Re: Kto zbudował księzyc?

1
Swego czasu w wielu miejscach przewijał się ten artykuł
Ostatnio przypadkowo wpadła mi w ręce wspaniała książka pod tym właśnie tytułem napisana przez dwóch amerykańskich fizyków Christophera Knighta i Alana Butlera. /Wydawnictwo Amber, rok 2007 ISBN 978-83-241-2787-0/

Właściwie określenie „przypadkowo” jest tu niestosowne, gdyż tak naprawdę – w moim życiu – nic nie dzieje się przypadkowo!

Opowiem o tym później, ale najpierw o książce.

Na początek zacytuję omówienie podane na ostatniej okładce:

„Sugestia, że Księżyc może być tworem sztucznym jest wręcz niewiarygodna. Ta książka przedstawia jednak szereg naukowych argumentów za tym, że ziemski Księżyc nie może być obiektem naturalnym.

Odkrywa intrygującą zgodność pomiędzy parametrami Księżyca a prehistoryczną jednostką miary długości – jardem megalitycznym opisanym w książce Pierwsza ziemska cywilizacja – dowodząc, że zależności te zostały zaprojektowane świadomie.
I stawia oszałamiająca hipotezę: Księżyc został zbudowany zgodnie z projektem wykorzystującym geometrię megalityczną.

Pozostaje jednak ekscytujące pytanie: jeśli Księżyc został zaprojektowany, to kto był twórcą projektu? Kto zbudował Księżyc?”

W dalszej części artykułu spróbuję – opierając się na stwierdzeniach i tezach autorów – odpowiedzieć na to intrygujące pytanie.

Ale najpierw powiem, że w mojej książce pod tytułem NOEMI I LATAJĄCE DYSKI właśnie napisałem, że Księżyc jest sztucznym satelitą, zbudowanym przez cywilizację Demiurgów, przeznaczonym dla ludzkiego gatunku, po osiągnięciu przez niego odpowiedniego poziomu intelektualnego i cywilizacyjnego.

Że wewnątrz Księżyca zostały zgromadzone ogromne skarby umożliwiające ludziom dokonanie gigantycznego skoku w rozwoju.

Że gatunek ludzki otoczony jest opieką Demiurgów i przeznaczony do realizacji ogromnych , pożytecznych i fascynujących celów zakrojonych na niezwykłą skalę.
Aby nie być gołosłownym zacytuję fragment z mojej książki.

Demiurg stwierdza: „W waszym świecie, na wielu planetach rozsypanych po Megagalaktykach, posieliśmy ziarno życia, aby kiełkowało, rosło i doskonaliło istoty ukształtowane na nasz obraz i podobieństwo. Miliony lat miną zanim wy na drodze ewolucji przekształcicie się w istoty podobne do nas, Demiurgów.

Taki bowiem jest cel PRZESŁANIA” – koniec cytatu.

Czytając książkę Knighta i Butlera znalazłem ogromną ilość zbieżnych myśli i hipotez i gdyby nie fakt, że moją książkę pisałem w roku 1999 a więc grubo wcześniej /wydałem w roku 2000 a Butlera i Knighta została wydana w roku 2007/ - mógłbym posądzony być o plagiat.

Jednak nie znałem tej książki, ani nie spotkałem się wcześniej z hipotezami o sztucznym powstaniu Księżyca – mogę więc z czystą satysfakcją powiedzieć, że w proroczym natchnieniu przewidziałem, że nasz satelita jest SZTUCZNYM TWOREM!

Jeszcze jeden cytat z mojej książki Noemi...

Znaleźli się w ogromnym hangarze- stacji pojazdów gwiezdnych. / we wnętrzu Księżyca, dopisek mój/ Była tak ogromna, ze sufit ginął gdzieś w przestrzeni nad ich głowami! Na prawo i lewo, przed nimi i za nimi, ciągnęły się szeregi ogromnych, mniejszych i całkiem małych pojazdów.

- Z lewej strony te ogromne cygara, wielkie jak niejedno miasto- to strunowce, statki-matki, pojazdy transgalaktyczne, przeznaczone do dalekich podróży- objaśnił Archi. - koniec cytatu.

A teraz postaram się przedstawić najbardziej interesujące tezy, myśli, stwierdzenia i hipotezy amerykańskich naukowców.

Główną tezą postawioną przez Knighta i Butlera jest stwierdzenie, że Księżyc został sztucznie zbudowany i umieszczony w takim miejscu przestrzeni, że umożliwia odpowiednie nachylenie osi Ziemi w stosunku do Słońca.

Gdyby nie było Księżyca niemożliwe byłoby powstanie i istnienie Życia na Ziemi. Nie byłoby oceanów, przypływów i odpływów, nie byłoby pola magnetycznego chroniącego nas przed zabójczym promieniowaniem kosmicznym. Ziemia by była martwą, suchą i jałową planetą...

Ktoś celowo zaprogramował i urządził tak nasza planetę, oraz zrobił dla niej sztucznego satelitę , aby powstało i kwitło na Ziemi życie, aby powstał i rozwijał się gatunek ludzki.

Jak niesamowita musiała być potęga, moc i mądrość Tej Istoty /Boga?/, lub Społeczności /Cywilizacji/, która potrafiła tworzyć i przesuwać globy, siać na nich życie, modyfikować je genetycznie / o tym później/ oraz kontrolować jego rozwój przez miliony lat!

W głowie się kręci od takich myśli... Aby przybliżyć rozumowanie amerykańskich fizyków najlepiej zacytuję obszerne fragmenty Ich książki.

Być może Bóg istnieje, niewykluczone również, że mogą istnieć i kosmici, ale ta książka zajmuje się wyłącznie faktami naukowymi.

Chociaż wiadomo, że Księżyc najprawdopodobniej liczy sobie 4,6 miliarda lat, wykażemy ponad wszelką wątpliwość, że nie może być obiektem naturalnym. Następnie przejdziemy do szczegółowego wyjaśnienia, w jaki sposób siły, które zbudowały Księżyc, pozostawiły wiele szczegółowych przekazów opisujących, co zostało zrobione i dla kogo to działanie zostało podjęte.

Na początek trochę danych liczbowych:

Stosunek wielkości Słońca do Księzyca - 400

Stosunek odleglości Słońce - Ziemia do odległości Księżyc - Ziemia- 1/400

Liczba kilometrów pokonywanych przez punkt na równiku Ziemi w ciągu doby - 40 000

Liczba kilometrów pokonywanych przez punkt na równiku księżyca w ciągu doby - 400

Autorzy podają jeszcze wiele innych zależności, ale przecież nie będę podawał wszystkich. Pisza natomiast:

To rzeczywiście zdumiewające, że tarcza Księżyca oglądana z Ziemi ma dokładnie taka samą wielkość jak Słońce. Chociaż często nie przywiązujemy wagi do faktu, że dwa największe ciała niebieskie widziane z Ziemi mają tę sama wielkość kątowa, uznając to za rzecz normalną, w istocie jest to swojego rodzaju cud. To, że stosunek wielkości (i odległości od Ziemi) Słońca i Księżyca wyraża się okrągłą liczbą 400, może się wydawać zbiegiem okoliczności związanych z faktem, że używamy akurat systemu dziesiętnego, jednak prawdopodobieństwo całkiem przypadkowego wystąpienia takiej zbieżności jest bardzo małe.

Dla specjalistów okoliczność ta jest głęboko zastanawiająca. Isaak Asimow, uznany naukowiec i guru literatury sf określił to idealne dopasowanie wizualne jako „najbardziej nieprawdopodobny zbieg okoliczności, jaki można sobie wyobrazić”.
Ta idealna równość tarczy słonecznej i księżycowej istnieje tylko z punktu widzenia ludzi, gdyż dotyczy wyłącznie obserwacji dokonywanych z powierzchni Ziemi. Ale ruchy Księżyca nad naszymi głowami wykazują wiele jeszcze bardziej zdumiewających, wręcz magicznych właściwości. Wskutek absolutnie niepojętego zbiegu okoliczności ruch Księżyca w ciągu każdego miesiąca bardzo dokładnie naśladuje pozorny roczny ruch Słońca na niebie.

W momencie przesilenia zimowego, gdy Słońce znajduje się w najniższym punkcie i jest najsłabsze, Księżyc w pełni znajduje się najwyżej i świeci najmocniej. W momencie przesilenia letniego, gdy Słońce znajduje się w najwyższym punkcie i świeci najmocniej, Księżyc świeci najsłabiej.

POCHODZENIE KSIĘŻYCA

Jest niezaprzeczalnym faktem, że Księżyc krąży wokół Ziemi. Jest tam w górze i świeci, ale zgodnie ze wszystkim, co wie nauka, nie powinno go być.
Do połowy lat 70 XX wieku wszystkie dotąd sformułowane teorie powstania księżyca zostały z takiego czy innego powodu zdyskredytowane, w wyniku czego zaistniała trudna do wyobrażenia sytuacja, w której wybitni eksperci musieli publicznie przyznać, że po prostu nie wiedza, w jaki sposób i kiedy powstał Księżyc.

W tej kłopotliwej sytuacji wysunięto nowa teorię, która jako jedyna jest obecnie szeroko uznana, pomimo że również nie jest wolna od fundamentalnych problemów. Nosi ona nazwę teorii wielkiego zderzenia (big whack theory).

Hipoteza wydaje się mieć wiele zalet. Przede wszystkim daje rozwiązanie największej zagadki, która pojawiła się po pobraniu próbek skał z Księżyca: dlaczego skład skał księżycowych jest tak podobny do skał ziemskich, ale tylko częściowo?

Dokładna analiza skał księżycowych wykazała, że są one bardzo podobne do skał, które powstają w płaszczu Ziemi, jednak gęstość Księżyca jest znacznie mniejsza od gęstości Ziemi.

Jednakże: ... najnowsze badania dowiodły, że materiał wyrzucony wskutek kolizji musiałby spaść z powrotem na Ziemię.

Słowa te wskazują, jak beznadziejnie naciągana jest cała teoria wielkiego zderzenia.
Po szczegółowych badaniach (uczeni – przypisek mój) doszli do następującego wniosku: „Dane geochemiczne nie wspierają wyraźnie ani teorii wielkiego zderzenia, ani teorii rozszczepienia wywołanego zderzeniem”.

Teoria ta powstała nie tyle z powodu jej zalet, ile raczej ze względu na ewidentne – z punktu widzenia dynamiki lub geochemii – wady innych teorii.
Inaczej mówiąc, uczeni trzymają się teorii wielkiego zderzenia, pomimo że ma ona więcej dziur niż zardzewiały durszlak, po prostu dlatego że nie znaleziono żadnego innego sensownego wyjaśnienia. Jest to po prostu najmniej nieprawdopodobne wyjaśnienie istnienia ciała niebieskiego, które nie ma prawa istnieć.

Księżyc mógłby przez czysty przypadek być dokładnie 400 razy mniejszy od Ziemi i krążyć po orbicie, na której znajduje się w odległości 400 razy mniejszej niż odległość od Ziemi do Słońca, ale prawdopodobieństwo tego jest niezwykle małe. Księżyc jest proporcjonalnie większy w stosunku do swojej planety niż jakikolwiek inny księżyc w Układzie Słonecznym, z wyjątkiem Charona, księżyca
Plutona.

Największa niespodziankę przyniosły jednak dokładne badania wielu próbek skał księżycowych dostarczonych przez amerykańskie misje Apollo i radzieckie sondy bezzałogowe. Zaobserwowano, że najstarsze skały pobrane z Księżyca są znacznie starsze niż jakiekolwiek skały kiedykolwiek znalezione na Ziemi.

Najstarsze skały znalezione na Ziemi liczą sobie 3,5 miliarda lat, podczas gdy niektóre próbki skał z Księżyca mają około 4,5 miliarda lat, co jest bardzo zbliżone do szacowanego wieku naszego Układu Słonecznego.

Nasze prawie przypadkowe odkrycia dotyczące osobliwych zależności pomiędzy rozmiarami Ziemi, Księżyca i Słońca ...kazały nam zweryfikować najnowsze teorie na temat powstania Księżyca. Byliśmy zdumieni tym, co odkryliśmy.

Księżyc jest większy niż powinien, jest ewidentnie starszy niż powinien oraz ma znacznie mniejszą masę niż powinien. Znajduje się na mało prawdopodobnej orbicie i jest tak nadzwyczajny, że wszystkie dotychczasowe teorie o jego pochodzeniu są pełne nieścisłości, a żadna z nich nie jest nawet zbliżona do kompletnego wyjaśnienia.

„HOUSTON, MAMY PROBLEM!”

W rozdziale tym autorzy opisują wyprawy na Księżyc amerykańskich załóg Apollo 12 i Apollo 13.

Nie wdając się w szczegóły- zacytuję:

O godzinie 20.09 (czasu lokalnego Houston)Apollo 13 ruszył w drogę powrotną. Trzeci człon rakiety Saturn V, o masie 15 ton został skierowany ku powierzchni Księżyca i rozbił się o jego powierzchnię. Zgodnie z przewidywaniami jego uderzenie w Księżyc wyzwoliło energię równoważną 11,5 ton trotylu.

Punkt uderzenia znajdował się 137 kilometrów na polnocno-zachodni zachód od punktu, gdzie astronauci z Apollo 12 zainstalowali sejsmograf.

Doniesienia z NASA tak przedstawiły reakcję uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzył w powierzchnię Księżyca: „Księżyc zadźwięczał jak dzwon”.

Uczeni nie tylko powiedzieli, że „Księżyc zadźwięczał jak dzwon”, lecz także stwierdzili, że cała struktura Księżyca „zatrzęsła się” w bardzo specyficzny sposób, „niemal jak gdyby w jego środku były gigantyczne amortyzatory hydrauliczne”.
Efekt „dźwięczenia” skłonił wielu ludzi do podjęcia spekulacji, które trwały całe lata, że Księżyc jest pusty w środku. Już w 1962 roku doktor Gordon McDonald, czołowy uczony NASA, opublikował w „Astronautics Magazine” artykuł, w którym stwierdził, że analiza ruchu Księżyca wskazuje, że Księżyc jest pusty w środku”.

Doktor Sean C. Solomon, profesor geofizyki w MIT, dyrektor wydziału magnetyzmu ziemskiego ...powiedzial: „Eksperymenty z orbiterami księżycowymi znacznie zwiększyły naszą wiedzę na temat pola grawitacyjnego Księżyca (...) i wskazują na przerażającą możliwość, że Księżyc jest pusty w środku”.

Dlaczego ta możliwość miałaby być przerażająca?

... Jak doskonale wiemy naturalny satelita nie może być obiektem pustym w środku”. Jeżeli Księżyc jest pusty w środku MUSIAŁ ZOSTAĆ PRZEZ KOGOŚ ZBUDOWANY!

W następnym rozdziale „Warunek istnienia życia” autorzy analizują mechanikę ruchu Księżyca i stwierdzają, że bez niego nie byłoby na Ziemi pór roku, oceanów / wody/, pływów itd.

Ziemia obracałaby się tak szybko, że dzień trwałby zaledwie 8 godzin, a złożone formy życia jeszcze by nie powstały; zaś gdyby wyższe formy życia ostatecznie zdołały wyewoluować, byłyby bardzo odmienne od nas, na przykład nie komunikowałyby się za pomocą mowy.

Jedno jest pewne: gdyby nie było Księżyca, nie byłoby ludzi!

Inny uczony, Nick Hoffman twierdzi, że powierzchnia Ziemi miałaby zupełnie inny charakter, gdyby materia stanowiąca obecnie Księżyc nie została usunięta ze skorupy ziemskiej. (...) Księżyc (we wczesnym stadium) w odległości 10 razy mniejszej wywoływał pływy 1000 razy większe od obecnych.

Ziemia w tak wczesnym stadium obracała się wokół swojej swojej osi w ciągu 6 godzin, oznacza to, że pływy potężne jak tsunami przetaczały się przez Ziemię co m3 godziny! Pływy były nie tylko częstsze, lecz także ze względu na swoją wielkość wdzierały się na setki kilometrów w głąb lądu i to z ogromną siłą niszczącą.
Szacuje się, że gdyby nie było Księżyca doba na Ziemi trwałaby obecnie tylko 8 godzin.

... Miliony ton gruzu były stale zamieniane w pył i zmywane do morza, gdzie potem równomiernie rozpraszały się i ostatecznie osiadały na dnie. Proces ten uwalniał do oceanów ogromne ilości minerałów, bez których życie po prostu nie byłoby możliwe.

Może mi ktoś zarzucić, że przepisuję całe kawałki książki, ale robię to celowo z kilku względów. Po pierwsze – nie chcę czegoś przekręcić. Po drugie – naukowcy precyzują swoje myśli najtrafniej i najbardziej precyzyjnie, lepiej niż ja bym to zrobił. Po trzecie – macie oryginalne, najbardziej wiarygodne wypowiedzi uznanych specjalistów i naukowców. Chyba wystarczy?!

Teraz spróbuję się streszczać, bo temat jest ogromny jak rzeka. Jeśli nasi Stwórcy zbudowali nam taki wspaniały świat i wyznaczyli nam ważne zadania do spełnienie to zapewne otoczyli też nasz gatunek opieką i kontrolą – ( nie zapominajcie o tym!).

Jednocześnie (zapewne) zostawili nam informację, która może przetrwać miliony, a może miliardy lat – do momentu aż będziemy zdolni ją odczytać. Taki fizyczny komunikat (piszą nasi autorzy) musi być albo bardzo duży, albo bardzo mały. Nasi wspaniali Kreatorzy dali nam jeden i drugi!

Księżyc był najważniejszym czynnikiem, który zadecydował o rozwoju i podtrzymaniu zaawansowanych form życia na Ziemi. ... Jeśli przyrównamy Ziemię do inkubatora życia, Księżyc będzie starannie zaprogramowaną maszyną, która monitoruje i stabilizuje cały proces. Prawdziwy system podtrzymywania życia.

Drugi komunikat zapisany jest w DNA.

Brzmi to jak czysta fantazja. Jest to genialnie prosta koncepcja ... DNA absolutnie nie mógł powstać spontanicznie, czyli że musiał być zaprojektowany celowo. A skoro tak, to dlaczego projektant nie miałby użyć go do przekazania komunikatu? Czy w DNA jest wolne miejsce na dodatkowy komunikat?

Paul Davies twierdzi, że komórki naszego ciała – a także wszelkich żywych organizmów – zawierają komunikat umieszczony w DNA miliardy lat temu. Twierdzi także, że koncepcja iż kosmici celowo zakodowali komunikat wewnątrz DNA, krąży od lat.

Nie wdając się w dalsze szczegóły w DNA istnieją wielkie obszary bardzo dobrze chronione, nie biorące udziału w mutacjach. Jest tam więcej miejsca do zapisu niż we wszystkich bibliotekach świata!

I tu nasuwa się pytanie: kto i kiedy potrafi odczytać te komunikaty, które mogą całkowicie zmienić los Człowieka i kierunek rozwoju ludzkości.

Zbliżam się już do końca, bo chyba zmęczyłem czytelników ( również i siebie) – ale chcę poruszyć jeszcze dwie sprawy.

Czy zastanawialiście się dlaczego zarówno Rosjanie i Amerykanie tak szybko wycofali się z Księżyca?

Nabrali wody w usta i zbudowali Stację Kosmiczną (raczej komiczną bo tyle ma wspólnego z Kosmosem , co nazwa)

Prawdopodobnie od razu – na dobry początek – chcieli budować tam bazy wojskowe i... zostali przepędzeni!I bardzo dobrze!!

Tak Bogiem i Prawdą to i tak nie dobrali by się do skarbów księżycowych.
Jest on (prawdopodobnie) zbudowany jak idealnie okrągła piłka – tyle, że „skórka” ma grubość 70 kilometrów i zrobiona jest z najwyższej jakości stopowej stali chromowo-wanadowej przysypana po wierzchu skałami i pyłem.

Nie dla psa kiełbasa! Skąd o tym wiem? Nie wiem, ale jestem pewien, że sam tego nie wymyśliłem.

I jeszcze jedno. Aby dolecieć do Księżyca trzeba najpierw zbudować silniki grawitacyjne, o których piszę już do znudzenia ale skutek jest taki jakbym rzucał grochem o ścianę.

Ta ściana nazywa się ignorancją. Ale tym złomem, który produkuje NASA i nasi przyjaciele z Bajkonuru daleko nie dolecicie. Chyba tylko do Międzynarodowej Stacji Ko(s)micznej!

Cała ogromna wiedza i potęga naszych Demiurgów zostanie udostępniona tylko i wyłącznie Ludziom o czystych sercach, rękach, intencjach i sumieniach.

To by było na tyle...(uff).

Chyba wielu już powiedziało: - kończ Waść, męki oszczędź!


Nie będę już tu przytaczał więcej dowodów podanych w książce Knighta i Butlera. Jeśli kogoś to interesuje niech zada sobie trud i przestudiuje je w omawianej książce.

Poruszę natomiast inne aspekty wynikające z przedłożonej tezy.

Jeżeli Stwórcy naszego globu zadali sobie tak ogromny trud ukształtowania całego naszego systemu słonecznego (bo nie tylko o Księżyc tu chodzi ) –to musieli mieć ściśle sprecyzowany cel.

Nie dokonuje się bowiem operacji zakrojonej na gigantyczną, kosmiczną skalę zakrojoną na miliardy lat, aby to nie miało określonego sensu.

Wiele innych zjawisk i praw istniejących w naszym świecie i w nas samych (genetyka) świadczy o niesamowitej mądrości i wiedzy naszych Stwórców. Powinniśmy okazać Im nasz szacunek, podziw i wdzięczność.

Jednak nie tylko o podziw tu chodzi. Świadomość, że nasi Stwórcy zadali sobie tyle trudu aby stworzyć nas i odpowiednie warunki umożliwiające nam egzystencję również zobowiązuje nas.

Zobowiązuje do użytkowania tego świata w sposób godziwy i przyzwoity.
Jednak to, co wyprawia nasz gatunek z Ziemią i jej środowiskiem przekracza granice przyzwoitości. Świadczy wręcz o naszej arogancji i głupocie!

Skażenie powietrza, wód i gleby przekracza na wielu obszarach dopuszczalne normy. Rabunkowa eksploatacja naturalnych zasobów /ropa, gaz, węgiel, minerały, lasy itd./ zbliża nas do energetycznej zapaści.

Wybuchy i próby nuklearne mogą obudzić uśpione wulkany i spowodować nieobliczalne trzęsienia ziemi połączone z olbrzymimi tsunami. Smog elektromagnetyczny produkowany na niespotykaną skalę /także lawinowy rozwój telefonii komórkowej /, o którym pisał w dramatycznym apelu ksiądz Profesor Sedlak, stwarza nieobliczalne zagrożenie genetyczne.

Już znaczna ilość samców /w tym również ludzkich- nie jesteście inni/ jest bezpłodna lub ma osłabione plemniki.

Dopiero w dalszej przyszłości mogą okazać się zgubne skutki tego promieniowania elektromagnetycznego.

Ta niewidoczna śmierć każdej sekundy przenika nasze ciała i jej natężenie rośnie lawinowo w miarę nasycania rynku nowymi odbiornikami.

Liczy się produkcja, zbyt i zysk a nie zdrowie i kondycja ludzkiego społeczeństwa. Jak tak dalej pójdzie to nasi potomkowie będą wyglądać tak jak szaraki przylatujące w UFO.

Już dawno temu Wieszcz pisał: Źle się chłopcy bawicie...
Dla was to jest zabawa-
Nam chodzi o życie!

(cytuję z pamięci, może niedokładnie ale chodzi o sens).

Chcę tutaj uświadomić tym, co trzeba, że Oni uważnie patrzą nam na ręce i na nasze postępowanie.

Do czasu, bo nie wiadomo gdzie jest granica ich cierpliwości i tolerancji.
http://www.ufoinfo.pl/index.php?id=420 No i co o tym myślicie? No i jeszcze jeden link z ciekawej dyskusji "Co znaczy imię Jahwe?" http://www.niesamowite.fora.pl/religie- ... e,171.html jest bardzo fantastyczna i pobudza wyobrażnię, mimo ze bardzo durzo tego to, mi się jakoś szybko to czytało, taka opowieść SF :D Twierdzą ze Jahwe to bóstwo lunarne, i znowu mamy uwypuklenie znaczenia księzyca dla istnienia zycia na ziemi.
Ostatnio zmieniony 21 maja 2012, 22:18 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 3 razy.

Re: Kto zbudował księzyc?

2
Noo:). Swietne. Najbardziej spodobalo mi sie stwierdzenie ze istnieje cos czego istnienie jest nieprawdopodobne. Scyra prowda panocku:p.
Dna. Masa informacji uaktywniajacych sie w miare dorastania do nich swiadomoscia. Kto je odczyta? To proste- nosiciel. Rysuje mi sie cel tego wszystkiego, ale jeszcze za wczesnie na wniosek koncowy. Wiec tak: Ksiezyc- prawdopodobne. Dna- prawdziwe. Reszta pozostaje otwarta.
Ostatnio zmieniony 21 maja 2012, 23:12 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kto zbudował księzyc?

3
Sądzę Conan, że mógłbyś chociaż z przyzwoitości pokasować te olbrzymie puste pola pomiędzy kolejnymi fragmentami cytowanej treści :| Z całością zapewne się zapoznam, po zredagowaniu wklejki.
Ostatnio zmieniony 21 maja 2012, 23:39 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Kto zbudował księzyc?

4
Andra pisze:Noo:). Swietne. Najbardziej spodobalo mi sie stwierdzenie ze istnieje cos czego istnienie jest nieprawdopodobne. Scyra prowda panocku:p.
Dna. Masa informacji uaktywniajacych sie w miare dorastania do nich swiadomoscia. Kto je odczyta? To proste- nosiciel. Rysuje mi sie cel tego wszystkiego, ale jeszcze za wczesnie na wniosek koncowy. Wiec tak: Ksiezyc- prawdopodobne. Dna- prawdziwe. Reszta pozostaje otwarta.
Właśnie o to chodzi ze kazdy wyciąga wnioski jakie mu pasują, autor tego tekstu najwyrażniej fascynuje się mozliwością opieki jakiś kosmicznych demiurgów to i takie wyciągnoł wnioski ;) No ale ten księzyc jest jednak niezwykły, niektózy zdrowo puszczaj wodze fantazji co widać w drugim linku który podałem, pojawiają się dociekania czy aby pospolici ufale nie są jedynymi i ze moze istnieje jeszcze inna siła.
Abesnai pisze:Sądzę Conan, że mógłbyś chociaż z przyzwoitości pokasować te olbrzymie puste pola pomiędzy kolejnymi fragmentami cytowanej treści Z całością zapewne się zapoznam, po zredagowaniu wklejki.
Właśnie w tym rzecz ze nie bardzo wiem jak, tam gdzie są te puste miejsca były reklamy.
Ostatnio zmieniony 21 maja 2012, 23:41 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 3 razy.

Re: Kto zbudował księzyc?

5
Dałem znać w raporcie Administracji i Moderatorowi działu o wspomnianym przez Ciebie problemie. Zapewne wkrótce pomogą :) O proszę, Viki już pomogła. Kończę offtop ;)
Ostatnio zmieniony 21 maja 2012, 23:58 przez Abesnai, łącznie zmieniany 3 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Kto zbudował księzyc?

6
Chciałem się trochę dowiedzieć o dawnej medycynie w Europie, no i się dowiedziałem ze do XIX wieku dość powszechne było puszczanie krwi, które tak naprawdę osłabiało i niekiedy przyspieszało śmierć pacjentów, miałem nadzieje ze znajdę coś o kimś kto pierwszy to zakwestionował i takie tam więc wpisałem w gogle "zakwestionowanie puszczania krwi" a tu mi wyskoczyło "Tajemnice Księzyca" :D
Chciałbym przedstawić kwestię satelity Ziemi w trochę innej strony, co najciekawsze ma to związek z takim przekonaniami, że nasza cywilizacja jak i my sami jako pojedyncze jednostki jesteśmy manipulowani i wykorzystywani (a nawet hodowani i uprawiani!) przez wyżej rozwinięte cywilizacje, lub grupy istot które dla swych własnych interesów i niskich pobudek wykorzystują naszą nieświadomość jak się rzeczy mają. Co interesujące takie poglądy to nie tylko specjalność współczesnych przekazów channelingowych, w pokrewnych systemach, przekazach i nauczaniach już była o tym mowa o wiele wcześniej.

Poniżej tekst który może zainteresować kilka osób z forum.


NIE WYJAŚNIONE TAJEMNICE NASZEGO SATELITY

Księżyc ma ogromny wpływ na wszelkie formy życia na Ziemi i jest źródłem wielu tajemniczych zjawisk psychologicznych i fizjologicznych.

W swojej książce Penetration (Penetracja) Ingo Swann pisze, że rządowy agent, z którym miał kontakty, oświadczył mu, iż Księżyc jest w stanie wywierać wpływ na umysły Ziemian. Podobne tezy znajdujemy w pracach Gurdżijewa, wybitnego dwudziestowiecznego mistyka i myśliciela, twórcy ,,Czwartej drogi" będącej ezoteryczną ścieżką wiedzy. Ci którzy czytali ,,Fragmenty nieznanego nauczania" wiedzą o co chodzi. Oto, kilka jego wypowiedzi na temat Księżyca zamieszczonych przez P.D. Ouspensky'ego w In Search ofthe Miraculous (W poszukiwaniu cudowności):

- Po pierwsze, musimy zdać sobie sprawę, że uśpienie, w którym znajduje się Człowiek, nie jest snem normalnym, ale hipnotycznym... Ktoś mógłby pomyśleć, że są siły, którym jest wygodne i korzystne utrzymywanie człowieka w stanie hipnozy i niepozwalanie mu, aby poznał prawdę i zdał sobie sprawę z swojej sytuacji... Człowiek zawiera w sobie potencjał ewoluowania... Istnieją... szczególne siły... które są przeciwne ewoluowaniu dużych mas ludzkości... Na przykład ewolucja ludzkości powyżej pewnego poziomu byłaby fatalna dla Księżyca. Księżyc żywi się obecnie... ludzkością. Oznacza to, że ludzkość jest pokarmem Księżyca. Gdyby wszyscy ludzie stali się zbyt inteligentni, wówczas nie chcieliby być zjadani przez Księżyc. ...siły, które przeciwstawiają się ewoluowaniu ludzkich mas, nie pozwalają również na rozwój indywidualnego człowieka. Człowiek musi je przechytrzyć.

...Jeśli ludzkość przestanie ewoluować, stanie się bezużyteczna z punktu widzenia celów, dla których została stworzona, i w konsekwencji może zostać zniszczona. Stąd powstrzymanie ewolucji może oznaczać zagładę ludzkości... Jednocześnie, kiedy badamy życie ludzkości w świetle historii, trudno oprzeć się wrażeniu, że ludzkość tkwi w błędnym kole... Mówiąc ogólnie, wygląda na to, że ludzkość znalazła się w zastoju prowadzącym ku upadkowi i degeneracji.


CARLOS CASTANEDA - TO JEST DRAPIEŻNY WSZECHŚWIAT

Carlos Castaneda, o którym mówi się, że był siłą napędową ruchu "New Agę" w latach siedemdziesiątych, był również przekonany, że w ewolucję człowieka wtrąciły się siły kosmiczne. Chociaż przytoczone poniżej fragmenty nie odnoszą się bezpośrednio do Księżyca, są w treści niemal identyczne z tym, co pisał Gurdżijew.

Castaneda pisze w zasadzie o drapieżnej sile, która żywi się negatywnymi energiami wyzwalanymi przez człowieka, kiedy znajduje się on w stanie konfliktu. W wybranych z The Active Side of Infinity (Aktywna strona nieskończoności) i Magical Passes (Magiczne przejścia) fragmentach czytamy, co następuje:

- Świadomość jest jedyną drogą, jaką ludzkie istoty mogą podążać w procesie ewolucji, i czymś, co jest z nami luźno związane, czymś, co ma związek z drapieżną naturą wszechświata, która zakłóciła naszą możliwość ewoluowania poprzez przejecie władzy nad naszą świadomością.

...Mamy drapieżcę, który przybył z głębin kosmosu i przejął władzę nad naszym życiem... ponieważ jesteśmy jego pożywieniem. Tak jak my hodujemy kurczaki w klatkach dla kurczaków, tak drapieżcy hodują nas w klatkach dla ludzi... to, z czym mamy do czynienia, to jest zwykły drapieżca. To coś bardzo przebiegłego i zorganizowanego. To ma charakter metodologicznego systemu czyniącego nas bezużytecznymi. Człowiek, z przeznaczenia magiczna istota, nie jest już taką. Jest tylko kawałkiem mięsa. Nie ma już dla niego marzeń, z wyjątkiem marzeń zwierzęcia, które jest hodowane, aby stać się kawałkiem mięsa... Proszę zastanowić się przez chwilę i powiedzieć mi, jak wyjaśnić sprzeczność między inteligencją człowieka jako inżyniera a jego głupim system wierzeń lub głupotą jego sprzecznych zachowań... to drapieżcy dali nam nasz system wierzeń, nasze pojęcia dobra i zła, nasze społeczne obyczaje. To oni są tymi, którzy zaszczepili nam nasze nadzieje i oczekiwania oraz marzenia o sukcesie lub upadku. To oni dali nam pożądliwość, chciwość i tchórzostwo. To właśnie drapieżcy są tymi, którzy wyposażyli nas w samozadowolenie, rutyniarstwo i egocentryzm... to oni przeprowadzili niewiarygodny z punktu widzenia walczącego stratega manewr... Dali nam swój rozum!... To poprzez ten rozum, który jest w rzeczy samej ich rozumem, drapieżcy wprowadzają do życia ludzkich istot wszystko to, co jest im wygodne.

Założyciel Instytutu Monroe'a, Robert Monroe, był adeptem i pionierem naukowych badań astralnej projekcji, która stanowi swego rodzaju formę zdalnego postrzegania. Instytut Monroe'a zajmuje się badaniem astralnej projekcji i jego urządzenia byty wykorzystywane przez sektor wojskowy Stanów Zjednoczonych w ramach prób zdalnego postrzegania.

W swojej książce Far Joumeys (Dalekie podróże) Monroe stwierdza, że w odległej przeszłości Ziemia została najechana przez gatunek promujący konflikty na Ziemi, aby zwiększać ilość negatywnej energii wydzielanej przez ludzi, która służy mu do podtrzymania jego egzystencji. Narzędziami służącymi promowaniu konfliktu na Ziemi,
jakie stosuje ten gatunek, są, między innymi, głód, zarazy i wojny. Twierdzi również, że ewolucja człowieka, znalazła się mimo naszych osiągnięć technicznych w stanie zastoju.


WPŁYW KSIĘŻYCA NA ZACHOWANIE l FIZJOLOGIĘ

Sceptykom łatwo jest zdyskredytować od ręki te prace jako nie mające podstaw, w tym, co uznaje się powszechnie za rzeczywistość. Równie łatwo jest interpretować je jako swego rodzaju metaforę, nie traktując ich dosłownie. Okazuje się jednak, że istnieje bardzo wiele obserwacji pochodzących od wiarygodnych zawodowców oraz naukowych danych, które dowodzą szkodliwego wpływy Księżyca na nasze nastroje, zachowanie oraz fizjologiczne procesy.

Większość ludzi generalnie akceptuje to, że Księżyc ma niekorzystny wpływ na zachowanie i nastrój. To zagadnienie omówił w swojej książce How the Moon Affects You (Jak Księżyc wpływa na ciebie) psychiatra A.L. Lieber. Jego zainteresowanie zostało pobudzone ogromem wręcz anegdotycznych danych krążących w środowisku medycznym, które wskazują na ujemny wpływ Księżyca na ludzi. Chodzi tu o "nagłe nieodpowiedzialne zachowanie pacjenta" i wzrost tendencji do gburowatości w czasie pełni Księżyca.
Zmiany w zachowaniu pacjentów w czasie pełni księżyca odnotował też personel medyczny pogotowia lekarskiego w izbach dla alkoholików i narkomanów oraz w szpitalach psychiatrycznych.

Kierowcy karetek pogotowia z Nowego Jorku utrzymują, że w nocy, w której jest pełnia Księżyca, panuje "wielki rozgardiasz pełen brutalnych przestępstw i wypadków".

Policjanci również mają swoje spostrzeżenia i uważają, że liczba przestępstw rośnie w okresie pełni Księżyca. Byty szef inspektorów policji z San Francisco swego czasu powiedział: "Większość ludzi zatrudnionych w służbach publicznych, mających za sobą duże doświadczenie, posiada empiryczną wiedzę mówiącą, że istnieje zależność między fazami Księżyca a ludzkim zachowaniem".

Biorąc pod uwagę te powyższe fakty, warto zastanowić się na stwierdzeniem Gurdżijewa mówiącym, że powstrzymywanie się od negatywnych emocji pozwala na wyzwolenie się spod wpływu Księżyca. Negatywne emocje mają tendencję do podwyższania poziomu stresu.

Naukowe badania wykazały również, że nadmierne krwawienie w czasie planowych operacji chirurgicznych częściej występuje w czasie nowiu i pełni. Podobnie jest z krwawiącymi wrzodami żołądka. Badania te są zgodne ze starożytnym przekazem o Księżycu zawartym w Talmudzie, który głosi, że medyczne puszczanie krwi jest niebezpieczne w okolicach nowiu i pełni. Dawni farmerzy uważali, że kastrowanie zwierząt w czasie pełni grozi nadmiernym wykrwawieniem.
Najsilniejsze huragany nawiedzają Ziemię w czasie nowiu i pełni i osiągają szczytowy poziom w okresie nowiu.


ZIEMIA BEZ KSIĘŻYCA

Jeśli Księżyc jest sztucznym satelitą, to w starożytnych przekazach powinny być relacje mówiące o czasach, kiedy na niebie nie było go. Rysunki pozostawione przez ludzi jaskiniowych przedstawiają liczne szczegóły ich najbliższego otoczenia, lecz brak na nich wizerunków Księżyca. To oczywiście nie dowodzi, że w tamtych czasach nie było Księżyca, tym niemniej są relacje mówiące o starej cywilizacji, która nosi wywodzącą się z języka greckiego nazwę Proselenes (co znaczy "przed Księżycem"). O tej cywilizacji wspominają Arystoteles, Plutarch, Owidiusz, Apollonios Rodyjski i Censorinus. Żyjące na wyżynach Bogoty plemiona Mozeków zachowały w swoich ustnych podaniach historie mówiące o czasach, zanim nastał Księżyc.
http://forumzn.katalogi.pl/Tajemnice_Ks ... 51-s9.html Tutaj mamy teorię całkowicie odwrotną od tej z pierwszego wpisu, uwydatniony jest negatywny wpływ Księzyca, porozmyślałem sobie i doszłem do wniosku ze jeśli Księzyc jest naprawdę niezbędny do zaistnienia zycia na Ziemi to wszelkie niedogodności z nim związane są poprostu jednym z przejawów zycia, czasem się człowiek zezłości a czasem ma obnizenie nastroju, żrudło tego nie musi być gdzieś tam w czarnym kosmosie ;) Ale jeśli Księzyc wcale do zaistnienia zycia potrzebny nie jest? Tego niewiem bo fizykiem ani astronomem nie jestem, ale gdyby tak było to mozna by tłumaczyć to tym ze zmienił warunki panujące na planecie i zycie( do którego wcale niezbędny nie jest) od tej pory zaczeło się toczyć pod jego dyktando :/ Księzyc reguluje mnóstwo rzeczy które dzieją się na ziemi.
Ostatnio zmieniony 25 lip 2012, 23:39 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kto zbudował księzyc?

7
Ja tez nie jestem fizykiem.Tak jak i panowie Knight i Butler :) Zwlaszcza ten pierwszy przoduje w publikacjach w temacie Klucz Hirama. Faraonowie, templariusze, masoni i odkrycie tajemnych Zwojów Jezusa,Slonce gwiezdna brama i wiele podobnych .Znani badacze "zagadek" przeszlosci.Fajnie poczytac w zimowe wieczory ale dlaczego pan Andrzej Krasnicki nazwal ich znanymi fizykami ? :)
Ostatnio zmieniony 26 lip 2012, 0:38 przez mont_kaw, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kto zbudował księzyc?

8
Conan, na temat Ksiezyca tworzyc nie bede, bo nie wiem. Ale fakt ze najlatwiej wplynac na ludzki rozum- zainfekowanym programem.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2012, 0:39 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kto zbudował księzyc?

9
Andra pisze:Conan, na temat Ksiezyca tworzyc nie bede, bo nie wiem. Ale fakt ze najlatwiej wplynac na ludzki rozum- zainfekowanym programem.
Mi się wydaje ze rozum mozna uśpić i zastąpić go czymś innym, kiedy się budzi to raczej nie łatwo go oszukać, własny rozum nie działa przeciwko właścicielowi bo jest jego integralną częścią, są rzeczy których na rozum się nie bierze i rozum to świetnie rozumie bo inaczej nie był by rozumem ;) Jeśli ktoś twierdzi ze wszystko mozna wziądż na rozum to moze oznaczać ze właśnie przytłoczył swój rozum jakąś schizą, nie jest rozumne podawanie bezwzględnego obrazu rzeczywistości wedłóg swojich pragnień albo słabostek, zato jak najbardziej nalerzy korzystać z wszelkich dostępnych środków aby zrealizować swoje pragnienia(te prawdziwe oczywiście a nie jakieś podsunięte przez ogólną propagandę), człowiek wie czego chce kiedy "stoi w swoim sercu". To coś co jest podsunięte zamiast własnego rozumu sugeruje ze spełnienie pragnień jest uzalerznione od pewnych instrukcji które nad wyraz często odbijają się na sercu i duszy człowieka np małrzeństwo z rozsądku, albo zdradzanie swoich przyjaciuł i stawanie zawsze po stronie silniejszych albo skrajny materializm i zgoda na własną duchową nicość itd... przecierz to wszystko jest tak naprawdę nierozsądne, nie poto ma człowiek rozum aby ograniczać zapędy swojego serca tylko poto zeby rozumieć to co da się zrozumieć. Grałem jakiś miesiąc temu w pewną gre komputerową, jako król nalerzało zająć pewien teren i zbudować świątynie dla bogini zycia albo śmierci, bogini śmierci powiedziała" Nicość, oto co czeka wszystkich śmiertelnych, ten kto to akceptuje jest rozsądny" a bogini zycia powiedziała "Śmierć pyszni się swoją wiecznością ale zycie walczy i ZAWSZE ZWYCIĘZA, wkrótce się o tym przekonasz" a potem nasłała na mnie swoje potwory cholerna suka :P Ale jej tekst bardzo mi się zpodobał ;)
Ostatnio zmieniony 26 lip 2012, 2:13 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kto zbudował księzyc?

10
co powiesz na to ze nikt nie zbudował sztucznie księżyca ?
Znaleźli księżyc, zaczęli wiercić w nim dziury i wywiercili tak ze połowa jest pusta ale zamieszkała. Ktoś zrobił z niego wewnętrzną baze.
Podobnie jest na ziemi ale na mniejszą skale.
Pomyśl gdzie na obiektach jest bezpieczniej niż wewnątrz nich - zwłaszcza ze nie mają atmosfery ochronnej. Ziemia ma a i tak nie raz oberwała meteorem. Zobacz ile śladów po uderzeniach ma księżyc i poszukaj na nim okrągłych otworów. Ja widziałem więc nie trudno znaleźć otwory wylotowe kosmitów z księżyca. Pewnie więcej ich jest po nie widocznej stronie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Metafizyka i kosmologia”

cron