Nebo pewności owszem mieć nie można ale zastanowić się warto. Gdyż "a nóż widelec" jak to mówią. Natomiast większość osób twierdzi a ziemia nie ma czucia bo to organizm martwy nie żywy. Jednak spójrz na Japonię zaawansowana Technologia a jednak wierzą w to, że kamienie zamieszkiwane są przez duchy (nazywają je Kami). Ja założyłem, że ziemia doskonale zdaje sobie sprawę ze wszystkiego co się dzieje. Po za tym Nebo przestań pojmować to drobiazgowo.
Ty mówisz - zobacz na górę, na magmę czy jest w tym życie?
Wspominasz o wpływie Księżyca, Słońca.
Ja zaś wiem, że Natura to nie jest tylko i wyłącznie planeta ziemia to cały wszechświat. Dinozaury wyginęły również pod wpływem natury. Choć czynnikiem głównym było uderzenie Komety w Jukatan, obecnie zatoka Hadson (czy jakoś tak
)
Natomiast cały wszechświat jest nie możliwy do ogarnięcia przez człowieka.
Skąd założenie, że tej przeogromnej przestrzeni nie przenika jakaś empiryczna "Prima Materia", skąd założenie, że Wszechświat nie ma jakiegoś swojego specyficznego systemu nerwowego. Skąd założenie, że wszechświat (czyli natura) nie ma duszy?
Czyżby znowu wywyższanie się nad inne elementy składowe natury. Nie którzy twierdzą, że zwierzęta nie są wstanie nic odczuwać, gdyż nie mają "duszy" lecz przecież mają system nerwowy.
__________________________________________
Odpowiedź na twój sceptycyzm jest zresztą najbanalniejsza na świecie. Lecz ty raczej nie przyjmiesz jej do uwagi.