Re: Katocelebryci

1
Tomasz, Adamek, Sebastian Karpiel - Bułecka, Szymona Hołownia, Przemysław Babiarz, Krzysztof Ziemiec, Agnieszka Radwańska, bracia Pazurowie . To niekompletna lista celebrytów, którzy dają publicznie świadectwo swojej wierze. To jakby pospolite ruszenie na ofensywę antyklerykalizmu.

Jeżeli oficjalnie tolerujemy w mediach obecność dyżurnego " satanisty" Nergala czy wypowiedzi innych antyklerykałów m.in. Kuby Wojewódzkiego czy Kazimiery Szczuki w końcu katolicy wystawili nie gorszą reprezentację.


Czy dzięki takim akcjom uda się zdjąć polskiemu kościołowi moherowy beret?
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 12:54 przez Ampułka, łącznie zmieniany 2 razy.
Jaką mnie Panie Boże stworzyłeś, taką mnie masz.

Re: Katocelebryci

2
Chyba nie... Bo każdy odpowiada za siebie. A 'mohairowy beret' zostanie ze swoimi poglądami, niezależnie od tego, kto publicznie przyznaje się do swojego katolicyzmu i w jaki sposób.

(dla mnie 'mohairowy beret' to symbol braku refleksyjności, braku zrozumienia tego, czemu się hołduje)
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 12:57 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Katocelebryci

3
Ampułka pisze:Czy dzięki takim akcjom uda się zdjąć polskiemu kościołowi moherowy beret?
wpierw fanatyk W Cejrowski musi sie dogadać z S Chołownią , na razie sie na to nie zanosi , wiec dyskusja o Nergalu jest li tylko pudrowaniem bałaganu i wojny wewnatrz kościoła.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 13:12 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Katocelebryci

4
Według mnie media chcą pokazać, że Kościół , Bóg, wiara to nie tylko sprawa pań po siedemdziesiątce. Że osoby wierzące odnoszą sukcesy, robią kariery, są cenieni na polu publicystyki .
Po śmierci Jana Pawła II medialny wizerunek polskiego katolicyzmu pogorszył się na tyle, że kojarzony był z o. Rydzykiem i księdzem Natankiem. Stąd zapewne katolickie media sięgają po osoby publiczne , które " Nie wstydzą się Jezusa" i mówią o tym otwarcie.
Chcą zbudować nowy obraz osoby wierzącej.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 13:59 przez Ampułka, łącznie zmieniany 2 razy.
Jaką mnie Panie Boże stworzyłeś, taką mnie masz.

Re: Katocelebryci

5
To nic nie da, bo niby czemu ma to służyć? To jeszcze swoich ludzi powinni wystawić buddyści, hindusi, rodzimowiercy, protestanci i prawosławni. Tylko o co tu chodzi? Owszem, trwa burdel i przepychanki. Dzieli się publicznie ludzi na wierzących i niewierzących - z tym, że ci wierzący to tylko i wyłącznie katolicy, jak zwykle pomija się innych. Ci ateiści z kolei w postaci Wojewódzkiego robią dokładnie to samo - wypowiadają się na temat Boga tylko w kontekście katolicyzmu. Zaczyna robić się dokładnie ten sam burdel co na 11 listopada, kiedy to media pokazały jedynie dwie grupy - lewackich antyfaszystów ze Szczuką i Biedroniem oraz skrajną prawicę z ONR-em. I jak zwykle nie było miejsca dla większości czyli normalnych obywateli.

Czemu ma służyć takie wystawianie? Antyklerykalizm? Wielu katolików, chrześcijan jest antyklerykałami bo wiara to wiara, a kler to kler - lista ich błędów i wypaczeń nie zna końca i sami są sobie winni. Może tego rodzaju "akcje" mają służyć przekonywaniu społeczeństwa? Coś w rodzaju agitacji XXI wieku? Dawniej mieczem, dzisiaj poprzez media.

To wszystko to jeden wielki syf. Robi się problem z istnienia w mediach osób, które są ateistami i za coś nie lubią kościoła - mają na to argumenty, konkretne. No to w przyszłości pewnie będzie problem jeśli do mediów dostanie się przedstawiciel jakiejś innej wiary bo ani ateistą on nie będzie ani satanistą - orzech nie do zgryzienia dla niektórych.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 14:06 przez Siemowit, łącznie zmieniany 3 razy.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Katocelebryci

6
a dlaczego wiara ma byc czyms wstydliwym, czyms o czym sie nie mowi, czyms nieobecnym w zyciu publicznym?
oczywiscie nie popadajac w przesade tak jak sie to dzieje w USA.

niech sobie mowia kto jest kim, nie widze w tym najmniejszego problemu.
ja tez wiem kto z polskich 'celebrytow' jest muzulmaninem. ale sie tym nie podniecam.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 14:24 przez asmaani, łącznie zmieniany 2 razy.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Katocelebryci

7
Ampułka pisze:Według mnie media chcą pokazać,.
jesli jakiś ludzik wyrabia sobie opinie o jakiejś religii z medialnych informacji tzn , ze ma w czaszce kaszane zamiast mózgu.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 14:36 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Katocelebryci

8
Ampułka pisze:Chcą zbudować nowy obraz osoby wierzącej.
Jednakże termin "człowiek wierzący" kojarzony jest jedynie z katolicyzmem. Proponowałbym więc określanie tym terminem również innych wyznań albo nazywanie rzeczy po imieniu - "nowy obraz osoby wierzącej po katolicku". Dla niektórych to szczegół ale jakże istotny. Nie zapominajmy, że jest cała rzesza osób, która zawierza każdemu słowu zasłyszanemu w tv. Obiektywizm przez to podupada.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 15:01 przez Siemowit, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/ ... Bogom!.jpg[/img]

Re: Katocelebryci

9
Crows, masz racje. Jednak tak po prostu niestety jest ... Nie na darmo media nazywane są czwartą władzę. Kształtują opinie, zmieniają wizerunek. Dzięki nim jednak mamy niewyczerpane źródło informacji na temat wydarzeń w kraju i na świecie.
KrK nie będzie w stanie zmienić wizerunku w akompaniamencie podobnych akcji jak pisałem o ks. Bonieckim :
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=4410
Ironia losu polega na tym, że wypowiedzi księdza ograniczono do „Tygodnika Powszechnego”, czyli tak jakby próbować komuś zatkać usta mikrofonem ;) Dzięki temu, mogę przypuszczać, tygodnik zyskał nowe grono czytelników, heh :D A kto wie ... może i Pan Darski jakiś zakupił hahaha :D
"Nergal to nie szatan. Ks. Boniecki mówi, czemu go bronił"
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ronil.html
2011-12-01
Ks. Boniecki wygłosił wykład o prawdzie w pracy dziennikarskiej. Podkreślił, że szalenie ważnym problemem w pracy dziennikarskiej jest świadome przemilczania prawdy. Jako przykład ilustrujący to zjawisko ks. Boniecki opisał sprawę deathmetalowego wokalisty Adama Darskiego - Nergala

- Sławetny koncert Nergala - Darskiego, na którym darł Biblię, rzucał i mówił za przeproszeniem: jedzcie to gówno był w 2007 roku. Prawdopodobnie nikt z państwa wtedy o tym nie słyszał - mówił Boniecki. - W 2009 roku Darski został laureatem nagrody kulturalnej miasta Gadańska. A w 2010 roku otrzymał prestiżową nagrodę Fryderyk. Uroczystość ogłoszenia laureatów odbyła się w Bazylice Przenajświętszego Serca Pana Jezusa w Warszawie. I nikt szat nie rozdarł. Żadnego skandalu nie było. A było to, bądź co bądź, trzy lata po tamtym fakcie. Cztery lata później, kiedy się znalazł w gronie programu The Voice of Poland wybuchła straszliwa awantura nakręcona przez media. Parlament uchwalił jakąś przedziwną deklarację, o tym, że telewizja depcze przenajświętsze wartości narodowe Polski. W nikim nie wzbudziło podejrzeń: skąd nagle taka wrażliwość na świętość Biblii, na jej darcie po latach. Oczywiście to wszystko wypromowało Nergala. Dziś każde dziecko wie, kim jest. Przypisano mu jakieś straszliwe diabelskie cechy. Że jest szatanem. Na mnie robi wrażenie diabła z jasełek.

I teraz pytanie, które gdzieś postawiłem- niestety spotkało się z bardzo nerwowa reakcją, jedną właściwie. Czy na pewno chodziło o świętą Biblię, której nie powinno się drzeć? A może chodziło o to, żeby wyrzucić z Telewizji prezesa Juliusza Brauna, który był o tyle niewinny, że zastał milionowe kontrakty na reklamy związane z tym programem. Miał wyrzucić te parę milionów w imię tego, że jest satanista, który się przyzwoicie zachowuje w programie?

Zaangażowł się Kościół. Próbowałem powiedzieć: nie róbmy z tego świętej wojny. Skończyło się to dla mnie tak jak się skończyło.
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226, ... mu_go.html
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 16:09 przez Abesnai, łącznie zmieniany 3 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Katocelebryci

10
Ampułka pisze:Tomasz, Adamek, Sebastian Karpiel - Bułecka, Szymona Hołownia, Przemysław Babiarz, Krzysztof Ziemiec, Agnieszka Radwańska, bracia Pazurowie . To niekompletna lista celebrytów, którzy dają publicznie świadectwo swojej wierze. To jakby pospolite ruszenie na ofensywę antyklerykalizmu.

Jeżeli oficjalnie tolerujemy w mediach obecność dyżurnego " satanisty" Nergala czy wypowiedzi innych antyklerykałów m.in. Kuby Wojewódzkiego czy Kazimiery Szczuki w końcu katolicy wystawili nie gorszą reprezentację.


Czy dzięki takim akcjom uda się zdjąć polskiemu kościołowi moherowy beret?
Tak, celebryci przyznający się do wiary i się nią chełpiący.
A Biblię to Oni czytali?

Mt 6, 5-7

" 5 Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. 6 Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. 7 Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. "
Kontekst

Czego uczy nas Słowo Boże:

Modlić należy się w odosobnieniu i ciszy. Każdy, kto modli się w świątyni lub na publicznym widoku jest obłudnikiem. Każdy, kto modli się na głos, także jest obłudnikiem.

Innymi słowy można by to nazwać wiarą na pokaz. Nie znam ich na tyle by opiniować na ile ta Ich wiara jest prawdziwa. nie mam nic przeciwko deklaracji, że są wierzący, lecz moim zdaniem przegięciem jest uważanie się za kogoś lepszego z tego powodu np. od Nergala.
Zastanawia mnie, że ludzie, którzy nie słuchają się Biblii - chodzą do świątyni i modlą się publicznie - uważają, że mają prawo osądzać kogoś kto też się nie słucha Biblii. Lecz przynajmniej nie udaje wierzącego. Chętnie z wymienionymi osobami bym o tym porozmawiał - publicznie. Moim zdaniem o wiele bardziej religię obrażają osoby, które ją rzekomo wyznają a się nią nie kierują. Jezus nauczał miłości to nienawidzą. W Liście do Koryntian jest, że miłość przebacza a oni nie przebaczają. W tym wypadku nie powinni być dumni a się wstydzić jesli tak postępują. Swoim zachowaniem bardziej moim zdaniem takie osoby obrażają swego Boga miłościwego niż Nergal drący Biblię. Tyle na temat wierzących tępiących Nergala i każdego niewierzącego. Nie wiem czy to ofensywa, lecz mam nadzieję, że nie wszyscy z wymienionych celebrytów są tacy jak przykłady katolików, których miałem nieprzyjemność poznać. Jak na złość pod wieloma względami lubię Szymona Hołownię. Niemniej wydaje mi się, że jak na kulturalnego pana nasza rozmowa na temat byłaby merytoryczna i mam nadzieję bez przesadnych emocji. W sumie to nie wiem czy publiczne w mediach przyznawanie się do wiary celebrytów zaliczyć już do wiary na pokaz czy nie. Jak już pisałem, nie znam ich osobiście. Poza tym szanujący się ludzie nie walczą ze sobą a zatem nie powinna to być żadna ofensywa.
Pozdrawiam wszystkich wierzących i niewierzących lub inaczej wierzących.
Zanim zaczniemy krytycznie oceniać - spójrzmy wpierw na siebie.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 18:38 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Katocelebryci

11
Nie będę poddawał pod dyskusje określenia "katolcelebryci" (neologizm ?) ale tego typu określenie stoi samo w sobie w sprzeczności. Istnieją przypadkiem "Kalwinocelebryci" albo "Prawosławocelebryci" ... ? Mniejsza z tym. Tak czy inaczej nawet przypadło mi do gustu :) Chociaż wolałbym - Katoliccy celebryci np. z Panem Prezydentem i Premierem na czele. Co by nie było też ich można uznać za takich swoistych celebrytów. Przecież mówią otwarcie o swoim wyznaniu, czy wręcz nawet starają się właśnie być tak postrzegani. Właśnie jako katolicy.

Czemu chełpiący ? Dają świadectwo swojej wiary. To imo dobrze, że mówią otwarcie. "Tak, jesteśmy Katolikami" (przecież ja też tak o sobie mówię i piszę). Mają do tego równe prawo jak osoby niewierzące, analogicznie - o swoim braku wiary.

Bycie katolikiem w obecnych czasach bądź w ogóle osoba wierzącą, zauważyłem, jest ogólnie passe i zdania niestety pod tym kątem nie zmienię. Powiedz człowieku , że jesteś katolikiem, np. często w gronie światłych niewierzących intelektualistów - to Ciebie wyśmieją, wyszydzą, skrytykują i wrzucą do wora z jakimiś niezrównoważonymi psychicznie skrajnymi jednostkami.
Nawet nie biorąc stopnia twojego otwarcia na idee innych. Jakby wiara całkowicie określała człowieka i pozbawiała indywidualnych cech, w tym zdolności logicznego rozumowania ... Zawsze będę z takimi tendencjami walczył.
No ale krzycząc przykładowo i w przenośni "jaxxxać katoli" jest przecież bardziej uznawane i rozumiane, niż zdanie grupy osób spokojnie wykładających swoje racje. Czyż tak właśnie, o zgrozo, nie jest ?!?
Pisałem o ks. Bonieckim ... jakoś nikt nie zabrał głosu. Ten ksiądz jako osoba publiczna stał się "dobrem powszechnym" można by rzec, czy to osób wierzących, czy nie.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 19:06 przez Abesnai, łącznie zmieniany 3 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Katocelebryci

12
Nie wiem czy spokojnym wykładaniem racji jest nagonka na Nergala. Myślę, że jedynie ks. Boniecki z tych znanych rozprawiając na temat Nergala wykładał i wykłada spokojnie racje nie upatrując w nim zła ani go nie szukając. Gdybym miał wrzucać wszystkich wierzących do worka z napisem - ci źli musiałbym wrzucić i swoja mamę. Moim zdaniem nie jest passe, choć nie uważam tego za coś z czego należy być dumnym, zwłaszcza jeśli danej wiary się nie przestrzega. Dumnym można moim zdaniem być z trwania w zasadach, które się wyznaje. A religia to nie twór, gdzie każdy wyznaje jak mu się podoba, jest pełna kanonów, zasad i jeśli opiera się na świętej księdze to powinno się do niej moim zdaniem stosować. Wiara to nie jest coś czego należy się wstydzić, lecz nie uważam tez jej za powód do dumy. To jest wybór danego człowieka i tylko on wie czy mu on służy czy też nie. W przeciwieństwie do fanatyka, który nie widzi tego. A myślę, że wysadzanie się w powietrze raczej mu szkodzi. Tak samo jego zachowanie szkodzi religii, do której przynależność deklaruje. Równie dobrze mógłbym być moim zdaniem dumny z ufarbowanej na zielono fryzury. Niemniej nie uważałbym się z tego powodu za kogoś lepszego a to niestety często bywa spotykane u obydwu grup - wierzących i niewierzących. Jeśli religia komuś pomaga to super, nie widzę jednak w niej wsparcia dla mojej osoby i nie zamierzam szukać. W sumie mógłbym odbić piłeczkę, że dla wierzących będąc nie wierzącym jest się passe. Tylko co to da? Takie podejście jedynie powiększa nienawiść i przepaść między ludźmi. Tylko niech wierzący w miłość na prawdę miłują a nie będę miał żadnych argumentów przeciw a wydawać mi się może wszystko. Każdemu wydaje się, że ma rację. Tylko czy się mylę przekonam się dopiero po śmierci, więc nie widzę sensu w nawracaniu mnie. Katolicy miłość upatrują w Jezusie i swoim bogu a ja po prostu wierzę w miłość. W miłość jako podejście do świata i siebie. Nie modlę się do niej ani nie proszę. Jak będę się nią kierował da mi to moim zdaniem o wiele więcej niż modlitwy czy prośby. Lecz to jedynie moje zdanie i masz prawo mieć inne.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 19:25 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Katocelebryci

13
Wiadomo wszystkim, że media to władza. Jak oni potrafią manipulować i zmanipulować opinią widzów- każdy to wie. Media do tej pory nie rwały się do upubliczniania osób wierzących - katolików. Był to omijany temat. Wiadomo, że najbardziej co nas przyciąga do mediów to ...przemoc, sex i afery.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 20:50 przez Ampułka, łącznie zmieniany 2 razy.
Jaką mnie Panie Boże stworzyłeś, taką mnie masz.

Re: Katocelebryci

14
Nebo, no pewnie, że możesz być dumny z "ufarbowanej na zielono fryzury" skoro uważasz to za ważne dla Ciebie :) Innym natomiast wara, właśnie dlatego,że jest twoja - zarówno duma jak i ufarbowana głowa. Nie trzeba imo na siłę hierarchizować. Akt Nergala uznałem za akt głupoty nie zaś za jakąś formę artystycznego happeningu. Dlaczego ? Na innym forum ktoś zadał mi pytanie: "Czy za podobny akt głupoty nie można byłoby uznać zniszczenie Konstytucji ?" Oczywiście że tak ! Drąc Biblie uderza się praktycznie w ogół, większość chrześcijan. Biblia nie jest przypisanym dobrem tylko katolików a szeregu wyznań chrześcijańskich. Takie plucie na idee raczej też nie budzi pozytywnych odzewów, prawda ? Trzeba być naprawdę ignorantem żeby tego nie zauważać ... Pan Darski widocznie miał to w nosie. Zrobił co zrobił.
No tak ... ale chrześcijanin zobowiązany jest do szanowania bliźniego. Więc można go beztrosko deptać, pluć mu w twarz, szykanować bądź obrażać z tytułu jego wyznania. Co zrobi taka osoba ? Będzie żyła tym bardziej w przeświadczeniu swoich racji i "martyrologii" chrześcijańskiej ... to takie proste ;) Przecież równie dobrze może to dotyczyć ideii nie mających absolutnie nic wspólnego z religia bądź wiarą.
Czasem osiąga się skutek dokładnie odwrotny do zamierzonego ... a ja natomiast lubię posłuchać "Behemotha", pomimo dość durnego imo wyczynu Pana Darskiego.
Kiedyś miałem dość może z wierzchu nacjonalistyczne powiedzonko - "Wpierw jestem Polakiem, później katolikiem"
Czy to nie jest ważne ? Z czasem jednak je zmieniłem :)
"Wpierw jestem człowiekiem, potem katolikiem" tak, żeby sprawy wiary nie zakrywały mi pewnych bardzo ważnych zagadnień.
Czy jestem w tym osamotniony jako osoba wierząca ? Zapewne - nie :)
Nebo - "KAŻDEMU WYDAJE SIĘ, ŻE MA RACJĘ" aż napisałem z dużej czcionki, należało by go odlać w złocie i wieszać co bardziej zacietrzewionym polskim krzykaczom po ścinach domostw. Sedno wszystkich sporów. Wiesz przypadkiem co się odpowiada zazwyczaj ? "Jak się każdemu wydaje że ma rację (czytaj również - "przeświadczony, że ją ma"), to znaczy, że tej racji na pewno nie ma" Więc asekuracyjnie ... lepiej nigdy do końca nie być przeświadczonym o własnej nieomylności :P Na wszystko jest miejsce, na autorefleksję już na pewno :)

Ampułko, problem polega na tym, że manipulacja informacjami stała się chyba niezbędnym narzędziem w działaniu mediów. Z drugiej strony, nie da się zanadto bez nich żyć w dzisiejszym świecie ;) Byleby zachować tą świadomość i posiadać krytyczne spojrzenie wraz z drobną umiejętność odsiewania plew od ziaren.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 20:57 przez Abesnai, łącznie zmieniany 3 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Katocelebryci

15
Czy niszcząc Biblię uderzył faktycznie wszystkich chrześcijan? Również tych co swoim zachowaniem jawnie ukazują, że mają ją w nosie? Gdyż wybacz, lecz w tym wypadku pachnie mi to nieco hipokryzją. Miłuj bliźniego swego a papież nie może odwiedzić wiernych w Moskwie a mama spotyka się z nienawiścią od strony praktykującej katoliczki. Chyba nie tak wygląda miłość. Zatem ja się pytam czy na pewno wszyscy co bronią Biblii i tak ich boli wyczyn Nergala w ogóle ją czytali i się do niej stosują. Poza tym jeszcze jedno nie daje pewności, że wszystkich chrześcijan. Każdy odłam ma nieco inną wersję Biblii i ilość wersów. Jaką Biblie podarł Nergal? Nie wiem. A może to była Strażnica? Poza tym nawet jeśli dotknęło to czyż nie wybaczamy naszym winowajcom i nie kuś nas na pokuszenie? :D Znów poprzez jawną nienawiść pokazywanie, że w sumie to słowo Boże poniewierają nie mniej niż Nergal. I kto najbardziej krzyczy? Parafianie czy kler? Pytanie jeszcze czy ta rzekoma żarliwość nie jest na pokaz przypadkiem. W końcu chrześcijanin WYBACZA! Wyjątkiem jest tu ks. Boniecki i chwała mu za to.
Ampułka pisze:Wiadomo wszystkim, że media to władza. Jak oni potrafią manipulować i zmanipulować opinią widzów- każdy to wie. Media do tej pory nie rwały się do upubliczniania osób wierzących - katolików. Był to omijany temat. Wiadomo, że najbardziej co nas przyciąga do mediów to ...przemoc, sex i afery.
Wystarczy jedna stacja radiowa w sumie co nadaje 24h/dobę 7 dni w tyg. 365 dni w roku tylko o tym a pro po mediów. Afery by nie było bez wierzących co się na Nergala oburzyli. ;) Nie zauważyłem też unikania przez media pokazywania osób wierzących w mediach. Np. w pewnej TV są msze. Nieraz też widziałem wypowiedzi duchownych np. abp. Alfonsa Nossola, którego notabene bardzo szanuję. A już najbardziej medialną wierzącą osobą jest papież. Transmitowane są przez te "niecne media" jego wypowiedzi do wiernych. Nie wiem zatem jakie masz tam media, może zwyczajnie nie trafiłaś? Co jakiś czas też czytam w internecie.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 21:14 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 3 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Katocelebryci

16
Abesnai pisze:........

Ampułko, problem polega na tym, że manipulacja informacjami stała się chyba niezbędnym narzędziem w działaniu mediów. Z drugiej strony, nie da się zanadto bez nich żyć w dzisiejszym świecie ;) Byleby zachować tą świadomość i posiadać krytyczne spojrzenie wraz z drobną umiejętność odsiewania plew od ziaren.
Tak, zgadzam się z tym :thx:
Miałam ostatnio możliwość uczestniczenia w pewnym projekcie i byciu w grupie ludzi pracujących przy produkcjach i w mediach . Skóra cierpnie jak jesteśmy " sterowani".
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 21:22 przez Ampułka, łącznie zmieniany 2 razy.
Jaką mnie Panie Boże stworzyłeś, taką mnie masz.

Re: Katocelebryci

17
Nebo. No tak ... chrześcijanin w końcu WYBACZA ! ;)
Nie chrześcijanin takiego zapewne zobowiązania nie ma i beztrosko może szargać wartości chrześcijańskie ... Znasz moje zdanie Nebo pod tym kątem. Ludzie powinni się szanować a szacunek powinien być obustronny. Jeżeli podarł by Strażnice to bardzo źle. Wiesz dlaczego ? Bo dał tym samym wyraz własnej agresji i nienawiści wobec ludzi, którzy szanują słowa w niej zawarte i uznają je za bardzo wartościowe. Tego typu działanie jednoznacznie byłoby wymierzone właśnie w ŚJ. Z Biblią natomiast sprawa jest znacznie szersza.
Żebym był dobrze zrozumiany podam jeszcze jeden przykład z innej dyskusji:
".... a gdyby podarł mój pamiętnik, który uważam za bardziej wartościowy od jakiejkolwiek biblii ?" odpowiedziałem "To bardzo źle by się stało. Chyba, że sam mu go oddałeś właśnie w tym celu, tzn. podarcia go. Skoro uważasz swój pamiętnik za rzecz wartościową poprzez zapiski, wspomnienia itp. które w nim zawarłeś, lub stanowi dla Ciebie po prostu konkretną wartość sentymentalną, zapewne byłoby to dla Ciebie krzywdzące i niezrozumiałe. "
Dlatego niszczenie obiektów czci, zarówno jak i symboli jakiejkolwiek wiary jest aktem bezmyślności i szeroko rozumianej nietolerancji i dyskryminacji.
To samo mógłby powiedzieć Siemek o niszczeniu jego symboli, prawda ?
W zasadzie ... Czy mógłbym prowadzić dyskusję z osobą pokroju Pana Darskiego, która na wstępie stara się zgnoić mój system wierzeń mając za nic moją skromną osobę ? Absolutni nie. Wolę więc czasem sobie posłuchać jego muzyki hahaha :D
Świat imo bydlęceje, a człowiek jeszcze bardziej dąży do pognębienia drugiego człowieka ... i nie mam tu nawet na myśli systemów wierzeń.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 21:38 przez Abesnai, łącznie zmieniany 3 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Katocelebryci

18
Abe, porównanie nieco z czapy. Pamiętnik zazwyczaj jest jeden a Biblia ma miliony o ile nie miliardy egzemplarzy. :D Poza tym to była jego Biblia, jego pamiętnik. ;) Idee ludzie miewają w sercach i wątpię też czy każdy broniący tej księgi choćby do niej zajrzał. :) Symbole to tylko symbole i bywają na wiele sposobów interpretowane. Na przykład swastyka..wcale nie musi oznaczać nazizmu. Swaryca, swaryga czy jak się to dawniej zwało. :D A dla Gothów np. symbole religijne to tylko ozdoby. Sentymentalizm jest dobry najbardziej dla ludzi nie znoszących zmian. A świat się zmienia czy tego chcą czy nie. Po co cierpieć zatem?
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 22:14 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 3 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Katocelebryci

19
Nebo, porównanie nie jest mojego autorstwa, ja się tylko do niego odniosłem ;) Pisałem o powyższym na elfach a o czym mogły by zaświadczyć co poniektóre osoby z naszego forum :)
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 23:09 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Katocelebryci

20
Ampułka pisze:Czy dzięki takim akcjom uda się zdjąć polskiemu kościołowi moherowy beret?
Kościół nie nałożył moheru swoim wiernym, jak wiadomo uczynili to Kościoła przeciwnicy, a więc nie musi nic zdejmować.
Druga sprawa, to zarówno jedną, jak i drugą grupą kierują inni i wykorzystują sytuacje do swoich gierek.
Ktoś tutaj napisał, że każdy odpowiada za siebie i prawda, ale zachowanie takie wykorzystują inni robiąc z tego show.
Nie widzę niczego złego, że ludzie wypowiadają, czy wykonują jakieś czynności (jego sprawa), ale nie zdają sobie sprawy, że ich frywolność powoduje przykrość innym.

Ludzie robią wszystko dla pieniędzy, poklasku lub jeszcze dla innych korzyści, bo przykładowo Nergal w odwecie za rozstanie z Dodą publicznie nie podarłby czy spalił jej płyt lub majtek, bo to nie zrobiłoby takiego rozgłosu jak efekt z BIblią.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron