Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

61
Nie każ mi grzebać po Twoich poprzednich postach, to ponad moje siły czytać je jeszcze raz... (chyba, że zależy Ci, to odnajdę). Pisałaś wyraźnie (i pamięć mnie nie myli), że jesteś 'czymś więcej' niż człowiek i oburzałaś się, jak 'uogólniałam' i mówiłam o Tobie jak o człowieku. Zażyczyłaś sobie, żebym Cię 'wyjęła' z moich uogólnień (bo nie musisz nawet używać wiary i nadziei jak każdy inny człowiek i takie tam). Zaprzeczysz?

Oczywiście, że można opisać 'niematerialność', nasze doświadczenia w tej kwestii. Ale to tylko drobne 'ćwiczenie', które wcale nie znaczy, że nie jesteśmy człowiekiem... Ja opisywałam bardzo dużo z tych doświadczeń i nie widzę powodu, żeby to specjalnie dla Ciebie powtarzać. Ale przypomnę Ci co nieco: doświadczyłam 'przywrócenia pamięci' w jednej kwestii, czyli przypomnienia sobie tego, co musiałam zapomnieć, wcielając się w ciało (a potem procesu 'wymazywania' z pamięci tych danych, opisałam to ze szczegółami). Doświadczyłam procesu tworzenia materii z energii. Doświadczyłam też 'eksperymentu' przenikania w inne ciało celem zobaczenia (doświadczenia, odczucia), że śmierci nie ma. Dotarłam do czegoś, co nazwę 'preegzystencja' (stan bez świadomości). O wychodzeniu poza ciało nawet nie wspomnę, bo to już raczej 'banał'...

I wszystko to (i jeszcze więcej, nie będę Ci tu wykładu robiła na temat mojego doświadczania niematerialności) to jedno wielkie NIC 'samo w sobie'... To tylko 'ćwiczenie', 'narzędzie', dzięki któremu mogę rozwijać się duchowo, czyli takie, które wpływa na moje człowieczeństwo. Bo tylko ten plan (materialny) na dany moment liczy się, coś daje, sprawia, że rozwijamy się duchowo, aczkolwiek ocenić tego nijak nie możemy (do oceny mamy uwarunkowany umysł, więc wniosek prosty). I mimo iz ten plan bazuje na iluzji... To ci dopiero paradoks, co?... ;)
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 8:34 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

62
PS. Andra, nasza niematerialność i duchowość to nie to samo!

Ja w ogóle zauważyłam, że chyba większość osób to utożsamia i niematerialność bierze za duchowość (stąd przekonanie, że im więcej ćwiczeń na niematerialność, tym bardziej człowiek 'zaawansowany duchowo' ;)). A zwłaszcza ci, którzy przyjęli elementy z filozofii Wschodu...
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 8:41 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

63
Dziekuje. Dobrze byloby zebys zrozumiala ze to sa Twoje indywidualne doswiadczenia, i takiez ich rozumienie- kazdy czlowiek ma swoj rozum, niekoniecznie taki jak Twoj. Inny.
Nie utozsamiam niczego z niczym.
Mowiac o tym ze czlowiek to o wiele wiecej - dodalam ze -wiecej niz mu sie zdaje postrzegajac siebie jako jedynie twor materialny, wiec prosze nie wyrywac fragmentow z kontekstu dla swoich celow. Poza tym: w wiecej- miesci sie czlowieczenstwo, gdzie tu jego zaprzeczenie? Czytaj ze zrozumieniem.:)
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 9:00 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

64
Andra pisze:Poza tym: w wiecej- miesci sie czlowieczenstwo, gdzie tu jego zaprzeczenie?
A choćby w stwierdzeniu, że nie musisz używać wiary i nadziei, bo masz ufność absolutną w życie... :). To czysta logika, Andra, nie moje 'widzimisię'. Ja tylko wyciągam wnioski z Twoich słów.

I zapewniam Cię, rozumiem jak rzadko kto, że każdy tworzy swoje własne doświadczenia... ;)
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 9:24 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

65
Lidko, wyciagasz najwyrazniej bledne wnioski z fragmentow tego co stanowi calosc, moze stad te nieporozumienia. W porzadku, wrocmy do intuicji. W jaki sposob odbierasz, rejestrujesz ten wewnetrzny glos?
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 9:32 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

67
O widzisz, choc w tym jestesmy jednoglosne. A przeklada Ci sie to jakos na doznania fizyczne? Bo u mnie to cyrk istny, chyba wszystko odczuwam...calym cialem? Tez tak masz?
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 9:39 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

69
Mhmm. Ja zauwazam mase objawow czysto fizycznych, ale tego musi nauczyc sie nasz umysl. To tak jak z wahadelkiem- zanim podejme prace z nim- musze jasno i zwiezle wydac komende memu umyslowi, w jaki sposob to wahadelko ma sie poruszac. Zeby te drgania odczytowe przelozyly sie na konkretny ruch. W zakresie odczuwania- i snow- dopoki nie wiedzialam ze buty we snie to podroz, nie zwracalam na to uwagi. Ktos mi to powiedzial, moj mozg zarejestrowal informacje, i mam jak w banku- jak snia mi sie buty to czeka mnie podroz. Tym niemniej bywaja sny bedace jasnym i czytelnym przekazem ubranym w wizje na podstawie tego co juz zna nasz umysl...
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 10:14 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

70
baabcia pisze::kiss: dzięki za ten wykład - powracam do niego


wątpliwości mam do jednego zdania
"...Przyjrzyj się cechom swojej duszy, które rozwinąłeś w bolesnych chwilach swego życia i przekonaj samego siebie, że zrobiłeś wszystko, co według twojej ówczesnej wiedzy wydawało się najlepsze..."

to chyba skrót myślowy? nie wszystko robimy dobrze - czasem robimy źle świadomie :-) nie ma co wybielać - chyba nie o to chodzi; choć pewne rzeczy należy sobie darować :-)


filmy z #42 nie podobają mi się :zemdlala:
...Przyjrzyj się cechom swojej duszy, które rozwinąłeś w bolesnych chwilach swego życia i przekonaj samego siebie, że zrobiłeś wszystko, co według twojej ówczesnej wiedzy wydawało się najlepsze..."

Jeśli w celach terapeutycznych cofamy się do znaczącego momentu z przeszłości to nie po to tylko, aby odświeżyć sobie pamięć, ale aby przywrócić zachwianą harmonię pomiędzy tym co za nami, i tym co przed nami...
Dlatego trzeba wejść koniecznie w ówczesny stan mentalny, bez poszerzania go o zdobytą potem wiedzę, doświadczenia, uzyskane sprawności....
Wzorem sportowca, który analizuje swoje dawne słabe wyniki, nie po to aby się "dołować", ale aby odkryć zaczątki przyszłego sukcesu....

Dzięki za uwagę o filmach. Pozostawiłem jedynie drugi, bo on znakomicie koresponduje z dyskusją z tego wątku...

To jednak wielka pomoc mieć twórczego czytelnika tematu, który się współtworzy..Dzięki!!!
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 11:14 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 3 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

71
Andra pisze:Mhmm. Ja zauwazam mase objawow czysto fizycznych, ale tego musi nauczyc sie nasz umysl. To tak jak z wahadelkiem- zanim podejme prace z nim- musze jasno i zwiezle wydac komende memu umyslowi, w jaki sposob to wahadelko ma sie poruszac. Zeby te drgania odczytowe przelozyly sie na konkretny ruch. W zakresie odczuwania- i snow- dopoki nie wiedzialam ze buty we snie to podroz, nie zwracalam na to uwagi. Ktos mi to powiedzial, moj mozg zarejestrowal informacje, i mam jak w banku- jak snia mi sie buty to czeka mnie podroz. Tym niemniej bywaja sny bedace jasnym i czytelnym przekazem ubranym w wizje na podstawie tego co juz zna nasz umysl...
Opowiadasz, jakbyś traktowała ludzki umysł jak coś 'odrębnego' i mającego swoją wolę... :). A to jest tylko Twoje (aktualne) narzędzie, którym posługujesz się zgodnie ze swoją świadomością, nic więcej... :).
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 11:24 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

72
Oj Krzys, nie jestem pewna czy da sie wejsc w stan mentalny. Do mnie wraca pamiec poprzednich wcielen, kilka zupelnie fajnie osadzonych w tamtym czasie- i niewatpliwie tym co laczy mnie z tamtymi wcieleniami jest swiadomosc, ich ubozsza o moja - wiec relatywnie moja szersza o nie. Ale oprocz cienia emocji- przez wszystkie bez wyjatku przewija mi sie jakas nutka smutku- nie mam pojecia co te dawna mnie cieszylo, o czym myslalam. Procesy psychiczne zachodzace w mozgu to jednak indywidualna sprawa nie do odtworzenia. Ja bym to tak ujela: to samo z serca, ale zupelnie co innego z rozumu. I tego sobie nie przypominam. A swiadomosc- niedawno jadac samochodem tak jakos samoistnie rozszerzyla mi sie na samochod jadacy przede mna, to znaczy na faceta kierujacego nim-obledne uczucie- dwuwarstwowe widzenie, slyszenie. Rejestrowalam jakas czastka mozgu to co on- w tamtym samochodzie z tylu byly jego dzieci, wiedzialam o tym, slyszalam ich smiech. Ale o czym on myslal- pojecia nie mialam. Swiadomosc odbiera i wysyla bodzce. Tak jakos to widze...
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 11:32 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

74
Lidko, opowiadam tak jak potrafie, wiec wybacz niedoskonalosci.
Oczywiscie ze jest to moje narzedzie ktorego jestem swiadoma i swiadomie posluguje sie nim. Dziwi Cie ze nie uwazam sie za lopate ktora kopie dolek? Nie rozumiem Cie w tym momencie: dla Ciebie Twoje- oznacza Ty?
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 11:39 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

76
Andra pisze:Oczywiscie ze rejestruje. Dlatego wie. A wola rozumu jest tym co podsuwa ego. Nie wiesz tego? Instynkt samozachowawczy
Między 'rejestruje' a 'wie' jest 'przepaść'... ;).

A 'wie' dopiero wtedy ma wartość, jak jest zrozumiane. Przez nas. Za pomocą umysłu.

Nie ma czegoś takiego jak 'wola rozumu'. Rozum nie ma woli, to 'narzędzie' całkowicie 'bezwolne', wola jest nasza (kolejne ludzkie 'narzędzie', którym posługujemy się całe życie). I to od poziomu naszej świadomości duchowej zależy, jakim wartościom dajemy pierwszeństwo: tym od 'ego' pochodzącym, czy tym z 'serca', czyli nie uwarunkowanej miłości).

Instynkt samozachowawczy jest poza naszą wolą. Jest od nas całkowicie niezależny i wpisany w nas w konkretnym celu: żebyśmy mogli (jak gatunek) przetrwać, dzięki czemu cały plan doświadczania życia i nabierania świadomości mógł zaistnieć.
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 12:03 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

77
Lidka pisze:Nie każ mi grzebać po Twoich poprzednich postach, to ponad moje siły czytać je jeszcze raz... (chyba, że zależy Ci, to odnajdę). Pisałaś wyraźnie (i pamięć mnie nie myli), że jesteś 'czymś więcej' niż człowiek i oburzałaś się, jak 'uogólniałam' i mówiłam o Tobie jak o człowieku. Zażyczyłaś sobie, żebym Cię 'wyjęła' z moich uogólnień (bo nie musisz nawet używać wiary i nadziei jak każdy inny człowiek i takie tam). Zaprzeczysz?

Oczywiście, że można opisać 'niematerialność', nasze doświadczenia w tej kwestii. Ale to tylko drobne 'ćwiczenie', które wcale nie znaczy, że nie jesteśmy człowiekiem... Ja opisywałam bardzo dużo z tych doświadczeń i nie widzę powodu, żeby to specjalnie dla Ciebie powtarzać. Ale przypomnę Ci co nieco: doświadczyłam 'przywrócenia pamięci' w jednej kwestii, czyli przypomnienia sobie tego, co musiałam zapomnieć, wcielając się w ciało (a potem procesu 'wymazywania' z pamięci tych danych, opisałam to ze szczegółami). Doświadczyłam procesu tworzenia materii z energii. Doświadczyłam też 'eksperymentu' przenikania w inne ciało celem zobaczenia (doświadczenia, odczucia), że śmierci nie ma. Dotarłam do czegoś, co nazwę 'preegzystencja' (stan bez świadomości). O wychodzeniu poza ciało nawet nie wspomnę, bo to już raczej 'banał'...

I wszystko to (i jeszcze więcej, nie będę Ci tu wykładu robiła na temat mojego doświadczania niematerialności) to jedno wielkie NIC 'samo w sobie'... To tylko 'ćwiczenie', 'narzędzie', dzięki któremu mogę rozwijać się duchowo, czyli takie, które wpływa na moje człowieczeństwo. Bo tylko ten plan (materialny) na dany moment liczy się, coś daje, sprawia, że rozwijamy się duchowo, aczkolwiek ocenić tego nijak nie możemy (do oceny mamy uwarunkowany umysł, więc wniosek prosty). I mimo iz ten plan bazuje na iluzji... To ci dopiero paradoks, co?... ;)
Lilu , to nie my - LUDZIE- mamy oceniać nasz rozwój, to wiedzie nas hmmm...nasza nadswiadomość , wyższe ja.... Ono dobrze wie co nam jest potrzebne do ponownego połączenia naszej Całości.... Wszystko co było rozbite , byśmy mogli doswiadczyć dobra i zła w świecie materii , ma być połączone. To połączenie pozwala nam wyjść z ludzkiego pojmowania życia a to oznacza wolność od niewolnictwa emocji bazujących na adrealinie... oceniania i ideologii...
Uświadomieniu sobie ,że wszystko ...JEST TAKIE JAKIE JEST... i dlatego Bóg dobra i zła Brahma jest niemym świadkiem własnego dzieła. Bóg dobra -to ten Bóg - Ojciec wyznacza nam azymut naszych poszukiwań..a Bóg Jezus pozwala nam odnalezc sens cierpienia i przetrwać dramatyzm źycia..
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 12:05 przez 999Krysia, łącznie zmieniany 2 razy.
..Dorastasz w dniu , w którym potrafisz się serdecznie z siebie pośmiać ..

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

79
Lidko, jestem swiadoma=wiem. Wiem bo wiem. Rozumienie jest procesem myslowym, analizujacym skladowe tego wiem. Ale swiadomosc jest caloscia, zawierajaca takze ten proces ktory utozsamiasz ze swiadomoscia bedaca rejestrujaca obecnoscia zycia. To synteza, a rozum zajmuje sie tylko jej analizowaniem,
A ego z czego plynie jesli nie z tego instynktu kazacego dbac o siebie tylko? Przerosniete skleja sie z tym kogo ma chronic, powodujac ze jego posiadacz sam sobie wydaje sie najwazniejszy.
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 12:17 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

80
No, jeśli utożsamiasz 'bycie świadomym' z 'wiem'?... :)

(dla mnie 'wiem' pochodzi z głowy, bycie świadomym - z serca, oczywiście o świadomości duchowej mówię)

'Ego' narodziło się jako naturalny efekt myślenia abstrakcyjnego i postrzegania w rzeczywistości materialnej. To postrzeganie materialne ukazuje odrębność poszczególnych 'grup energii', daje wrażenie stałości i odrębności właśnie. Abstrakcyjne myślenie i osobowość dążą do podkreślenia tej indywidualności. Ta cecha prowadzi w linii prostej do WYBORU. A wybór - do doświadczania. A doświadczanie - do wzrostu poziomu świadomości. Poziom świadomości, z kolei wyznacza 'obiekt' wyboru: wartości pochodzące z rzeczywistości materialnej (od 'ego', jak się potocznie mówi), albo wartości nie uwarunkowane.

I tu logiczny wniosek, komu bliżej do jakich wartości...

Ale paleta wyboru do końca pozostaje taka sama.

Instynkt - te dane, które są swego rodzaju 'gwarancją' przetrwania, zapewnia możliwość doświadczania. Zauważ: co uruchamia w ludziach instynktowne reakcje? Strach...

Dusza o wyższym poziomie świadomości nie czuje strachu. A nawet jeśli (każdy ma instynkt), potrafi nad nim szybko zapanować.

Zobacz, co ludzie potrafią zrobić pod wpływem strachu: wyrzec się swoich najbliższych, zrobić coś, czego w normalnej sytuacji nigdy w życiu by nie zrobili, najgorsze świństwo, nawet zabić drugiego człowieka. Byle by nie umrzeć samemu.

A co zrobił Jezus? Myślisz, że On nie miał instynktu samozachowawczego? Miał, jak każdy człowiek. Ale Jego reakcje odzwierciedlały Jego wysoką świadomość duchową, gdzie miejsca na strach nie ma...

Wiesz już, co odzwierciedla wysoką świadomość duchową? (choć tak do końca nie jesteśmy w stanie jej ocenić, rzecz jasna). Nie 'bujanie w obłokach' rozwijanie 'ćwiczeń' związanych z niematerialnością, a postawa bez strachu w rzeczywistości materialnej.
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 13:07 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

81
Lidka pisze:
Crows pisze:wysilcie sie i napiszcie jak odróżnić "głos" intuicji od "głosu" iluzji umysłu ;)
Głos intuicji pochodzi z naszego wnętrza, nie z głowy..
krew jest płynnym wyrazem umysłu , przenika wszelką głebie naszego wnętrza , nie krązy tylko w głowie ;)
słabe wyjaśnienie Lidko
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 16:46 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

82
Andra pisze:To dobre pytanie Crows:).
Intuicja to przemozny wewnetrzny nakaz lub potrzeba zrobienia czegos -czesto wbrew temu co mowi rozsadek. .
rozsądek mi podpowiada => nie pal - , co rano gdy otworzysz oczy mówi => pal - intuicja ?
( ja nie pale dla wyjasnienia , gdyby mnie nie kóre panie chciały pouczać ;) )
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 16:49 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

83
Może i 'słabe', Crows, ale nie potrafię dokładniej. Dodam jeszcze, że głos intuicji pojawia się, zanim głowa pomyśli. A głos rozsądku (czy rozumu) na odwrót. To jest kwestia ułamka sekundy, ale jednak do zaobserwowania w sobie.
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 16:52 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

84
Crows pisze:
Andra pisze:To dobre pytanie Crows:).
Intuicja to przemozny wewnetrzny nakaz lub potrzeba zrobienia czegos -czesto wbrew temu co mowi rozsadek. .
rozsądek mi podpowiada => nie pal - , co rano gdy otworzysz oczy mówi => pal - intuicja ?
( ja nie pale dla wyjasnienia , gdyby mnie nie kóre panie chciały pouczać ;) )
A to akurat przykład na nałóg, nie intuicję :D. Czyli na uwarunkowanie. Głos intuicji jest spoza obszaru uwarunkowań.
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 16:54 przez Lidka, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

85
Lidka pisze:
Crows pisze:
Andra pisze:To dobre pytanie Crows:).
Intuicja to przemozny wewnetrzny nakaz lub potrzeba zrobienia czegos -czesto wbrew temu co mowi rozsadek. .
rozsądek mi podpowiada => nie pal - , co rano gdy otworzysz oczy mówi => pal - intuicja ?
( ja nie pale dla wyjasnienia , gdyby mnie nie kóre panie chciały pouczać ;) )
A to akurat przykład na nałóg, nie intuicję :D. Czyli na uwarunkowanie. Głos intuicji jest spoza obszaru uwarunkowań.
jak to łatwo powiedzieć , tyle to kazdy wie ,
czy intuicje można zgwałcić ?
wychodzi na to , że tak popularnie używane słowo na tym forum nie jest łatwe do zdefiniowania , wiec kolaps , proponuje nie uzywać słowa - intuicja - jako wyjaśnienie czegóś tam skoro nie ma mocy wyjasnienia tego co rzekomo ma wyjasnić coś innego , to jest bajzel ;)
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 17:03 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

88
Crows, wydaje mi sie ze odpowiedzialam w miare dokladnie- na tyle na ile mnie stac: uwazam intuicje za komunikowaniem sie swiadomej czesci naszego umyslu z nadswiadomoscia poprzez podswiadomosc
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 17:18 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

89
Crows, wydaje mi sie ze odpowiedzialam w miare dokladnie- na tyle na ile mnie stac: uwazam intuicje za komunikowaniem sie swiadomej czesci naszego umyslu z nadswiadomoscia poprzez podswiadomosc
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 17:19 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: INTUCJA - WGLĄD DO PRZYSZŁOŚCI ?

90
a ja nie mam poczucia potrzeby uwalniania się od niewolnictwa itd

nie wbijajcie mnie w w nic

przestałam być spokojna i zadowolona kiedy czytam, że jedna wersja wychodnia ze swoich uwarunkowań i uzależnień jest bardziej boska od wszystkiego poza tym

lubię poszybować ale nie pytam o skrzydła

mam piórka lekkie - spoko

chętnie czytam i myślę ale nie muszę uwalniać się od niczego
nie chcę nazywać siebie - miłością - bo to zostawiam bogom i guru

nie narzucam nikomu swojego sposobu głaskania świata - i uwielbiam rozmawiać z tymi, którzy opowiadają o swoich podróżach przez życie

bywa bosko choć nie jednoznacznie - na szczęście
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 17:35 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Metafizyka i kosmologia”

cron