Re: W jakiej partii politycznej jesteście / jakiej sympatyzujecie ?

211
Wracając do mojej poprzedniej wypowiedzi w tym temacie dodam, iż nie jestem zwolennikiem żadnej z partii działających obecnie na polskiej scenie politycznej.

Jak dotąd nie dostrzegam, by któraś z partii miała zastrzeżenia co do obowiązującej konstytucji, do ordynacji wyborczej, do ważności wyborów w przypadku niskiej frekwencji wyborczej, upowszechnienia referendum.....

Przez okres III RP przerobiłem kilka wariantów. Chodziłem na wybory, oddawałem ważny głos na wybraną partię, oddawałem głos nie ważny, ostatnio nie chodzę na wybory i przy tym pozostanę. Mogę jeszcze wypróbować wariant nie wrzucenia kart wyborczych do urny, zabranie ich z sobą do domu, na pamiątkę polskiej głupoty.Ciekawe jaka by była reakcji ze strony członków komisji.

Życie uczy, że wszystkie te warianty nie mają sensu, nic nie dają, prawo, ordynacja jest tak ustawiona, ze działa na rękę rządzących elit, które dorwały się do władzy, obojętnie z jakiej wywodzą się partyjnej strony.
Tylko ludzie partii mają prawo do rządzenia państwem w środku Europy. Czy to jest mądre, czy to jest demokratyczne? Przecież My nikogo nie wybieramy, głosujemy jedynie na wybraną partię polityczną.
Frekwencja wyborcza, ilość kart nie ważnych w wyborach...to nie ma żadnego znaczenia w polskich pseudo wyborach, ciągle mamy w parlamencie tych ludzi , których nam wyłożą przywódcy partyjni.Liczenie wyników głosowania również nie jest pozbawione podejrzeń o oszustwo wyborcze.

Zmiany w tym temacie mogą nastąpić jedynie w przypadku powszechnego bojkotu tej wyborczej farsy i zaskarżenia wyników ważności wyborów w Trybunale Stanu. I co? Ano niespodzianka, bo TK zrobi co będzie chciał, co mu nakaże władza. Polski TK de facto, to też ciało polityczne.

Kandydatów na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego przedstawia:
grupa co najmniej 50 posłów lub Prezydium Sejmu (art. 5 ust. 4 zd. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym; art. 30 ust. 1 zd. 1 regulaminu Sejmu).

Czy tak powinno być, czy jest to w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem i konstytucją.

Dalej uważam, ze polskie przemiany muszą się zacząć od oceny konstytucji, innej drogi nie ma. Kto tego nie dostrzega, ten nie ma czystych intencji w naprawie RP.

Przed najbliższymi wyborami polski wyborca będzie miał nie lada dylemat. Polsce grozi zapaść cywilizacyjna wskutek rosnącego długu publicznego, oraz wyludnienia kraju. Wielkim wyzwaniem pozostaje też obrona państwowej suwerenności Polski.

Jeśli na te problemy ma być lekarstwem np. Pan J.Kaczyński jako Prezydent, a Pan Gowin jako Premier, to ja dziękuję za taki zestaw, za takie prognozy przedwyborcze. Inne zestawy również nie są optymistyczne, albo jeszcze gorsze.

Ja nie mam zamiaru kolejny raz głosować na mniejsze zło. Ja do urny nie pójdę jeśli listy wyborcze nie będą ułożone według alfabetu, a karty wyborcze nie będą ponumerowane, gdzie kartę wyborczą wybiera wyborca z pliku rozłożonych kart na stoliku.
Marzy mi się zmiana ordynacji wyborczej z proporcjonalnej na większościową, i wybieranie konkretnych ludzi, którzy wcześniej przedstawią opinii publicznej swoje szczegółowe CV, wszak starają się o miejsce pracy w służbie dla Narodu.

Ja nie twierdzę, że takie zmiany są jedynym lekarstwem na polskie problemy, ale wiem, że jeśli jakiś lek nie pomaga, to należy go zmienić.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2014, 17:51 przez Adaśko, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: W jakiej partii politycznej jesteście / jakiej sympatyzujecie ?

212
victoria pisze:Mistyk miałam takie samo zdanie jak Ty, do niedawna, ktos :) mnie jednak przekonał, że na wybory należy iść i oddać nieważny głos.... I tak będę robić :D
Też o tym słyszałem kiedyś i to wielokrotnie, mój kumpel zawsze tak robi.

"Idźmy na wybory i oddajmy nieważny głos". Frasyniuk (i Sekielski) wzywają do obywatelskiego nieposłuszeństwa. (źr: www.tokfm.pl)

Jakoś nie jestem przekonany, wydaje mi się, że to jeden ch.j, za przeproszeniem, czy się pójdzie i odda pusty głos, czy wcale nie pójdzie...

Nawet jakby akcja zatoczyła większe rozmiary, to po nich (politykach) to spłynie, jak woda po kaczce...
Znacie powiedzenie pluj świni w twarz, a powie, że deszcz pada...

Może w mediach potrąbią o tym przez chwilę, dopóki nie podchwycą następnego zjebanego tematu.
Polityka to bagno, coraz bardziej dochodzę do wniosku, że lepiej sobie ją odpuścić - przynajmniej dopóki społeczeństwo nie otrząśnie się z marazmu w jakim tkwi. Ludzi bardziej obchodzi z kim całował się Mroczek w jakimś pieprzonym (od pieprzu oczywiście) serialu, niż realne problemy kraju...
Wolą chlać wódę i kłócić się, która partia więcej nakradła...
Ostatnio zmieniony 07 lut 2014, 14:54 przez Mistyk, łącznie zmieniany 2 razy.
"Przekraczanie dualizmów umysłu to doskonały pogląd,
Uspokojony i cichy umysł to doskonała medytacja,
Spontaniczność to doskonałe działanie,
A kiedy wszystkie nadzieje i lęki umierają, osiąga się cel."
Pieśń Mahamudry Tilopy

Re: W jakiej partii politycznej jesteście / jakiej sympatyzujecie ?

213
victoria pisze:Mistyk miałam takie samo zdanie jak Ty, do niedawna, ktos :) mnie jednak przekonał, że na wybory należy iść i oddać nieważny głos.... I tak będę robić :D
Tylko ten głos trafia do pulu "niegłosujących" ostatecznie, wiec zbędny to uczynek, ale i tak mi najbliższy, dlatego rozumiem. :)
Dla mnie w tym kraju nie ma opcji, sami rozszalali prawicowcy na scenie, którzy walczą z wiatrakami - muzułmanami, których tu nie ma, z socjalizmem i prawami pracowniczymi, których tu już również nie ma. Jest za to ciasnota umysłowa i umowy śmieciowe.
Ostatnio zmieniony 27 maja 2014, 13:50 przez Małrycy, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Polska polityka, polscy politycy”

cron