Jak dla mnie, to Watykan może sobie ukrywać do woli...
Dla Ciebie to spekulacje, bo Kościół nie chce ujawnić niektórych rzeczy, dla mnie to fakty nie wymagające ujawnienia, bo wiem to i bez tego . Podejrzewam nawet, że jakby oficjalnie ogłosił, że owszem, dusza ludzka jest energią, chyba ze 2 pokolenia musiałyby przeżyć, zanim ten fakt wejdzie w ludzką świadomość (i wolę zaakceptowania)...
(dokładnie jak z odkryciem Kopernika).
Ale powiedz, piękne zestawienie tego, co mówi ksiądz Brune z tym, co pisze na temat duszy KKK?...
Re: Jak to jest z duszą?
61
Ostatnio zmieniony 11 paź 2010, 14:53 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!
Lidka
Lidka