victoria pisze:Czy rozdawanie zdjęć ś.p. Lecha i Marii Kaczyńskich, przy stolikach z listami poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego, kandydata PiS na prezydenta, jest moralne?

A jaki ma związek moralność z polityką?
O naiwna !
W sondzie nie głosowałem - w polityce nie ma moralność.



A tak poza konkursem - wg mojego pojęcia moralności niemorolnym jest czyn ,który komuś innemu szkodzi - tu nie ma osoby pokrzywdzonej -wiec.........

Mogę powiedzieć ,że jestem zniesmaczony tkaimi działaniami ,ale nie podejmuję się moralnej ich oceny.

victoria pisze:Na cmentarzu miał chore kolano i dlatego sie przewracał... To ja już wole Lecha nie umiejacego załozyc słuchawek... i drugiego mówiącego językiem potocznym

I choroba filipińska , i reklama , i wykształcenie wyższe

voltaren pisze:NAjlepszy bo był WEDŁUG MNIE lepszy od Kwasniewskiego i Wałęsy, bo bronił bliskich mi poglądów, nie chodził po pijaku na cmentarzu, odznaczał ludzi o któcy inni zapomnieli, już tyle to wałkowałem że nie chce mi się drugi raz pisać.

tak ,a na przykład niektórych zamordowanych oficerów z Katynia
zdegradował zamiast awansować
było o tym dość głosno 2 lata temu

z całym szaxcunkiem dla jego tragicznej śierci
żałuję go jako człowieka,ale był takim sobie prezydntem

Z całym szacunkiem dla wszystkich, ale narobiliście w temacie okropny bajzel, żeby innych wyrazów na "b" nie wyciągać
To się nazywa - Polak potrafi. Moglibyście trzymać się czasami tematów?

a co jest nie w temacie?

Kszynka remontowalnico, już szychta skonczona, wyluzuj

No bayzell to yest tu że hey!!! Zaczęliśmy od rozdawania zdieć, potem była analiza dokonań Ś.P. Prezydenta, następnie było o chorobie filipińskiej... spox ja ogarniam

Pamiętacie co pisałem niedawno o Marcie Kaczyńskiej i jej udziale w polityce i życiu publicznym? Czyżbyśmu byli czytani przez pewne kregi?

http://www.dziennik.pl/polityka/article ... zicow.html

Jatagan a ja mam propozycję tak po ludzku wypunktuj co konkretnego podczas prezydentury zrobił Wałęsa i co Kaczyński...
Ale tylko to co jest namacalne w ustawach w konkretnych rzeczach a nie w obiecankach.....

Eeee, a czemu ja, hę? Zauważ że nie bronie Wałęsy a jedynie "punktuję" Kaczyńskiego. Ale dobra... Wałęsa... niewiele, a Kaczyński - niewiele. Teraz może czego który nie zrobił?
Wałęsa - nie postawił na ostrzu noża stosunków z Niemcami i Z Rosją. Nie zawetował kilkunastu czy kilkudziesięciu ustaw, nie prowadził podchodówki z rządem... Wałęsa jako symbol Solidarności miał drzwi otwarte w większości państw na świecie. Pomijam juz jego sposób wysławiania się...
Kaczyński - nie scalił narodu, nie przeprowadził reform, za to zrobił wszystko to czego nie zrobił Wałęsa plus oczernił Wałęsę... no trochę więcej narobił niż Wałęsa
Wałęsa nie był kryształowy ale też pod względem szkodliwości Kaczyńskiemu do pięt nie dorastał.
Przypomne ci że to Kaczyński przez swoją głupotę niemal nie wciągnął kraju w otwarty konflikt z Rosją. Ciekaw jestem czy jego popleccznicy teraz nazywaliby go mężem stanu gdyby spogladali na świat z perspektywy chmurki albo wagonu pedzącego na białe niedźwiedzie. Bo że nikt nie kiwnąlby palcem (jak w '39) to jestem przekonany. W interesie żadnego z krajów członkowskich NATO nie leży wojna z Rosją i trzeba być debilem takim jak Saakaszwili żeby myśleć inaczej.

No właśnie chodzi mi o to punktowanie. Ale takie rzeczywiste nie medialne....który ile zrobił....To co Ty teraz napisałeś to tylko
punktowanie medialne...A tak prawdziwie to Kaczyński zawetował 17 ustaw z tego 16 odesłał do TK a Wałęsa zawetował 22
i z tego 9 odesłał do TK.....
Odpowiedziałam Ci narazie na pierwszy punkt ( rzeczywisty)....

A też nie jestem ani za jednym ani za drugim.....

Pozwolisz że poprawię? Zawetował 18 a dziewiętnasta miała być ta o IPN... miał z resztą jeszcze pół roku... a Wałęsa przede wszystkim był prostym człowiekiem... został wybrany przez narod bo wielu się z nim utożsamiało... prosty robotnik potrowy, bez specjalnego wykształcenia... typowy swojak. Rzeczywiście to Wałęsa był figurantem za którego rządzili jego doradcy i współpracownicy. Popraw mnie jeśli na liście nie powtórzy sie dwukrotnie nazwisko jednego z obecnych kandydatów, człowieka który wraz z bratem chcieli znisczyć ten polski symbol walki z komuną...

Nie będę Cię poprawiac, bo w pierwszym członie ostatniego zdania masz rację ale już w drugim to nie zgadzam się....
Pamiętasz do kiedy byli razem i co ich poróżniło? Ale nie w tym rzecz mieliśmy punktowac co zrobili.....

sabunia pisze:Nie będę Cię poprawiac, bo w pierwszym członie ostatniego zdania masz rację ale już w drugim to nie zgadzam się....
Pamiętasz do kiedy byli razem i co ich poróżniło? Ale nie w tym rzecz mieliśmy punktowac co zrobili.....

Poróznił ich Jarek, bo chciał kierować całą polityką od 1990 roku - i co oczywiście chce robic i robi dzisiaj.
Poźniej Wałęsie było wstyd, że dawał sie banalnie kiwać Jarosławowi i wystraszył sie jego potęgi umysłu do knowania, wiec pozostało mu jedynie wyrzucenie Kaczyńskiego z kancelarii. Za co płaci po dzień dzisiejszy.

sabunia pisze:Nie będę Cię poprawiac, bo w pierwszym członie ostatniego zdania masz rację ale już w drugim to nie zgadzam się....
Pamiętasz do kiedy byli razem i co ich poróżniło? Ale nie w tym rzecz mieliśmy punktowac co zrobili.....

No to dawaj bo widze że ci to lepiej idzie...

Dla mnie to jest po prostu typowe skurw.....two polityki.