WSZYSTKIE ELEKTRONY WE WSZECHŚWIECIE STANOWIĄ JEDNĄ CZĄSTECZKĘ! !
John Archibald Wheeler (ur. 9 lipca 1911 w Jacksonville, Floryda, zm. 13 kwietnia 2008), fizyk amerykański.
W latach 1947-1976 profesor Uniwersytetu w Princeton, od 1976 Uniwersytetu w Austin (stan Teksas).
Prowadził badania w dziedzinie fizyki atomowej i fizyki jądrowej oraz oddziaływań elektromagnetycznych między cząstkami elementarnymi. Opracował teorię stanu równowagi gwiazd bardzo gęstych. Autor teoretycznych prac z zakresu unifikacji oddziaływań.
Zajmował się teorią czarnych dziur i kolapsu (zapadania) grawitacyjnego. W 1969 roku wprowadził termin czarna dziura.
Wheeler w 1997 r. został uhonorowany Nagrodą Wolfa za wkład w fizyce.
Diagram czasoprzestrzenny ukazuje foton, który zamienia się w parę elektron-pozyton (e2, p) w punkcie A, przy czym pozyton ulega potem anihilacji w wyniku spotkania z elektronem e1 w punkcie B. W chwili t obserwator widziałby trzy cząstki: p, e1 i e2. Według Feynmana ta zygzakowata trajektoria może być interpretowana jako linia świata jednej tylko cząstki, a mianowicie elektronu, który cofa się w czasie z punktu B do A (należy zwrócić uwagę na strzałkę).
Koncepcja Feynmana polega na tym, że ciągły zygzak na rycinie 9.1 powinien być interpretowany nie jako powiązanie trzech różnych linii świata cząstek, lecz jako ciągła czasoprzestrzenna trajektoria pojedynczego elektronu. Odcinek toru odpowiadający pozytonowi przedstawia elektron poruszający się wstecz w czasie. Kierunek upływu czasu wskazuje strzałka na linii świata. W normalnej fazie, fazie elektronu, strzałka wskazuje kierunek czasu w przód, lecz podczas fazy pozytonu strzałka wskazuje odwrotnie. Patrząc na sytuację z tej strony, pierwotny elektron (e1), nie poddawany żadnym zakłóceniom, emituje foton (w punkcie B), następnie cofa się w czasie, pochłania foton (w punkcie A), po czym wraca do przyszłości. Obserwator znajdujący się w czasie pomiędzy A i B widziałby dwa elektrony i pozyton, lecz według Feynmana to tylko jedna cząstka postrzegana trzy razy: po pierwsze (jako e1) w swojej pierwotnej formie, przed oddziaływaniami, następnie (jako pozyton) wracająca z przyszłości oraz (jako e2) podróżująca w czasie w przód.
Koncepcję tę można zasadniczo uogólnić na wiele elektronów i pozytonów, dzięki czemu linia świata może składać się z licznych zygzaków (zob. ryc. 9.2).
Ryc. 9.2. Wielokrotne zygzaki wyjaśniają, dlaczego wszystkie elektrony są identyczne: stanowią w istocie jedną cząstkę krążącą w przód i wstecz w czasie. Obserwator w chwili t błędnie interpretuje jedną ciągłą linię świata jako wielość niepowiązanych odcinków.
W istocie propozycja Wheelera sprowadza się do tego, że wszystkie elektrony we Wszechświecie stanowią jedną cząstkę, która cały czas porusza się w przód i wstecz w czasie! Innymi słowy, Ty i ja, Ziemia, Słońce, Droga Mleczna i wszystkie galaktyki składają się z jednego tylko elektronu (oraz jednego protonu i neutronu) widzianego niezliczone tryliardy razy. Pozwala to wyjaśnić, dlaczego wszystkie elektrony wydają się jednakowe, a także dlaczego we Wszechświecie jest dokładnie tyle samo elektronów co pozytonów (ponieważ na każdy zygzak składać się musi jeden zyg i jeden zak). Innymi słowy, Wszechświat w połowie składa się z materii, a w połowie z antymaterii.
Re: PROMIENIOWANIE CZASU
31
Ostatnio zmieniony 18 maja 2012, 21:26 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 3 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."
_________________
Z Foresta Gump`a"
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."
_________________
Z Foresta Gump`a"