„Bóg jest pełen miłości.Powiedz, córko moja, że jestem miłością i miłosierdziem samym.
Gdyby Bóg nie był tak pełen miłości
byłaby miłość na świecie nie tylko w Nim.”
/Jehuda Amichaj/
„Bóg jest pełen miłości.Powiedz, córko moja, że jestem miłością i miłosierdziem samym.
To mówisz o religii.egoista99 pisze:Wiara to uznawanie za prawdziwe nieudowodnionego twierdzenia...ale tez ucieczka przed karą za swoje grzechy oraz ucieczka przed lękiem przemijania..
Chyba nie każda wiara opiera się na wybaczaniu win i alternatywą dla przemijania?ale tez ucieczka przed karą za swoje grzechy oraz ucieczka przed lękiem przemijania
A co to ma do rzeczy? Ja tylko pokazałem koleżance sprzeczność w tym co mówi.victoria pisze:Ale przecież CM Ty też wierzysz każdy ma swój światopogląd i wierzy we wszystko co on zawiera..
Na przykład wierząc w krasnoludki wierzę ze do rana posprzątają...i co rano jestem rozczarowany...Lidka pisze:Hej, egoisto, ale ja Cię pytałam o wiarę generalnie, nie o religię .
A nie zauważyłeś, jak używasz wiary na co dzień? Tu nie chodzi tylko o światopogląd. Człowiek wierzy z natury rzeczy. Dopiero uwarunkowany negatywnie zaczyna tracić tę naturalną ufność wyrażającą się właśnie wiarą, staje się ostrożny, podejrzliwy itd. Tym niemniej nadal to jest wiara, która popycha go do przodu. Tyle, że przestaje być 'łatwowierny', zaczyna wierzyć bardziej wybiórczo, w to, co go przekonuje.egoista99 pisze:Na przykład wierząc w krasnoludki wierzę ze do rana posprzątają...i co rano jestem rozczarowany...Lidka pisze:Hej, egoisto, ale ja Cię pytałam o wiarę generalnie, nie o religię .
A widzisz Ty! Ja traktuję modlitwę inaczej. Jest jak rozmowa z Bogiem chociaż On nie odpowiada a może odpowiada tylko w inny sposób.egoista99 pisze:Ależ oczywiście że każda...jest targiem - Panie Boze bede się modlił ale..( wstaw co chcesz od swojego Boga ) i kazda stanowi furtkę do ucieczki przed śmiercią..bo w innym przypadku byłaby zbędna..Nikt by sie nie modlił ..bo po co jesli nie moge nic dostać i nikt nie przedłuzy mi zycia..( chociaż wiecznego )
nie wiara też jest wiarą, bo nie wiara jest światopogladem, a trudno nie wierzyc w swój własny światopoglądegoista99 pisze:Z tego wynika ze nie wierzysz...i tez dobrze...przeciez w buddyzmie nie ma Boga jako siły nadrzędnej i żyją ...Vakaru pisze:No, ale jeśli ja nie wyznaję bogów, to nie mam do kogo nieść swoich modłów. Jeżeli nie wierzę w zbawienie po śmierci, jak wiara ma mi w tym przynieść ulgę?
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=300294#p300294
A czemu:). Przecież to jedna całość. Wiara to ludzka cecha i działa na wszystkich płaszczyznach naszego życia.Vakaru pisze:Trochę dziwne jest łączenie w jedno wiarę w przekonanie a wiarę (duchowy rozwój).
Ale bzdura...!!! wiec wiara w smoki ,kobolty,krasnoludki i wiedzmy jest światopoglądem ?? Gratuluję !!victoria pisze:nie wiara też jest wiarą, bo nie wiara jest światopogladem, a trudno nie wierzyc w swój własny światopoglądegoista99 pisze:Z tego wynika ze nie wierzysz...i tez dobrze...przeciez w buddyzmie nie ma Boga jako siły nadrzędnej i żyją ...Vakaru pisze:No, ale jeśli ja nie wyznaję bogów, to nie mam do kogo nieść swoich modłów. Jeżeli nie wierzę w zbawienie po śmierci, jak wiara ma mi w tym przynieść ulgę?
Tak ! Był ..i pisałem dokładnie to samo..ale jesli ktoś nie wie iz istotą buddyzmu jest doskonalenie siebie a nie poszukiwanie tego czego nie ma i wiara w to co inni lub "święte księgi" pletą to trudno bym nie powtarzał az do znudzenia tych samych cytatów z buddyVakaru pisze:Chyba był temat o buddyzmie.... (?)
Ordnung .Musi być porządek,muszą być nakazy i zakazy,bo tak sam z siebie człowiek nie wie co jest dobre a co złe .A i pośrednicy muszą być .Pośrednicy są niezbędni .polliter pisze:Szkoda, że tą wiarę mieszasz przy okazji z religią. Nie musisz być katolikiem, ba, nie musisz być wyznawcą żadnej religii, by wierzyć w Boga. Po co Ci ta zaraza, zwana religią, tylko się babrasz w gównie, a od tego można się pobrudzić, jak pewnie wiesz.
Chwała Bogu, że mój Kościół, Kościół Katolicki, nie jest zbiorem zakazów i nakazów :love1:mordotymoja pisze:muszą być nakazy i zakazy
Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”