Strona 1 z 1

Re: Do trzech religii Abrahama - Marcus Brigstocke. Na wesoło?...

: 16 gru 2010, 11:02
autor: Nassanael Rhamzess
Witajcie, co Wy na to? :rotfl:

Re: Do trzech religii Abrahama - Marcus Brigstocke. Na wesoło?...

: 17 gru 2010, 14:02
autor: Nassanael Rhamzess
Ej ludzie no zauważcie ten temat!! AAA! ;-)

Re: Do trzech religii Abrahama - Marcus Brigstocke. Na wesoło?...

: 23 gru 2010, 14:07
autor: Artur
Zauważyliśmy ;) Film jest wesoły, ale wolę to coś:

[youtube][/youtube]

Re: Do trzech religii Abrahama - Marcus Brigstocke. Na wesoło?...

: 23 gru 2010, 14:17
autor: Krzysiek
Po co Nam to powyższe Credo Nihilisty?
Co mu daje prawo nazywania chrześcijan "wrzodami"?

Re: Do trzech religii Abrahama - Marcus Brigstocke. Na wesoło?...

: 25 gru 2010, 23:24
autor: Aryamanesh
Chrześcijanie nie są wrzodami, ale biednymi ludźmi sterowanymi przez kościelnych manipulatorów, którym zależy jedynie na kasie i panowaniu nad hołotą aby tą kasę stale pozyskiwać. Wszystkie te ośrodki misyjne, klasztory i działania defraudacyjne pod przykrywką tzw. organizacji charytatywnych (trochę się podzielą z ludźmi, a reszta leci na ich konta in Switzerland).

Re: Do trzech religii Abrahama - Marcus Brigstocke. Na wesoło?...

: 27 gru 2010, 17:50
autor: Nassanael Rhamzess
Nie tylko Aryamanesh - tu chodzi o coś głębszego - znam chrześcijan bez pastorów i kaplic. Tu chodzi o ich idee - moim zdaniem zabijają człowieka od środka i oszukują go....

Re: Do trzech religii Abrahama - Marcus Brigstocke. Na wesoło?...

: 27 gru 2010, 19:01
autor: Aryamanesh
Nie mogę się z Tobą nie zgodzić, Rhamzesie, ja jedynie wskazałem na wymiar finansowy manipulacji. Oczywiście, że wierni niszczeni są od środka, zmuszani do pokornej uległości wobec Kościoła, aby mógł żywić się jej skutkami.

Re: Do trzech religii Abrahama - Marcus Brigstocke. Na wesoło?...

: 27 gru 2010, 19:19
autor: Nassanael Rhamzess
Ale ja nie mówiłem o żadnym kościele - katolicy to inny temat. Chodzi o dogmaty chrześcijaństwa, stworzenie doskonałego człowieka z wolną wolą, by potem tę wolną wolę nazywać grzechem i zmuszać to porzucania samego siebie...to jest popieprzone dla mnie przepraszam...