Re: Legalizacja marihuany w Polsce

511
victoria pisze:
ayalen pisze:- Victoria - a co niby ma udowadniac Twoj link? Nie mowimy o wykorzystaniu leczniczych wlasnosci marihuany, co dotyczy chorych. Mowimy o legalizacji ktora udostepni marihuane wszystkim - czestokroc czyniac chorych ze zdrowych. Po co mieszasz?
A jak chcesz to pogodzić? Przy każdym polu marihuany stawiać pluton wojska? Bo chyba nie uważasz, że jedna doniczka w laboratorium załatwi sprawę?
A jeśli będzie legalna, to może spokojnie wszystkie jej zalety docenimy, o których jeszcze nie mamy pojęcia, jak na przykład to paliwo :) po tej dyskusji, mój pogląd na marychę, uległ pewnej modyfikacji....
Jasne - niezalety okażą sie same. Oraz skutki uboczne ktore w przeciwienstwie do doraźnych zalet - wyłażą zwykle po czasie.
Gdyby chodzilo o poletka dla potrzeb medycznych - pewnie znalazlby sie sposob, ale przeciez nie o to chodzi.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 10:59 przez ayalen, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

512
Polecam przejść się na plaże przy warszwskiej wiśle. Miałabyś kogo ratować w sobotę ;) Był jakiś mały koncercik jazzowy i choć było to pod otwartm niebem, to w tłumie było aż gęsto od marychy. Tak oglądałem tych ludzi i było w tym coś magicznego, a artystka, która grała kontrabasie miażdżyła wszystko co do tej pory widziałem. Wywijała tym, kręciła się, wkładała 100% serca w to co robi. Nie przepadam za jazzem, ale ten klimat mnie tak jakoś poniósł, postałem tam dłuższy czas. Tak się mówi o tym szaleństwie po ganji, a jak tak ich wszystkich zobaczyłem, to wydawali mi się najbardziej normalni ze wszystkich tam obecnych. Każdy coś sobą chiał zaprezentować, każdy nosił maskę, a oni tak po prostu byli sobą.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 16:07 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

515
Nie wiem czemu znowu to słowo "musi". Niczego nie musi, po prostu może jeśli chce. To trochę jakby wypicie piwka w gorący, letni wieczór dla smaku albo rzucenie piłką o ścianę, bo się kula. Nie widzę w takim przypadku zepsucia duszy czy coś tam.

Jak człowiek wyjedzie na pustynie i będzie dążył do oświecenia to siedząc po turecku też będzie tak samo zadowolony jak po rzuceniu tą piłką, no pewnie. Ludzie czerpiący radość z życia materialnego nie muszą być jednak wcale gorsi od pustelnika jeśli to co robią, robią świadomie.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 17:42 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

517
k4cz0r200 pisze:Polecam przejść się na plaże przy warszwskiej wiśle. Miałabyś kogo ratować w sobotę ;) Był jakiś mały koncercik jazzowy i choć było to pod otwartm niebem, to w tłumie było aż gęsto od marychy. Tak oglądałem tych ludzi i było w tym coś magicznego, a artystka, która grała kontrabasie miażdżyła wszystko co do tej pory widziałem. Wywijała tym, kręciła się, wkładała 100% serca w to co robi. Nie przepadam za jazzem, ale ten klimat mnie tak jakoś poniósł, postałem tam dłuższy czas. Tak się mówi o tym szaleństwie po ganji, a jak tak ich wszystkich zobaczyłem, to wydawali mi się najbardziej normalni ze wszystkich tam obecnych. Każdy coś sobą chiał zaprezentować, każdy nosił maskę, a oni tak po prostu byli sobą.
Ach, dopiero narkotyk umozliwil im bycie sobą?
To sie kwalifikuje do psychoterapii.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 18:06 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

519
ayalen pisze:
k4cz0r200 pisze:Polecam przejść się na plaże przy warszwskiej wiśle. Miałabyś kogo ratować w sobotę ;) Był jakiś mały koncercik jazzowy i choć było to pod otwartm niebem, to w tłumie było aż gęsto od marychy. Tak oglądałem tych ludzi i było w tym coś magicznego, a artystka, która grała kontrabasie miażdżyła wszystko co do tej pory widziałem. Wywijała tym, kręciła się, wkładała 100% serca w to co robi. Nie przepadam za jazzem, ale ten klimat mnie tak jakoś poniósł, postałem tam dłuższy czas. Tak się mówi o tym szaleństwie po ganji, a jak tak ich wszystkich zobaczyłem, to wydawali mi się najbardziej normalni ze wszystkich tam obecnych. Każdy coś sobą chiał zaprezentować, każdy nosił maskę, a oni tak po prostu byli sobą.
Ach, dopiero narkotyk umozliwil im bycie sobą?
To sie kwalifikuje do psychoterapii.
Ludzie, którzy związani są z tą kulturą są dużo bardziej wyluzowani i są bardziej sobą, dokładnie o to chodziło. A terapią, która im w tym pomogła było zapewne jaranie zielska i przebywanie w dobrym towarzystwie z dala od ciemnogrodu. Jak tak na nich patrzyłem, to psychoterapia przydałaby się każdemu innemu, aż miło było popatrzeć.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 18:22 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

521
Jeszcze raz ayalen, dasz radę:
Ludzie, którzy związani są z tą kulturą są dużo bardziej wyluzowani i są bardziej sobą, dokładnie o to chodziło
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 20:35 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

523
"to w tlumie bylo az gesto od marychy".
+
"a oni byli po prostu sobą"
Łał, no rozbiłaś mnie tym działaniem. Nie wiem co Ci odpisać. Kompletnie wyrwane z kontekstu i zupełnie nie w te stronę.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 20:59 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

525
No dwa zdania wyciągnięte z kontekstu. Z jednego postu. I zupełnie źle zinterpretowane. Czuć marychę + byli sobą, to na pewno są tacy tylko jak jarają, no dedukcja wysokich lotów. Myśl co chcesz, to niczego nie zmieni, nie zależnie jak bardzo tego chcesz. Moje przesłanie było inne.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 21:55 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

527
Cóż mi to da, jak nawet gdy rozbijam coś na kartkę A4 i tłumaczę punkt po punkcie, to ty interpretujesz to na opak, wyłapujesz słówko i nim tłumaczysz sobie wszystko. Nie mam pojęcia jakich słów użyć, byś potrafiła je zrozumieć. Nawet jak piszę wprost, to komplikujesz sprawę i ładujesz w swoje schematy, a jakikolwiek skrót myślowy, to totalne pudło. Szukasz drugiego dna, które nie istnieje i wmawiasz mi twoje wyobrażenia mnie. Ja nie zarzucam Ci problemu z odczytaniem moich postów, które wymagają myślenia, bo słowa mają wiele znaczeń i trzeba skumać kontekst. Ale braku zrozumienia prostych zdań nie kumam zupełnie.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 23:55 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

528
ayalen pisze:
civilmonk pisze:To prawda. Ayalen szerzy tu jakiś ciemnogród w tej kwestii.
Nie warto się spierać.
Wole trzezwy ciemnogrod, niz narkoswiecenie.
Ciemnogród ma to do siebie iż zawsze jest pijany jakąś ideą i buduje stosy dla tych co jej nie akceptują. Więc jak może być trzeźwy?

Narkotyki są wszędzie wokół nas. Czekolada jest narkotykiem bo zmienia świadomość. Co więcej - jak pies się jej naje to umrze w parę chwil. Gałka muszkatołowa w odpowiedniej dawce nawet halucynacje wywołuje. Płyn dla kobiet Tantum Rosa też. Dzieciaki to wciągają wszystko. Nie mówiąc o kawie, herbacie, cukrze... wszystko jakoś zmienia świadomość i uzależnia. Proponuje wszystko zdelegalizować i będzie cacy. Wiesz ile procent ludzkości umiera z powodu uzależnienia od cukru? Nawet heroina tylu nie wykańcza. Proponuje zdelegalizować cukier najpierw. Skoro ciemnogród jest rzekomo trzeźwy to niech rozumuje obiektywnie i walczy o najgorsze narkotyki. Np. niech zacznie od cukru. Dlaczego tak emocjonuje Ciebie trawka przez którą nikt nie umarł od samego jej brania w bezpiecznym miejscu a nie cukier który zabija stopniowo miliony? Dlaczego nie emocjonuje Cię uzależnienie od sms/fejsa u idących ulicą i wpadających pod auta? Ich liczba rośnie. Tym się zajmij a nie dyrdymałami. Powiesz iż ludzie po trawce powodują wypadki? A od malowania ust jadąc w mieście to nie? A od patrzenia w smartfon to nie? Więcej takich ginie niż od trawki. Opamiętaj bo się bo nie wiesz o czym piszesz. Jesteś otumaniona propagandą rozpoczętą przed II wojną światową przez USA a mającą zupełnie inne cele - piętnowanie ciemnoskórych mniejszości oraz biznes martwiący się iż z konopii można taniej uzyskiwać określone produkty i mniej się zarobi bo jest łatwo hodowana. Poczytaj prawdziwej historii wojny narkotykowej i wtedy zacznij gadać bo teraz nie wiesz o czym. Powtarzasz tylko banialuki za tymi którzy usłyszeli je od tych którzy mają interes w tym iż zarabiają na wojnie narkotykowej. Jesteś hipokrytką bo zwalczając legalizację mj tak naprawdę wspierasz mafię której tak nie lubisz.

Dla mnie EOT. Nie odzywam się więcej bo z Tobą o tym nie ma sensu gadać. Najpierw się doucz - poznaj drugą stronę. Ja sam kiedyś byłem bardzo na nie wobec mj póki nie zobaczyłem tej drugiej strony i kiczowatości tego co wciskają ludziom ci co mają interes w tym kiczu. Światem rządzi KASA. Nie miłość. Jeśli coś jest zakazane to często znaczy iż ktoś na tym zarabia. ZARABIA. I poszperaj szczerze w sobie dlaczego tak walczysz z mj a nie walczysz z innymi narkotykami. Problem jest w Tobie a nie w mj. To Twój nieświadomy mrok jaki widzisz na świecie w postaci mj a nie mrok jaki wywołuje mj. I doucz się co to znaczy narkotyk - każdy środek zmieniający świadomość. Wyrzuć je wszystkie z domu i sobie żyj a innym dorosłym daj spokój.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2015, 0:38 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

529
ayalen pisze:Kaczor, wiesz - akurat slucham Dżemu, zaiste blues jest boski.
Moze przesylaj swoje przeslania tak, aby nie rozplywaly sie?
hmmm.... akurat Dżemu, no tak :) ale czy byłby tak boski bez narkotyków?
Ostatnio zmieniony 01 lip 2015, 0:52 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

530
k4cz0r200 pisze:Cóż mi to da, jak nawet gdy rozbijam coś na kartkę A4 i tłumaczę punkt po punkcie, to ty interpretujesz to na opak, wyłapujesz słówko i nim tłumaczysz sobie wszystko. Nie mam pojęcia jakich słów użyć, byś potrafiła je zrozumieć. Nawet jak piszę wprost, to komplikujesz sprawę i ładujesz w swoje schematy, a jakikolwiek skrót myślowy, to totalne pudło. Szukasz drugiego dna, które nie istnieje i wmawiasz mi twoje wyobrażenia mnie. Ja nie zarzucam Ci problemu z odczytaniem moich postów, które wymagają myślenia, bo słowa mają wiele znaczeń i trzeba skumać kontekst. Ale braku zrozumienia prostych zdań nie kumam zupełnie.
A kontekst nie wynika z tematu rozmowy?
Moze najpierw przemysl, to co chcesz powiedziec, i sprobuj wyrazic to tak, zeby nie pozostawiac pola dla domyslow. To jest mozliwe.
Poza tym - jak mozna zrozumiec kogos, kto co kilka zdan zmienia wersje, kreci i placze sie, nadrabiajac to slowotokiem?
Sprostuje - a po cholere mialabym sobie Cie wyobrazac???
Ostatnio zmieniony 01 lip 2015, 7:11 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

531
CM - dziekuje za rade, zacznij od siebie. Nie kazdy specyfik wplywajacy na psychike - jest narkotykiem. Tak jak nie wszystko, co naduzyte lub zle uzyte - jest chore.
Reszta pozostaje bez zmian; rzeczywiscie nie ma sensu rozmawiac z kims, tonacym w oparach nonsensu.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2015, 7:17 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

532
ayalen pisze:
k4cz0r200 pisze:Cóż mi to da, jak nawet gdy rozbijam coś na kartkę A4 i tłumaczę punkt po punkcie, to ty interpretujesz to na opak, wyłapujesz słówko i nim tłumaczysz sobie wszystko. Nie mam pojęcia jakich słów użyć, byś potrafiła je zrozumieć. Nawet jak piszę wprost, to komplikujesz sprawę i ładujesz w swoje schematy, a jakikolwiek skrót myślowy, to totalne pudło. Szukasz drugiego dna, które nie istnieje i wmawiasz mi twoje wyobrażenia mnie. Ja nie zarzucam Ci problemu z odczytaniem moich postów, które wymagają myślenia, bo słowa mają wiele znaczeń i trzeba skumać kontekst. Ale braku zrozumienia prostych zdań nie kumam zupełnie.
A kontekst nie wynika z tematu rozmowy?
Moze najpierw przemysl, to co chcesz powiedziec, i sprobuj wyrazic to tak, zeby nie pozostawiac pola dla domyslow. To jest mozliwe.
Poza tym - jak mozna zrozumiec kogos, kto co kilka zdan zmienia wersje, kreci i placze sie, nadrabiajac to slowotokiem?
Sprostuje - a po cholere mialabym sobie Cie wyobrazac???
To nie mój problem tylko twój. Zadałaś głupie pytania i dostałaś negatywną odpowiedź. To, że ciągnęłaś to dalej w te głupią stronę, to już w sumie moja wina, bo powinienem je zignorować i dać ci czas na zrozumienie.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2015, 19:02 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

533
Jaki moj problem?
Najpierw wychwalasz pod niebiosa jakies towarzycho popalajace marihuane - stwierdzajac nastepnie, ze ci ludzie byli sobą. To wszystko w watku na temat legalizacji marihuany. To kto ma klopoty - ja z rozumieniem tego, co piszesz, czy Ty z rozumieniem siebie.
Przy okazji, bo nie dopytalam uprzednio: te maski noszone przez innych - Ty oczywiscie na podstawie tego, co sam robisz?
Ostatnio zmieniony 01 lip 2015, 20:41 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

534
Jaki moj problem?
Też już zapomniałem.
Najpierw wychwalasz pod niebiosa jakies towarzycho popalajace marihuane
Zauważam pewną zależność, która mi się spodobała.
stwierdzajac nastepnie, ze ci ludzie byli sobą. To wszystko w watku na temat legalizacji marihuany.
No bo byli. I to wszystko w wątku o marihuanie, bo było czuć ganję. Ludzie, którzy jarają są spoko. Parę razy o tym było tutaj pisane i ja się z tym zgadzam. Zdaje się, że nikt nie stwierdził czy to przez ganję, ja też zresztą. Na pewno jednak dzięki otwartemu umysłowi. Zależność jest jednak bardzo widoczna.
To kto ma klopoty - ja z rozumieniem tego, co piszesz, czy Ty z rozumieniem siebie.
No zdecydowanie to pierwsze ;)
te maski noszone przez innych - Ty oczywiscie na podstawie tego, co sam robisz?
Niesamowita dedukcja.

Wszystko jasne? Na ostatnie nie odpowiadam, bo to znów insynuacja.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2015, 21:24 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

535
ayalen pisze:CM - dziekuje za rade, zacznij od siebie. Nie kazdy specyfik wplywajacy na psychike - jest narkotykiem. Tak jak nie wszystko, co naduzyte lub zle uzyte - jest chore.
Reszta pozostaje bez zmian; rzeczywiscie nie ma sensu rozmawiac z kims, tonacym w oparach nonsensu.
Ponownie zachęcam do edukacji: https://pl.wikipedia.org/wiki/Narkotyk

Traktujesz określenie "narkotyk" w rozumieniu potocznego przyzwolenia społecznego na użytkowanie danej substancji. Rozumienie potoczne społeczeństwa jest efektem manipulacji tegoż przez media. Co społeczeństwo to inne rozumienie. Im wyższy poziom świadomości danego społeczeństwa tym bardziej to rozumienie oparte jest o fakty a nie to osobiste uprzedzenia. Polska w tej kwestii to generalnie ciemnogród.

I prawda - póki edukacji nie rozpoczniesz, nie ma sensu z Tobą o tym rozmawiać bo toniesz w oparach nonsensu.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2015, 23:00 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

537
Kaczor - jaka zaleznosc?
Co do dalszej czesci: nie insynuuj, nie bedzie insynuacji. A na jakiej podstawie Ty mozesz stwierdzic, ze inni ludzie nosza maski? Na jakiej podstawie mozesz okreslic kto jest soba, a kto kreuje sie na tego, ktorym nie jest? Ciekawa jestem bardzo?
To prosty mechanizm: nieuczciwosc wszedzie widzi swoj falsz. Odbity w lustrze swiata. Mowie ogolnie, zebys znow przypadkiem nie wzial doslownie do siebie.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2015, 8:10 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

538
Kaczor - jaka zaleznosc?
Ludzie, którzy jarają są spoko i częściej są sobą. Mają otwarte umysły.
Co do dalszej czesci: nie insynuuj, nie bedzie insynuacji. A na jakiej podstawie Ty mozesz stwierdzic, ze inni ludzie nosza maski? Na jakiej podstawie mozesz okreslic kto jest soba, a kto kreuje sie na tego, ktorym nie jest? Ciekawa jestem bardzo?
Na podstawie książek, artykułów z internetu. Głównie behawioryzm i mowa ciała.
To prosty mechanizm: nieuczciwosc wszedzie widzi swoj falsz. Odbity w lustrze swiata. Mowie ogolnie, zebys znow przypadkiem nie wzial doslownie do siebie.
Jest wiele innych mechanizmów innych niż projekcja. Jeśli ma się podstawy i analizuje sytuacje, to nie angażuje się w to swojego punktu widzenia. Po prostu znam wiele takich sposobów. Zatem to była zwykła insynuacja z powodu zupełnego braku rozeznania w temacie.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2015, 9:21 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

539
Ciut odbiegnę od tematu, ale o sam mechanizm i spojrzenie mi chodzi. Marihuana zakazana, również leczy, pomaga w cierpieniu nie uzależniając tak jak morfina, niezdrowa żywność typu chipsy, fastfood, cola dozwolona, reklama również, prowadzi do najgorszych chorób cywilizacyjnych otyłości, cukrzycy, raka jelita, nie posiada zadnych zalet. Mają do niej dostęp dzieci od najmłodszych lat i nikt tego nie kontroluje.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2015, 9:30 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

540
Ja zauważyłem prostą tendencję, zresztą często się o tym mówi. Czasami nie potrzebujemy nic, niektóre rzeczy są po prostu normalne, a niektore uważamy za złe. Gdy się jednak przyjrzeć, to to wszystko opinie każdego, kto nas tego nauczył. Za mlodu rodzice, a później internet, telewizja itd. Przykładowo kawa czy bieganie albo ten gluten cały. Przeciętne rzeczy przez długi czas. Niektórzy lubili kawę, niektórzy lubili biegać, no a o glutenie nikt nie słyszał. Teraz bieganie, to moda, wpajają nam jakie świetne rzeczy ze sobą niesie i że powinniśmy biegać. Podobnie z kawą - robią z niej drugie wino, ma setki rodzajów, a niepicie kawy, bo jest zwyczajnie nie za zdrowa jest już passe. Nawet eternitowe dachówki były modne dopóki ktoś nie stwierdził, że trzeba je zakazać. Zawsze jest jakaś logiczna podstawa, ale koniec końców opiera się na luźnej interpretacji badań przez dziennikarza albo pochodzi od celebrytów, jak dzisiejsza chodakowska.

Wniosek jest oczywisty - trzeba myśleć swoją głową i uważać na opinie pseudo ekspertów.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2015, 9:45 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Wróć do „Polska polityka, polscy politycy”

cron