Re: Ego też jest ważne

1
Wszyscy powiedzą, że Dusza jest ważna. Niektórzy dodadzą, że o ciało też należy dbać ale od nikogo nie usłyszałam, że ego jest dobre czy potrzebne. A ja uważam, że jest.

Przychodzimy na ten świat z pewnymi cechami charakteru nie bez powodu. To ma nas doprowadzić do tego, po co tu przyszliśmy. Wszyscy zgodnie mi mówili, że ego jest samolubne i powinno się z tym walczyć bo pomaganie innym oznacza wysoko rozwiniętą duchowość. Jednak ego można wykorzystać do dobrych celów. Nazywa się to wtedy zdrowym egoizmem. Na innym forum wyśmiano mnie bo poprosiłam o pomoc. Chciałam odzyskać zdolność "widzenia" przyszłości i kontrolowania snów. Zostałam wyśmiana i zaszufladkowana bo to na pewno moje ego chce i koniec. Nikt jednak nie zapytał po co chce, a jak napisałam to oślepli. Chciałam to zrobić bo dopadała mnie depresja i jedyny sposób jaki widziałam to odzyskanie tego daru. Dzięki niemu czułam się pewna siebie i dzięki niemu potrafiłam być optymistką. Spędziłam miesiące na szukaniu innego sposobu ale nie znalazłam. I to też nie było samolubne bo chciałam to zrobić, żeby być lepszą żoną i matką. Widziałam, że zatruwam życie mojej rodzinie i chciałam to zmienić. Czy tak się zachowuje ego?

Wracając do tematu. Czy chęć bycia bogatym to egoizm? Niby tak bo pieniądze mają być moje. ALE... popatrzcie na niektórych milionerów. Są tacy, którzy faktycznie pomagają innym. Swoje zarobione pieniądze oddają potrzebującym. Jedni robią to na pokaz, żeby zdobyć fanów, inni robią to bo po prostu tacy są. A są w stanie pomagać bo ego pchało ich w stronę sukcesu. Ja miałam kiedyś okazję zostać aktorką ale zrezygnowałam bo panicznie bałam się tłumów, do tego gapiących się na mnie tłumów... Ale wiem, że to wszystko było celowe bo nie byłam gotowa. Gdybym wystąpiła w teatrze w tamtym momencie, mogłabym być zaślepiona sławą. Jednak moje ego pcha mnie do malowania. Nie chcę sławy, bo nadal nie lubię tłumów, nie chcę być znana bo dziennikarze będą szukać moich wpadek, a takich miałam mnóstwo. Chciałabym sprzedawać moje obrazy, żeby pomóc koleżance dbać o jej konie.

Podsumowanie. Ego dostajemy tak samo jak cechy charakteru i jest tak samo potrzebne. Musimy być tylko bardzo ostrożni, żeby ego nie przekrzyczało duszy.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2014, 12:20 przez Kahlan, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ego też jest ważne

2
:good:

Ego jest potrzebne na pewnym etapie rozwoju by świadomie kształtować ten rozwój w kierunku pokory wobec Boga, miłości dla Boga, dla siebie i dla bliźnich.
Potem gdy przestajesz być "ego" a stajesz się miłością, ego można odrzucić i rozpłynąć się (prawie) w Bogu. Bardzo dobrze rozumieją ten proces buddyści.

Powodzenia :)

:kwiatek:
Ostatnio zmieniony 20 gru 2014, 12:27 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Ego też jest ważne

3
No widzisz, a ja zostałam wyśmiana bo uznano, że ego mną kierowało. Tak jakby ego było złe. Ja w końcu doszłam do etapu, gdzie dbam też o ego. Staram się zachować równowagę, dzięki czemu znowu zaczynam być szczęśliwa! Zaczęłam rzeźbić, znowu mam ochotę na malowanie. A ja się przez tyle lat zastanawiałam co mnie blokuje... Od czasu wyjścia z depresji miałam kilka momentów gdzie czułam się silna. Ale wiedziałam, że dostałam kilka dni tylko po to, żeby mieć czysty umysł i znaleźć odpowiedź. Nie znalazłam to zastosowano terapię szokową :) Jak zwykle... uczę się szybko ale jeśli mi ktoś tłumaczy. Jeśli mam sama do czegoś dojść to potrzebuję elektrowstrząsów ;)
Ostatnio zmieniony 20 gru 2014, 13:40 przez Kahlan, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ego też jest ważne

4
Kahlan pisze:. Ego dostajemy tak samo jak cechy charakteru
tzn ze ego dostajemy od rodziców w genach ? bo by wyszło na to , że każde "garbate" bedzie powielane . a może od kogos innego te ego dostajemy ? ;)
Ostatnio zmieniony 20 gru 2014, 13:45 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Ego też jest ważne

5
maly_kwiatek pisze::good:

Ego jest potrzebne na pewnym etapie rozwoju by świadomie kształtować ten rozwój w kierunku pokory wobec Boga, miłości dla Boga, dla siebie i dla bliźnich.
Jezus powiedział byśmy się nie dzielili bo co z tym później zrobimy a ty tu ło bogu ło ygo i o dupie maryny mózgowej , człowiek kiedy zaczyna dzielić sie na elementu to mi przypomina rzeźnie gdzie z róźnych części zwierząt robią kaszankę i kotlety na potrzebe ygo :ahah:
Ostatnio zmieniony 20 gru 2014, 13:49 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Ego też jest ważne

6
Hehe źle się wyraziłam :) Może napiszę to tak: Ego jest z nami od początku tak jak cechy charakteru. Przychodząc na świat wybieramy sobie wszystko, co ma nam pomóc dojść do celu.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2014, 14:41 przez Kahlan, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ego też jest ważne

7
Ego jest ważne ,
tylko przez ego możemy osiągnąć
bezgraniczną szczęśliwość , najsłodszą słodycz
jaka jest w zjednoczeniu z Bogiem

Jesteśmy egoistami już w łonie matki
takimi się rodzimy , żyjemy i umieramy .

Bogacze należą do grupy największych egoistów
dają tylko to co im zbywa
"Chcesz być doskonały , to rozdaj wszystko ubogim i choć za mną" - powiedział Mesjasz do bogacza .

Dlaczego ego jest ważne ?
Bo egoizm to nienasycone pragnienie ,
pragnienie nie mające końca a Bóg pragnie obdarzyć
swe stworzenia bezgraniczną szczęśliwością ,
Życiem z Nim i w Nim bez końca

On pragnie nas tym obdarzyć a my musimy tego pragnąć
inaczej nie nasycimy się tą bezgraniczną , nie kończącą się szczęśliwością

Czy coś innego do osiągnięcia tego celu nadaje się bardziej
niż pragnienie w nas nie mające końca ?
Ego zostało nam dane byśmy je wykorzystali
by sięgnąć po coś co nie ma końca tak jak i żądania ego nie mają końca .

Jest powiedziane "najpierw "ze względu na siebie"
aby potem przejść do "ze względu na Stwórcę" "

i nie ma dla nas innej drogi .
Ostatnio zmieniony 20 gru 2014, 19:23 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

10
"Tak naprawdę, to egoizm nie jest zły. Jest on centralną siłą natury, która rozwija każdą materię i wszystko napędza. Chodzi o to, że w dzisiejszych czasach, kiedy jesteśmy przeciwni naturze, siła ta staje się coraz bardziej negatywna.

Do naszych czasów nie była ona negatywna. Robiliśmy postępy, rozwijaliśmy naukę, technologię, życie społeczne i struktury polityczne. Wszystko to było dla nas pozytywne. Im większe pragnienie miał człowiek, tym wyższą posiadał pozycję: naukowiec, wynalazca, poeta, nie istotne co dokładnie, ale wpływał on na ogólny rozwój.

Jednak dzisiaj, egoizm staje się przeszkodą, wszystko stanęło w martwym punkcie, nic się dalej nie rozwija, lecz przeciwnie, zwalnia. Ponieważ natura stała się integralna, egoizm zmienia się w przeszkodę, dlatego on też musi się stać integralny.

Jeżeli jakikolwiek narząd w organizmie zacznie myśleć tylko o sobie, wówczas staje się złośliwym nowotworem, który pochłania i niszczy wszystko wokół siebie. To jest dokładnie to, co dzieje się obecnie w naszym społeczeństwie, z naszą planetą, z naszym środowiskiem.

Dlatego też powinniśmy być ze sobą we wzajemnym, integralnym połączeniu, dokładnie takim jak jest w naszym ciele. Kiedy wszystkie części społeczeństwa połączą się jak poszczególne części ciała w integralną całość, wtedy muszą nauczyć się współpracować ze sobą. W przeciwnym razie będą one niszczyć się wzajemnie, tak jak złośliwy nowotwór."
- M. Laitman
Ostatnio zmieniony 22 gru 2014, 11:08 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

11
Ego ma trochę inne funkcje niż egoizm. Ego jest naturalne i pożądane na naszym etapie rozwoju, a egoizm jest negatywnym skierowaniem swojej uwagi na siebie, a pomijaniem otoczenia i innych istot.

Wielkimi krokami zbliża się jednak przebudzenie społeczne ludzkości, w którym indywidualne ego ma ustąpić pierwszeństwa instynktowi stadnemu, jak to się dzieje u pszczół, mrówek, ptaków czy stad zwierząt. Ma ustąpić pierwszeństwa, by zadbać o priorytety społeczne, ogólnoludzkie, dotkliwie naruszone w ostatnich stuleciach.

Ma ustąpić pierwszeństwa, jednak nie wycofać się całkiem i nie zaniknąć.

To jeszcze nie jest odpowiedni etap na to.

Ego jest wciąż potrzebne, choćby dlatego, że nie dojrzeliśmy jeszcze do etyki zbiorowej i zbiorowej odpowiedzialności etycznej. Jesteśmy i będziemy jeszcze jakiś czas odpowiadali indywidualnie z punktu widzenia etyki.

Kiedy ludzkość dojrzeje do działania w ramach etyki zbiorowej, nastąpi wyzwolenie indywidualności. Wyzwolenie, które w istocie będzie pełnym zespoleniem w ludzkości.

Pomału pojęcie i istota ego będą wtedy mogły przechodzić do historii.
Ludzkość będzie się mogła zacząć stapiać z Bogiem.

Potraficie sobie wyobrazić ten etap?
Ostatnio zmieniony 22 gru 2014, 11:39 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Ego też jest ważne

12
jeżeli moje ego i Twoje ego to egoizm to jaka to różnica ?

"Egoizm (łac. ego - ja) – nadmierna albo wyłączna miłość do samego siebie. Egoista kieruje się przeważnie własnym dobrem i interesem, nie zwracając zbytniej uwagi na potrzeby i oczekiwania innych. Odnosi wszystko do siebie, patrzy na świat poprzez pryzmat "JA", nie uznaje wewnętrznie systemu wartości społecznie akceptowanych.
Opozycją egoizmu jest altruizm."

Dzisiejszy czas to ostatni dzwonek do wzniesienia się ponad nasz egoizm .
Ostatnio zmieniony 22 gru 2014, 12:16 przez efroni, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

13
"Pytanie: Czy musimy uwolnić się od wszystkich pragnień tego świata, aby osiągnąć stopień „ubogiego”?

Odpowiedź: Nie powinniśmy się uwalniać od żadnych pragnień, od niczego. Powinniśmy tylko prosić o naprawę i nic więcej. Wyższe Światło wie lepiej, co robić.

Nie muszę rezygnować z niczego. Nawet kiedy widzę moje najgorsze właściwości, jest zabronione, aby je tłumić, bo to tak, jakbym odciął sobie ręce i nogi. Ponieważ to nie ja naprawiam siebie, lecz wyższe Światło mnie naprawia.

Na przykład, gdybym przyszedł do ciebie, atakował cię, krzyczał na ciebie i ranił, to zabronione jest w tym momencie „zamknąć się”, zamilknąć. Powinienem natomiast błagać o wyższe Światła, aby dokonało naprawy, gdyż wtedy będzie to prawdziwa naprawa, a nie tylko tłumienie. Jest to ogromna różnica.

Baal ha-Sulam pisze, że jeżeli cokolwiek tłumię, to poprzez to niszczę jedną część, która istnieje w świecie. I przez to ta część nigdy nie osiągnie stopnia naprawy. Wymagane będą wówczas ogromne siły, aby ją z powrotem wyciągnąć i naprawiać.

To tak jak z chorobą: czasami jest ona tłumiona przez zażywanie leków, nie mniej jednak pozostaje w organizmie a jej przebieg jest wtedy jeszcze gorszy, niż w przypadku pełnego jej ujawienia, gdzie mogłaby zostać wyleczona.

Tak działa nasz egoizm-wąż: ukrywa się on w naszym wnętrzu i nie widzimy go, ale potem nagle wypełza na zewnątrz.

Dlatego też mamy inne podejście do konfliktów, sporów i starć: one zawsze będą, ale musimy prosić o ich korektę, ponieważ teraz jest właściwy czas, aby je wszystkie naprawić.

Jeżeli człowiek chce zniwelować negatywne przejawy, stłumić je, to jest to najgorsze co tylko może zrobić. Są ludzie, którzy bardzo boją się sporów, kłótni, unikają podobnych negatywnych zjawisk, a to jest złe, ponieważ takie podejście nie jest skierowane na naprawę."
- M. Laitman
Ostatnio zmieniony 22 gru 2014, 12:35 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

14
Pokolenie, z którym mamy do czynienia

"Poziom pokoleń spada aż do ostatniego stopnia w naszym pokoleniu, gdzie mądrość jest w pogardzie, praca dla Stwórcy nie jest obowiązkiem i nikt nie czuje braku w nieobecności Stwórcy. Takie jest nasze pokolenie, z którym mamy do czynienia.

Istnieje prawo, że światło naprawy, emanacji i miłości nie pojawi się, dopóki działania ludu Izraela w Torze i w przykazaniach będą wykonane z zamiarem otrzymania nagrody, zamiast z intencją by sprawiać przyjemność Stwórcy. Wygnanie i cierpienia będą trwać, dopóki nie osiągniemy działania w miłości i obdarzaniu (Liszma). Tylko wtedy, obudzi się światło miłości i miłosierdzia na całym świecie i otrzymamy pełną naprawę."
- Baal HaSulam

Ps. Izrael należy rozumieć tak jak to rozumiał Paweł-apostoł
Ostatnio zmieniony 23 gru 2014, 10:33 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

15
Pytanie: Ciągle się mylę między pragnieniem, intencją i działaniem, i nie mogę prawidłowo zorientować się w żadnym z nich, ani w nich razem.

Odpowiedź: Postaram się wyjaśnić to kolejno i zwięźle.

Cel: Najważniejszą rzeczą dla człowieka jest osiągnięcie celu życia (stworzenia) – całkowitego zlania się ze Stwórcą. Powinno to być rezultatem wszystkich jego wysiłków w życiu.

Narzędzie osiągnięcia celu: Zlanie się ze Stwórcą może być osiągnięte poprzez podobieństwo właściwości. Jednak Stwórca jest pragnieniem obdarzania, człowiek natomiast – pragnieniem otrzymywania. Dlatego też podobieństwo z Nim można osiągnąć nie poprzez podobieństwo pragnień, lecz podobieństwo intencji, czyli z jaką intencją używamy swojego pragnienia. My i Stwórca zawsze będziemy przeciwstawni względem swoich pragnień i takimi pozostaniemy na zawsze: Stwórca – jest pragnieniem dawać, a my – odwrotnie, inaczej nie moglibyśmy istnieć jako odrębni od Niego.

Ponieważ jesteśmy stworzeni z pragnienia rozkoszowania się, to podobieństwo do Stwórcy możemy uzyskać, zmieniając nie pragnienie, a intencję, czyli to, z jakim zamiarem używamy naszych pragnień. Wynika z tego, że musimy pracować tylko nad intencją i przyłączać do niej pragnienie w takiej mierze, w jakiej pozwala nasza poprawna intencja – „w imię Stwórcy”.

Ograniczenie pragnienia (cimcum): W związku z tym konieczne jest, aby posiadać wolę korzystania z pragnienia w stopniu minimalnym i częściowym – tylko w zakresie właściwej intencji „dla Stwórcy” (oddawania i miłości). Oznacza to, że na początku niezbędnym jest osiągnąć możliwość zarządzaniawszystkimi pragnieniami poprzez swoją decyzję, aby nałożyć zakaz na wszystkie pragnienia (cimcum, C”A) i używać ich częściowo, na miarę posiadania prawidłowej intencji.

Uświadomienie zła (akarat ara): Osiągnięcie podobieństwa do Stwórcy uzyskuje się poprzez podobieństwo intencji. Dążąc do nabycia intencji dawać, odkrywamy w sobie coraz więcej intencji otrzymywać (klipę). Ujawnienie tej złej intencji nazywane jest wygnaniem (egipskie wygnanie, Galut Mizraim). Jeśli nadal będziemy uparcie pracować nad naprawą intencji, aby przekształcić ją z „wszystko dla siebie” na „wszystko dla Stwórcy”, to dojdziemy do uświadomienia stanu „niewoli” w egoizmie – intencji „wszystko dla siebie” (dla faraona).

Ujawnienie zła: Stan ten pozwala na stopniowe i ostateczne uświadomienie sobie faktu, że natura nasza (nie pragnienie otrzymywania, które jest niezmienne, lecz intencja „dla siebie”) jest naszym wrogiem. Próbując wyzwolić się z intencji „dla siebie” i uzyskać intencję „dla Stwórcy”, przekonujemy się, że jesteśmy bezsilni wobec tego wroga.

Odkrycie narzędzia naprawy: Dzięki temu przekonaniu odkrywamy, że tylko Stwórca, światło naprawy (światło Tory, O”M) może naprawić naszą intencję, wtedy wyzwolimy się z niewoli złej intencji i uzyskamy intencję dawania (podobieństwo do Stwórcy). Tylko Stwórca (Wyższe światło) może wydostać nas z egoistycznego stanu (niewoli egipskiej – ciągłego myślenia tylko o siebie).

Dlatego najważniejszym jest, aby myśleć o świetle, o Stwórcy, bo tylko On jest w stanie cię (twoją intencję) naprawić (z „dla siebie” na „dla Stwórcy”). Tylko On może ci pomóc korzystać z cymcum i używać pragnienia tylko na miarę posiadania intencji „w imię Stwórcy”.

We wszystkich swoich działaniach w tym świecie należy dostroić się doświatła naprawy, aby dało nam ono intencję „w imię Stwórcy”. - M. Laitman
Ostatnio zmieniony 23 gru 2014, 10:39 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

16
efroni pisze:Ego jest ważne ,
tylko przez ego możemy osiągnąć
bezgraniczną szczęśliwość , najsłodszą słodycz
jaka jest w zjednoczeniu z Bogiem

Jesteśmy egoistami już w łonie matki
takimi się rodzimy , żyjemy i umieramy .

Bogacze należą do grupy największych egoistów
dają tylko to co im zbywa
"Chcesz być doskonały , to rozdaj wszystko ubogim i choć za mną" - powiedział Mesjasz do bogacza .

Dlaczego ego jest ważne ?
Bo egoizm to nienasycone pragnienie ,
pragnienie nie mające końca a Bóg pragnie obdarzyć
swe stworzenia bezgraniczną szczęśliwością ,
Życiem z Nim i w Nim bez końca

On pragnie nas tym obdarzyć a my musimy tego pragnąć
inaczej nie nasycimy się tą bezgraniczną , nie kończącą się szczęśliwością

Czy coś innego do osiągnięcia tego celu nadaje się bardziej
niż pragnienie w nas nie mające końca ?
Ego zostało nam dane byśmy je wykorzystali
by sięgnąć po coś co nie ma końca tak jak i żądania ego nie mają końca .

Jest powiedziane "najpierw "ze względu na siebie"
aby potem przejść do "ze względu na Stwórcę" "

i nie ma dla nas innej drogi .
Bez autentycznego, istniejącego i świadomego ego człowieka, nie sposób w pełni zrealizować ani jego wolności, ani swobodnych aktów woli człowieka który może wybierać według siebie, a nie według innych, czy nawet według Boga.

Tu jest istotna różnica między tym, co mówi myśliciel cytowany przez efroniego, a tym, co ja rozumiem i czego uczę ludzi. Ja rozumiem wolność jako coś dane człowiekowi praktycznie bezwarunkowo. Jedynymi ograniczeniami wolności człowieka są te same ograniczenia, jakim poddaje się Bóg - to odwieczne prawa Boskie nadane stworzonemu światu.

Człowiek nie może siłą grawitacji odpychać się od Ziemi bo jest do niej przyciągany.
Nie może uciec od swego udziału w odpowiedzialności za zbiorowość ludzką, bo jest stworzony jako istota indywidualna, integralnie przynależąca do stada / roju / zbiorowości ludzkości.

Poza takimi ograniczeniami, człowiek wszystko może i niczego nie musi.

Kiedy sobie to uświadomisz i przyswoisz, znikną Twoje problemy związane z przywiązaniem do różnych spraw i rzeczy, do przyjemności, znikną obawy przed przywiązaniami i pragnieniami oraz ich realizacją. I nie popadniesz w nieumiarkowany hedonizm w związku z tym, chyba, ze tego właśnie pragniesz. Kiedy się nasycisz tym czego pragnąłeś, uświadomisz sobie, jak małe to było.
Zaczniesz wtedy rozmyślać i medytować o tym, co leży poza Twoimi pragnieniami, a jest w zasięgu Twoich możliwości. Uświadomisz sobie wtedy wyraźnie istnienia Boga, który jest ponad materialne i ziemskie pragnienia i sprawy. I zatopisz się w Bogu i w Jego celach i kierunkach, kiedy świadomie i w sposób wolny ZECHCESZ (akt woli) porzucić swoje pragnienia i oddać się bezwarunkowo Bogu.
Kiedy to zrobisz, będziesz tak szczęśliwy, jak szczęśliwy był Jezus realizujący wolę Ojca i jak o tym pisze Simone Weil:
"Za ten przywilej, aby przed śmiercią osiągnąć stan duszy w doskonały sposób podobny do stanu duszy Chrystusa, kiedy wisząc na krzyżu mówił: "Boże mój, czemuś mnie opuścił ?" - za ten przywilej wyrzekłabym się chętnie wszystkiego co nazywa się rajem.
Bo całe Jego pragnienie było bez reszty skierowane ku Bogu, a zatem posiadał Boga w sposób doskonały.
Cierpiał męki niemal piekielne, ale czyż to taki ważny szczegół ?"
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=4109

Buddyści ten stan nazywają nirwaną.
Już nie ma Ciebie (nie ma Twego ego) tylko jest Bóg, który mieszka w Tobie.

Czy w takim stanie znikniesz jako odrębna istota?
Tego raczej nikt nie wie, bo nikt tego stanu, poza Jezusem, nie zaznał.
Buddyści twierdzą, że tak.
Chrześcijanie odwrotnie, że nie.

Jednak CAŁKOWITE zatopienie się własnej woli w Woli Bożej, to zanik ludzkiego ego.
Nie da się przecież być trochę w ciąży. Człowiek oddający CAŁKOWICIE swoją wolną wolę i oddający się Bożej Woli otrzymuje Boskie ego.

W moim odczuciu, gdy w takim procesie zaniknie ludzkie ego, rozkwitnie w człowieku ego Boskie.
I ten proces jest odwracalny, bo Bóg jest równie wolny jak człowiek.
Bóg może w każdej chwili stać się Bogiem Zła.
Jednak On nie chce.

Dlatego jest taka ciernista droga do stawania się przez człowieka Bogiem.
Bóg jest Bogiem Dobra i On nie dopuszcza, by Jego stworzenie przekształciło się w Bogów Zła.

No i tak dalej... takie kwiatkowe rozważania ...
Na Wigilię adwentową ...
Pozdrawiam
:kwiatek:
Ostatnio zmieniony 23 gru 2014, 11:18 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Ego też jest ważne

17
Kahlan pisze:Wszyscy powiedzą, że Dusza jest ważna. Niektórzy dodadzą, że o ciało też należy dbać ale od nikogo nie usłyszałam, że ego jest dobre czy potrzebne. A ja uważam, że jest.
Ja często tu podkreślałem iż ego jest ważne a jego "zabijanie" to głupota.

CM
Ostatnio zmieniony 23 gru 2014, 18:22 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Ego też jest ważne

18
maly_kwiatek

wystarczy pomyśleć a jeżeli nie to pomedytuj nad tym co
znaczy Stwórca a co stworzenie i na czym polega różnica .

"Boskie ego " - Bóg-Stwórca jest egoistą ????
Jesteś filozofem XXI wieku z ponoć otwartym umysłem
a nie rozumiesz istoty Miłości bezwarunkowej , Bożej Miłości .

"W moim odczuciu, gdy w takim procesie zaniknie ludzkie ego, rozkwitnie w człowieku ego Boskie.
I ten proces jest odwracalny, bo Bóg jest równie wolny jak człowiek.
Bóg może w każdej chwili stać się Bogiem Zła.
Jednak On nie chce."
- ciekawe jaką jeszcze bzdurę może wymyślić egoista
by usprawiedliwić swój kochany egoizm ?
Ostatnio zmieniony 24 gru 2014, 9:00 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

20
Człowiek-stworzenie został stworzony na obraz i podobieństwo Boga , Stwórcy swego
ale zatracił to podobieństwo i teraz musi wrócić
do tego podobieństwa by żyć życiem wiecznym
a satanem (przeciwnikiem ) , przeszkodą
stojącą na drodze do tego zjednoczenia jest nasz egoizm , nasze ego .
Ostatnio zmieniony 25 gru 2014, 10:59 przez efroni, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

21
Święta Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza,
znana też jako Mała Teresa, Mały Kwiatek;
właśc. (fr.) Marie Françoise Thérèse Martin - Twój dobry duch ? Twój wzór ?
Ostatnio zmieniony 25 gru 2014, 11:41 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

22
efroni pisze:Człowiek-stworzenie został stworzony na obraz i podobieństwo Boga , Stwórcy swego
ale zatracił to podobieństwo i teraz musi wrócić
do tego podobieństwa by żyć życiem wiecznym
a satanem (przeciwnikiem ) , przeszkodą
stojącą na drodze do tego zjednoczenia jest nasz egoizm , nasze ego .
Człowiek podobnie jak Bóg nic nie musi.
Na wolności człowieka i wolności Boga jest oparta cała historia.

Część ludzi nie wybiera się iść drogą do zbawienia i mimo namawiania nie pójdą nią.

Ego rozumiem nie jak przeciwnika, tylko to, co odróżnia nas - jednego od drugiego człowieka.
Być może świadomość ego powstała po dokonaniu grzechu. Jednak, proszę zwrócić uwagę, że ten pierwszy grzech, zresztą jak każdy inny, polegał nie niewłaściwym wykorzystaniu tego, co dobre.
W moim odczuciu ego nie jest złe, natomiast nie mamy się do niego przywiązywać, traktować go jak Boga a w szczególności w miarę naszej drogi do zbawienia, drogi do świadomości, mamy pozwalać na transformację ego. Opisałem tę transformację jak rozpłynięcie się ludzkiego ego w Bogu, oddanie Bożej Woli, dobrowolne i świadome rezygnowanie z własnej woli na rzecz Woli Boga.
Wynik tej transformacji to udział w Boskim ego.
To naprawdę jest możliwe, gdy już nie ma grzechu.
Szatan zwiódł pierwszych rodziców, przekonując ich, ze starczy by zjedli jabłko z Drzewa Wiadomości Dobrego i Złego, by stali się Bogiem, takim jak Bóg.
Oni dali się przekonać i zjedli.
Tymczasem to tak nie działa.
Egzystencja w dobrym świecie jaki stworzył Bóg jest możliwa na dłuższą metę tylko dla istot dobrych. Człowiek żyje w oddaleniu od Boga teraz, jednak w jeszcze większym oddaleniu żyje sprawca zła - szatan.

W procesie odradzania się, drogi do zbawienia, w człowieku nie jest zabijane ego, jedyne co jest unicestwiane, to grzech. A to zawsze za pełną zgodą i na wniosek człowieka.

Egoizm jest grzechem, egoizmu się wyzbywajmy, ego - jest dobrem, nie próbujmy z nim walczyć tylko go obserwujmy, bo zachowuje się jak krnąbrny dzieciak, często trzeba go przytemperować.

:love1:

efroni pisze:Święta Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza,
znana też jako Mała Teresa, Mały Kwiatek;
właśc. (fr.) Marie Françoise Thérèse Martin - Twój dobry duch ? Twój wzór ?
Tak efroni :) :bravo:

To Ona mi patronuje od 2007 roku gdy przyjąłem na forach pseudonim "mały kwiatek"
Ta, która chciała być małym kwiatkiem pod stopami Boga. I była nim. I jest.
Patronuje i jest moim wzorem, jedną z moich duchowych Opiekunek i Mistrzyń.
To Jej fotografia patrzy na Was z mojego awatara :D

Therese Martin :kwiatek:
Ostatnio zmieniony 25 gru 2014, 14:03 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Ego też jest ważne

23
Człowiek musi mieć pełną świadomość że musi wrócić do tego pierwotnego podobieństwa
bo jeżeli nie , to zostanie zmuszony do powrotu przez cierpienia
przez te wszystkie nieszczęścia opisane w apokalipsie .

Czy alkoholik nie musi w pełni sobie uświadomić
tego że jest alkoholikiem by podjąć leczenie ?
Czy podejmie leczenie jeżeli nie uważa siebie za alkoholika ?

Jesteśmy uzależnieni od egoizmu na podobieństwo tego
jak alkoholik jest uzależniony od alkoholu
i jak alkoholik podejmuję terapię dopiero wtedy gdy
sobie w pełni uświadomi że jest alkoholikiem
tak i my dopiero jak sobie w pełni uświadomimy
że jesteśmy egoistami podejmiemy terapię by
być podobnymi do Boga .

Nasza miłość jest zawsze egoistyczna , warunkowa
Jego Miłość jest altruistyczna , bezwarunkowa
dlatego przeciwna jest nasze miłość
do Jego niepojętej , bezwarunkowej Miłości

W czym mamy być podobni , na czym polega nasze podobieństwo
do naszego Stwórcy ? Jest to fizyczne podobieństwo ?
Duchowe ? Na czym to podobieństwo duchowe polega ?
Nie na Miłości ? Nie chodzi o Miłość?

Nasza miłość jest zawsze egoistyczna , warunkowa
Jego Miłość jest altruistyczna , bezwarunkowa
dlatego przeciwna jest nasze miłość
do Jego niepojętej , bezwarunkowej Miłości
Ostatnio zmieniony 25 gru 2014, 20:30 przez efroni, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

24
"Egoista, to ten, który myśli bardziej o sobie niż o mnie" J. Tuwim
Tak, myślę o sobie przede wszystkim, co w tym złego? To ja mam być szczęśliwy, bo to moje życie i to Ty masz być szczęśliwy, bo to Twoje życie. Jeśli ja będę szczęśliwy, to będę się swoim szczęściem dzielił, a jeśli będę nieszczęśliwy, to czym mam się dzielić? Swoim nieszczęściem?
Mówiąc o boskim Ego, trzeba w Boga wierzyć, a ja nie personifikuję Boga, więc wykluczam też boskie Ego, dlatego argumentację Kwiatka roztrzaskuję o dupę, kompletnie do mnie nie przemawia.
Ostatnio zmieniony 25 gru 2014, 20:41 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Ego też jest ważne

25
"Tak naprawdę, to egoizm nie jest zły.
Jest on centralną siłą natury, która rozwija każdą materię i wszystko napędza.
Chodzi o to, że w dzisiejszych czasach, kiedy jesteśmy przeciwni naturze,
siła ta staje się coraz bardziej negatywna."
- Lajtman
Ostatnio zmieniony 25 gru 2014, 20:46 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

27
Oczywiście , że egoizm jest zgodny z naturą , to "centralna siła natury",
ale nawet lekarstwo w nadmiarze szkodzi .
Ostatnio zmieniony 25 gru 2014, 21:00 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

29
Tak i egoizm w nadmiarze szkodzi naturze .
Ostatnio zmieniony 25 gru 2014, 21:08 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Ego też jest ważne

30
efroni pisze:Nasza miłość jest zawsze egoistyczna , warunkowa
Jego Miłość jest altruistyczna , bezwarunkowa
dlatego przeciwna jest nasze miłość
do Jego niepojętej , bezwarunkowej Miłości

W czym mamy być podobni , na czym polega nasze podobieństwo
do naszego Stwórcy ? Jest to fizyczne podobieństwo ?
Duchowe ? Na czym to podobieństwo duchowe polega ?
Nie na Miłości ? Nie chodzi o Miłość?

Nasza miłość jest zawsze egoistyczna , warunkowa
Jego Miłość jest altruistyczna , bezwarunkowa
dlatego przeciwna jest nasze miłość
do Jego niepojętej , bezwarunkowej Miłości
Efroni,
nie zaznałeś miłości człowieczej, takiej do jakiej człowiek jest zdolny.
I dlatego dzielisz miłość na dobrą - Boską i niedobrą - ludzką.
Idąc tym śladem zajdziesz do ściany.

Proponuję Ci:
Nie szukaj miłości jak się szuka deficytowego towaru, spod lady.
Rozważaj i medytuj słowa Pana Jezusa o miłości, zwane Przykazaniami Miłości.
Jesteś już blisko, bo pierwsze przykazanie, wydaje się z daleka, że realizujesz.
Kłopot masz z drugim.

Naucz się kochać siebie. Popatrz na siebie kilka razy dziennie z szacunkiem i z miłością.
To Ty, efroni, istota podobna do Boga. Potrafisz kochać i potrafisz być kochany.
Twoja miłość do samego siebie nie jest egoistyczna, przyjrzyj się jej.
Przecież Ty nawet siebie za mało kochasz.
Jaki w tym egoizm?
Odpuść sobie swoje winy bo Bóg dawno Ci je odpuścił. Wybacz sobie.
I obdarz siebie wielką miłością, tak jak tylko potrafisz.
Zrób to, bo będzie Ci to potrzebne za chwilę do pokochania matki, ojca, brata, siostry, żony przyjaciół i nieprzyjaciół. Potrzeba Ci dużo miłości. Daj ją sobie.

Możesz. Potrafisz.

NIE MUSISZ

Jezus o to prosił, a nie kazał.
rozumiesz?

Szczęść Boże, efroni :kwiatek:
Ostatnio zmieniony 25 gru 2014, 21:21 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”

cron