując na cierpienie inne dziecko, które kocham, zamiast cierpieć samemu w Moim Synu. Nie chciałbym nigdy sprawiać cierpienia Moim dzieciom.

Oto w skrócie opowieść o Mojej Miłości aż do Mojego przyjścia między ludzi za pośrednictwem Mojego Syna. Większość ludzi zna te wszystkie wydarzenia, ale ignoruje istotę rzeczy, to że Miłość wszystkim kierowała!

Tak, to jest Miłość, Ona jest tym, na co pragnę wam zwrócić uwagę. Teraz jednak ta Miłość jest zapomniana. Pragnę ją wam przypomnieć, abyście nauczyli się poznawać Mnie takim, jaki jestem. Nie bądźcie więc bojaźliwi jak niewolnicy wobec Ojca, który tak bardzo was kocha.
Przychodzę do was dwoma drogami: poprzez Krzyż i Eucharystię!

krzyż jest Moją drogą zstępowania ku Moim dzieciom. Sprawiłem, że przez niego Mój Syn was odkupił. Dla was Krzyż jest drogą dojścia do Mego Syna, a przez Mojego Syna – do Mnie. Bez niego nigdy nie moglibyście przyjść do Mnie, człowiek bowiem ściągnął na siebie przez grzech karę rozłąki z Bogiem.

w eucharystii przebywam między wami jak ojciec w swojej rodzinie. Chciałem, żeby Mój Syn ustanowił Eucharystię, aby z każdego tabernakulum uczynić skarbiec Moich Łask, Moich Bogactw i Mojej Miłości, aby dać je ludziom, Moim dzieciom.

Sprawiam, że tymi dwiema drogami nieustannie zstępuje Moja Potęga oraz Moje niezmierzone Miłosierdzie.

Ukazałem wam, że Mój Syn Jezus reprezentuje Mnie przed ludźmi i że przez Niego stale przebywam między nimi. Teraz pragnę wam pokazać, że przychodzę do was także przez Mojego Ducha Świętego, aby być wśród was.

Dzieło Trzeciej Osoby Mojego Bóstwa dokonuje się bez rozgłosu i człowiek często Go nie dostrzega. Dla Mnie jednak jest to bardzo odpowiedni sposób umożliwiający Mi przebywanie nie tylko w tabernakulum, ale również w duszach wszystkich, którzy znajdują się w stanie łaski. W nich ustawiam Mój Tron i tam zawsze przebywam jak prawdziwy Ojciec, który kocha, chroni i pomaga swemu dziecku. Nikt nie może pojąć radości, jaką odczuwam, kiedy jestem sam na sam z duszą. Nikt jeszcze nie zrozumiał bezmiernych pragnień Mego Serca Boga Ojca: pragnę być znanym, kochanym i czczonym przez wszystkich ludzi, sprawiedliwych i grzeszników. Są to trzy wyrazy hołdu, którego pragnę doznawać od każdego człowieka, jestem bowiem zawsze miłosierny i dobry, nawet wobec największych grzeszników.

Czego nie uczyniłem dla Mojego ludu od Adama do Józefa, przybranego ojca Jezusa, i od Józefa aż do dziś, aby człowiek mógł oddawać Mi szczególną cześć, która należy Mi się jako Ojcu, Stworzycielowi i Zbawicielowi? Jednakże tej szczególnej czci – której tak bardzo pragnąłem i pragnę – dotąd Mi jeszcze nie okazano!

W Księdze Wyjścia czytacie, że Boga należy czcić w szczególny sposób. Również Psalmy Dawida zawierają to samo pouczenie. W przykazaniach, które Ja sam dałem Mojżeszowi, na pierwszym miejscu postawiłem: “Będziesz czcił i miłował doskonale tylko Boga samego.”

Miłość i cześć to dwie rzeczy idące ze sobą w parze. Powinniście Mnie czcić w szczególny sposób, ponieważ napełniłem was tak wieloma dobrodziejstwami!

Dając wam życie, chciałem was stworzyć na Moje podobieństwo! Wasze serce jest zatem wrażliwe tak jak Moje, a Moje – jak wasze!

Czego nie zrobilibyście, gdyby ktoś z waszych bliskich wyświadczył wam małą przysługę dla sprawienia wam przyjemności? Najbardziej niewrażliwy człowiek zachowałby dla tej osoby stałą wdzięczność. Każdy starałby się również o to, by zrobić jej jak największą przyjemność dla odwdzięczenia się za oddaną przysługę. Otóż Ja będę wam o wiele bardziej wdzięczny i zapewnię wam życie wieczne, jeżeli wyświadczycie Mi małą przysługę czcząc Mnie tak, jak was o to proszę.

Przyznaję, że oddajecie Mi cześć w Moim Synu. Wiem, że są tacy, którzy potrafią wznieść się całkowicie od Mego Syna do Mnie, ale jest ich bardzo niewielu. Nie sądźcie jednak, że oddając cześć Mojemu Synowi nie czcicie Mnie! Oczywiście że tak! Czcicie Mnie, ponieważ przebywam w Moim Synu! Wszystko zatem – co stanowi Jego chwałę – jest również Moją chwałą! Chciałbym jednak widzieć, że człowiek w szczególny sposób czci swego Ojca i Stworzyciela.

Im bardziej czcić będziecie Mnie, tym bardziej uczcicie Mego Syna, bowiem z Mojej woli stał się Słowem Wcielonym i przyszedł, aby być między wami i dać wam poznać Tego, który Go posłał.

Jeśli Mnie poznacie, pokochacie bardziej niż dotychczas Mnie i Syna Mojego Umiłowanego. Popatrzcie, ile Moich stworzeń – od kiedy stały się Moimi dziećmi przez tajemnicę Odkupienia – nie żyje na pastwiskach, które przygotowałem dla wszystkich ludzi przez Mojego Syna. Zobaczcie, ilu – o czym wiecie – nie zna jeszcze tych pastwisk. Jak wiele stworzeń uformowanych Moimi rękami – o których istnieniu nic nie wiecie, lecz Ja je znam – nie zna nawet ręki, która je stworzyła!
Dalszy ciąg można przeczytać tu: http://www.voxdomini.com.pl/ojciec/o_02.htm
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 20:10 przez Ana, łącznie zmieniany 2 razy.
Im bardziej ktoś poznaje Boga tym bardziej staje się pokorny, bardziej boi się i bardziej kocha.
św. Tichon Zadoński
[img]http://avatarek.pl/k5bmpbeBlR_2.jpg[/img]

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

27
transfer pisze:
bezemocji pisze:Czyli z chęci życia i umierania together zusammen pospołu z ludźmi Bóg zaordynował nam kult wobec siebie???
Z chęci "połączenia wokół siebie" oczekuje tego kultu? Osobliwa i nawet pocieszna motywacja :)
Sam próbujesz swoimi sformułowaniami (np. "zaordynował") zrobic z tego śmieszną rzecz. :)
Ludzie zwracają sie do Boga z róznymi sprawami niekoniecznie pociesznymi. :)
Ależ ja nie piszę co robią sobie ludzie, ale pytam po co Bogu kult?
Na to dostaję odpowiedź - bo Mu sie spodobało żebyśmy byli zywi i umarli razem z Nim, a nie każdy z osobna . On chce nas razem połaczyć wokół siebie.
Ok, Bóg niczego nie "ordynował". (Przykazania mówią co innego) Zdaje się, że nie widzisz sedna - po co Bogu kult wobec siebie? Czyżby tylko z motywacji bycia razem z ludźmi? Do tego potrzebny jest Bogu kult? :rolleyes:
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 21:17 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

28
bezemocji pisze:Ok, Bóg niczego nie "ordynował". (Przykazania mówią co innego) Zdaje się, że nie widzisz sedna - po co Bogu kult wobec siebie? Czyżby tylko z motywacji bycia razem z ludźmi? Do tego potrzebny jest Bogu kult? :rolleyes:
Jestem w stanie odpowiedziec tylko z ludzkiego punktu widzenia, z Boskiego nawet by mi do głowy nie przyszło odpowiadac.
Przykto mi nie wiem. Nie znam całego Jego zamysłu.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 21:28 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

29
Pytam człowieka z "ludzkiego punktu widzenia", nie Boga :) Zdaje się, że pomocą ma być Pismo pod natchnieniem Boga. Tam są liczne wskazania i oczekiwania Boga w tym względzie, w St i N. Test. Choćby -
"Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz" (Mt 4,10)
Może faktycznie nie wiadomo po co Bogu oczekiwania służenia i pokłonów?
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 21:41 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Kult - Czy Oczekuje Go Bóg?

30
bezemocji pisze:Pytam człowieka z "ludzkiego punktu widzenia", nie Boga :) Zdaje się, że pomocą ma być Pismo pod natchnieniem Boga. Tam są liczne wskazania i oczekiwania Boga w tym względzie, w St i N. Test. Choćby -
"Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz" (Mt 4,10)
Może faktycznie nie wiadomo po co Bogu oczekiwania służenia i pokłonów?
Potrzebne są dary Ducha Św. :)
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010, 22:15 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron