7
autor: maly_kwiatek
Przejrzałem internet za hasłem Matka Teresa.
Widzę zmasowany atak na osobę Matki Teresy, zapewne w związku z jej procesem kanonizacyjnym.
To normalne w świecie opanowanym przez diabła.
W latach 80-tych i 90-tych stawało się dla mnie jasne, że "dwa anioły jakie zstąpią na Ziemię i przygotują świat na ponowne przyjście Pana Jezusa" to Matka Teresa i Papież Jan Paweł II. Ich już nie ma. Teraz czekamy przygotowani przez nich, na przyjście Pana.
Matka Teresa jest błogosławioną Kościoła, dlatego wszelkie dywagacje o jej rzekomej grzeszności są bezprzedmiotowe.
Każdy dzień życia osoby, wobec której toczy się proces beatyfikacyjny jest prześwietlony przez komisję, każde wypowiedziane i napisane słowo, każdy czyn dokonany publicznie. Gdyby były zarzuty nie do obalenia, nie ogłoszono by Matki Teresy beatyfikowaną.
A dla mnie była ona najprostszą z najprostszych, pełną pokory zakonnicą.
Bóg obdarzył ją wielka charyzmą, którą ona zamieniała na działania, a nie na przemówienia.
I biła od niej wielka moc.
Kilka cytatów Matki Teresy, które rzucają światło na to, jakim była człowiekiem:
Nie szukaj Boga w zaświatach. On jest przy tobie.
Miej czas na to, aby pomyśleć - to źródło mocy. Miej czas na modlitwę - to największa siła na ziemi. Miej czas na uśmiech - to muzyka duszy.
Gdy oceniasz ludzi, nie masz czasu ich kochać.
Jeśli czynisz dobro, oskarżą cię o egocentryzm – czyń dobro mimo wszystko.
Jeśli możemy zaakceptować to, że matka zabija swoje dziecko, to jak możemy mówić innym ludziom, by nie zabijali drugiego człowieka?
Nie zdołamy nigdy dostatecznie zrozumieć, jak wielkim dobrem jest umiejętność zwykłego uśmiechu.
Świętość nie jest luksusem dla nielicznych, ale obowiązkiem dla mnie i dla ciebie.
Wolałabym raczej popełnić błędy w imię dobroci i miłości aniżeli czynić cuda żywiąc w sercu nieżyczliwość i surowość.
Prawdziwa miłość boli.
Ostatnio zmieniony 10 maja 2014, 13:18 przez
maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.