Re: Analfabetyzm religijny

121
nie jest absurdem Zawilcu, poniewaz ten utozsamiony z forma nie powie w ten sposob, on jest swiecie przekonany ze jest forma, i dopuszcza tylko to co dyktuje mu ego poprzez rozum. I w przypadkach skrajnej slepoty na tresc, nie ma mowy o jakichkolwiek wyrzutach sumienia. One powstaja na styku tresc- forma, im bardziej przewaza ktoras ze stron, tym jest ich mniej. Taka chwiejna rownowaga.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 13:30 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Analfabetyzm religijny

122
To według Twojej teorii nikt nie ma wyrzutów sumienia, bo przecież wszyscy ludzie ( oprócz kilku oświeconych) są utożsamieni z formą ;) No chyba, ze tylko oświeceni cierpią na ta przypadłość.
Właśnie w przypadku skrajnej ślepoty na treść jest jak najbardziej mowa o wyrzutach sumienia. Ty nawiązujesz tylko do tych krótkich chwil, kiedy sumienie danej osoby jest spokojne- spełniła ona bowiem swoją misje i umysł daje jej wakacje. I nawet jak znajdzie się ktoś kto wypełnia rozkazy sumienia 100 %- co jest niemożliwe- to i tak sumienie będzie go dręczyło w stylu " można było to zrobić lepiej, nie postarałeś się... zrobiłeś błąd.. udało ci się połowicznie itd.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 13:37 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Analfabetyzm religijny

123
Sosan, a Ty masz, miewasz wyrzuty sumienia?
Swiadomosc tresci powoduje odtozsamienie sie z forma, nie sadzisz? Wiesz czym jest, korzystasz z niej, poslugujesz sie nia, ale nia nie jestes przeciez?
Wiec jednoczesnie jestes swiadomy czym jest moralnosc stworzona umyslem, nie jestes slepym niewolnikiem norm spolecznych, lub nakazow religijnych. Ja nie mowie o glosie ktory powstaje w umysle, Sosan, mysle o swiadomosci tresci .Wyrzuty sumienia sa konfliktem pomiedzy rozumem a sercem .
Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 14:45 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Analfabetyzm religijny

124
Andra,

nie ma sensu zmieniać konwencjonalnego znaczenia " wyrzutów sumienia" , po raz pierwszy słyszę taką dziwną definicję.. Ona nie ma nic wspólnego z tym co powszechnie uważa za to zjawisko... świadomosc treści to świadomosc treści- ona nie ma nic wspólnego z wyrzutami sumienia..
Jaj jestem czegoś świadomy to wówczas ten ogień zrozumienia rozpuszcza to co iluzoryczne...
wyrzuty sumienia oznaczają tymczasem brak świadomości treści, nie ma dystansu pomiędzy poznającym a poznawanym. człowiek myśli, że jest tym głosem w głowie.
świadomosc treści nie jest również żadnym konfliktem, przeciwnie- jest jego brakiem. jak wiesz kim jesteś i jesteś świadoma, że formy są iluzoryczne to kończy się konflikt i walka.
gdy tylko rozpoczyna się u mnie coś w rodzaju wyrzutów sumienia- co jest tylko rozpędzonym mechanizmem mojego uwarunkowania, to od razu kieruję na to swoją uwagę. Tracę tym zainteresowanie.. jeszcze szybciej zanim się pojawiło ;)
Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 14:57 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Analfabetyzm religijny

125
a wiesz co ja sadze o tym co powszechnie uwaza sie za sluszne,.mowimy o tym samym, innym jezykiem, toz ten styk formy i tresci- to sa uwarunkowania, ktore albo wezma gore nad nami, albo nie, i to jest zalezne od naszej swiadomosci.
I przestan mi tlumaczyc ze ecru to odcien bieli.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 15:06 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Analfabetyzm religijny

126
To nie jest kwestia " słuszności" tylko ustalonej konwencji ;) gdy ją złamiesz dochodzi do nieporozumienia. Tak jakbyś nazwała kota psem :)
Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 15:08 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Analfabetyzm religijny

128
Wiesz, ja podjąłem ten temat z jednego powodu. nauczono nas, aby słuchać głosu swojego sumienia i go uwrażliwiać. Mało ludzi jednak wie, że prowadzi to tylko do sfabrykowanej klatki mentalnej.. Głos w głowie , który nam coś mówi jest dysfunkcją i choroba- a nie czymś, czego mamy słuchać i z czego można być dumnym. Obudzenie się ze snu myśli i odkrycie swojej prawdziwej natury jest równoznaczne z wyjściem poza sumienie.. w kierunku inteligencji i świadomości.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 15:18 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Analfabetyzm religijny

129
tak, to prawda, widzisz- nieswiadoma tresci, przeczuwajac ja zaledwie- nie bylam w stanie postapic wbrew sobie, wbrew
,,sercu''. Niepokoj, wyrzuty sumienia byly powodowane nieswiadomoscia - ja - nieswiadoma siebie tresc robilam cos sprzecznego z tym czego mnie nauczono, w co ubrano forme. A jednak nie rozumiejac czemu nawet- wiedzialam
ze pozostaje w zgodzie ze soba. Choc rozum szeptal cos innego- to jest ten konflikt. Sadze ze swiadomosc jest rownoznaczna ze swiadomym podporzadkowaniem umyslu - ciszy, prawdzie plynacej z niej , i wowczas nie ma miejsca na wyrzuty sumienia, odchodza po prostu.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 15:48 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Analfabetyzm religijny

131
Sosan, a jednak wroce do tego- Ty glosem sumienia nazywasz to co przyswoi umyslem forma, racje rozumowe. A ja uwazam ze sumienie to jednak przeblyski swiadomosci , to co nazywamy ,,glosem sumienia'' jest po prostu wiedza plynaca ze tresci. Zgoda, swiadomosc jest ponad ocenami, nie jest tez glosem szepcacym: dobrze, zle...wyrzuty sumienia zwyczajnie sa wiedza iz postapilam wbrew sobie- tresci, Wiedza ktora umysl przetwarza na swoj sposob.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 23:48 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Analfabetyzm religijny

132
Andra,

Posługuję się konwencjonalną definicją ' sumienia", taką , która jest powszechna. Przebłysk świadomości to może być nasza wewnętrzna inteligencja, intuicja.. ale jak zaczniesz nazywać to " sumieniem" to wówczas dajesz tylko kolejny argument do reki kapłanom, aby mogli manipulować wiernymi. Oni właśnie uważają, ze sumienie jest głosem Boga, czymś nad czym mamy pracować i czego mamy słuchać. Nazywając więc sumienie przebłyskiem świadomości nadal utrwalasz w ludziach błędne mniemanie , że sumienie jest czymś autorytatywnym. Oni o Twojej, nieco przeintelektualizowanej definicji zapomną... a jak ksiądz w kościele im przypomni o sumieniu to wówczas nieświadomie przyczynisz się do ich zguby :)
Ostatnio zmieniony 26 paź 2011, 0:05 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Analfabetyzm religijny

133
ale ja na wlasny uzytek...i myslalam ze to nie poszlo
pewnie masz racje, wiesz- w pewnym sensie kaplani maja racje- metaforycznie sumienie jest,,glosem Boga''...tylko Boga dopatruja sie nie tam gdzie On jest
Ostatnio zmieniony 26 paź 2011, 8:28 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Analfabetyzm religijny

134
tak, sumienie jest głosem boga, ale tego plastikowego i sfabrykowanego przez duchownych :)
Ostatnio zmieniony 26 paź 2011, 12:10 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Analfabetyzm religijny

136
Sumienie jest trumną dla świadomości :)
Ostatnio zmieniony 26 paź 2011, 12:40 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Analfabetyzm religijny

137
a Ty zupelnie jak diabelek z pudelka- nie ma, nie ma, i nagle- hyc.
W potocznym rozumieniu byc moze, Sosan, ale sumienie , to jak ja je rozumiem, jest wlasnie swiadomoscia. Mnie- ciszy, mnie- prawdy, tresci. Sumienie nie osadza, to robi umysl. Sumienie wie, nie oceniajac po prostu wie.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2011, 12:46 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Analfabetyzm religijny

138
Coś za bardzo polubiłaś to słowo jak na mój gust :) Co jest tego przyczyną ?
Ostatnio zmieniony 26 paź 2011, 12:53 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Analfabetyzm religijny

139
czy polubilam...nie, nie sadze. Lubie z Toba rozmawiac, ucze sie rozumiec to co wiem. Kazdy ma sumienie, nie kazdy o tym wie...do czasu. Kiedys napisalam ze zadna kara nie jest tak dotkliwa jak swiadomosc wyrzadzonego zla. To jest sumienie Sosan, swiadomosc tego co sie czyni,czym jest to dla innych- a nie narzucona odgornie moralnosc
Ostatnio zmieniony 26 paź 2011, 13:01 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Analfabetyzm religijny

140
Chodzi mi o coś innego. Przemyciłaś to słowo z innego wymiaru semantycznego, aby posługiwać się nim w zupełnie innym znaczeniu. czyżby chodził o coś zakorzenionego w Twojej przeszłości i wynikającą z tego prywatną dehipnozę ?
Ostatnio zmieniony 26 paź 2011, 13:08 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Analfabetyzm religijny

141
dehipnoze...nie jestem pewna czy kiedykolwiek uleglam hipnozie. Mam swiadomosc tego co robie, tego co robilam, czesto nieswiadomie krzywdzac innych. Nie mam wyrzutow sumienia, wiem ze bylam...slepa. Wiem ze wielu slepcow bladzi w nieswiadomosci. Chcialabym im pomoc, na tyle na ile potrafie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron