Magdalena__i pisze:Artur pisze:Nasz jest niebiblijny
Pytałam , czym się różni a nie jaki Jest
Biblijny jest zazdrosnym draniem, mściwym skurczybykiem, posiada najgorsze ludzkie przywary, a jednoczesnie jest doskonały. Mój Bóg (nie mówię "nasz", bo jaki nasz?) jest doskonały, nie jest próżny (ma w dupie czyjeś modlitwy i ofiary), nie jest mściwy (wybacza głupszemu człowiekowi - w końcu takiego go stworzył), nie jest mordercą, nawet w afekcie (biblijny się zdenerwował, że oddają cześć innemu cielcowi). Ten biblijny to jakiś wariat na poziomie Breivika, dlatego religię powinno się odizolować od ludzi, bo ma na nich negatywny wpływ. Biblia to fajna książka, Tolkien też jest fajny, tylko różnica polega na tym, że biblijny Bóg jest Morgothem, Sauronem, Sarumanem, a nie Gandalfem.
I to ta różnica, o którą pytasz.