Re: Wola Boża a dopust Boży

61
Lidka - skąd u Ciebie przekonanie że mam przekonanie iż byłem Bogiem. Z tego co pisałem to inni mnie tak czasem traktowali ale nie pisałem że sam siebie tak traktuje. .................. Lidka ; Ramzes - czemu mi obniżacie zaufanie do siebie. Tak robią złe istoty. Odwróce sytuacje i zapytam czy jesteście pewni że nie mam racji ? Przypuszczam że nie macie pewności ani do tego że mówie prawde ani do tego że kłamie. Ale chcielibyście by to co mówie było kłamstwem więc jest to zabarwione brakiem życzliwości.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2010, 20:56 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

62
Okay - nie jestem ani pewien, że masz racje ani, że jej nie masz Ja?! - ale mi chodzi tylko o postawę. Nie ważne zresztą. Nie zamierzam wcale obniżać Twego własnego zaufania do Siebie samego - poza tym powinieneś je mieć nie zależnie od zdania innych - przydaje się taka umiejętność. Nie chcę, żeby to co mówisz okazało się kłamstwem ale są rzeczy, które mi nie grają i dlatego nie pasuje mi to trochę.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2010, 21:40 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 2 razy.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Wola Boża a dopust Boży

63
Więc zapytaj o te rzeczy które Ci nie grają, bo może popełniłem błąd. A Ty zamiast pytać to negujesz całość. Jakby pytać to być głupim. Ale głupi zwykle nie wpadnie na to by zapytać. A mądry się wstydzi że czegoś nie wie więc neguje i podważa całość.
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2010, 6:07 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

64
A gdzie ja neguję całość?! Od samego początku mówię Ci, że część mi pasuje, część nie. Pytania też Ci stawiałam, ale nie zawsze odpowiadałeś...

Podam przykład, będzie prościej.

Jeśli ja się z czymś nie zgadzam, piszę to i podaję na jakiej podstawie. To jest dla punkt wyjścia do dyskusji, gdyż chyba naturalnym by było, że odpowiedzieć na te "zarzuty" (moje argumenty). Tak było np. z bogami. Uargumentowałam, dlaczego według mnie to nie jest możliwe, skoro jesteś człowiekiem, a powód i cel duszy inkarnującej się w ludzkie ciało logicznie wyklucza poziom zaawansowania duchowego, jaki powinni mieć bogowie. Nie odpowiedziałeś na to, a w jednym z postów zostawiłeś informację, że w zasadzie nie jesteś tu, by dyskutować, ale powiesz swoje i zostawiasz ludzi z tym tekstem, żeby sobie go przemyśleli (a sam szukasz inspiracji jedynie, ja mówię z pamięci sens Twojej wypowiedzi). No, skoro tak, to ja odpuszczam, przecież masz prawo mieć swoje zdanie na wszystko...
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2010, 6:20 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

65
Twoje pytania są zbyt skomplikowane, musiałbym książke pisać żeby odpowiedzieć. Zadaj krótkie proste pytanie jeśli umiesz ;-) Nie lubie skomplikowanych ukrytych pytań w gąszczu zdań
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2010, 10:32 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

69
kasia88 pisze:Przyszła mi dziś do głowy taka refleksja, trochę się wiąże z tym tematem.
Bóg rzekomo dopuszcza do nas zło, bo to po prostu konsekwencje naszych czynów. Bóg daje nam mnóstwo zakazów, bo jest jak rodzic, który mówi - nie wchodź na drogę, bo rozjedzie Cię samochód. Tylko, że jest zasadnicza różnica. Bóg jest wszechmocny, rodzic nie.
Gdyby kochający rodzic widział, że jego dziecko bawi się na drodze, a w jego stronę zmierza samochód, i miał moc sprawienia, że ten samochód nagle się usunie, zrobiłby to bez wahania - bo kocha bezgranicznie i bez względu na to, czy dziecko go słucha. A Bóg?
Rodzic patrzy wybiórczo i nie widzi duszy dziecka. Bóg widzi dusze i całą historie duszy. Dla Boga ważny jest rozwój świadomości duszy, dla rodzica ważne jest przetrwanie jego DNA w dzieciach by pozostało coś po nim po wieczność. Dla rodzica nie jest ważny rozwój dziecka byle było zdolne do utrzymania rodziny i prokreacji. :okey: Wola rodzica wola Boga wola dziecka. Którą wole dziecko przyjmie na siebie ? Jak zinterpretuje wole Boga dla siebie ?
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2010, 18:58 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

71
Każda istota ma osobistego Boga w sobie który jest źródłem życia dla tego istnienia. Jego wola jest decydująca. Istota która nie słucha Boga w sobie skazuje się na cierpienie, popełnianie błędów, choroby a nawet śmierć.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 10:53 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

73
Tylu Bogów wewnętrznych ile istot. Nieliczne istoty w tej i w wyższych rzeczywistościach mają intencje być Bogami dla innych mimo że sami nie są zjednoczeni z własnym Bogiem wewnętrznym.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 14:04 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

75
Inne słowa mają inne państwa. Każdy człowiek ma inne słowa więc jest jak państwo z własnym językiem. Ale wystarczy chęć zrozumienia i jest zrozumienie między różnymi językami. Czemu obcy ludzie często lepiej się rozumieją niż dwóch polaków ?
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2010, 19:41 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

76
Ja?! pisze:
kasia88 pisze:Przyszła mi dziś do głowy taka refleksja, trochę się wiąże z tym tematem.
Bóg rzekomo dopuszcza do nas zło, bo to po prostu konsekwencje naszych czynów. Bóg daje nam mnóstwo zakazów, bo jest jak rodzic, który mówi - nie wchodź na drogę, bo rozjedzie Cię samochód. Tylko, że jest zasadnicza różnica. Bóg jest wszechmocny, rodzic nie.
Gdyby kochający rodzic widział, że jego dziecko bawi się na drodze, a w jego stronę zmierza samochód, i miał moc sprawienia, że ten samochód nagle się usunie, zrobiłby to bez wahania - bo kocha bezgranicznie i bez względu na to, czy dziecko go słucha. A Bóg?
Rodzic patrzy wybiórczo i nie widzi duszy dziecka. Bóg widzi dusze i całą historie duszy. Dla Boga ważny jest rozwój świadomości duszy, dla rodzica ważne jest przetrwanie jego DNA w dzieciach by pozostało coś po nim po wieczność. Dla rodzica nie jest ważny rozwój dziecka byle było zdolne do utrzymania rodziny i prokreacji. :okey: Wola rodzica wola Boga wola dziecka. Którą wole dziecko przyjmie na siebie ? Jak zinterpretuje wole Boga dla siebie ?
No ja nie wierzę w żadną reinkarnację i historię duszy... chociaż to teoria rozsądna a na pewno bardzo sprawiedliwa. Więc Twoje słowa do mnie nie przemawiają...
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2010, 0:10 przez kasia88, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

77
ale przemawiają do Twojej duszy, ona pamięta wszystko. Poza tym głupio by było twierdzić że jako dusza jesteś młodsza od żółwi i drzew... A może nie masz duszy ? ;-)
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2010, 6:14 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

78
Ja?!, ale twierdzić, człowiek nie pamięta, a jego dusza pamięta, to jest oddzielenie człowieka od duszy... A dusza nie jest w nas, a jest dosłownie NAMI na czas życia materialnego... To jest jedność, więc jeśli człowiek nie pamięta, znaczy że dusza nie pamięta...

(usytuowanie tej pamięci w podświadomości to zupełnie inny aspekt problemu).
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2010, 6:30 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Wola Boża a dopust Boży

79
Dusza pamięta ale blokuje tą pamięć osobowości żyjącej w materii aż przerobi temat który miała zrobić w tym wcieleniu. Wtedy po trochu pamięć będzie się poszerzać. Zaiste pewnie to co nazywasz duszą jest czym innym niż to co ja nazywam duszą. Wtedy się nie zrozumiemy.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2010, 20:05 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

80
Ja?! pisze:Dusza pamięta ale blokuje tą pamięć osobowości żyjącej w materii aż przerobi temat który miała zrobić w tym wcieleniu. Wtedy po trochu pamięć będzie się poszerzać. Zaiste pewnie to co nazywasz duszą jest czym innym niż to co ja nazywam duszą. Wtedy się nie zrozumiemy.
Przepraszam za wkręt, ale jeśli możesz, to powiedz, co nazywasz duszą.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2010, 0:21 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 2 razy.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Wola Boża a dopust Boży

81
Duszą nazywam wyższą jaźń która posiada też 4 ciała jak osobowość materialna ale te ciała są znacznie starsze. Mogą osiągać wiek kilku bilionów lat czasu ziemskiego. Odbiciem analogicznym wyższej jaźni jest jaźń materialna z 4 ciałami fizycznym, eterycznym, emocjonalnym, mentalnym. Niektórzy ciało mentalne czy emocjonalne nazywają duszą ale wtedy wyższą jaźń pasowałoby nazwać wyższą duszą żeby się nie myliło. Im lepsze połączenie jaźni z wyższą jaźnią tym lepszy wgląd w historie wcieleń jako jaźń i tego co robiliśmy jako wyższa jaźń. Ale to wyższa decyduje o wszystkim co w materii się stanie.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2010, 6:29 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Wola Boża a dopust Boży

82
I tu chyba zatoczyliśmy koło, bo już raz w tym punkcie dyskusja się urwała... Ty mówiłeś o jaźniach (tego było więcej niż 4, jak teraz piszesz?), a ja o stanach duszy... Która jest jedna jedyna, a w zależności od tego w jakim stanie się znajduje, o takiej jaźni Ty mówisz. Dla mnie to "sztuczny" podział.

Owszem, dusza to nie ciało mentalne ani żadne inne, to, co człowiek zwykł nią nazywać (powiedzmy człowiek niereligijny, z punktu widzenia fizyki, np), czyli energia, to zbyt ogólnikowo, gdyż wszystko jest energią. Ale to wszystko (łącznie z umysłem) to tylko kolejne "opakowania" duszy, która to, sama w sobie, jest tą cząstką "opakowaną" na tyle sposobów (i które to sposoby zmieniają swoją postać wraz z rozwojem świadomości duszy), która jest w centrum innych cząstek. Energią, ale tak subtelną, że umysł ludzki ani technika nie są w stanie jej wykryć i która wyraźnie odróżnia się na tle tych swoich "opakowań". To "światełko", które świeci w centrum tego wszystkiego.

(i w ten sposób człowiek jest w stanie ją postrzegać)
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2010, 6:53 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron