Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

1
Wpływowy włoski ruch katolicki Stowarzyszenie Jana XXIII przestrzegł, że obchodzone 31 października Halloween to święto pogańskie, sprzeczne z duchem chrześcijaństwa. Zaapelował do Włochów, by nie przyłączali się do Halloween, ponieważ "trzeba obalić ofensywę demonów".

Zabierając jak co roku głos przed coraz popularniejszym we Włoszech Halloween, które - jak obliczono - będzie obchodzone przez 10 milionów ludzi w tym kraju, katolickie stowarzyszenie w wydanym komunikacie oświadczyło, że Halloween "zrodziło się jako kontynuacja kultu pogańskiego, który rozwinął się z czasem i powiązał się z praktykami ezoterycznymi i okultystycznymi".

- Stoimy w obliczu swego rodzaju odrodzenia neopogaństwa, które jako takie jest w otwartej sprzeczności z duchem chrześcijaństwa - ocenił katolicki ruch, który zwalcza między innymi sekty. Według jego szacunków 16% osób, które zbliżyły się do ezoteryzmu, zostało zachęcone właśnie podczas obchodów Halloween.


źródło - http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... &_ticrsn=5

Od siebie dodam, że zwalczane celtyckie Halloween w chrześcijaństwie to Dzień Wszystkich Świętych.
Czego nie dało się zwalczyć i wyprzeć z "pogaństwa", zaadoptowano do swoich potrzeb jak Dziady zastąpione Zaduszkami.
W związku z ekspansją chrześcijaństwa lokalne, miejscowe zwyczaje tzw. pogańskiego pochodzenia, były sukcesywnie zakazywane. Ostatecznie jednak to, czego nie udało się wyprzeć nawet surowymi zakazami, było adaptowane lub zastępowane znanymi dziś formami – współczesnym odpowiednikiem Dziadów są Zaduszki.
Podobny zabieg mamy w wielu świętach o obcym rodowodzie, jakie obecnie są świętami chrześcijańskimi.
Jak widać wobec Dziadów nie ma takich akcji i protestów jak wobec Halloween. Motyw liczebności, odciągania od wiary i ... komercyjny wydają się niebagatelne :)
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 15:56 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

2
Jak dla mnie problem mocno rozdmuchany... Dla dzisiejszych dzieciaków to po prostu okazja do świetnej zabawy i zdobycia paru cukierków, nie ma to nic wspólnego z żadnymi wierzeniami, aczkolwiek wyrosło na ich bazie...

Przypomina to potępienie przez kościół "Harrego Pottera"...

Czyżby kościół uważał, że dzieci to niedorozwinięte umysłowo istoty, które nie potrafią odróżnić rzeczywistości od baśni z powieści? Czym różni się "HP" od innych baśni, które nie są na "czarnej liście" kościoła?

(chyba tylko tym, że świetnie napisany i dłuższy od "Baśni tysiąca i jednej nocy", bo poza tym jak w każdej - tam właśnie zwycięża "dobro" nad "złem")
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 16:06 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

3
Bez komentarza a zaduszki to niby co? a Dzień wszystkich świętych?Nie wspominając już o choince i krzyżu- nieeeee.... to wcale nie jest pogańskie, skąd:P
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 16:49 przez Elementnieba, łącznie zmieniany 2 razy.
Wolność to szybki rzut oka przez ramię, uśmiech, gdy zobaczymy to, co niegdyś spawało nasze kajdany, a dziś jest jedynie spalonym mostem. Przepaść pomiędzy tym, co jest, a tym, co było. Przywilej, na który dziś nie stać prawie nikogo.

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

4
"Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych.
Celtowie wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano. Sądzi się, iż właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i zakładania masek.
Wydrążona dynia ze światełkiem w środku dla irlandzkich chłopów oznaczała błędne ogniki uważane za dusze zmarłych. W czasie tajemniczych obrzędów miano uwalniać ludzkie dusze z ciał czarnych kotów, psów i nietoperzy.
W Irlandii obowiązuje zasada, że po 1 listopada nie zbiera się dzikich owoców, bo mogą być zatrute. W regionach Szkocji, Anglii, Walii i Irlandii sprząta się mieszkanie, gasi ogień pod kuchnią, a gospodynie wykładają jedzenie i napoje, po czym wszyscy idą spać."

Wiele nurtów chrzescijanstwa z Kościoła rzymskokatolickiego, prawosławnego, episkopalnego i luterańskiego krytykuje pradawne obrzędy Halloween. Paradoksalnie ma z nimi wspólny motyw - wiarę w duchy, życie pozagrobowe dusz.
Szerzej patrząc trwa "walka na duchy" pod hasłem - czyj duch jest "prawdziwszy". Czyj "poprawniej" ukazywany?.
Stąd katolicki odpór. Rzecz jasna i chrześcijańskie dusze nie zaznają spokoju ze strony ezoterii, magii i wizjonerstwa ...
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 17:00 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

6
Walentynki też niedobre? A sedno chrześcijaństwa - miłość głoszą ... :)
Toć to od św. Walentego - patrona ciężkich chorób, zazwyczaj umysłowych, nerwowych, padaczki i epilepsji.
Walenty słynął z udzielania ślubu zakochanym (niekoniecznie za zgodą rodziców) i dlatego jest w tradycji uważany za patrona zakochanych.

Poważniej Walentynki także przejął kosciół od dużo starszych obyczajów z Cesarstwa rzymskiego, ale zostały uświęcone po chrzescijańsku postacią Walentego. W sumie to święto chrześcijańskie.
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 17:44 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

7
Ja nie znoszę walentynek.... Ojoj kwiatuszku, dziś pokażę że Cię kocham przy wszystkich.
:gun:
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 17:45 przez Elementnieba, łącznie zmieniany 2 razy.
Wolność to szybki rzut oka przez ramię, uśmiech, gdy zobaczymy to, co niegdyś spawało nasze kajdany, a dziś jest jedynie spalonym mostem. Przepaść pomiędzy tym, co jest, a tym, co było. Przywilej, na który dziś nie stać prawie nikogo.

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

8
Wiesz, bezemocji, głosić coś, a zauważać prawdziwą wartość tego czegoś w życiu, to jednak dwie różne sprawy... Gdyby kościół nie tyle głosił miłość, co uczył jej i widział ją w życiu, wiernych byłoby zatrzęsienie... I nie musiałby się uciekać do straszenia, zakazów i nakazów, lud by sam z siebie rozumiał dużo, dużo więcej... ;)
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 17:50 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

9
Ok. tutaj o Halloween.
Z art.
- W czasie, który powinniśmy dedykować świętej pamięci naszych świętych, ludzie bezmyślnie urządzają czarne bankiety, kryminalne kolacje i popołudnia dla dzieci w makabrycznych maskach - dodał katolicki działacz.
Tygodnik Powsz:
Nie ma wątpliwości, że Halloween jest powiązany z okultyzmem, dlatego może zniekształcać postrzeganie prawdy o świecie nadprzyrodzonym i prowokować do przekroczenia bardzo niebezpiecznej granicy.
Wydaje się, że tu tkwi najpoważniejszy problem dotyczący tego dnia - niebezpieczne ignorowanie realizmu świata duchowego.


Jak widać walka o duchy i dusze trwa. Tutaj przepędzane są te niechrześcijańskie w dyniowych ognikach. Ale chrześcijańskie dusze świętych także nie mają świętego spokoju. :(
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 18:23 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

10
Najbradziej mi się podoba ten fragment:

"niebezpieczne ignorowanie realizmu świata duchowego."

Hmmm... Filozoficznie brzmi :) Czyżby to znaczyło, że autor tego tekstu myśli, iż świat duchowy ma ludzkie "ego" i strasznie się zezłości na to "ignorowanie"? :)

A w czym zabawy w duchy są wspólne z okultyzmem? Bo, póki co, wszystko jest w konwencji zabawowej, ot, rozrywka, nic więcej... Nawet jak z dreszczykiem emocji, to jednak z radością, a radość to przecież wyjątkowo pozytywna sprawa... ;)
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 18:48 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

11
Tygodnik Powszechny -
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/odrzu ... omosc.html

"Zanim z uśmiechem przebierzemy nasze dziecko za jakąś zjawę czy makabrycznego bohatera horroru, by wędrując po sąsiadach mówiło: "poczęstunek albo psikus", zastanówmy się głęboko, w jakim "święcie" tak naprawdę pozwalamy naszym dzieciom uczestniczyć.

Nie jest prawdą, że to tylko zabawa traktowana z przymrużeniem oka, której towarzyszy makabryczna sceneria wszechobecnych kościotrupów, podświetlanych dyń czy czaszek.
Prawda jest zgoła inna, odważnie i głośno o niej mówi od wielu lat znany włoski ksiądz Oreste Benzi, założyciel Wspólnoty im. Jana XXIII, którego zdaniem Halloween zostało wprowadzone przez ezoteryczno-satanistyczną kulturę. Kultura ta w jego opinii nakłania społeczeństwo do uprawiania nie tylko czarów, ale także spirytualizmu oraz satanizmu. Taką samą opinię wyraża wielu kapłanów katolickich na całym świecie, apelują oni do wiernych, by nie poddali się próbie deprecjonowania dnia Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego."

W genezie Halloween raczej nie było wygłupów i zabawy - #4.
Kościół sięga dalej poza powierzchowność i w płytkiej, komercyjnej zabawie widzi pewną niestosowność w traktowaniu śmierci i przemijania, a takze oddalanie motywu eschatologicznego w życiu człowieka. Wzamian za to widzi wprowadzanie ezoterii, magii, spirytyzmu itd. Takie myślenie przebija wśród chrześcijańskich krytyków święta kojarzonego jednak ze śmiercią. Tak to wygląda ze strony wielu duchownych chrześcijańskich. Stąd akcja z pierwszego posta.
Jednak wszystko widziałbym w sporze o duchowość i perspektywę "życia po śmierci", tutaj chrześcijanstwo-"pogaństwo"/magia/ezoteria.
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 19:17 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

12
ja jestem jak najbardziej za Halloween, komercyjną i powierzchowną zabawą.
Ludzie i tak są zbyt smutni i poważni, Po co pogłębiać tę chorobę poprzez celebrowanie Wszystkich św i zaduszek ?

Powaga to umysł i jego dysfunkcyjna gra. W radości i zabawie rodzi się natomiast spontaniczność, człowiek choć na chwilę wychodzi poza własne uwarunkowanie i jest tak naprawdę sobą.
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 19:34 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

14
transfer pisze:Przecież 1 listopada jest świetem wesołym, a jak widze te kolejki w sklepach to i bardzo komercyjnym. :)
i ten tłum przepychających się ludzi na cmentarzu. Dokąd tak się śpieszą ? W swoim czasie i tak każdego tam zawiozą ;)
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 20:15 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

15
Tak jest, tam gdzie jest motyw śmierci, przemijania, pogrzeby i wspominanie zmarłych ludzie są zbyt poważni i smutni :)
Zdecydowanej większości nie jest do śmiechu. Jakoś nie kroczą w zabawie i radości :(
Zdaje się, że u Romów są wesołe pogrzeby z muzyczką i biesiadowaniem, nawet sobie coś wypiją.
Jednak na nagrobkach rzadko można spotkać wyluzowane napisy jak ten: Kochany mąż, najlepszy ojciec, zły elektryk :)
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 22:27 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

16
bezemocji pisze:Tak jest, tam gdzie jest motyw śmierci, przemijania, pogrzeby i wspominanie zmarłych ludzie są zbyt poważni i smutni :)
Zdecydowanej większości nie jest do śmiechu. Jakoś nie kroczą w zabawie i radości :(
Zdaje się, że u Romów są wesołe pogrzeby z muzyczką i biesiadowaniem, nawet sobie coś wypiją.
Jednak na nagrobkach rzadko można spotkać wyluzowane napisy jak ten: Kochany mąż, najlepszy ojciec, zły elektryk :)
Mnie chodzi o sam rodzaj tradycji, która pogłębia tylko nasze ponuractwo. Dodajmy do tego jeszcze nasze święta narodowe, przepełnione patosem i wspominaniem zmarłych żołnierzy.

potem się dziwimy, że tylu ludzi w Polsce choruje na depresję :)

Halloween więc jak najbardziej ;)
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 22:58 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

17
Faktycznie ludzie nad grobami swoich bliskich, myślący o nich, o przemijaniu smucą się .... z tradycji.
Bo smucił się ich dziad i pradziad.
Gdyby dynię na głowę sobie nałożyli byłoby wesoło. I depresji by nie mieli :)
Niestety ponura tradycja, ech ... :(
Ostatnio zmieniony 30 paź 2010, 23:32 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

18
fajnie, że się zgadzasz, hehe :)

na razie Halloween- Wszystkich św- 2:0
Ostatnio zmieniony 31 paź 2010, 0:04 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

19
Tradycja to mocna sprawa, niestety...

Nie mam nic przeciwko Zaduszkom i Wszystkich Świętych, to miło, że ludzie gromadnie myślą o swoich bliskich choć ten jeden dzień w roku. Ale smutne dla mnie jest to, że myślą ponuro i cierpią z tego powodu... Dużo więcej daje duszom naszych bliskich po "drugiej stronie" nasz pogodna myśl o nich, nasza miłość i radość. Nasz smutek oddala nas od nich.

Zatem święto to absolutnie nie kłóci się z Halloween, które może i nie ma u nas długiej tradycji, ale za to niesie śmiech i radość.

A propos, dlaczego "wszystkich świętych" tylko? Świętymi uznają ludzie i jest ich, jakby nie było, ograniczona ilość. A inne "zwykłe", zdaniem ludzi, dusze, nie mają prawa do tego święta?
Ostatnio zmieniony 31 paź 2010, 5:51 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

20
Ja jestem przeciw halloween. To jeszcze jedna okazja by się zdystansować od rzeczywistości. I kto się tym bawi, na zachodzie głównie dzieci dla których jest to wcielanie bajkowych postaci. Wszystko napędza pieniądz a nie ludzka potrzeba.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2010, 7:19 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

21
W Samhain badz Wieczerze Wszystkich Duchów przebierano sie tylko z jednego powodu, bo bano sie duchów. Stroj miał imitowac duchy,zjawy i upiory tylko po to aby prawdziwe duchy nie zaczepiały/atakowaył zyjacych. Dynia była swoistym strażnikiem domu, którego miała strzec. Duchów raczej nie zapraszano do domów, było to swieto całej spolecznosci wiec zapraszano Przodków do przeznaczonego to tego swietego miejsca. Domy raczej charaktyryzowano na opuszczone, zasmiecano podwórze i wygaszano ogniska na te noc. A to co teraz sie dzieje, to zwykła zabawa, która jest tak komercyjna ze nie zagraża juz i tak upadajacemu Kosciołowi Katolickiemu. Jestem zdeklarowanym poganinem od prawie 3 lat i ciesze sie szczegolnie na ten Sabat, wkoncu dzis KONIEC ROKU wg Celtów!:)
wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i bezpiecznego Samhain, niech Morrigan Was chroni.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2010, 8:55 przez Netherian, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

22
Netherian, oczywiście, że dziś to jest traktowane jako zabawa i oczywiście, że nijak to nie "zagraża" Kościołowi... Ale wiesz, Kościół zawsze uciekał się do nakazów i zakazów jako najlepszego, jego zdaniem, środka "rządzenia" ludźmi... Na pewno część osób słucha ślepo i się podporządkuje, ale co to znaczy? Nic, kompletnie nic. A już na pewno nie odzwierciedlenie nauk Jezusa, na który bazuje religia.

(jest takie powiedzenie: "złej tanecznicy przeszkadza rąbek u spódnicy"; Kościół, widząc, że ma coraz mniejszy wpływ na ludzi, zamiast zastanowić się, jak działać, żeby ich przyciągnąć, w czym tak naprawdę tkwi problem, woli wyeliminować to, co mu niby "przeszkadza"...)

Netherian, dzięki za życzenia, to naprawdę miłe! :)

:kw:
Ostatnio zmieniony 31 paź 2010, 9:21 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

23
Dla mnie zbliżająca się noc ma wymiar święta. Historycznego. Obchodzonego zgodnie z tradycją. I nie dziwię się, że niektórym wyznawcom religii dominującej może się to święto mocno nie spodobać :)
Ostatnio zmieniony 31 paź 2010, 9:28 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

26
Dzisiejsi poganie czy też neopoganie (to tylko termin, ogólnikowy), którzy reprezentują celtycką ścieżkę lub Druidyzm - obchodzą mniej więcej tradycyjne Samhain, a nie Halloween. Dobrze by było, gdyby ci protestujący dowiedzieli się co nieco, bo jak zwykle nie posiadają żadnej wiedzy, tylko pieprzą. Norma.

My urządziliśmy wczoraj mały obrzęd z okazji święta Dziadów, oddaliśmy im hołd - zarówno bliskim z rodziny jak i tym nie znanym. Rozpaliliśmy ogniska na rozstajach - tak jak to robili Przodkowie.

Dziś natomiast dalsza część świąt - zapalanie Ognia, ale w postaci zniczy. Ja dodatkowo zostawię jakiś symboliczny dodatek na grobie.

Warto pamiętać o zapaleniu Ognia na grobach pustych, pozostawionych - na które nikt nie przychodzi. Każdy z nich zasługuje na szacunek.
Ostatnio zmieniony 01 lis 2010, 13:58 przez Siemowit, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

27
Na odwiedzanie grobów bliskich jest dobry każdy dzień w roku,imho.
Mnie dobija ludzka hipokryzja,zwłaszcza wśród osób które otwarcie atakują katolicyzm a sami korzystają z ,hyh, "dobrodziejstw " świąt i związanych z nimi dniami wolnymi.
Nie rozumiem też zanadto czym się podniecają osoby duchowne jak i świeckie szarpiące się o zasadność Halloween w Polsce.
Sporo świat typowo pogańskich zostało oficjalnie zaadoptowanych na potrzeby wiary chrześcijańskiej.
Uważam że problemy wokół Halloween są sztucznie generowane i nikomu niepotrzebne bo i przecież niczemu nie służą :)
Ostatnio zmieniony 01 lis 2010, 14:15 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

28
A miałem dzisiaj iść do pracy, siostra mi wczoraj mówi że dziś święto i mało kto pracuje. Dla mnie to strata czasu. Powinno to być w niedziele. Na początku tylko jeden dzień w tygodniu był wolny od pracy i było dobrze. Niedługo to wszystkie dni w roku będą zapełnione świętami. To jakaś katolicka paranoja, ale tylko częściowo bo ta paranoja przejęła święta pogan i uważa za swoje. Ja dziś siedze w domu. Nie potrzebuje iść na cmentarz żeby dokładać śmieci na przepełnione wysypiska. Kolejne święto ograniczające się do kupowania zniczy, sztucznych dodatków i odłamanych gałązek drzew iglastych. To się powinno odbyć poprzez serce a nie kieszeń. Ale chociaż żywi mają z tego dobry interes.
Ostatnio zmieniony 01 lis 2010, 14:37 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Katolicki odpór pogańskiemu Halloween

30
Kiedyś święto zmarłych obchodzono w nocy z 31 na 1 listopada oraz w okolicy 2 maja. Potem KK nie mogąc tego wykorzenić zmienił trochę daty na 1 i 2 listopada i tyle. Mi tam odpowiada, że miałem 3 dni wolne od pracy - bo nie każda praca jaką mamy wzbudza chęć powrotu. Święta konkretne powinny być wolne, również wyznawcy innych wiar powinni mieć taką możliwość. A wszystkie poboczne typu Trzech Króli to już wg. mnie przegięcie.
Ostatnio zmieniony 01 lis 2010, 20:04 przez Siemowit, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron