Re: o zaufaniu

1
trzeba zaufać bogu on wtedy będzie nam błogosławił i czyli troszczył sie o nas o nasze potrzeby i ochraniał nas przed niepowodzeniami bo będzie nam sprzyjał w naszych przedsięwzięciach

Czyńcie często akty zaufania. Pozwólcie, aby wszystkie wasze działania służyły jako okazja do ponawiania tych aktów. Przede wszystkim w godzinach trudu i próby, musicie je pomnażać.
Powtarzajcie często to bardzo głębokie wołanie: „Serce Jezusa, ufam Tobie! Pan nasz powiedział do uprzywilejowanej duszy: „Ta mała modlitwa, , jest wystarczająca, aby oczarować moje Serce, ponieważ jest w niej zawarte zaufanie, wiara, miłość i pokora.ą
Nie obawiajcie się przesady w praktykowaniu tej cnoty. „Nie powinno się lękać, oczywiście przypuszczalnie,
cnota zaufania może być praktykowana za bardzo. Ponieważ tak jak Bóg z powodu swej prawdomówności zasługuje na pewien rodzaj nieskończonej wiary, tak również z powodu Jego mocy, Jego dobroci i nieomylności Jego obietnic, doskonałości nie mniej nieskończone jak Jego prawdomówność, zasługuje On na bezgraniczne zaufanie.>
Nie szczędźcie wysiłków. Owoce zaufania są wystarczająco cenne, aby były warte wysiłku tego, który zamierza je zebrać.
I jeźeli pewnego dnia przyszedłbyś narzekać na nieuzyskanie wspaniałych korzyści, na które miałeś nadzieję, to odpowiem ci za św. Janem Chryzostomem: „Mówisz: miałem nadzieję i nie zostałem wysłuchany. Dziwne słowa! Nie bluźnij przeciw Pismu św.! Nie zostałeś wysłuchany, ponieważ nie ufałeś tak jak powinieneś; ponieważ nie czekałeś aż do końca próby; ponieważ byłeś tchórzliwy. Zaufanie polega przede wszystkim na wznoszeniu naszej duszy w cierpieniu i niebezpieczeństwie oraz podnoszeniu serc ku Bogu.>6
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2010, 9:17 przez merkaba, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://images.chomikuj.pl/button/antubis12.gif[/img]

Re: o zaufaniu

2
I tak oto bosi i nadzy przejdziemy przez życie a naszymi dobrami zajmą się Ci, którzy podsuwają nam teksty o konieczności ufania bóstwom :) To takie radosne. Świętofranciszkańskie ;)
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2010, 11:38 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: o zaufaniu

4
Zaufanie rozpatrujecie jako całkowite...do Boga (oczwiście nie wszystkich to tyczy) i do ludzi.
W drugim przypadku tylko w niewielu przypadkach ufamy drugiemu człowiekowi.
Czy to jest złe?
Nie, bo przecież ufać, to nie znaczy być głupim.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron