Re: Współczesne paradoksy tożsamości...

31
Dokładnie tak jest, ztąd naciski propagandowe ze "stwórca" nie istnieje, a stwórcą jest człowiek w tym przypadku, tak zwany "nowy człowiek" to ktoś kto nie wie kim jest, i czego chce.

Ostatnio edytowany przez Conan Barbarzynca (Dzisiaj 00:50:07)

Znakomita diagnoza : "człowiek ponowoczesny" to ktoś, kto nie wie kim jest i czego chce...

Obrazek


KRYZYS TOŻSAMOŚCI WSPÓŁCZESNEGO CZŁOWIEKA W SPOŁECZEŃSTWIE PONOWOCZESNYM

Współczesny człowiek wybiera indywidualistyczną utopię szczęścia, oderwanego od więzi międzyludzkich, od miłości i prawdy, od odpowiedzialności i zdrowego

rozsądku — całkowity relatywizm i związany z nim nihilizm wartości, zupełną pustkę moralną religijną, światopoglądową.

Nie obowiązuje żadna wspólnie uznawana wartość, poza wyzbytą moralnego osądu tolerancją oraz moralnych odniesień demokracją.

Jest rzeczą oczywistą, że pozbawiona jakichkolwiek odniesień moralnych tolerancja i demokracja nie może stanowić żadnej rzeczywistej wartości, ani nie może

być nośnikiem jakichkolwiek innych wartości.

W konsekwencji dochodzi coraz częściej do absurdalnych sytuacji, w których wyniki demokratycznych wyborów traktuje się jako zagrożenie dla demokracji.

Czyli jest tak, jak mówi Conan Barbarzyńca.

Życie we współczesnym społeczeństwie informatycznym, w którym informacja stała się podstawowym towarem na sprzedaż i w którym forma jest ważniejsza niż treść komunikacji, faktycznie modyfikuje nasz sposób bycia i funkcjonowania.

W minionych epokach człowiek funkcjonował głównie w oparciu o to, kim był oraz jakimi cechami, zdolnościami czy umiejętnościami dysponował.

Jego sytuacja zależała przede wszystkim od tego, co osiągnął w pracy nad sobą.

Dzisiaj w wielkim stopniu wpływają na danego człowieka informacje, które do niego docierają, czy którymi jest wręcz „bombardowany” (telewizja, radio,

Internet, prasa).

Te informacje modelują jego sposób myślenia, decydowania i działania.

Dzięki programom telewizyjnym, filmom video czy czasopismom nawet człowiek żyjący gdzieś na odludziu ma możliwość podobnie zachowywać się, ubierać i

rozumować, jak ktoś żyjący w wielkiej metropolii.

Rzadko kontaktujemy się z przyjaciółmi, a nawet z najbliższymi osobami w gronie rodzinnym.

Za pomocą mediów odnosimy wrażenie, że mamy „kontakt” ze wszystkimi mieszkańcami ziemi, a tymczasem w rzeczywistości stajemy się coraz bardziej

samotni i niezdolni do pogłębionych spotkań z samym sobą i z drugim człowiekiem.

Nasuwa się pytanie, jaka jest przyszłość człowieka i jakie jest jego miejsce w nowym, tworzącym się społeczeństwie, a także na jakich zasadach określających

stosunek człowieka do zbiorowości oparte są dzisiejsze rekonstrukcje społeczne i czy na takich zasadach powinny być oparte.?
Ostatnio zmieniony 25 mar 2012, 14:24 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 3 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Współczesne paradoksy tożsamości...

32
Krzysiek pisze:Współczesny człowiek wybiera indywidualistyczną utopię szczęścia, oderwanego od więzi międzyludzkich, od miłości i prawdy, od odpowiedzialności i zdrowego
rozsądku — całkowity relatywizm i związany z nim nihilizm wartości, zupełną pustkę moralną religijną, światopoglądową.
Nie obowiązuje żadna wspólnie uznawana wartość, poza wyzbytą moralnego osądu tolerancją oraz moralnych odniesień demokracją.
Jest rzeczą oczywistą, że pozbawiona jakichkolwiek odniesień moralnych tolerancja i demokracja nie może stanowić żadnej rzeczywistej wartości, ani nie może być nośnikiem jakichkolwiek innych wartości.

W konsekwencji dochodzi coraz częściej do absurdalnych sytuacji, w których wyniki demokratycznych wyborów traktuje się jako zagrożenie dla demokracji.

Życie we współczesnym społeczeństwie informatycznym, w którym informacja stała się podstawowym towarem na sprzedaż i w którym forma jest ważniejsza niż treść komunikacji, faktycznie modyfikuje nasz sposób bycia i funkcjonowania.

W minionych epokach człowiek funkcjonował głównie w oparciu o to, kim był oraz jakimi cechami, zdolnościami czy umiejętnościami dysponował.

Jego sytuacja zależała przede wszystkim od tego, co osiągnął w pracy nad sobą.

Dzisiaj w wielkim stopniu wpływają na danego człowieka informacje, które do niego docierają, czy którymi jest wręcz „bombardowany” (telewizja, radio,

Internet, prasa).

Te informacje modelują jego sposób myślenia, decydowania i działania.

Dzięki programom telewizyjnym, filmom video czy czasopismom nawet człowiek żyjący gdzieś na odludziu ma możliwość podobnie zachowywać się, ubierać i

rozumować, jak ktoś żyjący w wielkiej metropolii.

Rzadko kontaktujemy się z przyjaciółmi, a nawet z najbliższymi osobami w gronie rodzinnym.

Za pomocą mediów odnosimy wrażenie, że mamy „kontakt” ze wszystkimi mieszkańcami ziemi, a tymczasem w rzeczywistości stajemy się coraz bardziej samotni i niezdolni do pogłębionych spotkań z samym sobą i z drugim człowiekiem.

Nasuwa się pytanie, jaka jest przyszłość człowieka i jakie jest jego miejsce w nowym, tworzącym się społeczeństwie, a także na jakich zasadach określających
stosunek człowieka do zbiorowości oparte są dzisiejsze rekonstrukcje społeczne i czy na takich zasadach powinny być oparte.?
prawdą jest , że sie nie dzieje najlepiej , może to tez konieczny etap rozwoju człowieka by poznał lepiej swoje słabości ?
[youtube][/youtube]

;
Ostatnio zmieniony 25 mar 2012, 15:52 przez Crows, łącznie zmieniany 3 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Współczesne paradoksy tożsamości...

34
to co tam w szwecji chcą wprowadzić ? nowoczesny socjalizm ? coś mi się to z Leninem ten teges.
Komuną mi to śmierdzi. jakby się dusze komunistów zmówiły i sobie wybrały na inkarnacje Szwecje.
Coś cienko widze tamtejszą przyszłość.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2012, 18:03 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Współczesne paradoksy tożsamości...

35
Ten "szwedzki stół" mnie zmroził...
Jeśli tak ma wyglądać "Raj socjalny" w jednym z najbogatszych krajów Europy, to zaczynam rozumieć ślepy odpór cywilizacji opartych na islamie, buddyzmie oraz innych religiach poza chrześcijańskich..
Ostatnio zmieniony 25 mar 2012, 20:10 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Współczesne paradoksy tożsamości...

36
Krzysiek
jak byś miał wybierać gdzie chcesz żyć to jaki kraj byś wybrał z tych dwu do wyboru - islamski czy szwecja ?
Ja obecnie miałbym trudny wybór bo żadna z tych opcji mi się nie podoba. To mi wygląda jak wpadanie w skrajności extremalnie odmienne od siebie.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2012, 20:28 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Współczesne paradoksy tożsamości...

37
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie..nic bowiem nie wiem o codziennym życiu w kraju islamskim...
Szwecja mnie mierzi....
Ostatnio zmieniony 25 mar 2012, 21:31 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Współczesne paradoksy tożsamości...

38
Jeśli się jest człowiekiem nerwowym i dodatkowo o morderczych skłonnościach, to kraje skandynawskie wydają się być całkiem atrakcyjne, komisariaty zamykają o godz 18, a kiedy puszczą nerwy mozna zabić na spokojnie z 10 osób, poczym oddać się w ręce policji, mając pewność ze zostanie się chumanitarnie potraktowanym:D Co za róznica czy się da klapsa dzieciakowi czy się kogoś zabije? Bo najgorsza z tego wszystkiego i tak jest "mowa nienawiści":) Krajów islamskich jest sporo, w takim Pakistanie czy Awganistanie to zapewne bardzo trudno byłoby się przystosować komuś z Europy, ale w Egipcie czy Libi mieszkają Polacy, napewno trzeba by mieć na względzie to ze oni tam nie tolerują gdy się obraza ich religie i wartości, więc swoje poglądy które mogłyby ich obrazić lepiej zachować dla siebie, jeśli ten warunek został by spełniony, to chyba jakoś dałoby radę, zresztą wymądzanie się wcale nie mósi stanowić sensu istnienia;) Tak czy siak ja nie wybieram się ani do świata Arabskiego ani do Skandynawi.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2012, 21:56 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Współczesne paradoksy tożsamości...

40
:black2: :black2: :black2:

Zaprawdę, Ziemianin rozwinął się i „świetnie postąpił naprzód” w trzecie tysiąclecie.

Doprowadził siebie na skraj głębokiej przepaści i znalazł się przed kłami bestii szaleństwa – prowadzony fałszywymi doktrynami i religijnym kultem złowierczej degeneracji, która spowodowała nienawiść, zachłanność, występek, nieszczęście, pożądanie i rozlew krwi.

On, Ziemianin, samozwańcza „Korona Stworzenia”, który rządzi, lub chce rządzić światem i wszechświatem, który zawładnął powietrzem, wodą, i ogniem, dawno już zapomniał, jak być prawdziwą i szczerą istotą ludzką i jak myśleć, działać i żyć według czystych, duchowych standardów.

Stąd zasadniczo zapomniał jak żyć jako wartościowa istota ludzka w społeczności istot ludzkich.

Zapomniał żyć jako wartościowa osoba we wspólnocie z innymi osobami.

Wszystkie jego formy dążą do czysto materialnych i materialistycznych obiektów i zainteresowań i mocno lekceważy wszelkie sprawy ducha, postępu, miłości,

prawdy, wiedzy, logiki i mądrości.

Czyż tacy nie jesteśmy?
Ostatnio zmieniony 26 mar 2012, 13:48 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Współczesne paradoksy tożsamości...

42
Poezja prozy życia?

Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby:

albo tak, jakby nic nie było cudem,

albo tak, jakby cudem było wszystko.

To konstatacja Alberta Einsteina...


W pełni się z nią zgadzam...
Ostatnio zmieniony 26 mar 2012, 15:50 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 3 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Współczesne paradoksy tożsamości...

43
:witka:

pomiędzy słodzeniem i zagarnianiem owieczek mnóstwo bezcennych czerwonych lampek - patrzcie czy jeszcze lecicie?!?

co do cukru - nie mam wątpliwości - wiem - uzależnia jak narkotyk - lep na dzieci i nie tylko

niestety i zagarnianie owieczek przy okazji :hejo: - 'tu jestem drogowskazem' i obietnicą :ach: - j e d y n ą

mnie mrozi :puknij:

liczyć trzeba na rozumnych - jeśli nie zdążą - zmiecie ich motłoch - kto poprowadzi? kto wyprowadzi? - jakże łakome te kąski - gąsek tak dużo!

niby czemu filozofii nie uczyć w przedszkolu?

już uczą?!

ale tej jednej - w krainach różnych innej :christ1: :christ2: :koran:


:black2:

Krzysiek - trzeba bić na alarm - jest dennie pusto w niewolniczych głowach

ja pochwałę myślenia nie wiary

dla wolności

nie od

ale do

w wybieraniu - upatruję

jakże to trudne

świetny wątek :witka:
Ostatnio zmieniony 26 mar 2012, 17:32 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Współczesne paradoksy tożsamości...

45
Wyklikane rewolucje. @Slim404, bohaterem Internetu.

Wolności Internetu bronić będziemy jak niepodległości – zadeklarowała Hillary Clinton.

Bo Internet to więcej niż tylko medium, którym posługują się dwa miliardy ludzi.

W XXI w. stał się bronią o strategicznym znaczeniu.

.Courtney C. Radsch, badaczka mediów na Bliskim Wschodzie uważa, iż Twitter, SMS i Facebook były kluczowymi narzędziami używanymi przez aktywistów do

mobilizacji i komunikowania się, nie były jednak ani powodem protestów, ani ich siłą napędową.

.Rewolucje w Tunezji i Egipcie były owocem wieloletniego dojrzewania energii gniewu, rozwoju struktur ruchu społecznego, uczenia się technik społecznej

mobilizacji, intensywnej współpracy o zasięgu międzynarodowym.

Rewolucyjną siłę nowych mediów uosabia w sposób spektakularny Slim Amamou, 33-letni cyberaktywista z Tunezji znany bardziej ze swojego internetowego

pseudonimu @Slim404.

Członek Partii Piratów, namiętny użytkownik Twittera i bloger stawiający się władzy. Na początku stycznia został aresztowany za udział w organizowaniu

antyrządowych manifestacji, które w konsekwencji doprowadziły do jaśminowej rewolucji.

Siepacze prezydenta Ben Alego nie spostrzegli jednak, że Amamou ma przy sobie komórkę z nadajnikiem GPS, dzięki czemu plan uwięzienia cyberdysydenta w

ukryciu spalił na panewce.

A potem wydarzenia potoczyły się tak szybko, że po dziesięciu dniach, gdy prezydent uciekał w popłochu na lotnisko, @Slim404 jechał z aresztu wprost do

budynków rządowych, by objąć stanowisko ministra młodzieży i sportu w formującym się rządzie.


Więcej pod adresem http://www.polityka.pl/swiat/analizy/15 ... z1qFBYh08k
Ostatnio zmieniony 26 mar 2012, 19:24 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Metafizyka i kosmologia”

cron