Re: Inteligentny to znaczy jaki?

31
Skoro kropla wody tyle potrafi, to..

[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 21:00 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 3 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

32
Ja?! pisze:z woli bo to świadoma mikro istota.
czyli świadomość bez mózgu ?
tzn że swiadomość wypełnia przestrzeń , która kiedys nazywano eterem
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 21:08 przez Crows, łącznie zmieniany 3 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

34
Crows pisze:
Ja?! pisze:z woli bo to świadoma mikro istota.
czyli świadomość bez mózgu ?
tzn że swiadomość wypełnia przestrzeń , która kiedys nazywano eterem
Mózg możemy porównać do urządzenia radiowego, które odbiera i nadaje pewne treści...
W nim, ale także poza nim są fale niosące w sobie określone przekazy....Pole przestrzeni wypełnione jest kwantami informacji...Jest to świadomość bez, czy poza mózgiem.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 23:02 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 3 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

35
Crows pisze:...
czyli świadomość bez mózgu ?
tzn że swiadomość wypełnia przestrzeń , która kiedys nazywano eterem
Dokładnie tak, cała przestrzeń jest wypełniona świadomością przez duże Ś
Mózg jest potrzebny by wzmacniać doznania wizualne, słuchowe, smakowe, wszelkie emocjonalne i uczuciowe. To mega wzmacniacz wszystkiego - poza tym jak pisze Krzysiek - mózg jest radiostacją.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 23:30 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

36
Krzysiek pisze:Na razie, pewne się wydaje, że dla rozumności nie jest konieczny ani cały mózg człowieka, ani też w ogóle człowiek.[/b]
Inne stworzenia niż człowiek są przeciętnie inteligentne a nie inteligentne. Ludzie także byliby jeszcze bardziej inteligentni jak mieliby możliwość wykorzystania całego mózgu, teraz jesteśmy ograniczeni.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 1:50 przez G.J.Jane, łącznie zmieniany 2 razy.
... Cmoknij mi...

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

37
G.J.Jane pisze:Ludzie także byliby jeszcze bardziej inteligentni jak mieliby możliwość wykorzystania całego mózgu, teraz jesteśmy ograniczeni.
Tu chyba nie do końca o to chodzi, wiele czynności jest na "autopilocie", gdyby wykorzystywać świadomie cały mózg(przez cały czas) to pewnie trzeba by kontrolować kazde uderzenie serca, ciekawe komu by się chciało?
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 2:47 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

39
G.J.Jane pisze:Ludzie także byliby jeszcze bardziej inteligentni jak mieliby możliwość wykorzystania całego mózgu, teraz jesteśmy ograniczeni.
żeby mózg mógł w pełni pracować msiałby dostać tyle energii , że brakło by ci siły na chodzenie i oddychanie , o reszcie nie mówie , jaki z tego wniosek?
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 6:35 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

40
A nie przychodzi Wam do głowy, że człowiek nie mógłby nim być, gdyby miał możliwość wykorzystywania 100% swojego organu przetwarzającego informacje? I że jest nim tylko dzięki temu, że nie może tego robić? I że ten stan ma swój sens i cel?
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 6:49 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

41
Lidka pisze:A nie przychodzi Wam do głowy, że człowiek nie mógłby nim być, gdyby miał możliwość wykorzystywania 100% swojego organu przetwarzającego informacje? I że jest nim tylko dzięki temu, że nie może tego robić? I że ten stan ma swój sens i cel?
Mózg każdego człowieka jest potencjalnie genialny w każdej dziedzinie, z konieczności jednak wypełnienia przez organizm podstawowego zadania jakim jest przeżycie i danie potomstwa, możliwości te są ograniczane bądź wyłączone...
Niewielka anomalia powoduje przebłysk geniuszu....
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 11:01 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 3 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

42
POGŁÓWKUJMY..

Obrazek


Skoro zbiór komórek w mózgu może być źródłem "świadomości" to dlaczego kamień nie może jej mieć?

Pierwiastki i związki chemiczne, a nawet samo DNA nie są żywe same w sobie.

Składają się dopiero na świadomy i żywy układ.

Coś musiało tę materię uporządkować.

Tak samo jak materia, świadomość występuje na wielu poziomach.

Życie = materia = świadomość, która jest wszechobecna i porządkuje wszystko to co możemy i czego nie możemy zaobserwować.


Ciało jest nietrwałe i w tym sensie ono nie istnieje.

Umysł też jest nietrwały i w tym sensie nie istnieje, ale wydaje się, że istnieją bo naprawdę istnieją.

To ciało naprawdę istnieje, ale nie ma esencji i pewnego dnia już nie będzie istnieć podobnie jak umysł.

Co zostaje gdy wszystko umiera?

To jest prawdziwy sekret.

Istnieje nie tylko ciało i umysł.

Warto uzmysłowić sobie, że my, ludzie, jako istoty elektromagnetyczne o świetlistych ciałach, należymy do świata kwantów.

Jest coś co jest podstawą ciała i umysłu, coś czego nie możemy nazwać, nie możemy nadać kształtu, a jednak To podtrzymuje to ciało i umysł.

Czy nie jest tak, że to ciało i umysł są odzwierciedleniem tego czego nie możemy nazwać, bo właśnie z tego pochodzimy?.

Owa rzeczywistość, którą tu przywołujemy istnieje w nieuchwytnym dla nas wymiarze.

W dostrzegalnej naszymi zmysłami czasoprzestrzeni można dostrzec jedynie , podobny cieniowi sześcianu na płaskiej powierzchni, zarys tego, co jest całością.

Ja wiem, że przypomina to nieco "chiński teatr cieni".

Kiedy jednak dopowiemy, ze owe "cienie" z wyższego wymiaru to sygnały hipnotyczne, telepatyczne, intuicja, przeczucia, sny wieszcze itp..to okaże się, że

dotykamy tu też realnej rzeczywistości, w której każdy z nas obcuje, tyle, że rzeczywistości trudno uchwytnej...

Zgadzacie się ze mną ?
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 11:14 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 3 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

43
Krzysiek pisze:
Lidka pisze:A nie przychodzi Wam do głowy, że człowiek nie mógłby nim być, gdyby miał możliwość wykorzystywania 100% swojego organu przetwarzającego informacje? I że jest nim tylko dzięki temu, że nie może tego robić? I że ten stan ma swój sens i cel?
Mózg każdego człowieka jest potencjalnie genialny w każdej dziedzinie, z konieczności jednak wypełnienia przez organizm podstawowego zadania jakim jest przeżycie i danie potomstwa, możliwości te są ograniczane bądź wyłączone...
Niewielka anomalia powoduje przebłysk geniuszu....
Jaki byłby sens bycia człowiekiem, gdyby wszyscy byli bardziej niż geniuszami?

(bo skoro niewielka 'anomalia' powoduje przebłysk geniuszu, co by musiało być, gdyby nie było tych blokad?... ;)).
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 12:17 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

44
Krzysiek pisze:Zgadzacie się ze mną ?
Ja się zgadzam, Krzysiu :). Tylko że nauka, którą tak bardzo lubi 'podpierać się' dzisiejszy człowiek, tego nie 'sięgnie'... Ta prawda jest ponad tym, co racjonalne. A właściwie składa się z tego, co postrzegamy i z tego, czego nie jesteśmy w stanie postrzegać.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 12:21 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

45
Lidka pisze:
Krzysiek pisze:Zgadzacie się ze mną ?
Ja się zgadzam, Krzysiu :). Tylko że nauka, którą tak bardzo lubi 'podpierać się' dzisiejszy człowiek, tego nie 'sięgnie'... Ta prawda jest ponad tym, co racjonalne. A właściwie składa się z tego, co postrzegamy i z tego, czego nie jesteśmy w stanie postrzegać.
Podobną myśl wyraził przed laty prof W. Sedlak:

Obrazek
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 14:22 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

46
Dobrze powiedziane, ale też nie do końca. Bo dlaczego tak jest? Co tak właściwie się dzieje, że jesteśmy tymi obdarzonymi inteligencją elektromagnetycznymi sygnałami? Początek, etap, cel?... Postrzeżenie, że tak jest, to duży krok. Ale kolejnego nauka zrobić nie jest w stanie, on wykracza poza ramy racjonalności naszego świata.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 14:34 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

47
:jap3: Zapraszam w pole.:jap3:.

Lidko, po stokroć masz rację!

Zawsze jest tak, że nauka co prawda pozwala nam się wspiąć o jeden szczebel wyżej, ale jednocześnie odsłania nam nowe horyzonty, których istnienia nawet nie przeczuwaliśmy...

Wszechświat stanowi niepodzielną, dynamiczną całość, przy czym całość ta jest w jakiś sposób obecna w każdej cząsteczce.

Aby wszystko było jasne: także cząsteczki są wzajemnie powiązane.

Na przykład nie da się elektronu nakryć pudełkiem, bo zawsze będzie on jednocześnie obecny „gdzie indziej”.

Obrazek

Louis Victor Pierre Raymond de Broglie (ur. 15 sierpnia 1892 w Dieppe, zm. 19 marca 1987 w Louveciennes) – francuski fizyk, laureat Nagrody Nobla w 1929 za odkrycie falowej natury elektronów.

Jak twierdzi de Broglie’a, to, co nazywamy atomem, jest organizowane przez wyższe lub kwantowe pole informacji.

To pole nadaje atomowi jego znaczenie.

Pole kwantowe zawiera informacje na temat całego otoczenia i całej przeszłości i ta informacja reguluje obecną aktywność elektronu.

Pole organizujące jest wszędzie.

W mechanice kwantowej mamy pola informacji w funkcji falowej i być może pola super-kwantowe rządzące samym polem kwantów.

Analogicznie działa pole morfogenetyczne, które organizuje zachowanie jednostek biologicznych.

Z jednej strony są one wyposażone w genetyczne programy działania, ale na kształt organizmów, szybkość uczenia się nawyków i umiejętności,

komunikowanie się mają wpływ informacje przekazywane przez to pole.

Teoria ta pozwala wyjaśnić dlaczego wahadła zegarów wiszących na ścianie u zegarmistrza po pewnym czasie zaczynają pracować w jednym rytmie?

Skąd pszczoły, mrówki czy termity znają swoje role w owadziej społeczności?

Skąd kot lub pies, czekający na swojego pana w domu, wie, że ten już niebawem stanie w drzwiach, choć jest jeszcze daleko i żadnym ze znanych nam

zmysłów nie można go wyczuć?
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 15:59 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 3 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

48
Ja się bardzo cieszę, że fizycy odkryli to wszechobecne pole kwantowe imasz rację, każde odkrycie to kolejny krok, który odsłania nowe horyzonty. Jesteśmy w nim takimi 'punkcikami', które mają wrażenie swojej odrębności i w ogóle postrzegają bardzo niewiele. A jak już sobie coś w głowach zakodują, nawet jak nauka udowodni, że jest dokładnie odwrotnie, niż to postrzegamy i jesteśmy przekonani, te przekonania nie dają się przegonić, tkwimy w nich przez długie pokolenia, zanim to, co odkryte zostanie na tyle zasymilowane, że stanie się pewna 'normą', w którą już się przestanie wątpić...

Skąd zwierzę (tu głównie pies, jest najbardziej 'komunikatywny') wie, że jego pan się zbliża, albo że coś 'złego' się dzieje? Ludzie też to potrafią czuć względem swoich najbliższych, nazywają to 'przeczuciami'. A to jest po prostu jednoczesne odczuwanie, bo, tak naprawdę, nie ma nikogo 'osobno', nie ma odległości, jakie my postrzegamy, nie ma czasu... Pies jest doskonałym przykładem istoty, która, choć nie zdaje sobie z tego sprawy, bo nie racjonalizuje, doskonale wie, że wszystko jest energią i odzwierciedla energię swojego pana. Kto ma psa, jest w stanie zaobserwować, jak zmienia się psie zachowanie w stosunku do jego własnych myśli i uczuć, jak staje się adekwatne do nich. I może w ten sposób, bez użycia słów i gestów, porozumiewać się z psem.

Ale to wszystko nic, mówimy wciąż tylko o tym, co da się odkryć w naszej rzeczywistości i co nauka może wchłonąć. Ale ta sfera to tylko cząstka Całości, opierając się jedynie na niej, człowiek ogranicza się do zdobywania wiedzy (empirycznej). Niewątpliwie to cenne, nawet bardzo. Ale ta nauka nie obejmuje Życia całego, a tylko cząsteczkę. Cała pozostała część umyka nauce z powodu braku empirycznych dowodów.

Kiedyś ludzie traktowali tę część życia jako zasadniczą, aczkolwiek interpretacja zawsze potrafiła 'namieszać'. Dziś człowiek poszedł w drugą stronę: zawierza głównie temu, co twierdzi nauka (choć nawet naukowcy się mylą), traktując sferę pozamaterialną, że tak powiem, jako nieważną, nic nie wnoszącą. Tymczasem i jedno, i drugie to swego rodzaju zawężenie postrzegania. To, co objęłoby obie sfery równocześnie, byłoby chyba najbardziej optymalne i najwięcej dające.

Ale nie zanosi się chyba na to, żeby ludzie zechcieli przyjąć obie sfery jako dopełniające się, myślę, że najwyżej jako 'równoległe', ale w żadnym wypadku nie mające wiele wspólnego. Błąd... To jest nierozerwalna jedność. I ludzie wiedzą to od pradziejów, aczkolwiek pierwotnie nauka w ogóle nie istniała, dopiero dziś możemy to odkrywać. Wystarczy poszperać w Wedach, poczytać Kybalion i inne 'stare' wierzenia, żeby zorientować się, że w dużej mierze mówią dokładnie o tym, co dzisiejsza nauka jest w stanie odkryć.

A co zrobić z częścią, której nauka nie odkryje z powodu duchowej natury? (czyli energii tak subtelnych, że nawet nasze materialne doskonałe narzędzia ich nie wychwycą). Zdać się na siebie samego. Nasz organizm (i tu głównie sfera psyche) jest tak genialny, że wychwytuje to, czego 'szkiełko i oko' (w super nowoczesnym wydaniu) nie daje rady.

Albo poczekać spokojnie do śmierci ;)

(Dlaczego nie miałby wychwytywać czegoś, co jest jedną całością? To sfera ratio blokuje postrzeganie)
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 17:23 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

49
ograniczenie mózgu jest z powodu niepełnej budowy DNA - chodzi o DNA śmieciowe które tak naprawde jest rozmontowanym kodem DNA lub w powijakach tworzenia.
Zbudowanie pełnego DNA daje 100% wykorzystania mózgu. I nie chodzi tu o energie ale o dostęp do całego obszaru.
Normalnie wiele rejonów mózgu jest zamkniętych ale czeka na odblokowanie.
Gdyby komuś się to nagle uruchomiło to by chyba zwariował :)
I nie jest tak że się ma nonstop 100% wykorzystanie mózgu ale taką możliwość - to jest jak z komputerem, potrzeba więcej jest więcej.
Ja mam np więcej niż 3% i jest wielu ludzi którzy mają więcej - te 3% to statystyka.
Kurka wodna ale leje u mnie :)
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 17:46 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

50
Ja?! pisze:Gdyby komuś się to nagle uruchomiło to by chyba zwariował :)
BJB, nawet kilka procent więcej sprawiłoby, że człowiek mógłby zwariować... I dlatego jest, jak jest (zobacz, ilu ludzi nie radzi sobie nawet z tym, czym dysponuje).

Bycie człowiekiem nie polega na wykorzystywaniu 100% swoich możliwości, nie po to duch się w ludzkie ciało wciela.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 18:39 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

51
Ja?! pisze:Zbudowanie pełnego DNA daje 100% wykorzystania mózgu. I nie chodzi tu o energie ale o dostęp do całego obszaru.
wiec jesli nie chodzi o energie to przestań jeść i pić i myśl cały czas na pełnych obrotach , sprawdzimy jak długo twa mózgownica pociągnie
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 18:43 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

52
Według Sheldrake.a, pola morfogenetyczne mają te same własności co pola grawitacyjne i elektromagnetyczne - są wzorcami przestrzennymi.

Są wykrywalne jedynie poprzez swoje efekty: pole grawitacyjne było postulowane w celu wyjaśnienia efektów i tylko dzięki tym efektom wiemy o nim - podobnie

było z polem elektromagnetycznym. (...)

Wiele na to wskazuje, że pola morfogenetyczne mają charakter nielokalny: są one poza przestrzenią i czasem.

I na tym właśnie polega problem. Obecnie obowiązujący - choć nieformalnie - paradygmat materialistyczny nie przewiduje bytów poza czasoprzestrzenią.

Noblista Steven Weinberg zrekapitulował sytuację: W 1929 roku pojawiła się bardziej jednolita koncepcja materii.

Werner Heisenberg i Wolfgang Pauli podali jednolity opis cząstek i sił w języku kwantowej teorii pola.

Kilka lat wcześniej zastosowanie mechaniki kwantowej do pola elektromagnetycznego umożliwiło uzasadnienie koncepcji Einsteina, który w 1905 roku wprowadził

do fizyki fotony, czyli cząstki światła. Heisenberg i Pauli wysunęli hipotezę, że nie tylko fotony, ale wszystkie cząstki są paczkami energii i pędu rozmaitych pól:

elektrony pola elektronowego, neutriny neutrinowego itd. (...)

Z fizycznej listy elementarnych składników świata zniknęły cząstki i pozostały na nim tylko pola. (Przypomnijmy, że w 1858 r. Georg pierwszy potraktował

grawitację jako pole. Dopiero po nim Maxwell uczynił to z elektrycznością i magnetyzmem.)
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 19:18 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 3 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

53
mózg się żywi węglowodanami i tłuszczami z grupy omega3 i omega6
według moich danych potrzebowałby 2,5 tys kalorii ale nie ma takiej sytuacji że w jednej chwili jest 100% wykorzystanie mózgu.
Ja np gdy zajmuje się radiestezją to wykorzystuje wtedy dodatkowe rejony mózgu które normalnie są nie aktywne lub mało aktywne. Fakt że wtedy szybciej następuje zmęczenie ale nie odczuwam zwiększonej potrzeby na jedzenie. No dobra dobrego chleba bym zjadł, zaraz se upieke.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2012, 19:42 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

56
inteligentny to znaczy dla mnie zamknięty w ramach umysłu.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2012, 7:04 przez Aileen, łącznie zmieniany 2 razy.
Z myślenia do odczuwania, z odczuwania do istnienia, z istnienia do nie-istnienia, i docierasz. Znikasz i docierasz. Po raz pierwszy Cię nie ma i po raz pierwszy naprawdę Jesteś.

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

58
nie, ja to nazywam madroscia. inteligencja wiąze się dla mnie tlyko z umyslem.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2012, 11:09 przez Aileen, łącznie zmieniany 2 razy.
Z myślenia do odczuwania, z odczuwania do istnienia, z istnienia do nie-istnienia, i docierasz. Znikasz i docierasz. Po raz pierwszy Cię nie ma i po raz pierwszy naprawdę Jesteś.

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

59
Ayku, mysle ze umysl korzysta z inteligencji, ale nie jest nia. Wiesz, mowi sie ze ktos ma zywy umysl, jest inteligentny...pokombinuj w te strone;)
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2012, 10:31 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Inteligentny to znaczy jaki?

60
Inteligencja dla mnie to zdolności (możliwości) umysłu. Jedni mają bardzo wysokie, inni mniejsze, a jeszcze inni całkiem małe. Ale to nie inteligencja świadczy o poziomie duchowym, to tylko (jak cały ludzki umysł) bardziej lub mnie sprawne 'narzędzie'.
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2012, 11:29 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Wróć do „Metafizyka i kosmologia”

cron