Re: Czas się zjednoczyć! Jedna Polska.
: 25 sty 2015, 19:28
w wojsku mówiło sie , że pomarzyć wolno nawet koniowi , w Grecji wygra "nowe" , poczekamy i zobaczymy co te "nowe" przyniesie , gruszki na wierzbie już nie jeden obiecywał
Imladis - Forum wielotematyczne dla świadomych ludzi. Ezoteryka, religia, duchowość, świadomość, medytacja, nowa ziemia
https://imladis.pl/
Powinni wyjść z unii.Jakby co, to Niemcy tym razem nie dadzą rady,za mało mają czołgów :satan: .Zresztą to już nie ten Wehrmacht,jacyś tęczowi,pacyfiści Turcy .Nie nie dali by rady :rotfl1: .Crows pisze:w wojsku mówiło sie , że pomarzyć wolno nawet koniowi , w Grecji wygra "nowe" , poczekamy i zobaczymy co te "nowe" przyniesie , gruszki na wierzbie już nie jeden obiecywał
No co ty, nie psujesz mi zabawy, wręcz przeciwnie - zapewniasz niezłą zabawę, szkoda tylko że nie mam zbyt wiele czasu na zabawy (inaczej mówiąc: szkoda mi czasu na rozmowy, gdy ktoś próbuje ośmieszyć temat, który wykracza poza jego ciasny światopogląd).k4cz0r200 pisze:Nie chcę Ci psuć zabawy, ale wiele księżyców właśnie w ten sposób obraca się wokół swoich planet. Tak działa grawitacja. Tak działa wszechświat :F Ale brawa za bujną wyobraźnię. Pamiętaj, że jeśli się czegoś nie rozumie lub nie wie, to przypisywanie temu nadprzyrodzonych właściwości jest najgorszą z możliwości, po prostu nic z tego nie wyniknie.
Nie winie ich, ale też nie będę przecież głaskał po główce, gdyż nie są dziećmi (chociaż zachowują się jak dzieci, albo jak te małpki, które nie widza, nie słyszą... zła).ayalen pisze:Mistyku, Conan ma racje; nic nie ginie w pomroce dziejow, bo to sa nasze dzieje.
Oczywiscie ze siewcy zla nie moga nic sami z siebie, bo sa niematerialni. I niesmiertelni, jak my.
Oczywistym jest takze, ze wybierajac miejsce na osiedlenie sie, wybiera sie warunki podobne do tych z ktorych sie pochodzi. Wywodzi.
My osiedlilismy sie tu gdzie bylo jasno i cieplo - to warunkowalo nasze istnienie, i stad rozpoczela sie migracja ludzkości. Oni? Przeciwnie, prawda? Uwzgledniajac niewielkie opoznienie, gdyz przybyli naszym sladem. Sladem swiatla.
Te posty mozna by przerzucic do "Oka"?
Nie win ludzi za nieswiadomosc Mistyku. Nie wiedza, co nimi rzadzi, nie wiedza co opanowalo ich wole zycia. Stad ped do autodestrukcji.
Jaką tam rewolucję? Od razu rewolucję...civilmonk pisze:Mam wrażenie że zepsuliśmy Mistykowi rewolucję ?!
CM
Bo nie wiedzą. Dlatego to się nazywa TEORIA, a nie fakt. Jest masa teorii, oparta na innych teoriach - coś jest bardziej lub mniej prawdopodobne. Wrzucanie do tego kosmitów tylko dlatego, że nie wie się o się stało 4,5mld lat temu, to jest jeszcze większa beczka śmiechu. Daj mi dowód na stworzenie przez kosmitów księżyca, a ja dam Ci dowód na to, że powstał on bez ich udziału. Ja nie zamierzam CI wmawiać, że księżyc powstał z powodu uderzenia asteroidy czy też zderzenia planet, bo to tylko teorie, domysły oparte na skomplikowanych obliczeniach, innych teoriach i faktach. Twoja teoria kosmitów opiera się jedynie BRAKU dowodów na poparcie naukowych tez, to jest bez sensu samo w sobie. Nie wykluczone, że tak jest, ale uważanie tego za fakt jest, najłagodniej mówiąc, niezbyt mądre.Bo przecież wielkość/objętość/średnica nie ma żadnego związku z odległościami/położeniem orbit... Nie mówiąc już o absurdalnych oficjalnych teoriach powstania Księżyca. Takie tęgie umysły nie potrafią sklecić jakiejś logicznej teorii, czy nawet postawić sensownej hipotezy, ani przyznać się, że nie wiedzą (albo nie chcą wiedzieć, nie wolno im, zabronione, ściśle tajne, wojskowe...).
A ile trzeba dodać i przez ile podzielić? W którym dniu i którego roku? A moze to tylko uproszczenie? To co napisałeś jest kłamstwem, choćby i dziś. Wskazówka: orbity są eliptyczne.stosunek wielkości Słońca do Księżyca - 400, stosunek odległości Słonce-Ziemia do odległości Księżyc-Ziemia - 1/400.
nie wszyscy , źle czytaszvoltaren pisze:wszyscy chcą jednoczyć Polskę, ale każdy po swojemu
Dawno dawno temu ludzie uznawali za kłamstwo że ziemia krąży wokół słońca. A jednak kłamswto stało sie prawdą ot taka metamorfoza'Nie zastanawiało was to, nie wydaje wam się to zdumiewające, że tarcza Księżyca oglądana z Ziemi ma dokładnie taka samą wielkość jak Słońce?"
Spójrz ty czasem w niebo, tak po prostu. Nie musisz mieć teleskopu, zobacz tylko jak wygląda księżyc a jak słońce w różnych okresach. Po prostu samo to zdanie jest kłamstwem, a ty nawet nie wysiliłeś się wyjrzeć przez okno i to sprawdzić ;P
A jednak nie jest, slyszałeś kiedyś o całkowitym zaćmieniu słońca gdzie księżyc zakrywa cała tarczę słoneczną i widać tylko poswiatęPo prostu samo to zdanie jest kłamstwem
warto wziąć pod uwagę odległość + rozmieszczenie punktów?nixael pisze:A jednak nie jest, slyszałeś kiedyś o całkowitym zaćmieniu słońca gdzie księżyc zakrywa cała tarczę słoneczną i widać tylko poswiatę
Nie mają tej samej i nie jest ona stała ani dla słońca ani dla księżyca. Możliwe jest obrączkowe zaćmienie słońca, gdy wielkość kątowa księżyca jest mniejsza i całkowite, gdy jest większa. Do tego księżyc cały czas się oddala. Zaćmienie słońca jest rzadkie właśnie z tego powodu, że orbita księżyca wokół ziemi i orbita ziemi wokół słońca są eliptyczne. Zobaczenie momentu, w którym następuje zaćmienie słońca, gdy wielkość kątowa obu ciał niebieskich jest taka sama jest niemożliwe.nixael pisze:A jednak nie jest, slyszałeś kiedyś o całkowitym zaćmieniu słońca gdzie księżyc zakrywa cała tarczę słoneczną i widać tylko poswiatę
na wiki pisze natomiast że słońce i ksiezyc mają tę samą wielkość kątową (około pół stopnia) co oznacza ze pomimo wahań przy zaćmieniu są tej samej wielkości.
Fakt, iż wielkość kątowa Księżyca jest jedynie w przybliżeniu taka sama jak Słońca, umożliwia występowanie dwóch rodzajów zaćmień Słońca: całkowitego i obrączkowego[63]. W przypadku zaćmienia całkowitego, Księżyc całkowicie zakrywa dysk słoneczny i korona słoneczna staje się dostrzegalna gołym okiem. Zaćmienia obrączkowe występują, gdy Księżyc jest w pobliżu apocentrum swego ruchu wokół Ziemi; jego wielkość kątowa jest wówczas mniejsza, w związku z czym nie jest on w stanie przykryć całego Słońca.
Zgadza się nie jest ona stała dlatego napisałem pomimo wahań maja taką samą wielkość kątową co znaczy nie identyczną ale bardzo zbliżoną.Nie mają tej samej i nie jest ona stała ani dla słońca ani dla księżyca.
Zgadza się większe mniejsze a nawet równe i w literaturze to równe pokrycie jest Identyczne z dokładnością do 0,1%Możliwe jest obrączkowe zaćmienie słońca, gdy wielkość kątowa księżyca jest mniejsza i całkowite, gdy jest większa.
zgadza sie ok 4cm na rok.Do tego księżyc cały czas się oddala
zgadza sie nic dodać nic ująć.Zaćmienie słońca jest rzadkie właśnie z tego powodu, że orbita księżyca wokół ziemi i orbita ziemi wokół słońca są eliptyczne.
nieprawda bo są możliwe jak pisałem wyżej może być pokrycie wielkości z dokładnością do 0,1%.Zobaczenie momentu, w którym następuje zaćmienie słońca, gdy wielkość kątowa obu ciał niebieskich jest taka sama jest niemożliwe.
Kwestia użytych słów i myśli autora ale napewno nie jest to reguła ze względu na wahania ale może do tego dojść i sie zdarza więc czy kłamstwem jest treść czy użyte słowa. Nieprecyzyjne?że tarcza Księżyca oglądana z Ziemi ma dokładnie taka samą wielkość jak Słońce?
Użyte słowa, bo zdanie nie było prawdziwe. Dlatego wspominałem o tych orbitach. Słońce widoczne na niebie nie ma takiego samego rozmiaru co księżyc, a jeśli ma, to raz na długi czas. Jak dla mnie było to zakrzywianie rzeczywistości, bo księżyc jest większy lub mniejszy praktycznie cały czas, a tylko czasami są takiej samej wielkości i to przez chwilkę. Zdanie typowo dla teorii spiskowych kompletnie zmienia cały sens. Ta sama rozkminia jest z tymi odległościami. Ciała poruszają się cały czas po eliptycznych orbitach, asynchronicznie - w takim wypadku prędzej czy później musi wypaść każda możliwa kombinacja mieszcząca się w jakimś zakresie, by ostatecznie powtórzyć cały cykl. Żadnej magii tutaj nie widzę, a na dodatek stanie się to na ułamek sekundy, więc nie jest to regułą.nixael pisze:Kwestia użytych słów i myśli autora ale napewno nie jest to reguła ze względu na wahania ale może do tego dojść i sie zdarza więc czy kłamstwem jest treść czy użyte słowa. Nieprecyzyjne?że tarcza Księżyca oglądana z Ziemi ma dokładnie taka samą wielkość jak Słońce?
Jak dla mnie nie kwalifikuje się to jako takie samo, a w przybliżeniu, to można wiele rzeczy tak porównać. Niech będzie jednak, że są podobnej wielkości. Nadal nie zgadza mi się to ze zdaniem "dokładnie taka samą wielkość".nixael pisze:nieprawda bo są możliwe jak pisałem wyżej może być pokrycie wielkości z dokładnością do 0,1%.
Samo całkowite zaćmienie widoczne jest ono na bardzo ograniczonym obszarze stanowiącym mały ułamek procenta powierzchni lądów. Dlatego też statystycznie, szansę zobaczenia całkowitego zaćmienia Słońca przez przeciętnego mieszkańca Ziemi są znacznie mniejsze niż 50%
Sam piszesz brednie i z każdym postem pogrążasz się coraz bardziej.k4cz0r200 pisze:@Mistyk
Nie próbuję ośmieszyć tematu, ale piszesz brednie.
Z rzeczywistością powiadasz? Zaraz ci pokażę jak ty bardzo odbiegasz od rzeczywistości.k4cz0r200 pisze:Wierzyć możesz w co tam chcesz, po prostu to co piszesz nie ma pokrycia z rzeczywistością i to chciałem Ci pokazać.
Nie czytałem Danikena, bo mi się zawsze to kojarzyło z jakimiś pseudonaukowymi dyrdymałami, wydawało mi się, że koleś niezłe ma jazdy, że całkiem odleciał i pomieszało mu się w głowie... dopóki nie otworzyły mi się oczy na wiele spraw (długa historia). Danikena znam jakby "z drugiej ręki" czytałem autorów którzy się na niego powoływali. Przetarł on szlaki, był jednym z pierwszych, którzy spopularyzowali inne spojrzenie na otaczający nas świat, na rzeczywistość właśnie. Może kiedyś sięgnę do jego książek.k4cz0r200 pisze:Naczytałem się masę teorii spiskowych, z czego największym fanem jestem twórczości Danikena - jak lubisz teorie spiskowe, to w jego książkach jest masa domysłów, które łamią prawa fizyki i do tego nie da się ich w żaden sposób udowodnić.
Co jest bardziej prawdziwe niż to?k4cz0r200 pisze:Napisałeś, że to jest super wyjątkowe we wszechświecie, ale nie - nie jest. W naszym tylko układzie słonecznym jest to powszechne i tak wiemy jak to działa dzięki Matematyce. Nie możemy tego dotknąć, ale jest jakieś prawdopodobieństwo, że to prawda(mamy nawet foty), a na pewno bardziej prawdziwe niż to:
'Nie zastanawiało was to, nie wydaje wam się to zdumiewające, że tarcza Księżyca oglądana z Ziemi ma dokładnie taka samą wielkość jak Słońce?"
A słyszałeś o czymś takim jak złudzenie optyczne? Tu nie do końca mamy do czynienia ze złudzeniem optycznym, tylko fakt że słońce emituje światło, a księżyc odbija je tylko daje wrażenie, że słońce jest większe (z powodu korony, nie widzisz wyraźnie zarysu kuli, bo nie ma takiego zresztą, analogicznie jak w przypadku ognia).k4cz0r200 pisze:Spójrz ty czasem w niebo, tak po prostu. Nie musisz mieć teleskopu, zobacz tylko jak wygląda księżyc a jak słońce w różnych okresach. Po prostu samo to zdanie jest kłamstwem, a ty nawet nie wysiliłeś się wyjrzeć przez okno i to sprawdzić ;P
Grawitacja to podstawy fizyki? Ty to dopiero brednie piszesz.k4cz0r200 pisze:Sam nie do końca wierzę nauce, bo opiera się na nieudowodnianych tezach. Po prostu kiedy nauka, poza modelem standardowym opiera się właściwie tylko na wierze, to z kolei to co piszesz jest po prostu bardzo mało prawdopodobne. Naciągane fakty, bo obie rzeczy, które napisałeś po prostu są kłamstwem i można to sprawdzić/zobaczyć. Z dwojga złego lepsze są wyliczenia matematyczne, które się sprawdzają niż tekst napisany przez jakiegoś no-name'a, którego nie można udowodnić. Na temat działania grawitacji się nie wypowiem, bo podstaw fizyki uczyć cię nie zamierzam
Stosujesz podwójne standardy. Gdy oni niewiedzą i wpisują w encyklopedie swoje bzdurne, wyssane z palca dyrdymały i do tego uczą tego dzieci w szkołach jako fakty naukowe - to nazywasz to ładnie TEORIĄ. A jak ja powołując się na autorów książki stwierdzam, coś innego, że Księżyc nie jest naturalnym satelitą, to są to dla ciebie kłamstwa (już nie teoria, hipoteza, chociaż też jak oni nie wiem i snuję domysły).k4cz0r200 pisze:Bo nie wiedzą. Dlatego to się nazywa TEORIA, a nie fakt. Jest masa teorii, oparta na innych teoriach - coś jest bardziej lub mniej prawdopodobne. Wrzucanie do tego kosmitów tylko dlatego, że nie wie się o się stało 4,5mld lat temu, to jest jeszcze większa beczka śmiechu. Daj mi dowód na stworzenie przez kosmitów księżyca, a ja dam Ci dowód na to, że powstał on bez ich udziału.
My też jesteśmy kosmitami, żyjemy przecież w kosmosie, we wszechświecie. Autorzy tej książki stawiają kilka hipotez, o kosmitach jest jedna z nich, ale nie nie jest wg nich najbardziej prawdopodobna. Jest nią inna, ale nie będę zdradzał zakończenia, bo może ktoś to czytający sięgnie po książkę. Ja się z nimi nie zgadzam w tej kwestii (tzn. nie popieram ich głównej hipotezy).k4cz0r200 pisze:Ja nie zamierzam CI wmawiać, że księżyc powstał z powodu uderzenia asteroidy czy też zderzenia planet, bo to tylko teorie, domysły oparte na skomplikowanych obliczeniach, innych teoriach i faktach. Twoja teoria kosmitów opiera się jedynie BRAKU dowodów na poparcie naukowych tez, to jest bez sensu samo w sobie. Nie wykluczone, że tak jest, ale uważanie tego za fakt jest, najłagodniej mówiąc, niezbyt mądre.
Pewnie, że to tylko uproszczenie. Wszystko jest w jakimś stopniu tylko uproszczeniem. Język nie jest doskonałym narzędziem, a rzeczywistość jest na tyle skomplikowana, że możemy posługiwać się tylko uproszczeniami.k4cz0r200 pisze:A ile trzeba dodać i przez ile podzielić? W którym dniu i którego roku? A moze to tylko uproszczenie? To co napisałeś jest kłamstwem, choćby i dziś. Wskazówka: orbity są eliptyczne.
A gdzie w tym zdaniu ('Nie zastanawiało was to, nie wydaje wam się to zdumiewające, że tarcza Księżyca oglądana z Ziemi ma dokładnie taka samą wielkość jak Słońce?"), którego się tak czepiłeś jest napisane, że Słońca widziane z Ziemi ma zawsze taki sam rozmiar co Księżyc?k4cz0r200 pisze:Użyte słowa, bo zdanie nie było prawdziwe. Dlatego wspominałem o tych orbitach. Słońce widoczne na niebie nie ma takiego samego rozmiaru co księżyc, a jeśli ma, to raz na długi czas. Jak dla mnie było to zakrzywianie rzeczywistości, bo księżyc jest większy lub mniejszy praktycznie cały czas, a tylko czasami są takiej samej wielkości i to przez chwilkę. Zdanie typowo dla teorii spiskowych kompletnie zmienia cały sens.
Zarzucasz mi kłamstwa, a sam w każdym poście (tzn. we wszystkich trzech napisanych od mojego ostatniego, by być precyzyjnym) mijasz się z prawdą delikatnie mówiąc. I to mijasz się w stopniu nieporównywalnie większym, niż ja się minąłem pisząc, "że tarcza Księżyca oglądana z Ziemi ma dokładnie taka samą wielkość jak Słońce". Zanim wyjaśnię ci, gdzie rozminąłeś się z prawdą w drastycznym stopniu - doprecyzuję jeszcze jedną kwestię:k4cz0r200 pisze:Ta sama rozkminia jest z tymi odległościami. Ciała poruszają się cały czas po eliptycznych orbitach
Nie nie są. Nie są nawet zbliżone do elipsy, gdyż elipsa jest figurą (krzywą jak ktoś woli) zamkniętą, a orbity nie. (!)k4cz0r200 pisze:Wskazówka: orbity są eliptyczne.
Tę z postu #57 - żebyś nie szukała:ayalen pisze:Mistyku, ktora mysl mam rozwinac?
Mistyku, Conan ma racje; nic nie ginie w pomroce dziejow, bo to sa nasze dzieje.
Oczywiscie ze siewcy zla nie moga nic sami z siebie, bo sa niematerialni. I niesmiertelni, jak my.
Oczywistym jest takze, ze wybierajac miejsce na osiedlenie sie, wybiera sie warunki podobne do tych z ktorych sie pochodzi. Wywodzi.
My osiedlilismy sie tu gdzie bylo jasno i cieplo - to warunkowalo nasze istnienie, i stad rozpoczela sie migracja ludzkości. Oni? Przeciwnie, prawda? Uwzgledniajac niewielkie opoznienie, gdyz przybyli naszym sladem. Sladem swiatla.
Nie nie myślę tak, chociaż kiedyś w to wierzyłem przyznaję.ayalen pisze:A co, Ty tez myslisz ze my od maup pochodzimy i samosie tak sobie wyewoluowalismy?
Jeśli wspiera i kibicuje odnawialnym źródłom energii to tylko gratulowaćOficjalna nauka jest strasznie zmanipulowana, co znaczy, że prawdy poprzeplatane są kłamstwami - umyślnie jest zakłamywana. Przykład: choćby efekt cieplarniany wywołany pierdzącymi krowami między innymi - ale ty pewnie wierzysz i wspierasz walkę z klimatem, pewnie kibicujesz odnawialnym źródłom energii, które teraz tak promują?
No widzisz ja natomiast jestem przekonany że to jest jedno wielkie ogłupianie społeczeństw, wielka ściema mocno oparta na prawdzie - cechy doskonałej manipulacji: inżynieria społeczna, inżynieria socjalna ("social engineering"), czyli socjotechniki, o której zbyt mało ludzie wiedzą, a wpływa ona w ogromnym stopniu na ich życie, właściwie są jej produktem.nixael pisze:Jeśli wspiera i kibicuje odnawialnym źródłom energii to tylko gratulować
"Metan jest 23 razy silniejszym gazem cieplarnianym niż CO2, a jedna krówka jest w stanie wypuścić go z siebie ok. 100 kg rocznie"
Wydaje mi się, że ci się dobrze wydaje...voltaren pisze:Wydaje mi się, ale mi się tylko wydaje bo nie znam się zbytnio, że ziemia kręci się wokół słońca pod wpływem grawitacji słońca
W zapisie matematycznym zawsze 1 + 1 = 2 w każdym języku zakładając, że 1 = . , a 2 = .. ;ayalen pisze:A nie zawsze. Czasami.1+1 daje nadal dwie jedynki, a czasami 1+1 = 1.
Wszystko jest wzgledne i nie mozna praw dotyczacych kamieni stosowac do wszystkiego.
polecam całość:Rosja pomyślnie wypróbowała silnik antygrawitacyjny Leonowa
Rosyjski naukowiec, laureat nagrody rządowej Rosji Władimir Leonow, mówi o rzeczach, które dla wielu wydadzą się fantastyką: Prototyp silnika kwantowego jest 5000 razy efektywniejszy od rakietowego, co pozwala mówić o naukowej rewolucji, której sprzeciwia się komisja pseudonauki RAN.