A co do tematu to dla mnie obojętne jest co sejm czy senat ustali w sprawie aborcji.
Wazne ze ja osobiscie NIGDY bym nie dokonała aborcji.
Co do invitro jestem bardzo "za".
Ale jesli panstwo ma załatwic refundacje INVITRO to najpierw niech zrobi refundacje dla lekow na NOWOTWORY,niech zajmie sie najpierw tymi co JUZ ZYJA. A nie ze refundacja jest na styczen i luty a potem przez 10 miesiecy czlowiek umiera powoli z głupoty polityków i nfz
Re: Co sądzicie o aborcji i o in vitro?
121
Ostatnio zmieniony 11 lis 2013, 18:54 przez BONSAI, łącznie zmieniany 2 razy.