Jego rekolekcje przemawiają do mnie. Można je znaleźć na Youtube czy Chomikuj. Tylko proszę z góry nie osądzać że skoro katolicyzm, religia to ogólnie be. Według mnie dobrze gada.:christ1:

Zaraz sprawdzimy.

Andy - jeżeli jego homilie Ci służą - to nawet ich ewentualna krytyka nie powinna Cię zbijać z tropu

To czekam na krytykę

Znów gadka, że jak trwoga to do boga..ale znam parę osób co naqwet na łożu śmierci nigdy się nie nawrócą.
Stara się po młodzieżowemu mówić np. "no nie?".
Lecz ja tam nie widzę niczego wyjątkowego.
Zwykła moralizatorska historyjka i gadanie jak to niby każdy tęskni za miłością boga, której być może nigdy nie doznał.
Tyle wyciągnałem z yutube'a na razie.

Nie znam, ale chcę Nebo powiedzieć, że miłość boża jest cudowna.
Nawrócenie, a właściwie zwrócenie się do Boga...nie musi być na łożu śmierci (po śmierci też może) i nie musi czynić tego osoba duchowna.

Jeśli jej "cudowność" objawia się cierpieniem czy skazywaniem na nie to jako niemasochista dziękuję za nią, ale nie śpieszno mi do niej.
Dopuki nie okażą się prawdą te wyobrażenia nie zamierzam się nawrócić.
Więc pewnie nigdy.

Cierpienie może być tak wielkie czy też tak wyrafinowane że nawet największemu masochiście nie będzie się to podobało. Bo masochista lubi tylko udawane cierpienie.

Skąd wiesz? Jesteś nim?