Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

5
niestety w tym przypadku ewolucja to brednie bo potrzebuje ona miliardów lat na zmiany a homo sapiens powstał nagle na przestrzeni tysięcy lat i max 350 tys lat temu. To jest jakby wczoraj i ewolucji pozwala to na drobne zmiany kosmetyczne ale napewno nie aż takie żeby z szympansa zrobić Donalda Tuska
Ostatnio zmieniony 12 lut 2014, 13:56 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

6
mordotymoja pisze:Nooo... :/ Nie wszystkie małpy są jadalne,może dlatego :cool: ?
Obawiam się iż nie jest to warunek coś tłumaczący... jeśli niejadalność dla nas oznacza przetrwanie gatunku to skąd te krowy na polach?

Jak już to na miejscu obrońców ewolucji szedłbym w kierunku takim iż dzisiejsze małpy to potomkowie osobników pre-małp które nie dostały przypadkowej szansy na mutację w pre-człowieka. Jednakże to się jakoś ciągle mi kupy nie trzyma bo potrzeba dwóch mutacji by dziecko mutantów mogło kontynuować ewolucję. No ale z kim miałby się ten pra-człowiek, dziecko pierwszych zmutowanych pra-małpy sparzyć? Z pra-kozą?

CM
Ostatnio zmieniony 12 lut 2014, 15:22 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

8
Crows pisze:kreacja i ewolucja tocza sie na wspólnej osi , to dwa koła jednego rydwanu na którym pedzi człowiek ku poznaniu siebie.
Skłaniał bym się właśnie ku czemuś w tym stylu ;)

W ewolucje w Darwinowskiej wersji jakoś nie wierzę bo jest niewiarygodna.
Ja?! pisze:niestety w tym przypadku ewolucja to brednie bo potrzebuje ona miliardów lat na zmiany a homo sapiens powstał nagle na przestrzeni tysięcy lat i max 350 tys lat temu. To jest jakby wczoraj i ewolucji pozwala to na drobne zmiany kosmetyczne ale napewno nie aż takie żeby z szympansa zrobić Donalda Tuska
O tóż to ;) To jest dogmat, tak samo jak Biblijny opis stworzenia, tyle że znacznie bardziej wyrafinowany, ale równie niewiarygodny.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2014, 15:44 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

9
Kanzi to szympans karłowaty zwany bonobo, najbardziej inteligentne małpy jakie zna nauka ich sexualność zbliżona do ludzkiej wprawia naukowców w zakłopotanie.
"Kanzi, mógłbyś wynieść telewizor na zewnątrz? Kanzi leniwie wstaje, chwyta telewizor i, podpierając się jedną ręką, posłusznie wynosi odbiornik za drzwi. Równie skrupulatnie wypełnia polecenia w kuchni – poproszony o to pomiesza łyżką w garnku, umyje warzywa, zakręci wodę. Cóż w tym niezwykłego? Kanzi to nie jest po prostu dobrze wychowany, uprzejmy chłopiec. Kanzi to… dorodny bonobo."
dalszy text na stronie
http://www.granicenauki.pl/index.php/pl ... -w-wigilie


[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]

Gdybym miał stworzyć nową rase na ziemi, użyłbym tej małpy by ją zmodyfikować na poziomie DNA, powstałby człowiek bez owłosienia ale z silną potrzebą więzi sexualnych, więc ruchałby wszystko co sie rusza i mówi ludzkim językiem :) Dokładnie to kim jest teraz człowiek
Ostatnio zmieniony 12 lut 2014, 15:54 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

11
CM, widziałeś to? Zanim się wypowiesz, to proszę o obejrzenie filmu do końca.Mamy tu wielu wielbicieli Dawkinsa...
Jeśli powiesz, że nie masz czasu, to ja nie mam czasu Ci odpowiedzieć.

[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 13 lut 2014, 3:10 przez polliter, łącznie zmieniany 3 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

12
polliter pisze:CM, widziałeś to? Zanim się wypowiesz, to proszę o obejrzenie filmu do końca.Mamy tu wielu wielbicieli Dawkinsa...
Jasne. Mam Dawkinsa na półce a do tego inne popularnonaukowe pozycje wykazujące zdolność złożonych systemów do samo tworzenia porządku. Kiedyś mnie to fascynowało.

W tym odcinku Dawkins chciał pokazać iż:

a) następstwo warstw osadowych w jakimś miejscu wskazuje iż gatunków przybywało
b) że dobór naturalny kształtuje cechy gatunków
c) że zapis dna wskazuje na wspólne pochodzenie z racji współdzielenia fragmentów

Wszystkie te trzy próby się nie udały gdyż:

a) Dawkins nie wyjaśnił dlaczego są znajdywane warstwy osadowe odwrotne, przemieszane lub zupełnie przekombinowane... nauka je "omija" jako "dziwne przypadki", teoria nie uwzględniająca tego jest niepełna
b) Dawkins jedynie wykazał iż dobór naturalny doskonali / zmienia już istniejące cechy a nie tworzy jakościowo nowych
c) Dawkins jedynie wykazał iż twórcy gatunków korzystali z komponentów wspólnych - jak np. w systemach komputerowych gdzie bibliotek do geometrii używa się różnym oprogramowaniu - nie znaczy to iż jedno ewoluowało z drugiego bo są tworzone niezależnie

Hardcorowy kreacjonista rzekłby też iż Dawkins jedynie odkrywa jak sprytnie Bóg wszystko poukładał w by mylić ludzi którzy nie chcą w Niego uwierzyć. Ja nie jestem hardcorowym kreacjonistą. Ja tylko uważam iż redukcja materialistyczna nie działa bo nie wyjaśnia wszystkiego.

CM
Ostatnio zmieniony 13 lut 2014, 9:54 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

14
http://tojuzbylo.pl/wiadomosc/czaszki-p ... k-czowieka
nowy gatunek człowieka odkryto, ale czy to napewno człowiek z ziemi ?
kolor włosów brąz, rudy i blond, czaszki pojemniejsze o 25% w stosunku do homo sapiens, cięższe o 60%. wzrost szkieletów ponad 182 cm.
czaszki Paracas mają tylko jedną kość ciemieniową podczas gdy standardowa czaszka Homo sapiens ma dwie!
Pochowane w bogatych grobach, czyli to nie byli zwykli ludzie ale pełniący funkcje przywódcze.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2014, 14:43 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

15
Ja?! pisze:niektórzy by chcieli by historia była prosta jak matematyka w klasie podstawowej.
sugerujesz,ze dla dziecka 7 letniego rozwiazanie jednego z prostszych rownan matematycznych jest proste ?
mysle,ze jest na takim poziomie,aby nie zniechecic go do tego,a dac nadzieje,ze uda mu sie je rozwiazac co przyniesie mu radosc z wykonania zadania.wiaze sie to z rozwojem,ktory ma swoj koniec-predzej czy pozniej,a zwie sie smierc.
kazdy czlowiek ktory sie narodził zostal odpowiednio dopasowany do epoki ewolucji w swiecie.2000 lat temu niewielka grupa ludzi zostala godna i gotowa by powitac Boga i zapoczatkowac rozwoj wielkiego dziela jaki on przygotowa-KOSCIOL,aby w sposob niewidzialny webrnac w rzeczywistosc tego swiata-cos pomiedzy złamaniem bariery rzeczywistosci tego swiata,a trzymaniem jej na ostatnim stopniu granicy.jest to NIEMOZLIWE dla zwyklego czlowieka,lecz to czyni Bog moca swego Ducha-to chyba kazdy wie.
w roku 1988 doszlo do ponownych narodzin Boga.jest to tzw ERA WIELKIEGO UCISKU.wielu ludzi jest w stanie go rozpoznac,gdyz wielu z Was dostalo DAR widzienia rzeczy niewidzialnych.ale wielu nie dostalo tego daru i nie dostana nigdy,gdyz sa niegodni,a to przez swoje wystepki.przekaz sformuuje w nastepujacej tresci:
skoro narodzilem sie ponownie w 20 wieku i zyje nadal w 21 wieku jest to zank KONCA CZASOW,czyli KONIEC ŚWIATA nie bedzie pozniej niz moja SMIERC.tak jak Jezus powiedzial 2000 lat temu:" Jestem z Wami do skonczenia swiata." dlatego stwierdzam iz powrocilem i jestem i bede az wypelni sie moja WOLA.pozniej "róbta co chceta" he :)
dla Ciebie rozwiazanie rownania dla 7-mio letnich dzieci jest proste,bos jak ich ojciec.gdybys dal rozwiazanie dla Twego dziecka rownania na poziomie edukacji na 7-mio letnich dzieci,ono wpierw bedzie zniechecone,ze zadales mu trud.ale zes Ty jego ojcem to Twoje dziecko naturalnie ZOBACZY,ze jest w tym jakis sens i gdy juz bedzie po wszystkim dziecko Twe zauwazy,zes dla niego WZOREM,bo dales mu szczescie gdy dziecko bedzie czerpac radosc z wykonania zadania.
ogolem wyglada to tak,ze stworca ktorym jestes wlasnego dziecka przedstawia swoja wole dla niego,ktora na pierwszy rzut oka wyglada na TRUDNĄ.ale gdy jest juz KONIEC,to WOLA OJCA jest po prostu PRZEPIEKNA do tego stopnia,ze piekniejsza byc nie moze.dlatego ja teraz pisze i sugeruje:
przyjmij WOLE BOGA,chocbys mial chodzic w koło,az nadejdzie KONIEC,o ktorym wie wielu z Was,a z ludzi(lacznie ze mna)nie zna NIKT.lecz gdy on nadejdzie bedzie BRAK SŁÓW-mileczenie i zdumienie i w tym sie zatopi kazdy na wiecznosc.

historia jest dla ludzi,ktorzy po analizie jej winni zauwazyc,ze to wszystko jest dzielem siły wyzszej,czyli Boga.wiele rzeczy w tym swiecie jest niewytlumaczalncyh.zatem tlumaczy je stwierdzenie:
cos pomiedzy nami,co dało Was-miłość,ktora łaczy,a jest natura istoty Boga 1 in 3 i Jego "ja" ;)
Ostatnio zmieniony 13 lut 2014, 15:35 przez sapermlo, łącznie zmieniany 2 razy.
Sensu życia nie ma,ale jest sens istnienia !!!

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

16
Trzymajmy się tematu bracia kreacjonizmu stronnicy - po naszym ostatnim łatwym zbiciu argumentów ich boga Dawkinsa czekamy na następne do pożarcia ;)

I nie bójcie się bo pamiętajcie iż zawsze w kieszeni mamy argument ostateczny, broń zagłady niewiernych - stwierdzenie iż wszystko to co oni odkrywają Bóg stworzył jakim jest 4000 lat temu po to by teraz Szatan mógł ich zwodzić, testować i próbą poddawać.

CM
Ostatnio zmieniony 13 lut 2014, 22:45 przez civilmonk, łącznie zmieniany 3 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

17
Chwilunia, to jest teoria naukowa. Teoria, zaznaczam to słowo. Była ona uzupełniana i będzie uzupełniana, bo nauka jest otwarta na zmiany, w przeciwieństwie do kreacjonistów, którzy mają gotowe wytłumaczenie wszystkiego i nie przyjmują żadnych zmian do wiadomości (ich teoria jest kompletna), chociaż nie trzyma się to kupy, ponieważ zakłada istnienie Stwórcy. Dopóki nie udowodni się, że coś takiego jak Stwórca istnieje, to cały kreacjonizm można o kant d...y rozbić. Bo co to za teoria, która opiera się na wierze?
Ewolucjonizm nie jest kompletną teorią, wciąż przybywa nowych tez, faktów, odkryć, aż w końcu przyjdzie taki dzień, że teoria ta zostanie w pełni udowodniona lub obalona, naukowcy są na to przygotowani, dlatego badają tę teorię. Szukają, w przeciwieństwie do kreacjonistów, którzy są zamknięci na pewne fakty. Dlatego trudno kreacjonizm traktować poważnie, ewolucjonizm jest teorią niepełną, ale jest jedyną logiczną alternatywą na bajdurzenia o Stwórcy (nie ważne czy będzie nim Bóg czy kosmici). Wiarygodność i logika kreacjonizmu jest żadna, no to już lepszy jest ewolucjonizm pomimo luk, które zawiera, bo jest szansa, że te zostaną kiedyś uzupełnione. Kreacjonistyczne myślenie takiej szansy nie ma, bo z założenia opiera się na bujdach religijnych.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2014, 23:33 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

21
polliter pisze:Chwilunia, to jest teoria naukowa. Teoria, zaznaczam to słowo. Była ona uzupełniana i będzie uzupełniana, bo nauka jest otwarta na zmiany, w przeciwieństwie do kreacjonistów, którzy mają gotowe wytłumaczenie wszystkiego i nie przyjmują żadnych zmian do wiadomości (ich teoria jest kompletna), chociaż nie trzyma się to kupy, ponieważ zakłada istnienie Stwórcy. Dopóki nie udowodni się, że coś takiego jak Stwórca istnieje, to cały kreacjonizm można o kant d...y rozbić. Bo co to za teoria, która opiera się na wierze?
Ewolucjonizm nie jest kompletną teorią, wciąż przybywa nowych tez, faktów, odkryć, aż w końcu przyjdzie taki dzień, że teoria ta zostanie w pełni udowodniona lub obalona, naukowcy są na to przygotowani, dlatego badają tę teorię. Szukają, w przeciwieństwie do kreacjonistów, którzy są zamknięci na pewne fakty. Dlatego trudno kreacjonizm traktować poważnie, ewolucjonizm jest teorią niepełną, ale jest jedyną logiczną alternatywą na bajdurzenia o Stwórcy (nie ważne czy będzie nim Bóg czy kosmici). Wiarygodność i logika kreacjonizmu jest żadna, no to już lepszy jest ewolucjonizm pomimo luk, które zawiera, bo jest szansa, że te zostaną kiedyś uzupełnione. Kreacjonistyczne myślenie takiej szansy nie ma, bo z założenia opiera się na bujdach religijnych.
Kreacjonizm to też teoria o określonym założeniu. I też się zmienia - są różne kreacjonizmy, od biblijnego, poprzez hinduistyczny, kosmitów do mojego, zupełnie innego od poprzednich. Może kiedyś zbiorę go by go opisać.

Nie utożsamiaj kreacjonizmu z szaleńcami od biblijnego opisu 7 dni imprezy 4000 lat temu :)

W wątku psychologia poruszałem problem współczesnej nauki - a szczególnie dotyczy to właśnie takich teorii jak ewolucjonizm, gdzie teoria pokazuje idee której w zasadzie nie sposób zweryfikować doświadczeniem w labie. Tym problemem jest paradygmat i rozdział środków na badania wspierający nie szukanie prawdy lecz podtrzymanie tego co jest. Oczywiście są wyjątki, nie przeczę, ostatnio coraz więcej.

Teoria ewolucji jest powszechnie uznawana za potwierdzoną naukowo podczas gdy niestety nie jest. Dlatego mówienie tego jest po prostu oszustwem. Teoria ta nie tłumaczy wielu faktów - choćby tak prostego jak umiejscowienie narządów płciowych ludzi umożliwiających stosunek seksualny twarzą w twarz.

Uczciwe wg mnie jest mówienie iż stworzenie i ewolucja są na stole i są dyskutowane.

CM
Ostatnio zmieniony 14 lut 2014, 17:40 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

24
Jest wiele teorii, które nie są potwierdzono naukowo, a o których uczymy się w szkołach. To są najbardziej prawdopodobne teorie, ale wcale nie są do końca potwierdzone, w każdej chwili mogą zostać udowodnione albo obalone.
Wystarczy spojrzeć na historię, medycynę, astronomię... Co chwilę coś się zmienia i okazuje się, że to, co nauczyliśmy się w szkole, trzeba prostować i obalać. Na tym polega nauka, ona jest szukaniem i stawianiem tez, zwyciężają te najbardziej prawdopodobne. Do dziś trwa dyskusja czy Pluton jest planetą, ale nadal uczymy się w szkole, że nią jest, nie wiemy dlaczego komórki Henrietty Lacks wciąż się rozmnażają i są tak odporne, chociaż przeczy to współczesnej medycynie, wiele postaci historycznych jest nieskazitelnych, chociaż okazuje się, że to byli s...y. Nauka niczego nie przyjmuje za pewnik, za to kreacjoniści są pewni i tyle, nie dopuszczają innej opcji, a wyobraź sobie, że ewolucjoniści dopuszczają opcję, że mogą się mylić, ale na dzień dzisiejszy, ewolucja jest najbardziej prawdopodobna z naukowego punktu widzenia.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2014, 0:12 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

25
Crows pisze:
Ja?! pisze:
Crows pisze:a kto wykreował ewolucje ?
Darwin ? :D
a kto wykreował Darwina ?
jego rodzice... ich pra rodzice.
Kosmity.
Kosmitów cholera wie bo niektóre rasy mają moc materializacji sobie ciał siłą umysłu.
A wszystko to dzieło wszechogarniającej świadomości.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2014, 0:41 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

26
Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są ? Nie wiem co na to małpy, ale być może jesteśmy całkowicie ubocznym efektem tzw. spontanicznej mutacji genetycznej któregoś spośród ich wymarłego gatunku.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2014, 1:53 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Skoro pochodzimy od małp, to czemu one ciągle tu są?

30
polliter pisze:Jest wiele teorii, które nie są potwierdzono naukowo, a o których uczymy się w szkołach. To są najbardziej prawdopodobne teorie, ale wcale nie są do końca potwierdzone, w każdej chwili mogą zostać udowodnione albo obalone.
Wystarczy spojrzeć na historię, medycynę, astronomię... Co chwilę coś się zmienia i okazuje się, że to, co nauczyliśmy się w szkole, trzeba prostować i obalać. Na tym polega nauka, ona jest szukaniem i stawianiem tez, zwyciężają te najbardziej prawdopodobne. Do dziś trwa dyskusja czy Pluton jest planetą, ale nadal uczymy się w szkole, że nią jest, nie wiemy dlaczego komórki Henrietty Lacks wciąż się rozmnażają i są tak odporne, chociaż przeczy to współczesnej medycynie, wiele postaci historycznych jest nieskazitelnych, chociaż okazuje się, że to byli s...y. Nauka niczego nie przyjmuje za pewnik, za to kreacjoniści są pewni i tyle, nie dopuszczają innej opcji, a wyobraź sobie, że ewolucjoniści dopuszczają opcję, że mogą się mylić, ale na dzień dzisiejszy, ewolucja jest najbardziej prawdopodobna z naukowego punktu widzenia.
Litości ... oczekujesz iż kreacjonista będzie ewoluował w niekracjonistę? :)

Są różne dziedziny nauki. Są takie które mało kogo obchodzą i takie co kogoś obchodzą. Akurat kwestia Boga i pochodzenia człowieka jest ważna dla większości ludzi na tej planecie. Dlatego ten temat należy traktować z należytą ostrożnością.

I póki ktoś w warunkach laboratoryjnych nie wyhoduje królika z grudki skały wulkanicznej nie ma podstaw by mówić z perspektywy nauki iż kreacja jest fałszywa.

Ja przez wiele lat byłem ewolucjonistą, czytywałem między innymi Twojego Dawkinsa. Jednakże jak zapoznałem się przytłaczającą liczbą zepchniętych pod dywan problemów z jakimi ewolucjoniści sobie nie radzą to przestałem nim być i widzę kreację jako bardziej prawdopodobną niż ewolucję. Przy czym kreację nie w rozumieniu Biblijnym by było jasne. Ta jest krótko mówiąc idiotyczna. Ja nie umiem tego jeszcze precyzyjnie określić ale to jest raczej coś jak auto-kreacja, czyli nasze stanowienie teraz w tym czasie, odciska na ukrytych dla nas wymiarach rzeczywistości, kształt wedle którego ukształtowali się nasi przodkowie. Czas to tylko jeden z wymiarów. Myślimy o nim dosyć prostolinijnie ale on taki nie jest, to tylko pewna perspektywa patrzenia rzeczywistość.

CM
Ostatnio zmieniony 15 lut 2014, 18:00 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron