Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

91
maly_kwiatek pisze:Lidziu, a może człowiek wcale nie jest z natury uwarunkowany?
A może człowiek jest po prostu Dzieckiem Bożym, przeznaczonym do tego by być Prawą Ręką Boga i Bogiem we Wszechświecie?
Może człowiek wszystko może?

Kiedy pozbędziesz się uwarunkowania na jednolity strumień myśli w określonym kierunku pojawiają się rozliczne ciekawe watki do podjęcia.
Spróbuj :)

Na początek spróbuj porzucić uwarunkowanie na niechęć do religii.
I zobacz co będzie się działo.
Pozwól temu płynąć.

:kwiatek:
Już dawno popłynęło... :). Ale Ty tego nie postrzegasz, niestety.

Reszty nie będę komentować, bo już po pierwszym zdaniu widzę, że się nie porozumiemy. Nie bierzesz pod uwagę tego drobnego faktu, CO ze sobą niesie jako efekt uwarunkowanie byciem człowiekiem...

Co do religii - spróbuj uleczyć Sosana :). Nigdy nie spotkałam nikogo, kto aż tak nie miałby szacunku dla religii (i drugiego człowieka przy okazji). Ciebie nie było wcześniej, ale gdybyś chciał, zawsze możesz poszperać w starszym rozmowach. Albo zapytać wprost, masz go właśnie pod ręką ;).
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 15:02 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

92
Sosan pisze:
Lidka pisze:Sosan, nie tłumacz mi, czym jest ten stan, naprawdę nie musisz :). Ale odpowiedz sobie na pytanie: czy możesz wejść w ten stan i nie wracać więcej?...

Nie.

A dlaczego?

Bo jesteś człowiekiem. I podstawowym stanem dla człowieka jest... (to, co właśnie odpisałam Kwiatkowi).
Lidko,

Dla mnie stanem jest " kompulsywne myślenie".. a uczucie przestrzeni normalnością.. i tak jest już od kilku dobrych lat..
Tak wiec całkiem szczerze odpowiadam-- zdarza mi się wejść w kompulsywność mentalną i wiem, że jest wynik zwykłego uzależnienia.

a sam fakt, w jaki sposób określasz podstawowy stan człowieka świadczy dobitnie, ze jesteś rodzajem " mentalnego ćpuna", dla którego życie na haju jest norma.. a bycie czystym jakimś extra. luksusowym stanem, z którego się szybko wychodzi.. po następna igłę :)
No to dziękuję Ci bardzo za taki osąd :D. Ani mnie on ziębi, ani grzeje, ani nawet nie ociera się o prawdę... Jest Twój i jak zechcesz, uruchomisz swoje 'uzależnienie', żeby zrozumieć, dlaczego tak mówisz i co to znaczy.

A jak nie zechcesz - to nie i też dobrze ;).
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 15:04 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

93
Jak by Cie nie grzało, to byś zwróciła uwagę na pierwsza część mojej wypowiedzi a nie tą , gdzie bawię się w porównania :)
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 15:13 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

94
Lidka pisze:Co do religii - spróbuj uleczyć Sosana :). Nigdy nie spotkałam nikogo, kto aż tak nie miałby szacunku dla religii (i drugiego człowieka przy okazji). Ciebie nie było wcześniej, ale gdybyś chciał, zawsze możesz poszperać w starszym rozmowach. Albo zapytać wprost, masz go właśnie pod ręką ;).
Leczyć trzeba chorych :)
I to tylko tych, którzy chcą się leczyć.
Kto chce być chory, ten będzie chory, bo obowiązuje Prawo Wolnej Woli.
Ciekawe, ze nie odkryli go swego czasu egzystencjaliści, którzy tak bardzo cierpieli z uwagi na domniemane w ich filozofii zniewolenie przez Boga? Może świat nie był na to wtedy gotowy...

Fajnie Lidusiu, że zauważyłaś, że szacunek do religii wiąże się nieodłącznie z szacunkiem do drugiego człowieka.

Kłaniam się z szacunkiem Tobie, bo dostrzegam Boga w Tobie. - tak mówi i uczy Huna.

Kto tego nie wie i odwraca się od boskości schowanej w człowieku, ten będzie poniewierał człowieka i nie miał skrupułów przed jego zabijaniem. Kto nie zna Boga i nie chce Go znać i uszanować, ten nie uszanuje człowieka.
Dla mnie to są sprawy oczywiste, miałem szczęście poznać ludzi, którzy Hunę stosowali w swym codziennym życiu.
To było bardzo piękne i bardzo mądre.
Polecam każdemu, kto jest do tego gotowy.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 15:15 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

95
maly_kwiatek pisze:szacunek do religii wiąże się nieodłącznie z szacunkiem do drugiego człowieka.

.
Nie zgadzam się. Zwłaszcza jak dana religia stanowi destruktywna silę i jest zwykłą klatką mentalną- to pokazywanie jej patologicznego charakteru, nawet kosztem grymasów osób nią uwarunkowanych jest właśnie najwyższa formą szacunku do człowieka, jego wolności i naturalnego prawa wewnętrznej integralności, która jest rozbijana przez zorganizowane religie.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 15:23 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

96
Sosan pisze:
maly_kwiatek pisze:szacunek do religii wiąże się nieodłącznie z szacunkiem do drugiego człowieka.

.
Nie zgadzam się. Zwłaszcza jak dana religia stanowi destruktywna silę i jest zwykłą klatką mentalną- to pokazywanie jej patologicznego charakteru, nawet kosztem grymasów osób nią uwarunkowanych jest właśnie najwyższa formą szacunku do człowieka, jego wolności i naturalnego prawa wewnętrznej integralności, która jest rozbijana przez zorganizowane religie.
Ja się zgadzam.
To dzięki religiom ludzie zastanowili się na pewnym etapie i sformułowali Deklarację Praw Człowieka.
W tej deklaracji wśród praw człowieka zapisano prawo do swobodnego posiadania wyznawania poglądów i wiary religijnej.
Te prawa człowieka zapisują wszystkie współczesne konstytucje w tym, obowiązująca w Polsce polska Konstytucja.

Dopóki nie oddasz ludziom religijnym ich wolności, nie uszanujesz jej, to nie uwolnisz się od swojego etapu "astralnego" w swoim rozwoju, etapu na którym "musisz" ciągle o coś walczyć, z kimś lub czymś walczyć itd .

:kwiatek:
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 15:33 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

97
maly_kwiatek pisze:Ja się zgadzam.
To dzięki religiom ludzie zastanowili się na pewnym etapie i sformułowali Deklarację Praw Człowieka.
W tej deklaracji wśród praw człowieka zapisano prawo do swobodnego posiadania wyznawania poglądów i wiary religijnej.
Te prawa człowieka zapisują wszystkie współczesne konstytucje w tym, obowiązująca w Polsce polska Konstytucja.

Dopóki nie oddasz ludziom religijnym ich wolności, nie uszanujesz jej, to nie uwolnisz się od swojego etapu "astralnego" w swoim rozwoju, etapu na którym "musisz" ciągle o coś walczyć, z kimś lub czymś walczyć itd .

:kwiatek:
Gdybyśmy dzięki religiom mieli wykształconą moralność to nadal byśmy kamieniowali kobiety za cudzołóstwo , palii czarownice na stosie czy też karali za apostazję. Weźmy np. Biblię na której jest oparta moralność chrześcijan. Bóg każe tam zabijać niemowlaki, św Paweł to zwykły szowinista, a Jezus leń i filozof o skłonnościach masochistycznych

Dlaczego nadal nie stosujemy tych praw biblijnych ?? Ponieważ jako inteligentne i świadome istoty wyrośliśmy z tego typu barbarzyństwa,, i nasza moralność, nowoczesne prawa człowieka maja swoje korzenie i wynikają ze świeckich inteligentnych dysput, logicznej argumentacji i naszej wrodzonej empatii do innych istot.

piszesz o etapie, na którym trzeba walczyć z kimś lub czymś.. Ale rozróżnij tutaj dwie rzeczy

Pierwsza z nich to identyfikacja z walką.. polemika o psychologicznym zabarwieniu mająca na celu poszerzenie lub wzmocnienie naszego fałszywego poczucia tożsamości

Druga- to zwykła luźna argumentacja.. praktyczny wymiar rozmowy

i ten drugi typ jak najbardziej możesz stosować, widząc gdzieś pewne nieścisłości, zagrożenia.. o tym informujesz ludzi i tyle..
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 15:43 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

98
jeszcze jedna sprawa, Mały Kwiatku..

Hitler też miał ogromne zasługi w wymiarze zwalczenia w Niemczech bezrobocia i odbudowy silnego militarnie państwa. Czy to jednak powód , aby go czcić ??
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 15:48 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

99
No cóż ...
Każdy może ma taką religię, do jakiej jest dojrzały.
Sosan pisze:zwykła luźna argumentacja.. praktyczny wymiar rozmowy

i ten drugi typ jak najbardziej możesz stosować, widząc gdzieś pewne nieścisłości, zagrożenia.. o tym informujesz ludzi i tyle..
Jeśli opierasz swoje widzenie na nieprawdzie, na iluzjach zaczerpniętych z astralu, albo z gąszczu nieprawdziwych tzw. "faktów" rozpowszechnianych przez innych w złej wierze, to efekty są takie jakie są. Najpierw sam w to zaczynasz wierzyć, potem sprawiasz, ze ludzie, których przekonałeś, też w to wierzą.

Gdyby religie nie rozwijały się wraz z człowiekiem, to może byłoby tak jak piszesz. Być może.
Religia katolicka oparta jest na Piśmie Świętym i na Tradycji.
Co to jest Tradycja - pisana przez duże T - poczytaj w internecie.


Zarówno Hitler jak i Szatan są Dziećmi Boga i należy im się przez to szacunek.
Gdy to sobie uświadomisz, będziesz już blisko wyjścia z astralu iluzji.


Bóg ukryty we mnie pozdrawia Boga w Tobie :kwiatek:
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 16:27 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

100
Lidka pisze:Stan związany z ciszą (medytacją) NIE jest stanem podstawowym dla człowieka.
Dla mnie jest. Chwilami nie przebywam w tym stanie. Czasem nawet komunikuję się z otoczeniem.
To nie żadne 'ćwiczenie', to moja prawdziwa natura.

Mam jeszcze pytanie: co się dzieje z człowiekiem po zakończeniu ostatniej inkarnacji, jak już nie musi się wcielać na Ziemi, w fizycznej rzeczywistości?
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 16:37 przez martin1002, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

101
maly_kwiatek pisze:No cóż ...
Każdy może ma taką religię, do jakiej jest dojrzały.
Jeśli opierasz swoje widzenie na nieprawdzie, na iluzjach zaczerpniętych z astralu, albo z gąszczu nieprawdziwych tzw. "faktów" rozpowszechnianych przez innych w złej wierze, to efekty są takie jakie są. Najpierw sam w to zaczynasz wierzyć, potem sprawiasz, ze ludzie, których przekonałeś, też w to wierzą.

Gdyby religie nie rozwijały się wraz z człowiekiem, to może byłoby tak jak piszesz. Być może.
Religia katolicka oparta jest na Piśmie Świętym i na Tradycji.
Co to jest Tradycja - pisana przez duże T - poczytaj w internecie.


Zarówno Hitler jak i Szatan są Dziećmi Boga i należy im się przez to szacunek.
Gdy to sobie uświadomisz, będziesz już blisko wyjścia z astralu iluzji.


Bóg ukryty we mnie pozdrawia Boga w Tobie :kwiatek:
Tak, ale naprawdę dojrzały człowiek nie potrzebuje żadnej podpory mentalnej , a to oznacza transcendencje religii.

Zgoda, ale sama kwestia, czyje widzenie jest prawdziwe a czyje nie.. to już kwestia logicznej polemiki i argumentacji.
Weźmy np. Boga ze ST , który każe zabijać niemowlęta - jeżeli określisz to jako nieprawdziwy fakt, to będzie to oznaczało, że Biblia zawiera w sobie nieprawdę.

Jezus powiedział : nie patrz w tył...".. jakie znaczenie ma wiec Tradycja w kontekście żywotności tu i teraz ? mamy oczy, mamy uszy, wreszcie mamy własna świadomość- jaki jest sens polegać na projekcjach jakiś pseudo-mędców, skoro rzeczywistość stoi przed Tobą otworem ?

Wyjście z iluzji, hipnozy umysłu jest wówczas, kiedy nawet twoja definicja " szacunku" rozpłynie się w powietrzu..
poza tym ten cały astral iluzji to też tylko kolejny sen

i w żadnym razie iluzoryczne pragnienie wyjścia z iluzji nie powinno nas paraliżować w praktycznym wymiarze życie .

jeśli zobaczysz mordercę stojącego z nożem przed twoim własnym dzieckiem, to nie będziesz filozofował o szacunku, wyjściu z astralu iluzji.. tylko po prostu podbiegniesz i gościa unieszkodliwisz.. szybko i skutecznie.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 16:53 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

102
Sosan pisze:Jak by Cie nie grzało, to byś zwróciła uwagę na pierwsza część mojej wypowiedzi a nie tą , gdzie bawię się w porównania :)
Zwróciłam, czytam dokładnie. Ale to jest tylko Twój wybór. Wybrałeś wierzyć, że stan myślenia (które z uporem maniaka nazywasz kompulsywnym) to 'patologia' (użyłam Twojego określenia z poprzednich rozmów), czyli jest 'stanem', a nie normalnością. Ale nie zauważasz faktu, że w tym 'stanie', 'uzależnieniu', jak piszesz, żyjesz prawie non stop...

(w tym stanie pracujesz, jesz, śpisz, udzielasz się towarzysko, chodzisz na siłownię, założyłeś rodzinę, wychowujesz dziecko itp. itd, lista tu by się znalazła bardzo długa, bo i nie masz lat kilku, a odpowiednio więcej, a kończąc tym prostym faktem, że to dzięki temu 'uzależnieniu' mogłeś dojść do takich osobliwych wniosków, jakie tu prezentujesz).

Ot, takie uwarunkowanie, Sosan, nie ma co się nad tym zatrzymywać, a zwłaszcza jak się wie, że ten ktoś tego nie postrzega. A ja przez te lata przekonałam się nie raz, że nie postrzegasz... ;).
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:04 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

103
maly_kwiatek pisze:
Lidka pisze:Co do religii - spróbuj uleczyć Sosana :). Nigdy nie spotkałam nikogo, kto aż tak nie miałby szacunku dla religii (i drugiego człowieka przy okazji). Ciebie nie było wcześniej, ale gdybyś chciał, zawsze możesz poszperać w starszym rozmowach. Albo zapytać wprost, masz go właśnie pod ręką ;).
Leczyć trzeba chorych :)
I to tylko tych, którzy chcą się leczyć.
Kto chce być chory, ten będzie chory, bo obowiązuje Prawo Wolnej Woli.
Kwiatuszku, to nie była dosłowna propozycja i mnie akurat o wolnej woli nic tłumaczyć nie musisz :). To było zwrócenie Twoje uwagi na (jednak) ogromną różnicę między moim podejściem, które nieładnie odebrałeś jak 'atak', 'plucie' na religię, a które ma u podstaw akceptację, nie negację, a podejście do religii rzeczywiście bez szacunku... :).
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:09 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

105
Lidka pisze:Zwróciłam, czytam dokładnie. Ale to jest tylko Twój wybór. Wybrałeś wierzyć, że stan myślenia (które z uporem maniaka nazywasz kompulsywnym) to 'patologia' (użyłam Twojego określenia z poprzednich rozmów), czyli jest 'stanem', a nie normalnością. Ale nie zauważasz faktu, że w tym 'stanie', 'uzależnieniu', jak piszesz, żyjesz prawie non stop...

(w tym stanie pracujesz, jesz, śpisz, udzielasz się towarzysko, chodzisz na siłownię, założyłeś rodzinę, wychowujesz dziecko itp. itd, lista tu by się znalazła bardzo długa, bo i nie masz lat kilku, a odpowiednio więcej, a kończąc tym prostym faktem, że to dzięki temu 'uzależnieniu' mogłeś dojść do takich osobliwych wniosków, jakie tu prezentujesz).

Ot, takie uwarunkowanie, Sosan, nie ma co się nad tym zatrzymywać, a zwłaszcza jak się wie, że ten ktoś tego nie postrzega. A ja przez te lata przekonałam się nie raz, że nie postrzegasz... ;).
Mistrzyni w przekręcaniu wypowiedzi powróciła :)

ja nie nazywam samego stanu myślenia kompulsywnym, tak samo jak samego faktu, że używasz swojego kompa nie nazwę uzależnieniem od kompa ;) O czym więc piszesz ??

i jak napisałem poprzednio- dla mnie normalnym stanem jest wewnętrzna przestrzeń, a w kompulsywne myślenie wchodzę sporadycznie. Tego też nie doczytałaś :)

pracuję, udzielam się towarzysko, itd dzięki PRAKTYCZNEMU ASPEKTOWI MYŚLENIA !!, który nagminnie mylisz z tym psychologiczno- repetetywnym.

uzależnienie od myślenia do niczego dobrego nie prowadzi, a wręcz powodowałoby destrukcje wymienionych przez Ciebie rzeczy/przedsięwzięć.

Bp Twoim tokiem rozumowania, informatyk został informatykiem dzięki uzależnieniu od kompa.. a ginekolog.. bo został uwarunkowany kobiecymi genitaliami :)

pokrętna i absurdalna logika..
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:12 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

106
martin1002 pisze:
Lidka pisze:Stan związany z ciszą (medytacją) NIE jest stanem podstawowym dla człowieka.
Dla mnie jest. Chwilami nie przebywam w tym stanie. Czasem nawet komunikuję się z otoczeniem.
To nie żadne 'ćwiczenie', to moja prawdziwa natura.
To może i stąd ten Twój brak komunikacji z innymi ludźmi i brak 'zakotwiczenia' w życiu?...

Nie wiem, skąd się to w Tobie wzięło, ale te 2 stany nie idą ze sobą w parze (choć są elementami jednej Całości).

Życie na Ziemi ma swoje prawa i trzeba je respektować.
martin1002 pisze:Mam jeszcze pytanie: co się dzieje z człowiekiem po zakończeniu ostatniej inkarnacji, jak już nie musi się wcielać na Ziemi, w fizycznej rzeczywistości?
On już nie będzie człowiekiem, choć jego człowieczeństwo (cechy) na zawsze w nim pozostaną. Będzie dalej ewoluującą duszą na drodze do zjednoczenia się ze Źródłem, ewoluującą na inny sposób niż życie ludzkie.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:15 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

108
Sosan pisze:Bp Twoim tokiem rozumowania, informatyk został informatykiem dzięki uzależnieniu od kompa.. a ginekolog.. bo został uwarunkowany kobiecymi genitaliami :)

pokrętna i absurdalna logika..
Oczywiście! :D. Bo to Twoja logika, to TY tak rozumiesz moje wypowiedzi :ahah:

A ja mówię coś zupełnie innego...
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:19 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

109
Lidka pisze:Ot, takie uwarunkowanie, Sosan, nie ma co się nad tym zatrzymywać, a zwłaszcza jak się wie, że ten ktoś tego nie postrzega. A ja przez te lata przekonałam się nie raz, że nie postrzegasz... ;).
wyznawca niebiańskich trolli powie Ci, że jesteś silnie uwarunkowana niewiarą w nie i dlatego ich nie postrzegasz.. To samo powie wyznawca ciasteczkowych potworów z marsa i ducho - skrzatów kosmicznych

Stosujesz wiec typowy wybieg osób zainfekowanych wszelakiej maści absurdem :)
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:20 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

110
Sosan pisze:Zgoda, ale sama kwestia, czyje widzenie jest prawdziwe a czyje nie.. to już kwestia logicznej polemiki i argumentacji
Oczywiście.
A ponieważ każdy ma swoje osobiste doświadczenia i odczucia, to ja od dawna uświadomiłem sobie, że polemiki na poglądy i wzije oraz odczucia nie maja najmniejszego sensu. Każdy nosi w sobie swoją prawdę, cokolwiek by to miało znaczyć.
Można dyskutować sensownie i racjonalnie co do obiektywnych faktów i danych.
I co ważne, prawdy subiektywne nie przestają być prawdami.

Próbuję tę świadomość przekazać ludziom, jednak bez większych rezultatów. To jest jedna z tych prawd, do których dochodzi się indywidualnie.
Sosan pisze:Jezus powiedział : nie patrz w tył...".. jakie znaczenie ma wiec Tradycja w kontekście żywotności tu i teraz ? mamy oczy, mamy uszy, wreszcie mamy własna świadomość- jaki jest sens polegać na projekcjach jakiś pseudo-mędców, skoro rzeczywistość stoi przed Tobą otworem ?
Gdzie to Jezus tak powiedział?
Możesz przytoczyć odpowiednie miejsce w Ewangelii?

A Tradycja w Kościele Katolickim to suma refleksji i zbiorowej mądrości świątobliwych członków Kościoła (Ojców Kościoła i świętych) rozważana ciągle tu i teraz, w aktualnej rzeczywistości.
Każda nowa epoka niesie nową rzeczywistość wobec której elementy Tradycji nabierają blasku aktualności.
Na tym polega ciągła aktualność i ciągła świeżość Kościoła Katolickiego.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:22 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

111
Lidka pisze:Oczywiście! :D. Bo to Twoja logika, to TY tak rozumiesz moje wypowiedzi :ahah:

A ja mówię coś zupełnie innego...
tak, ale to "coś innego" nie ma też wiele wspólnego z tym co ja skrobię ;0

wiec gadamy tak nie na temat .. lekceważąc wypowiedzi rozmówcy .. ciesze sie, że przynajmniej nie pozostaję Ci dłużny :)
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:22 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

112
Lidka pisze:
maly_kwiatek pisze:
Lidka pisze:Co do religii - spróbuj uleczyć Sosana :). Nigdy nie spotkałam nikogo, kto aż tak nie miałby szacunku dla religii (i drugiego człowieka przy okazji). Ciebie nie było wcześniej, ale gdybyś chciał, zawsze możesz poszperać w starszym rozmowach. Albo zapytać wprost, masz go właśnie pod ręką ;).
Leczyć trzeba chorych :)
I to tylko tych, którzy chcą się leczyć.
Kto chce być chory, ten będzie chory, bo obowiązuje Prawo Wolnej Woli.
Kwiatuszku, to nie była dosłowna propozycja i mnie akurat o wolnej woli nic tłumaczyć nie musisz :). To było zwrócenie Twoje uwagi na (jednak) ogromną różnicę między moim podejściem, które nieładnie odebrałeś jak 'atak', 'plucie' na religię, a które ma u podstaw akceptację, nie negację, a podejście do religii rzeczywiście bez szacunku... :).
Lidusiu,
ładnie czy nieładnie to jest osąd.
A ja odnoszę się do praw ogólniejszych.
Kiedy uczeń jest gotowy, pojawia się mistrz.
Kiedy uczeń jest niegotowy, nie ma mistrzów, jest chaos i poczucie, że się jest samemu mistrzem :)

Kto ma uszy, niechaj słucha :bostwo:
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:26 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

114
Sosan pisze:
Lidka pisze:Oczywiście! :D. Bo to Twoja logika, to TY tak rozumiesz moje wypowiedzi :ahah:

A ja mówię coś zupełnie innego...
tak, ale to "coś innego" nie ma też wiele wspólnego z tym co ja skrobię ;0

wiec gadamy tak nie na temat .. lekceważąc wypowiedzi rozmówcy .. ciesze sie, że przynajmniej nie pozostaję Ci dłużny :)
Jak dla mnie (na podstawie Twoich własnych słów) mówisz jedno - w życiu robisz drugie i nie postrzegasz tej swoistej 'hipokryzji' i tyle :).
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:29 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

115
Sosan pisze:
Lidka pisze:Ot, takie uwarunkowanie, Sosan, nie ma co się nad tym zatrzymywać, a zwłaszcza jak się wie, że ten ktoś tego nie postrzega. A ja przez te lata przekonałam się nie raz, że nie postrzegasz... ;).
wyznawca niebiańskich trolli powie Ci, że jesteś silnie uwarunkowana niewiarą w nie i dlatego ich nie postrzegasz.. To samo powie wyznawca ciasteczkowych potworów z marsa i ducho - skrzatów kosmicznych

Stosujesz wiec typowy wybieg osób zainfekowanych wszelakiej maści absurdem :)
Nieprawda :D. Zdążyłeś zapomnieć, że to jest prawdą, co się sprawdza w życiu?...

Gdzie i jak sprawdzają się ciasteczkowe potwory z Marsa i ducho-skrzaty kosmiczne?...

A to, co ktoś mi odpowie, to już tylko jego problem, nie mój ;) (mój - jak ja do tego podejdę: zaneguję czy zaakceptuję, oczywiście mówię o uczuciu)
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:32 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

117
Liduś jeśli chodzi o te myśli i uczucia to Sosan mówi o czymś zupełnie innym niż Kwiatek,Civilmonk, czy Marta ;)
Sosan pisze cały czas o nieidentyfikowaniu się z nimi, niema chyba ani jednego postu w którym by coś wspominał o nirwanie, medytacji czy "zjednoczeniu z Bogiem" ;)
To że upodobał sobie styl wschodniej mistyki może być mylące i sprawiać wrażenie że ma cokolwiek wspólnego z doznaniami natury religijnej i dążeniami wschodnich ścieżek duchowych, ale wcale tak nie jest.

W nieidentyfikowaniu się z myślami niema nic "nienaturalnego", to poprostu stan takiej "spokojnej czujności", i ten stan ma duży potencjał.
Obserwuje się wtedy własne myśli niejako z dystansu, weszłem w taki stan raz bardzo mocno i dzięki temu nie wylądowałem ponownie w psychiatryku ;)
Myśli wcale nie znikają tylko szaleją dalej ale człowiek znajduje się jakby w centrum tego wszystkiego jak jakiś "władca" albo wręcz "Bóg".
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:37 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

118
maly_kwiatek pisze:Gdzie to Jezus tak powiedział?
Możesz przytoczyć odpowiednie miejsce w Ewangelii?

A Tradycja w Kościele Katolickim to suma refleksji i zbiorowej mądrości świątobliwych członków Kościoła (Ojców Kościoła i świętych) rozważana ciągle tu i teraz, w aktualnej rzeczywistości.
Każda nowa epoka niesie nową rzeczywistość wobec której elementy Tradycji nabierają blasku aktualności.
Na tym polega ciągła aktualność i ciągła świeżość Kościoła Katolickiego.
Łk 9,57-62

Jezus mu odpowiedział: "Nikt, kto przykłada rękę do pługa, a spogląda do tyłu, nie jest zdatny do królestwa Bożego".

Świeżość KK ?? nie jestem na bieżąco. ale powiedz- zrezygnowali już ze starotestamentowego wyobrażenia Boga, w której to księdze jawił się jako zwykły zazdrosny i gniewny szaleniec ??

Albo czy porzucili wizję Boga jako kogoś kto kocha tylko interesownie i stawia warunki ? Kogoś, kto nie potrafi po prostu wybaczyć.. tylko w swojej nieudolności skazuje niewinną osobę na śmierć jako ofiarę ?? czyli jak to robią mi.n prymitywne plemiona afrykańskie
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:38 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

119
Lidka pisze:Jak dla mnie (na podstawie Twoich własnych słów) mówisz jedno - w życiu robisz drugie i nie postrzegasz tej swoistej 'hipokryzji' i tyle :).
acha, czyli mam rozumieć, że wysłałaś polergeista, żeby mnie śledził i masz dokładną relacje z mojego bieżącego życia ? :) LOL
Tylko wtedy bowiem wiedziałabyś co robię w życiu

a największy LOL polega a tym, ze wszystko o czym mówię dotyczy naszej wewnętrznej subiektywności.. a ty nie możesz mieć zielonego pojęcia, czy w czasie jedzenia obiadu, brania prysznica itd jestem świadomy, wolny od mentalnej konceptualizacji.. czy raczej w wirze myśli.

jak się już człowiek nie ma czego czepić, to wymyśla takie bajki co nie ?/ :)
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:42 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Przyjście Mesjasza, Króla Sprawiedliwego

120
Lidka pisze:Nieprawda :D. Zdążyłeś zapomnieć, że to jest prawdą, co się sprawdza w życiu?...

Gdzie i jak sprawdzają się ciasteczkowe potwory z Marsa i ducho-skrzaty kosmiczne?...

A to, co ktoś mi odpowie, to już tylko jego problem, nie mój ;) (mój - jak ja do tego podejdę: zaneguję czy zaakceptuję, oczywiście mówię o uczuciu)
prosta sprawa.. jeśli ktoś naprawdę uwierzy, że ciasteczkowe potwory pomagają mu we wszystkich czynnościach i wpływają na jego dobre samopoczucie, to automatycznie polepszy się jego życie.. mamy wiec ta twoja sprawdzalność w życiu..

analogicznie z Jezusem czy Twoimi duchami ;)

zwykłe placebo.. umiejętność autohipnozy.. i masz sprawdzalność w życiu
Ostatnio zmieniony 19 lip 2014, 17:45 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron