Re: Czy grzech da się odkupić?

31
Crows pisze:nie podałem definicji słowa BŁĄD
No tak, wybacz. :)
Przyjąłem ogólnie przyjętą definicję słowa "błąd" i "grzech", ale jeśli masz jakąś swoją, to chętnie się z nią zapoznam.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2013, 22:04 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Czy grzech da się odkupić?

33
merkaba pisze:świnia w chlewie też mówi ze ma ciepło z gówienka
Skoro to analogia do ludzi żyjących w grzechu to w takim razie powinno zastosować się powszechny zakaz jedzenia wieprzowiny, przez wzgląd na potencjalny kanibalizm. Nie dziwota, że pewne religie wprowadziły zakaz jej spożywania, jako że pochodzi od zwierzęcia nieczystego. Podobno stajemy się tym co jemy, nawet nie wspominając o genetyce. Chrum, chrum.
Ostatnio zmieniony 15 gru 2013, 23:10 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Czy grzech da się odkupić?

34
podobno świnie są jednymi z najczystszych zwierząt - chyba mamy tu jakieś niechlubne/niechlujne zasługi

na pewno jest jednym z najinteligentniejszych zwierzątek - pojętniejsza od psa - gdyby tak posyłać ją do szkoły kto wie, kto wie czy byśmy nie wylądowali na słomie

w końcu nawet mrówka ma dyplom z architektury - no tak?
Ostatnio zmieniony 15 gru 2013, 23:16 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Czy grzech da się odkupić?

35
merkaba pisze:świnia w chlewie też mówi ze ma ciepło z gówienka
wchodzisz tu od świeta rzucasz jakims gównem nie wiadomo pod czyim adresem , aż mnie dziw bierze , że reprezentujesz tu administracje
Ostatnio zmieniony 16 gru 2013, 19:32 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Czy grzech da się odkupić?

36
to się tyczy nasz wszystkich prawda jest bolesna

bo dla każdego te gówienko coś innego oznacza dla alkoholika jest to alkohol dla erotomana wszystko co wiążę sie z sexem masturbacja porno prostytutki i ze musi zdradzać , narkoman z narkotykami
ale można też uzależnić się praktycznie od wszystkiego

a dla czego porównanie do świń bo tak myślą o nas inni i nawet piosenka powstała facet to świnia
Wierzący w reinkarnację czciciele Kriszny twierdzą, że ci, którzy dobrze czują się w błocie, w poprzednim wcieleniu byli świniami. Dzięki Internetowi Woodstock znany jest na cały świat, przez co Hindusi dziwią się skąd w Polsce tyle świń. I co, mamy „polską świnię”, jak chciał Hitler?



a dekalog to jak drogowskazy drogowe za złamanie ich czekają konsekwencje i nieraz do 4 pokolenia dzieci będą cierpieć za nasz grzech

o spowiedzi pisze catalina rivas faustyna kowalska i gloria polo trafiona piorunem
słowa Jezusa do Faustyny
Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi świętej, do tego źródła miłosierdzia mojego, zawsze spływa na twoją duszę moja krew i woda, która wyszła z serca mojego, i uszlachetnia twą duszę. Za każdym razem, jak się zbliżasz do spowiedzi świętej, zanurzaj się cała w moim miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją hojność swej łaski. Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z Bogiem miłosierdzia. Powiedz duszom, że z tego źródła miłosierdzia dusze czerpią łaski jedynie naczyniem ufności. Jeżeli ufność ich będzie wielka, hojności mojej nie ma granic. Strumienie mej łaski zalewają dusze pokorne. Pyszni zawsze są w ubóstwie i nędzy, gdyż łaska moja odwraca się od nich do dusz pokornych.
http://www.misje.diecezja.kalisz.pl/Faustyna/Slowa.htm

w skrócie ze spowiedź uwalnia nas z pod władzy demonów i traci nad nami panowanie czyli przestajemy być jego narzędziami a stajemy sie narzędziami i świątynia Boga
i w tedy też maja dostęp do nas anioły bo anioły brzydzą sie grzechów to sie nazywa świętych obcowanie
to praktycznie jest mistyka kościoła
Ostatnio zmieniony 19 gru 2013, 19:38 przez merkaba, łącznie zmieniany 3 razy.
[img]http://images.chomikuj.pl/button/antubis12.gif[/img]

Re: Czy grzech da się odkupić?

37
Jedyne co przynosi spowiedź, to ulga i do tego żaden ksiądz nie jest niezbędny, wystarczy przyjaciel, psycholog, a nawet czasami obcy człowiek. :kawa:
Ostatnio zmieniony 19 gru 2013, 23:18 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Czy grzech da się odkupić?

39
Nikt nie ma takiej mocy. Ojciec Pio mógł nawet widzieć krasnale, trzeba mu wierzyć na słowo, jakoś ja mu nie wierzę. :D
Ostatnio zmieniony 21 gru 2013, 17:11 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Czy grzech da się odkupić?

41
Gdyby Ojciec Pio powiedział mi o moich grzechach z wielka dokładnością czasu i miejsca, to bym mu powiedział, że niepotrzebnie sobie zagraca świadomość nonsensem..i ze jego nadzwyczajne umiejętności w żadnej mierze nie maja znaczenia w kontekście tego czy jego filozofia jest prawdziwa, czy nie...
Ostatnio zmieniony 21 gru 2013, 21:18 przez Sosan, łącznie zmieniany 2 razy.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Czy grzech da się odkupić?

42
merkaba pisze:innego sa zdania ludzie którym poprzypominał ten czas kiedy zgrzeszyli ciekawe jak ty bys sie czuł jak by przypomniał kiedy zgrzeszyłeś i o której godzinie
Ja nie grzeszę według Waszej miary, jestem dobrym człowiekiem, a jak Wy uważacie to za grzech, to wasz problem, nie mój. :D
Ostatnio zmieniony 21 gru 2013, 23:11 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Czy grzech da się odkupić?

44
julazadra pisze:W religii katolickiej istnieje instytucja spowiedzi i sakrament pokuty. Pytanie, czy to wystarczy, aby zmyć grzech? Czy w ogóle można zmazać gumką swoje dawne winy tylko dlatego, że się za nie żałuje? Przecież wyrządzone zło pozostaje?...
Zależy z czyjej perspektywy.
Wg. Krk prawidłowo przeprowadzona spowiedź zmywa grzechy, ale w niektórych odłamach chrześcijaństwa już chyba się nie da.
A z praktycznego punktu widzenia? Się okaże.
Z tym, że ja pojęcia grzechu nie uznaję, no bo co jest złego np. w seksie przedmałżeńskim? No bo jeśli obie strony świadomie się zgodzą...? Albo w prezerwatywach - co się w nich JHWH nie podoba? Wg. mnie, jeśli jakiś czyn krzywdzi drugą istotę to należy ów czyn naprawić - ot wszystko.
Ostatnio zmieniony 26 gru 2013, 18:39 przez Diaboł, łącznie zmieniany 2 razy.
,,Kiedy bogowie chcą nas ukarać, spełniają nasze prośby" - Oscar Wilde

Re: Czy grzech da się odkupić?

46
Diaboł pisze:A, zapomniałem - poza samym naprawieniem złego czynu (o ile to możliwe), trzeba też oczywiście ponieść jego konsekwencje.
Złego czynu ... Co z konsekwencjami dobrych ?
To może z innej strony. Podobno najwięcej "grzechów" popełniamy sami wobec samych siebie. Co mam na myśli ? Przewrotnie zabrzmi. Uczciwość i skrupuły ... . Tam gdzie ktoś zyskuje, również ktoś definitywnie traci. Podług powiedzenia, chcesz zrobić karierę, skrupuły wyrzuć przez okno. Chcesz dojść do dużych pieniędzy, zapomnij o jakiejkolwiek formie uczciwości. Bez wahania i rozterek, prawem betonowej dżungli. Zazwyczaj ludzie, którzy najczęściej się na nie powołują mają najwięcej na sumieniu. Natomiast ci, spośród rzeczywiście stosujących się do zasad mówią znacznie mniej, zasilając często statystyki przegranych. Tak popełniając "grzech" wobec samych siebie, żyjąc jednocześnie w zgodzie z samym sobą i konflikcie z otaczającą rzeczywistością. To tylko taka smutna, przyziemna refleksja.
Nie da się czasem czegoś odkupić, czego się nie popełnia a co znowu bezwzględnie popełniają inni wobec nas. Bywa, że satysfakcja z zachowania powyższych zasad miewa naprawdę nieodwracalnie gorzki smak wątpliwości.
Ostatnio zmieniony 27 gru 2013, 2:46 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Czy grzech da się odkupić?

47
zaniechanie dawania sobie szansy jest nie wybaczalnym grzechem, z tak dotkliwymi konsekwencjami

nawet gdy bardzo trudno, gdy dusza wyje, a nie tylko szlocha, trzeba odnajdywać w sobie wartość i pewność siebie

to pokoleniowy grzech naszych czasów - rodzimy się niepotrzebni czasem, czasem ubezwłasnowolnieni chorą miłością rodziców

coś jest nie tak, coraz częściej rozpadamy się bezustannie w tym grzechu nieznajdywania swojej bezcenności
Ostatnio zmieniony 27 gru 2013, 9:33 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Czy grzech da się odkupić?

48
Miałem raczej na myśli ,,grzechy" wykazujące znamiona szkodliwości społecznej i ścigane przez prawo - o takich konsekwencjach pisałem. Chodzilo mi o to, że np. jeśli coś ukradniemy, to nie tylko należy to oddać, ale też ponieść konsekwencje tego czynu, czyli np. jakąś grzywna czy inna kara nałożona przez sąd.
Czyli uważasz, że niewykorzystanie swoich możliwości to grzech przeciwko sobie? No ok, ale o ile dobrze Cię rozumiem, to za grzech uważasz też sytuację w której żyje uczciwie, gdyż nie wykorzystuje możliwości oszukiwania by się wzbogacić i dopasować do otoczenia? Dobrze rozumiem?
Ostatnio zmieniony 27 gru 2013, 10:18 przez Diaboł, łącznie zmieniany 2 razy.
,,Kiedy bogowie chcą nas ukarać, spełniają nasze prośby" - Oscar Wilde

Re: Czy grzech da się odkupić?

49
Diaboł pisze:Miałem raczej na myśli ,,grzechy" wykazujące znamiona szkodliwości społecznej i ścigane przez prawo - o takich konsekwencjach pisałem. Chodzilo mi o to, że np. jeśli coś ukradniemy, to nie tylko należy to oddać, ale też ponieść konsekwencje tego czynu, czyli np. jakąś grzywna czy inna kara nałożona przez sąd.
Czyli uważasz, że niewykorzystanie swoich możliwości to grzech przeciwko sobie? No ok, ale o ile dobrze Cię rozumiem, to za grzech uważasz też sytuację w której żyje uczciwie, gdyż nie wykorzystuje możliwości oszukiwania by się wzbogacić i dopasować do otoczenia? Dobrze rozumiem?
prawie dobrze

niedocenianie sowiej wartości prowadzi do wszytskich grzechów, o których mówisz

kiedy człowiek nie wierzy w siebie niszczy wsio nie tylko siebie


pewnie, że trzeba winy naprawiać, kary ponosić - ale najlepiej znaleźć wcześniej przyczynę ...
Ostatnio zmieniony 27 gru 2013, 10:40 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Czy grzech da się odkupić?

50
Ze swojej strony dodam, że wszystko ma swoją cenę. Nie "grzeszenie" również. Często bardzo bolesną i wysoką cenę.
Wiem, że są ludzie gotowi szafować górnolotnymi ideami, pouczać o potrzebie uczciwego życia. I wiem, że równie często po przesianiu plew od ziaren zostają same plewy.
Ostatnio zmieniony 27 gru 2013, 22:27 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Czy grzech da się odkupić?

52
Wracając.

Jezus natomiast udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: "Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?" Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień". I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: "Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?" A ona odrzekła: "Nikt, Panie!" Rzekł do niej Jezus: "I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz !".


Jezus opowiedział faryzeuszom i uczonym w Piśmie następującą przypowieść: Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.


I zaprawdę, wiedział o czym mówi. Ciężej jest podążać taką ścieżką, mniej komfortowo i jeszcze znacznie mniej opłacalnie.
Jeżeli natomiast grzech da się odkupić to na pewno jedną spośród dróg jest uzyskanie wybaczenia od tych, wobec których go się popełniło, zadośćuczynieniem krzywd itp. . Również odpuszczeniu samemu sobie, choć z tym różnie bywa, zależnie od stopnia, hmmm, wrażliwości sumienia.
baabcia pisze::) nie mogę grzeszyć, bo nie chadzam do spowiedzi
No tak baabciu :ahah:
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron