Nie-mów-do-mnie-"szamanie",prawda?
Z szacunku do szamanów i szamanizmu w ogóle,nie nazywaj mnie szamanem bo nie jestem szamanem ja
Jestem alergikiem,tak możesz do mnie mówić
"to oznacza ze albo masz czyste sumienie"-a co tzn mieć czyste sumienie?Czym jest sumienie?Wyrzutami sumienia z powodu tego że kiedyś wiedziałaś mniej i zrobiłaś coś inaczej niż dziś robisz?I to jest ten grzech niby?Jeśli uczymy się na błędach,tzn gdy zbieramy doświadczenia?
Oczywiście że mam sumienie ale nie grzeszę bo grzesznikiem nie jestem i nikt mi nie wciśnie tej toksyny.
Każdy może sobie robić kuku mantrowaniem "moja wina moja wina moja bardzo wielka wina",to bardzo fajna afirmacja,fajnie niszczy godność człowieka i poniża go.
Przede wszystkim jestem szczery sam ze sobą i jeśli komuś coś we mnie nie pasuje..
to niech się zmieni
zamiast zmieniać mnie,o
Bo nie ma niczego gorszego niż wpływanie na cudze życie i dokonywanie wyborów za kogoś.Nie wolno żyć cudzym życiem,gdy się nie ma własnego i zaczyna doskwierać nuda,wtedy zaczyna się misję żeby jakoś wypełnić pustkę.
To właśnie robią misjonarze i dlatego są grzesznikami i dlatego właśnie muszą klepać"swoją winę ich winę waszą bardzo wielką winę",czują że robią źle oczerniając i dyskredytując innych,sumienie ich gryzie,bardzo dobrze
"Przy poręczy Pec klęczy sumienie go dręczy. Eus Deus Kosmateus I Morele Bags"
Zajrzyj na moment do mojego watku"-Podaj sznurek