Re: Legalizacja marihuany w Polsce

31
To Twoje zdjęcia Nutko ? W zupełności ich wystarczy.

Mam z pozoru inne pytanie w temacie.

Kto jest za legalizacją haszyszu ? :)
Ostatnio zmieniony 01 mar 2014, 22:10 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

35
Twardostoj pisze:
Nutka pisze:A ja i tak jestem na nie no bo zakaz jest to przynajmniej wiadomo że nie legalne i zawsze takich ścigają
I ćpunów mniej a jak będzie legalne w pl to na każdym rogu ćpuna się spotka
Conan co niektóre chcą bo tak samo najarane ,ale taki facet po narkotyku to bezpieczny nie jest bo w głowie nimo dobrze bo jest najarany i jest agresywny też a kobita tak samo .
Właśnie na odwrót Nutka obecnie Narkotyki są zanieczyszczone CELOWO przez Mafie po to by przyśpieszyć Uzależnienie. Narkotyki są drogie a więc daje się trzy działki "na spróbowanie", po których już jesteś Uzależniona by mieć kasę na Zakup następnych działek Sam/a zostajesz dilerem i rozprowadzasz to dalej wciągając Kolejne osoby lub zaczynasz kraść by mieć Kasę na Działkę. Natomiast gdyby Narkotyki były legalne to nawet z Akcyzą 50% byłby tańsze od tych nielegalnych a do tego czystsze w efekcie ćpać będą tylko Ci co i tak by ćpali a nowych Narkomanów nie będzie to przysparzało dlaczego ano dlatego, że zgodnie z starym powiedzeniem:

ZAKAZANY OWOC NAJLEPIEJ SMAKUJE

Co widać między innymi po prohibicji w USofA podczas, której liczba Uzależnionych od Alkoholu i ofiar Przepicia wzrosła a po zdjęciu owego zakazu spadła wracając do normy sprzed prohibicji.

Oczywiście, że nie od razu gdyż by zobaczyć efekt takich decyzji trzeba trochę odczekać.
Nutka to jest tak że pewne zachowania mogące wynikać z zarzycia innych narkotyków są zwalane na głupią trawkę, bo się rozumuje na zasadzie "narkotyk to narkotyk" ;) Tymczasem są różne narkotyki o różnym działaniu.
Ręki se uciąć niedam za to jak ktoś sie zachowa po trawce, bo i po wódce jeden pujdzie spać a drógi się będzie awanturował, albo nawet i ta sama osoba raz się upije na smutno a drógi raz na wesoło ;) Natomiast po trawce szansa na zachowania agresywne jest zdecydowanie mniejsza niż po alkocholu bo to jest zamulacz jak już pisałem, zupełnie nie nadaje się do takich rzeczy, na jakieś zadymy nie chodzi się po trawce :D Do seksu też się specjalnie nie nadaje, choć pewnie są tacy co by znależli w tym jakiś urok, ale to chyba wyjątki ;)

Twardostoj chyba przesadzasz nieco, to jak te opowieści o dilerach dających narkotyki w cukierkach :D
Za darmo nikt towaru nieda, no chyba że kumpel, albo na kreche ;) W Polsce najpopularniejsza jest trawka i amfetamina bo są tanie.
Trawka jest bezpieczna w tym sensie że niema takich akcji by ktoś zapalił i niespodziewanie dostał jakiejś zapaści albo odwalił kite ;)
Gówniarze chętnie z tym eksperymentują, ale ten sam gość który sprzedaje trawkę ma też w większości przypadków amfetamine, która jest już bardzo mocnym narkotykiem, a kosztuje tylko odrobine więcej ;) No bo jest produkowana na miejscu, a nie przemycana jak koka czy hera.

Reszta narkotyków(no może poza ekstazy) to margines, koka jest dla ludzi któży cierpią na nadmiar gotówki, hera dla ćpunów z dworca na których samo spojrzenie jest przestrogą aby jej nie brać, a chalucynogeny dla koneserów, ewentualnie przy okazji bo ktoś akurat ma tego troche.

No i mylisz się co do koksu, potym albo nic niema albo jak pierdyknie to "Hymen na potęge posępnego czerepu" :D
Brałem tylko pare razy bo drogie i się nie opłaca, podobne działanie do amfetaminy, ale jednak inne i bardziej nieprzewidywalne, można nawet nic po tym niemieć(a zapłacić trzeba), amfa jest dużo mocniejsza, zwidy to chyba bardziej jak by ktoś to walił przez pare nocy non stop.

Generalnie to nie wszystkie narkotyki są bezpieczne, i zakazy nie są takie znowu dziwne, wydaje mi się że zalegalizowanie tej głupiej trawki odseparowało by znaczną część gówniarzy od naprawde grożnego goowna, bo nie mieli by kontaktu z dilerami ;)
Ostatnio zmieniony 01 mar 2014, 23:37 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 3 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

36
... a nam ludziom dobrej woli dało pełen dostęp do legalnego haju :D
Przepraszam, no nie mogę. Conan ! Powaliłeś mnie ... :D Zaczynam być coraz bliżej przekonania, żeby równocześnie przychylić się do liberalizacji dostępu do broni i zalegalizowania marychy ... i wspomnianego haszyszu. Co mi tam. Tylko nie prędzej niż za pięć lat, tak żebym zdążył się zorganizować z rodziną z wyjazdem na stałe za granicę :D Najlepiej w miejsce gdzie już ten "proces przemian" mają za sobą (albo jakoś ugruntowany regionalnie, kulturowo), i najlepiej nie palą tak jak my tu pijemy. Bo w naszym piknym kraju, to jak świadomość się obudzi że można - bo można i się dorwą ... .
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 0:04 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

38
Abesnai pisze:... a nam ludziom dobrej woli dało pełen dostęp do legalnego haju :D
Przepraszam, no nie mogę. Conan ! Powaliłeś mnie ... :D Zaczynam być coraz bliżej przekonania, żeby równocześnie przychylić się do liberalizacji dostępu do broni i zalegalizowania marychy ... i wspomnianego haszyszu. Co mi tam. Tylko nie prędzej niż za pięć lat, tak żebym zdążył się zorganizować z rodziną z wyjazdem na stałe za granicę :D Najlepiej w miejsce gdzie już ten "proces przemian" mają za sobą (albo jakoś ugruntowany regionalnie, kulturowo), i najlepiej nie palą tak jak my tu pijemy. Bo w naszym piknym kraju, to jak świadomość się obudzi że można - bo można i się dorwą ... .
Nutka pisze:Palisz zioło Conan?
hehe, spodziewalem się tego :D Dla mnie trawa to syf, niewiem co ludzi tak w niej pociąga, ale wlaśnie dlatego czuje się w miarę obiektywny ;)
Śmieszą mnie te gadki że to święta roślina i dorabianie ideologi do tego przymulacza dla ubogich.

Natomiast jest stosunkowo nieszkodliwa pod względem zdrowotnym, znaczy nie umiera się od tego ;)

Kiedyś nieżle nadużywałem amfetaminy, czy to znaczy że mam twierdzić że jest ona cudowna i nieszkodliwa?
Brałem na własne ryzyko bo miałem ochotę, zresztą nie tylko amfe.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 0:21 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

40
Nutka pisze:to ty masz wprawe bo narkotyk ciężki brałeś a fe amfe
Prubowaem chyba wszystkich ciężkich narkotyków i lekkich też :D Kokaine, heroine, amfetamine, trawe, haszysz(to prawie to samo), grzybki chalucynogenne, ekstazy, LSD nie brałem bo była plotka że kto to weżmie choć raz to będzie miał dzieci upośledzone, a ja gówniarz byłem to myślałem że może kiedyś będe chciał mieć dzieci :P
Teraz już tego nadrabiać nie będe bo straciłem zainteresowanie narkotykami ;)
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 0:46 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

41
Conan Barbarzynca pisze:
Nutka pisze:to ty masz wprawe bo narkotyk ciężki brałeś a fe amfe
Prubowaem chyba wszystkich ciężkich narkotyków i lekkich też :D Kokaine, heroine, amfetamine, trawe, haszysz(to prawie to samo), grzybki chalucynogenne, ekstazy, LSD nie brałem bo była plotka że kto to weżmie choć raz to będzie miał dzieci upośledzone, a ja gówniarz byłem to myślałem że może kiedyś będe chciał mieć dzieci :P
Teraz już tego nadrabiać nie będe bo straciłem zainteresowanie narkotykami ;)
Nie wierze Ci bo to be jest i już byś nie żył
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 0:51 przez Nutka, łącznie zmieniany 2 razy.
...............

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

42
Nutka pisze:
Conan Barbarzynca pisze:
Nutka pisze:to ty masz wprawe bo narkotyk ciężki brałeś a fe amfe
Prubowaem chyba wszystkich ciężkich narkotyków i lekkich też :D Kokaine, heroine, amfetamine, trawe, haszysz(to prawie to samo), grzybki chalucynogenne, ekstazy, LSD nie brałem bo była plotka że kto to weżmie choć raz to będzie miał dzieci upośledzone, a ja gówniarz byłem to myślałem że może kiedyś będe chciał mieć dzieci :P
Teraz już tego nadrabiać nie będe bo straciłem zainteresowanie narkotykami ;)
Nie wierze Ci bo to be jest i już byś nie żył
Ja to się zastanawiam czy Ty naprawdę taka dziecinna Jesteś czy tylko udajesz :P
Przecierz narkotyki są dla ludzi, gdyby od razu każdego zabijały to by nie były narkotyki tylko trucizny zawodowych skrytobujców ;)

To może wciągnąć i zabijać powoli, silnie uzależnać mogą, a nadmiar jest prawie zawsze szkodliwy.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 1:01 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

44
Nutka pisze:Nie masz sie czym chwalić naprawde
Może i nie ;) Ale przynajmniej wiem co to narkotyki, a często na ich temat wypowiadają się ludzie któży nie bardzo wiedzą :)
Ale skoro masz takie podejście to dobrze, nie ćpaj nigdy bo to syf :D I tego się trzymaj :) Alkocholu też najlepiej nie pij.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 1:16 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

45
Conan pierwsze dwie trzy działki na spróbowanie są z reguły za free by złapać Jelenie i Uwiązać przy Wodopoju jak to się mówi.

Ayalen widać, że się ni wząb nie orientujesz skutki uboczne były znane ale jak się owych środków używa zgodnie z Przeznaczeniem czyli w celach LECZNICZYCH i stosując Odpowiednie Dawki to się nic nie dzieje niepożądanego problem się zaczyna gdy się przedawkuje albo weźmie owe środki Osoba Zdrowa i nie ma w tym Absolutnie Nic dziwnego. Jak Osoba Zdrowa, której NIC nie dolega weźmie Ketonal, duże dawki Apapu albo jakieś Antydepresanty to też odpłynie jak po Koksie. Tak Samo jeśli chory Przedawkuje pojawią się EFEKTY UBOCZNE. Opium Handlowano od Dawna a to też Narkotyk dlatego napisałem, że Narkotyki były Legalne ba nawet Amfetamina na samym początku była legalna choć powstała stosunkowo niedawno. :D

Ja?! ile zarobiłaby owa Zagraniczna Firma Farmaceutyczna gdyby Trawka była Legalna? Nic natomiast Zarobiłby Polski Rolnik. :D
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 1:19 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

47
Twardostoj pisze:Conan pierwsze dwie trzy działki na spróbowanie są z reguły za free by złapać Jelenie i Uwiązać przy Wodopoju jak to się mówi.
Przyznam że nie spotkałem się z czymś takim ;)
Na ogół to gówniarze sami się nakręcają, zawsze się znajdzie jakiś chętny do eksperymentów i poczęstuje reszte.

Choć w szerszym spojrzeniu to może i masz racje, wkońcu ktoś musi zacząć ;)
U mnie w okolicy była przez jakiś czas plaga heroiny, całe ulice ćpały, ale przeszło i poszło, większość z tego powychodziła, bo jedni drógich zaczeli pilnować, nawet te bandziory zaczeły z tym wojować, teraz już niema tu hery, te ćpuny co zostały to muszą do Warszawy jeżdzić.
A trawka i amfa jak była tak jest, kase z tego mają bo się to poprostu zakorzeniło już, nieto że ćpuny ale dużo osób okazjonalnie bierze, dziś ten, jutro ktoś inny nabierze ochoty, interes się kręci ;)
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 1:38 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 3 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

48
Conan Barbarzynca pisze:
Abesnai pisze:... a nam ludziom dobrej woli dało pełen dostęp do legalnego haju :D
Przepraszam, no nie mogę. Conan ! Powaliłeś mnie ... :D Zaczynam być coraz bliżej przekonania, żeby równocześnie przychylić się do liberalizacji dostępu do broni i zalegalizowania marychy ... i wspomnianego haszyszu. Co mi tam. Tylko nie prędzej niż za pięć lat, tak żebym zdążył się zorganizować z rodziną z wyjazdem na stałe za granicę :D Najlepiej w miejsce gdzie już ten "proces przemian" mają za sobą (albo jakoś ugruntowany regionalnie, kulturowo), i najlepiej nie palą tak jak my tu pijemy. Bo w naszym piknym kraju, to jak świadomość się obudzi że można - bo można i się dorwą ... .
Nutka pisze:Palisz zioło Conan?
hehe, spodziewalem się tego :D Dla mnie trawa to syf, niewiem co ludzi tak w niej pociąga, ale wlaśnie dlatego czuje się w miarę obiektywny ;)
Śmieszą mnie te gadki że to święta roślina i dorabianie ideologi do tego przymulacza dla ubogich.

Natomiast jest stosunkowo nieszkodliwa pod względem zdrowotnym, znaczy nie umiera się od tego ;)

Kiedyś nieżle nadużywałem amfetaminy, czy to znaczy że mam twierdzić że jest ona cudowna i nieszkodliwa?
Brałem na własne ryzyko bo miałem ochotę, zresztą nie tylko amfe.
Cholera, to był właśnie ten moment, kiedy krzyczę cannabis et circenses ! :ahah:
Oczyma duszy już oglądałem ten reality show z selekcji naturalnej (no, może niezupełnie naturalnej) w nadwiślańskim kraju.
I również sądzę, że co, kiedy i ile ktoś brał nie powinno stanowić przedmiotu dyskusji. Także Conan, nie czuj się zobligowany do odpowiedzi na takie pytania, choć kiedyś na tym forum samemu w ferworze dyskusji zadałem podobny zestaw pytań. Pewne rzeczy mogą być zbyt osobiste, pewne zbyt bolesne i przykre, przynajmniej w moim przypadku. I nie piszę tu o staffie. Powiedzmy delikatnie, że również mam pewne doświadczenia z fetą i niestety, nie tylko. Ale od niej się zaczęło, nie tylko u mnie, i co do tego nie mam żadnych wątpliwości. I jestem to w stanie powtórzyć każdemu mądremu, współczesnemu jaraczowi blantów.
Natomiast gdyby ktoś kiedyś warunkował mi legalność marihuany właściwościami zdrowotnymi "zabiłbym" go salwą śmiechu. Świat się zmienia, minęły blisko dwa dziesięciolecia. Ale masz rację, marycha sama w sobie nikogo spośród znanych mi osób nie zapędziła do grobu. Przyczyniła się jednak do wielu życiowych komplikacji, tyle ze smutnych historyjek. To mnie jednak już praktycznie nie obchodzi. Każdy sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Interesuje mnie komfort mój i mojej rodziny.
Marihuanie medycznej na cele farmaceutyczne, piszę - ok. Rozumiem, widzę potrzebę, żeby i ten środek był stosowany w zakresie produkcji leków. Gandzi w celach rozrywkowych, no f'n way. Nie urodziłem się wczoraj. Nie potrafimy sobie jako społeczeństwo poradzić z narodową domeną - ochlejstwem, żeby jeszcze dawać publiczne przyzwolenie do mixowania używek. Ledwo co sobie (wątpliwie) nasz wielce szacowny rząd radzi z dopal' gównem, żeby dodawać kolejnych zagadnień.
CM gdzieś napisał, że wystarczy jeden lolek (hehe, ja bym pomyślał o "worku"), żeby petent miał dość. I to jest właśnie problem przy takiej używce, brak większych wyraźnych i szybszych konsekwencji z zażywania. Można więcej i więcej (można też się spawiać) i tak dzień w dzień. No problem jak ktoś ma hajs (a towar tyle kosztuje co bioinfobank by oferował). I tu nie ma co pisać o "słabym charakterze" bądź jakimś nałogu podobnym do fajek. Bo fajki nie zaburzają percepcji tak jak maryśka, silny charakter nie uchroni przed powiedzeniem - "nie mam z tym problemu". Trochę jak z wódą, tylko od wódy odrzuci okazjonalnego imprezowicza, od marychy już raczej nie.

Zadałem pytanie odnośnie haszyszu. Ciekawią mnie dalsze wypowiedzi. Zwłaszcza zwolenników legalizacji marihuany.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 1:44 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

49
Ciekawe jaka lampka Ci się zapali po paru lampkach. :D

Rzadko korzystam z marihuany, chociaż mieszkam w Holandii, bo nie kręci mnie tak bardzo. Mam znajomego, który nie pije (jest suchym alkoholikiem), przychodzi do nas na imprezę z żoną. u nas leje się whisky, a on sobie skręci lolka i bawi się razem z nami. Zabawa jest znakomita.
Uważam, że legalizacja marihuany jest czymś tak oczywistym, że dyskusja wszelaka jest bez sensu.
Państwo czerpie takie zyski z trucia obywateli, że wprowadzenie sprzedaży marihuany i haszyszu, to jak wprowadzenie prawa do sprzedaży herbaty. Hipokryzja polityków jest bezgraniczna.
Bez skrupułów żyją ze sprzedaży straszliwych trucizn (alkohol, tytoń), a wahają się zalegalizować konopie indyjskie, które uśmierza ból. Zdelegalizujmy wszystko! Morfinę wyrzućmy precz (przecież to narkotyk) i zostawmy chorych na raka w ich cierpieniu.
Durne pały jesteście (to do przeciwników legalizacji marihuany) tępi, przekupieni politycy namieszali Wam w głowach. Pieprzony socjalizm. Niech każdy odpowiada za siebie, dajcie ludziom żyć po swojemu i nawet żryjcie forsę, którą możecie zarobić, ale nie bądźcie takimi hipokrytami, zasrani politykierzy.

Jezusie Maryjo, jak to dobrze, że nie mieszkam w tym durnym kraju...
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 1:53 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

50
Twardostoj pisze:....Ja?! ile zarobiłaby owa Zagraniczna Firma Farmaceutyczna gdyby Trawka była Legalna? Nic natomiast Zarobiłby Polski Rolnik. :D
polski rolnik zarobi grosze tak jak jest teraz z tytoniem bo będzie akcyza i takie tam bzdury i sie okaże że ta marycha legalna będzie jeszcze droższa od tej co teraz nielegalna.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 2:04 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

51
Pozostając durną pałą i przeciwnikiem legalizacji pod postacią używki napiszę, nie żyłeś moim życiem Polli. I zapewniam Ciebie, że mam prawo do wyciągania własnych wniosków niekoniecznie w zgodzie z proponowanymi przez zwolenników Palikota wizjami "zielonej alternatywy". Marihuana jakby nie patrzeć jest jedną z kart przetargowych w politycznej grze.
Przebywając w paru miejscach w Europie dowiedziałem się przyjacielu jednego. Wszędzie mają jakieś wady i zalety a zazwyczaj dobrze tam, gdzie mnie do tej pory nie było. Bo jak już się tam znajdę, to nabieram dość szybko sceptycyzmu.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 2:23 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

52
Nie odbieram Ci prawa do wyciągania własnych wniosków, nigdzie tak nie napisałem, Mój Drogi Wilku.
Chodzi mi o hipokryzję polityków, którzy bezczelnie trzepią kasę ze sprzedaży trucizny swoim rodakom i jakoś im to nie przeszkadza, a nagle zaczęła im przeszkadzać sprzedaż marihuany, która, w porównaniu do alkoholu i tytoniu, jest jak herbata.
Dlaczego nasze państwo jest tak bezczelne, że zarabia na truciu własnych obywateli, a nie potrafi zalegalizować zwykłej marihuany, która ma właściwości lecznicze?
Palikot jest ścierwem, sprzedajną kurwą, która będzie szukała wyborców wszędzie, gdzie się da. Liczy na głosy pedałów, ateistów i transwescytów, jego sprawa, nigdy go nie popierałem i nie będę popierał.
Marihuana powinna być legalnie sprzedawana i takie jest moje zdanie.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 3:20 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

53
Twardostoj pisze:Conan pierwsze dwie trzy działki na spróbowanie są z reguły za free by złapać Jelenie i Uwiązać przy Wodopoju jak to się mówi.

Ayalen widać, że się ni wząb nie orientujesz skutki uboczne były znane ale jak się owych środków używa zgodnie z Przeznaczeniem czyli w celach LECZNICZYCH i stosując Odpowiednie Dawki to się nic nie dzieje niepożądanego problem się zaczyna gdy się przedawkuje albo weźmie owe środki Osoba Zdrowa i nie ma w tym Absolutnie Nic dziwnego. Jak Osoba Zdrowa, której NIC nie dolega weźmie Ketonal, duże dawki Apapu albo jakieś Antydepresanty to też odpłynie jak po Koksie. Tak Samo jeśli chory Przedawkuje pojawią się EFEKTY UBOCZNE. Opium Handlowano od Dawna a to też Narkotyk dlatego napisałem, że Narkotyki były Legalne ba nawet Amfetamina na samym początku była legalna choć powstała stosunkowo niedawno. :D

Ja?! ile zarobiłaby owa Zagraniczna Firma Farmaceutyczna gdyby Trawka była Legalna? Nic natomiast Zarobiłby Polski Rolnik. :D
Aha - czyli z tego wniosek ze my wszyscy jestesmy chorzy, i na gwalt potrzebujemy powszechnego dostepu do zbawiennego leku na wszystko - ktorym jest marihuana. Nic dodac, nic ujac - poza pytaniem: a kto zdiagnozowal chorobe z ktorej ludzkosc wyzwolic ma marihuana.
Ty czytasz siebie czasami?
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 7:11 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

54
Polliter - a Ciebie cos boli, ze mowisz o marihuanie usmierzajacej bol? Czy tak z szeroko pojetej troski o wszystkich zbolalych nieszczesnikow, ktorym marihuana only moze dopomoc w pozbyciu sie bolu? Coz za altruim, polaczony z niezbita logika - skoro ogolnie dostepne sa noze, i inne malo przyjemne przedmioty sluzace do zabijania - to czemuz wzbraniac swobodnego dostepu do innej broni - jak ktos trafnie napisal wczesniej - zalegalizowac heroine, otworzyc bunkry, kazdemu granat w lape i gustowna bombka w piwnicy, i wio. Kto przezyje - to jego.
W imieniu wszystkich przeciwnikow powszechnego dostepu tego, co powszechnie dostepne byc nie powinno - dziekuje za wnikliwa i obiektywna ocene.
Narkotyki sa dla ludzi. Noze takze. Tylko jedni nozem kroja chleb, inni ludzi. Problem zaczyna byc w chwili gdy to ludzie zaczynaja byc dla narkotykow - a nie zawsze, i nie kazdy jest w stanie uchwycic moment gdy przyjemnosc staje sie nieuswiadamianym sobie przymusem.
Abesnai, przede wszystkim - legalizacja marihuany, juz pomijajac jej dzialania niepozadane, i nieetycznosc sprowadzania panstwa do roli handlarza narkotykow - moze stac sie furtka, ktora wcisna sie nastepne swinstwa.
Kazdy srodek narkotyczny, narkotyzujacy zmienia swiadomosc. Czasowo lub trwale. Uzaleznic sie mozna nie tylko fizycznie - to efekt wtorny; najbardziej podstepne jest uzaleznienie psychiki, ktora nie potrafi funkcjonowac bez tych srodkow.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 7:29 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

55
są rózne źródła energii , energia to poruszenie , jesli ktos je trupie jadło musi siegać po silne mechanizmy poruszenia , lepiej tego nie robić , to wpadanie z jednej skrajności w drugą , jesli istnieje taka konieczność to zgoda- tak , jesli schynchronizujemy bioukład nie trzeba wiele , nie trzeba rzucać bomb by obudzić "spiacego" .
lekarstwo to zawsze szukanie czegokolwiek by wrócić do poziomu wzglednego spokoju homoelektronikusa , kazdy program , który płynie z czegokolwiek by to zrobić jest dobry , nie jest dobre gdy element równoważacy zadany w nadmiarze przeużca człowieka z jednego stanu skrajnego w drugi ,
wszystkie narkotyki łacznie z przyprawami , które nas wysuszaja sa dobre do momentu gdy nie zaczna robić z naszej ziemi piachu , rozumiecie dlaczego narkomani w "przerwach" wpieprzaja cukier ??
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 8:39 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

56
równowaga między odbiorem a nadawaniem też jest szansą :) - (na otwarcie)

(zapamiętałam, że ostre przyprawy w nadmiarze wypalają trwale (kto wie czy słusznie))

widzę, że największą korzyścią z tych kontrowersyjnych tematów jest zobaczenie świata przez tych, którzy wszystko wiedzieli do końca - żyjąc w swoim świecie złudzeń i wyobrażeń, ze świat jest taki, bo tak chcą i już i co śmieszne mogą pozaklinać wszystko i wszytskich pod swój mikro modelik

gdyby nie doświadczenia z dyskusji - jeśli walczysz o dopuszczalność aborcji to jesteś fanem usuwania ciąży na śniadanie, by mieć dobry dzień :) - to tu zaskoczenie byłoby ogromne;

między świadomością jak jest a tym co by się chciało - jest szukanie wiedzy lub ucieczką przed nią

kto jeszcze nie zauważył, że rzuca się na marychę jak na diabła, bo doświadczył porażek z alkoholem czy papierochami ten faktycznie ma się czego bać - problem jest w człowieku i jak ma talent to polegnie na cukrze - jego bliscy polegną na cukrze - jego dzieci ...

i próba zwalczania cukru dniem i nocą jest dowodem jedynie na głębię problemu w makówce a nie w cukrze

nie należy podsuwać używek w tym narkotyków, należy pokazywać skutki i schematy wpierniczania się w chipsy czy pączusia dla wnuczusia - a najważniejsze budować w człowieku wewnętrzną siłę, bez niej autorytetem jest każda szuja i każdy erzac szczęścia i akceptacji

po kieliszeczku jestem taki świetny - i niestety tylko po czymś ... tu problem nie w dostępności

zdołowane dzieci startują z anoreksja z bulimią - nie ma na to zakazu dotępu

dlatego na anoreksję się umiera

by wiedzieć warto rozmawiać

kiedyś pisaliśmy na forum o lodówce w każdym sklepie - tej na poziomie oczu dziecka z full wystawą trutek - jaka miła dla oczu i zakupów dla kochających opiekunów - sami sobie robią przyjemność 'narkotyzując' siebie i dziecko złymi uczuciami ...

kup lokomotywę to zapewni ci akceptację i miłość

i szukamy lokomotywy do M-2 a co gorsze do główki swojej i nie tylko

:)
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 10:04 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

58
Conan owszem część weźmie Sama Kupi z Głupoty dla Szpanu Ci Sami szukają Dilera i Ci rzeczywiście płacą od razu. Prosta Logika jak ktoś Sam szuka i chce to nie trzeba go łapać ale na różnych dyskotekach itp. co to dilerzy tam stoją i polują. To wypatrują ofiarę taką, która ma doła czy coś w tym stylu podchodzą i oferują "rozweselacza" w takich wypadkach pierwsze dwie trzy działki dają za darmo a gdy przekonają taką osobę z łapanki do wzięcia to jak już weźmie i złapie bakcyla to potem doją. Wiem bo Mój Kumpel jest w grupie wsparcia dla AN i opowiadał jak wygląda ów Proceder.

Ja?! dlatego też zaznaczyłem, że Akcyza MUSI być ROZSĄDNA czyli nie za duża tak by Narkobiznes się już nie opłacał.

Ayalen Kto powiedział, że wszyscy są chorzy lecz to, że jednostki chorują nie zmienia tego, że Leki są dostępne w Aptekach. Po za tym Morfina jest SŁABSZA od Marichuany a bardziej od niej Uzależnia. Więc może miast podawać Morfinę to dać joita niech se człek zapali a nie zatruwać Mu organizm o wiele paskudniejszym dziadostwem jakim jest Morfina.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 10:38 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

59
Ale o tym to lekarze powinni decydowac, a nie ci ktorzy swoja chec zajarania uzasadniaja najdzikszymi argumentami, naeolujac do legalizacji.
Wiec moze zadac wprowadzenia preparatow marihuany do lecznictwa - po uprzednim wnikliwym przebadaniu dzialan ubocznych i niepozadanych.
Bardzo fajny przyklad z tymi dilerami - w sytuacji gdy marihuana stanie sie ogolnodostepna, pokatni handlarze z szarej strefy beda niepotrzebni - panstwo przejdzie do szarej strefy, w dodatku w swietle prawa. No, wymowne.
I w zyciu nie uwierze ze ci ktorym faktycznie chodzi o mozliwosc wykorzystania leczniczych wlasciwosci marihuany - nawoluja do jej legalizacji - poniewaz jak nikt, sa swiadomi ze kazde lekarstwo w nieodpowiednich rekach staje sie trucizna.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 11:04 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

60
Ayalen pisze:Przeoczylas cos Baabciu.
Zdrowy rozsadek - ktory nic wspolnego nie ma z pokretnym rozumem i jego rownie pokretnymi argumentami.
chory rozsądek to oksymoron?

czy smutna konstatacja

wertepy

i czas na autokorektę

ja to sobie lubię pomyśleć co to ja myślę - przed i po i właściwie to dlaczego


udawanie, że u nas nikt nie pije dałoby natychmiastową delegalizację wódy

a analogicznie?

po co udajemy, że nikt nie pali marychy jak palą statystyki? :clown:
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 11:07 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Wróć do „Polska polityka, polscy politycy”

cron