Re: PO - PIS

1
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w drugi weekend maja, na PO głosowałoby 47 proc. wyborców, a na PiS - 39 proc. - wynika z sondażu TNS OBOP. Od marca notowania PO spadły o 12 pkt proc., a PiS - wzrosły o 15 pkt proc. Tym samym różnica między dwójką liderów partyjnego rankingu zmniejszyła się z 35 pkt proc. do zaledwie 8 pkt proc - podkreśla TNS OBOP.
obie partie równają w badaniach statystycznych. czy to dobrze dla polski czy źle, że 2 partie zdominowały scenę polityczną w polsce? czy jet szansa na utworzenie po wyborach popis-u i przeprowadzenie głębokich reform w kraju?
Ostatnio zmieniony 21 maja 2010, 16:23 przez fiodor, łącznie zmieniany 2 razy.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: PO - PIS

2
Taka sytuacja ma miejsce raczej we wszystkich rozwiniętych krajach- 2, 3 dominujące siły polityczne, walczące o wpływy. Wg mnie ( o ile to nie są oczywiście ugrupowania neofaszystowskie lub neokomunistyczne albo skrajnie różniące się ideologicznie, programowo) to dobry symptom, bo lepiej dojść do kompromisu niż wśród kilkunastu pomniejszych partii np., czasem tylko i wyłącznie populistycznych, bez żadnego eksperckiego zaplecza. Dla mnie to, co dzieje się w Polsce to oznaka względnej dojrzałości naszej demokracji, gdyby tylko PiS poszedł bardziej w stronę centrum niż katolicko- nacjonalistycznych klimatów i zmienił się na lepsze poziom politycznego dialogu, współpraca byłaby jak najbardziej możliwa, może za jakiś czas i tak się stanie. Ja w każdym razie jestem dobrej myśli :)
Ostatnio zmieniony 21 maja 2010, 16:45 przez Sailor, łącznie zmieniany 2 razy.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: PO - PIS

3
Jako papierowy politolog, podzielam opinię Sailor. Też jestem zdania, że po tej masakrycznej dla nas pluralizacji sceny politycznej, wynikającej z rzekomo takiej właśnie pluralizacji społeczeństwa (czytaj: różnorodności), najlepszym rozwiązaniem będzie przetestowanie systemu partyjnego okrojonego bardzo, w którym dwa decydujące ugrupowania, będą walczyły ze soba o elektorat. Tak jak i wersja całego systemu politycznego, z rozdmuchaną prezydenturą, tak system partyjny ze zbyt wieloma partiami politycznymi, to sytuacja niekoniecznie dobra dla nas, jako kraju. Głupio może zabrzmi, ale jako naród i społeczeństwo, to my się dobrze zachowujemy i w jedną stronę patrzymy, jak wybór (w tym też i polityczny), mamy ograniczony. Nas krótko za twarz trzeba trzymać ;)
Ostatnio zmieniony 22 maja 2010, 0:48 przez kszynka, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...

Re: PO - PIS

4
ale mnie niepokoi, że 2 dominujące partie nie reprezentują lewicowych poglądów. mamy 2 partie prawicowe i do tego skłócone.
Ostatnio zmieniony 22 maja 2010, 1:24 przez fiodor, łącznie zmieniany 2 razy.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: PO - PIS

5
Chodzi Ci o brak tradycyjnie pojmowanej socjaldemokracji?
Polemizowałabym z nazwaniem PO pratią prawicową. Jeśli już, to centroprawica, ale taki urok naszeg systemu partyjnego, że większość ugrupowań skręca tak czy siak na prawo (nawet lewica), co ma wielki związek z latami PRL. Wypaczenia systemu, wypaczenia słów lewica i jednoznaczne kojarzenie lewicy z ugrupowaniami komunistycznymi przez wielu ludzi, zniechęcają partie do podkreślania swojej lewicowości. Wiele na ten temat można by pisać zresztą. U nas raczej nigdy nie będzie silnej, i prawdziwej przede wszystkim, partii socjaldemokratycznej. Raczj modyfikacje i przeróbki na miarę naszych polskich realiów.
Ostatnio zmieniony 22 maja 2010, 10:08 przez kszynka, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...

Re: PO - PIS

6
fiodor pisze:ale mnie niepokoi, że 2 dominujące partie nie reprezentują lewicowych poglądów. mamy 2 partie prawicowe i do tego skłócone.
najgorsze ze skłócone... :lzy: bo ten brak lewicy da się przeżyć :fiufiu:
Ostatnio zmieniony 22 maja 2010, 14:31 przez victoria, łącznie zmieniany 2 razy.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: PO - PIS

7
fiodor pisze:ale mnie niepokoi, że 2 dominujące partie nie reprezentują lewicowych poglądów. mamy 2 partie prawicowe i do tego skłócone.
Przecież PIS jest partią lewicową jeśli spojrzy się z punktu ekonomicznego, to PIS jest bardziej lewicowe niż SLD.
Ostatnio zmieniony 22 maja 2010, 14:40 przez Gość, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: PO - PIS

8
transfer pisze:
fiodor pisze:ale mnie niepokoi, że 2 dominujące partie nie reprezentują lewicowych poglądów. mamy 2 partie prawicowe i do tego skłócone.
Przecież PIS jest partią lewicową jeśli spojrzy się z punktu ekonomicznego, to PIS jest bardziej lewicowe niż SLD.
to fakt.
Ostatnio zmieniony 22 maja 2010, 18:05 przez fiodor, łącznie zmieniany 2 razy.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: PO - PIS

9
A dlaczego właściwie nawiązuje się do nazw partii właśnie pod taką postacią ->POPIS ?
Czyżby ze względu na złe skojarzenia odwrotności -> PISPO ???
Ostatnio zmieniony 22 maja 2010, 18:16 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: PO - PIS

10
problem polskiej sceny politycznej jest taki, ze partie dominujace niewiele sie od siebie roznia, poza populistyczna retoryka majaca brac masy pod pic.
PIS odwoluje sie do mas niezadowolonych, a PO do tych zadowolonych i pragnacych jedynie utrzymania stanu obecnego.

zadna z partii nie jest zainteresowana dokonaniem znaczacych zmian, reform- bo PIS chce miec niezadowolonych a PO podlizuje sie tym co nic nie chca zmieniac.

ideowo, w kwerstiach ekonomii partie zadnych pomyslow nie maja, co obnaza indolencje i intelektualny uwiad ich liderow... owszem PIS odwoluje sie do patriotyzmu, PO do humanizmu cokolwiek by przez to rozumiec... natomiast sa to tylko tanie sztuczki marketingowe.
przecietny Polak nie ma pojecia wiekszego o gospodarce, woli sie emocjonowac teczkami, aborcja czy in vitro bo to przynajmniej rozumie.

tyle ze panstwo to nie aborcja, in vitro czy teczki.

z drugiej strony, im mniej politycy mieszaja sie do gospodarki tym lepiej.

a Polsce nie ma w sumie partii prawicowej z prawdziwego zdarzenia, sa jedynie niszowe.
nacjonalizm i konserwatyzm nie sa jedynymi wyznacznikami prawicowosci; prawica do przede wszystkim okreslony stosunek do gospodarki, podatkow, itd.
Ostatnio zmieniony 22 maja 2010, 19:10 przez asmaani, łącznie zmieniany 2 razy.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: PO - PIS

11
transfer pisze:
fiodor pisze:ale mnie niepokoi, że 2 dominujące partie nie reprezentują lewicowych poglądów. mamy 2 partie prawicowe i do tego skłócone.
Przecież PIS jest partią lewicową jeśli spojrzy się z punktu ekonomicznego, to PIS jest bardziej lewicowe niż SLD.
To jest partia, którą można (pod względem orientacji politycznej) określić jako "ni to, ni sio, ni owo".
Z jednej stony rozwinięty programowy "socjal" i socjalistyczne korzenie jednego z jej zalożycieli (praca doktorska L.K.) z drugiej strony ciągotki do fundmantalizmu religijnego, katolickiego rzecz jasna. Taka hybryda Marksa i Jezusa z Nazaretu?
Ostatnio zmieniony 22 maja 2010, 19:11 przez t.oskar, łącznie zmieniany 3 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: PO - PIS

12
kszynka pisze:Jako papierowy politolog, podzielam opinię Sailor. Też jestem zdania, że po tej masakrycznej dla nas pluralizacji sceny politycznej, wynikającej z rzekomo takiej właśnie pluralizacji społeczeństwa (czytaj: różnorodności), najlepszym rozwiązaniem będzie przetestowanie systemu partyjnego okrojonego bardzo, w którym dwa decydujące ugrupowania, będą walczyły ze soba o elektorat. Tak jak i wersja całego systemu politycznego, z rozdmuchaną prezydenturą, tak system partyjny ze zbyt wieloma partiami politycznymi, to sytuacja niekoniecznie dobra dla nas, jako kraju. Głupio może zabrzmi, ale jako naród i społeczeństwo, to my się dobrze zachowujemy i w jedną stronę patrzymy, jak wybór (w tym też i polityczny), mamy ograniczony. Nas krótko za twarz trzeba trzymać ;)
A po co okrajać do dwóch? Najlepiej wróćmy do komuny, po co różnorodność polityczna, kłótnie? Jak będzie jedna partia to nie będzie wojen w sejmie, kłótni o stołki i w ogóle będzie pięknie.

Poza tym system dwupartyjny nie polega na istnieniu dwóch partii.

Poproszę o ogarnięcie się.
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 15:44 przez Tedzik, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://i44.tinypic.com/2yx3u5z.jpg[/img][img]http://i44.tinypic.com/2hpm5jn.jpg[/img]

Re: PO - PIS

13
Tedzik pisze:A po co okrajać do dwóch? Najlepiej wróćmy do komuny, po co różnorodność polityczna, kłótnie? Jak będzie jedna partia to nie będzie wojen w sejmie, kłótni o stołki i w ogóle będzie pięknie.

Poza tym system dwupartyjny nie polega na istnieniu dwóch partii.

Poproszę o ogarnięcie się.
Moment moment, a gdzie ja napisałam, że system dwupartyjny, to system, w którym występują tylko dwa ugrupowania? I gdzie napisałam, że najlepiej wrócić do komuny, bo rywalizacja większej ilości ugrupowań jest szkodliwa? Różnorodność jest potrzebna, zwłaszcza jeśli społeczeństwo jest zróżnicowane pod względem swoich politycznych, religijnych czy ekonomicznych oczekiwań.
Jest potrzebna lewica z prawdziwego zdarzenia, a nie homo-niewiadomo, które odżegnując sie od PRL-owskich korzeni staje się bardziej prawicowe czasami, niż prawica. Jest potrzebna prawdziwa prawica, która nie udaje lewicy ze swoimi socjalnymi zapędami dla społeczeństwa i prawdziwe centrum-liberalne, skupione na hasłach laickich i zwykle bardzo radykalnych w zakresie ekonomii.
U nas, po okresie PRL powstał system partyjny tak bardzo rozdrobniony, że dotąd zbieramy pianę z tego piwa, które sobie naważyliśmy, zachłystując się wolnością. Jak ktoś pamięta, to istniała chociażby PoLska Partia Przyjaciół Piwa. Poważne to było? W efekcie stworzyliśmy system partyjny bardzo kulawy, który miał zrekompensować społeczeństwu tyloletni brak możliwości wyboru.
Jestem przeciwniczką totalnej swobody i na całe szczęście, kolejne elekcje coraz bardziej zmuszały nas do myślenia, bo zmieniająca się ordynacja wyborcza utrudnia startowanie partiom małym, głoszącym populistyczne i oszołomskie hasła. Inna sprawa, że nasze polityczne elity kiszą się ciagle w podobnych hasłach, bo tak jest wygodniej, bo tak mniej ryzykują. Takie polityczne obojnactwo jest wygodne, bo więcej ludzi daje się zwieść wyborczej demagogii, która niczego sensownego nie wnosi. Długo by pisać zresztą :)
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 22:28 przez kszynka, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...

Re: PO - PIS

14
w którym dwa decydujące ugrupowania, będą walczyły ze soba o elektorat
Najpierw piszemy to, a później mówimy, że o co innego chodzi?

Uważam, że nikt za twarz mnie nie powinien trzymać. Poza tym to jakie są rzeczywiste minusy tego, że jest wiele partii?
I gdzie napisałam, że najlepiej wrócić do komuny, bo rywalizacja większej ilości ugrupowań jest szkodliwa?
A gdzie, ja napisałem, że tak napisałaś?
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 22:59 przez Tedzik, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://i44.tinypic.com/2yx3u5z.jpg[/img][img]http://i44.tinypic.com/2hpm5jn.jpg[/img]

Re: PO - PIS

15
Tedzik, tak się niefortunnie składa, że system dwupartyjny, to system demokratyczny, w którym w najbardziej skarajny sposób widać polaryzację społeczeństwa i jego skupienie wokół dwóch wymieniających się władzą partii. Nie oznacza to jednak, że nie występuje więcej partii, ale tak naprawdę, wyborczo licza sie tylko dwa. Stąd nazwa. Klasyczne przykłady to USA czy Wielka Brytania. Zrobiłam skrót myślowy, bo nasze realia nie nadają się do aż tak restrykcyjnego systemu wyborczego-nie mamy sił politycznych, które sprostałyby tematowi :) Natomiast są inne opcje, które "okrajają" ilość ugrupowań na scenie politycznej i zmuszają partie do sensowniejszego podejścia do własnych haseł, programów i polityki jako całosci.
Minusem istnienia wielu partii na scenie politycznej jest całe 20 lat naszej demokratyzacji :D
A Polaków, to najlepiej czasami bardzo krótko trzymać i zbyt wielkiego wyboru - zwłaszcza politycznego- im nie dawać. Gubimy się w swobodzie, gdy nie ma wielkich różnic, a jest tylko to samo, ale pod innym szyldem wywieszone.
I nie napisałeś może, że ja napisałam, że lepiej wrócić do komuny :D , ale Twój sarkazm w wypowiedzi, sprowokował mnie do właśnie takiej reakcji ;)
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 23:22 przez kszynka, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...

Re: PO - PIS

16
Ja oczywiście wiem, na czym polega system dwupartyjny. Zresztą obecnie w Polsce i tak liczą się tylko 2 partie, jest jeszcze PSL, który może być koalicjantem z każdą partią w Polsce, ine liczą się ideały i takie inne, no i SLD, czyli spadek po komunizmie. A w Polsce winny nie jest system partyjny, tylko partie, który były u władzy.
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 23:52 przez Tedzik, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://i44.tinypic.com/2yx3u5z.jpg[/img][img]http://i44.tinypic.com/2hpm5jn.jpg[/img]

Re: PO - PIS

17
Ja nie neguję, że wiesz Tedzik, na czym polega system dwupartyjny, jednak nasze realia nijak się mają do takiego systemu!
Przede wszystkim ze względu na ordynację wyborczą do sejmu, która ciągle dopuszcza zbyt wiele ugrupowań.
A gdzie niby u nas ta politycznie zobrazowana polaryzacja społeczeństwa? O ile PO od biedy można nazwać partią centrum, PIś jest od biedy prawicowy, a gdzie nasza lewica?
Tak naprawdę, w naszych realiach wyborczych, wszyscy są podobni, mieszają hasła od prawa do lewa, żeby jak najwięcej wyborócw przyciagnąć. I jest jak jest-kolejne rządy pod szyldem innej partii, która robi to samo, żeby wygrać kolejne wybory.
Jedynie zmiana systemu wyborczego dałaby jakieś szanse na zróżnicowanie polityczne. Tylko każdy się boi, że taka zmiana zaowocuje totalną klęską. Jak się jest u korytka, to cieżko myśleć na zasadzie, że coś jest "pro publico bono". Każdy chce swojego dobra i nie ma się co oszukiwać. A dobrem jest tu po prostu władza. I o to właśnie w polityce biega :)
Ostatnio zmieniony 24 maja 2010, 0:01 przez kszynka, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...

Re: PO - PIS

18
Ja nic nie zrobię, że większość społeczeństwa to debile, dla których oddanie głosu to głosowanie na albo na Komorowskiego, albo na Kaczyńskiego, bo kim są ci inni kandydaci? Przecież w TV prawie się o nich nie mówi, muszą być słabi. Tak samo w przypadku partii, głosuję się na PO, bo się nie lubi PiS i odwrotnie. Pierdolić takich wyborców, wracamy do monarchii.
Ostatnio zmieniony 24 maja 2010, 0:07 przez Tedzik, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://i44.tinypic.com/2yx3u5z.jpg[/img][img]http://i44.tinypic.com/2hpm5jn.jpg[/img]

Re: PO - PIS

19
Nie ma co histeryzować - jak nie można oddać pozytywnego głosu, bo nikt pozytywnym bohaterem dla nas nie jest, to się oddaje głos negatywny-przeciwko komuś-byleby tylko ktoś źle postrzegany przez nas, nie wygrał. Takie realia :) Lepsze głosowanie jakiekolwiek, niż olanie tematu.
A wybory prezydenckie i wybory parlamentarne, to dwie zupełnie odmienne bajki, które powinny być w naszych, czysto prawnych realiach, oderwane od siebie. A że wyborcy niekoniecznie to rozumieją, to jeszcze inna historia. Tedzik-więcej wiary w przyszłość i nowe pokolenia ;)
Ostatnio zmieniony 24 maja 2010, 0:14 przez kszynka, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...

Re: PO - PIS

23
Ale on też był elekcyjny. Poszukaj lepiej potomków Jagiellonów :) A jeśli znalazłby się jakiś PIAST :Polska:
I jeszcze jedno, monarchia konstytucyjna, czy absolutna? :ech:
Naród sie nacjonalizuje tu nawet król nie pomoże
Nacjonalizacja to była za Bieruta :satan:
Ustawa o przejęciu na własność Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej
z 3 stycznia 1946
Publikator: Dz. U. 1946, nr 3, poz. 17. Organ wydający: Krajowa Rada Narodowa.


Prawo uchyloneU S T A W A
z dnia 3 stycznia 1946 r.
o przejęciu na własność Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej.
Art. 1. Dla planowego odbudowania gospodarki narodowej, zapewnienia Państwu suwerenności gospodarczej i podniesienia ogólnego dobrobytu przejmuje Państwo na własność przedsiębiorstwa na zasadach niniejszej ustawy.

Art. 2. 1. Bez odszkodowania przechodzą na własność Państwa przedsiębiorstwa: przemysłowe, górnicze, komunikacyjne, bankowe, ubezpieczeniowe oraz handlowe: a) Rzeszy Niemieckiej i byłego Wolnego Miasta Gdańska,
b) obywateli Rzeszy Niemieckiej i byłego Wolnego Miasta Gdańska z wyjątkiem osób narodowości polskiej lub innej przez Niemców prześladowanej,
c) niemieckich i gdańskich osób prawnych z wyłączeniem osób prawnych prawa publicznego,
d) spółek kontrolowanych przez obywateli niemieckich lub gdańskich albo przez administrację niemiecką lub gdańską,
e) osób, które zbiegły do nieprzyjaciela.

2. Minister Sprawiedliwości w porozumieniu z zainteresowanymi ministrami ustali w rozporządzeniu, jakie osoby i spółki oraz w jakim trybie będą uznane za podlegające przepisowi ust. 1. lit. b), c), d), e).

3. Przedsiębiorstwa niemieckich i gdańskich osób prawnych prawa publicznego (ust. 1. lit. c) przechodzą na własność odpowiednich polskich osób prawnych. W braku takich osób lub w razie zbiegu zainteresowań kilku osób prawnych, uchwała Rady Ministrów oznaczy osobę prawną, na własność której ma przejść przedsiębiorstwo.

4. Z mocy przepisu niniejszego artykułu nie przechodzi na własność Państwa lub osób prawnych prawa publicznego przedsiębiorstwo, określone w ust. 1:

a) które zostało zajęte lub skonfiskowane przez b. władze okupacyjne, chyba że stanowiło ono przedtem własność Skarbu Państwa lub wspomnianych osób prawnych lub zajęcie lub konfiskata dotyczyły przedsiębiorstwa osób lub spółek, wskazanych w ust. 1 i 3,

b) którego wyzbycie się na rzecz osób i spółek, wymienionych w ust. 1 i 3 nastąpiło po dniu 1 września 1939 r. pod wpływem groźby, uprawniającej właściciela zbywającego przedsiębiorstwo do uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli.

5. Minister Sprawiedliwości w porozumieniu z zainteresowanymi ministrami określi tryb ujawnienia w księgach hipotecznych (gruntowych), w rejestrach handlowych i innych rejestrach publicznych przejścia na własność Państwa lub osób prawnych prawa publicznego przedsiębiorstw, nieruchomości do nich należących oraz praw na ich rzecz zahipotekowanych.

6. Nieważne są wszelkie czynności lub akty prawne, zdziałane po dniu 1 września 1939 r. co do przedsiębiorstw, wymienionych w ust. 1, celem zapobieżenia ich przejściu na własność Państwa lub polskich osób prawnych prawa publicznego.

7. O przejściu przedsiębiorstwa na własność Państwa lub polskich osób prawnych prawa publicznego (ust. 3 zd. 1) orzeka właściwy ze względu na rodzaj przedsiębiorstwa minister, którego orzeczenie jest ostateczne i nie ulega zaskarżeniu do Najwyższego Trybunału Administracyjnego. Rozporządzenie Rady Ministrów określi tryb postępowania, w którym nastąpi przejście przedsiębiorstwa na własność Państwa.

Art. 3. 1. Za odszkodowaniem przejmuje Państwo na własność:

A. Przedsiębiorstwa górnicze i przemysłowe w następujących gałęziach gospodarki narodowej:
1) kopalnie oraz nadania górnicze, podlegające przepisom prawa górniczego,
2) przemysł naftowy i gazu ziemnego z kopalniami, rafineriami, gazoliniarniami i innymi zakładami przetwórczymi, gazociągami oraz przemysł paliw syntetycznych,
3) przedsiębiorstwa, służące do wytwarzania, przetwarzania, przesyłania lub rozdzielania energii elektrycznej w celu zarobkowego zbytu albo w celu zasilania publicznych środków komunikacji, korzystających z prądu silnego,
4) przedsiębiorstwa, służące do wytwarzania, przetwarzania, przesyłania lub rozdzielania gazu dla celów przemysłowych i domowych, 5) zakłady wodociągowe, obejmujące więcej, aniżeli teren jednej gminy (okręgowe zakłady wodociągowe),
6) huty żelaza oraz huty metali kolorowych, 7) przedsiębiorstwa przemysłu zbrojeniowego, lotniczego oraz materiałów wybuchowych,
8) koksownie,
9) cukrownie i rafinerie cukru,
10) gorzelnie przemysłowe, destylarnie, rafinerie spirytusu oraz fabryki wódek,
11) browary o zdolności produkcyjnej powyżej 15.000 hl. rocznie,
12) fabryki drożdży,
13) młyny zbożowe o zdolności przemiałowej powyżej 15 ton zboża na dobę, obliczonej na podstawie długości walców lub powierzchni kamieni młyńskich,
14) olejarnie o zdolności produkcyjnej powyżej 500 ton rocznie oraz wszelkie rafinerie tłuszczów jadalnych,
15) chłodnie składowe,
16) wielki i średni przemysł włókienniczy,
17) przemysł poligraficzny i drukarnie.
Rozporządzenie Rady Ministrów określi co do przedsiębiorstw, wymienionych w pkt 16 i 17, które z nich przechodzą na własność Państwa, a co do drukarń, które z nich mają być przekazane na własność organizacjom politycznym lub społecznym, stowarzyszeniom lub spółdzielniom.

B. Przedsiębiorstwa przemysłowe nie wymienione pod A, jeżeli zdolne są zatrudnić przy produkcji na jedną zmianę więcej, niż 50 pracowników.
Spod działania tego przepisu wyłącza się przedsiębiorstwa robót budowlanych oraz instalacyjnych bez względu na ilość pracowników, którą zdolne są zatrudnić. Rozporządzenie Rady Ministrów może podwyższyć dolną granicę 50-ciu pracowników w przemyśle wyrobów niepowszechnego użytku, bądź mało zmechanizowanym, bądź o charakterze pionierskim lub sezonowym.

C. 1) Przedsiębiorstwa komunikacyjne (kolei żelaznych normalnych i wąskotorowych, kolei elektrycznych, komunikacji powietrznej),

2) przedsiębiorstwa telekomunikacyjne (telefoniczne, telegraficzne, radiowe,).

2. Przejęciu przez Państwo na własność nie podlegają przedsiębiorstwa, wymienione w ust. 1, jeżeli stanowią własność związków samorządowych, międzykomunalnych, spółdzielni albo związków spółdzielni. Jeżeli własność wymienionych związków lub spółdzielni dotyczy tylko części przedsiębiorstwa lub tylko części udziału majątkowego w nim, natenczas przejęciu na własność przez Państwo podlega tylko pozostała część.

3. Uchwała Rady Ministrów, powzięta na wniosek zainteresowanego Ministra, może wyłączyć spod działania przepisu ust. 1 poszczególne przedsiębiorstwa albo ich kategorie lub grupy.

4. Poszczególne przedsiębiorstwa, istniejące w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy, a nie podpadające pod przepis ust. 1, mogą być przejęte na własność przez Państwo na zasadzie uchwały Rady Ministrów, powziętej na wniosek zainteresowanego ministra, jeśli posiadają one faktyczną wyłączność produkcji w ważnych gałęziach gospodarki narodowej; w tym samym trybie może nastąpić przejęcie na własność przez Państwo przedsiębiorstw bankowych oraz szczególnych urządzeń magazynowych, składowych lub przeładunkowych, zwłaszcza w portach lub przy drogach kolejowych i wodnych.

5. Przepis art. 2 ust. 7 stosuje się odpowiednio do przedsiębiorstw przejętych na zasadzie niniejszego artykułu.

6. Orzeczenie w trybie niniejszego artykułu może nastąpić tylko wówczas, jeżeli przed dniem 31 marca 1947 r. zostało wszczęte postępowanie o przejęciu danego przedsiębiorstwa na własność Państwa.

Art. 4. Założenie nowych przedsiębiorstw w gałęziach przemysłu i komunikacji, objętych przepisami art. 3 ust. 1 lit. A i C, wymaga uprzedniego uzyskania koncesji, udzielonej przez właściwego ministra w porozumieniu z Prezesem Centralnego Urzędu Planowania.

Art. 5. 1. Państwo może przedsiębiorstwa przejęte na własność prowadzić we własnym zarządzie albo przekazywać je samorządowi terytorialnemu lub spółdzielniom albo ich związkom na zasadzie uchwały Rady Ministrów, powziętej na wniosek właściwego ministra lub komitetu, powołanego w trybie ust. 2 niniejszego artykułu. Przedsiębiorstwa z zakresu art. 3 ust. 1 A pkt 9) — 15) przekaże Państwo samorządowi terytorialnemu lub spółdzielniom albo ich związkom uchwałą Rady Ministrów, powziętą na wniosek właściwego ministra lub komitetu powołanego w trybie ust. 2 niniejszego artykułu.

2. Uchwała Rady Ministrów powoła komitet złożony z przedstawicieli Ministerstwa Skarbu, Ministerstwa Przemysłu, Ministerstwa Administracji Publicznej, Ministerstwa Aprowizacji i Handlu, Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych, Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej i Centralnego Urzędu Planowania oraz przedstawicieli: spółdzielczości, Związku Samopomocy Chłopskiej, związków zawodowych i samorządu terytorialnego. Zadaniem komitetu będzie przedstawianie Radzie Ministrów wniosków w przedmiocie przekazywania przedsiębiorstw upaństwowionych organizacjom spółdzielczym i samorządowi terytorialnemu.

3. Rada Ministrów przekaże w pierwszym rzędzie na wniosek właściwego ministra lub wymienionego wyżej komitetu spółdzielniom lub ich związkom przedsiębiorstwa przemysłowe, które:
a) oparte są wyłącznie lub głównie o miejscowy surowiec i produkują głównie dla potrzeb lokalnych,
b) dotyczą lokalnego interesu producentów surowca lub konsumentów,
c) są integralnie związane z funkcjami gospodarczymi, spełnianymi wyłącznie lub głównie przez spółdzielczość.
4. Rada Ministrów we wszystkich innych przypadkach przyjmie pod uwagę istotne interesy spółdzielczości zarówno konsumentów, jak i producentów.

Art. 6. 1. Przedsiębiorstwa przejęte na zasadzie przepisu art. 2 lub art. 3 przechodzą na rzecz Państwa lub polskich osób prawnych prawa publicznego w całości wraz z nieruchomym i ruchomym majątkiem i wszelkimi prawami (prawo do firmy, patenty, licencje, znaki towarowe, użytkowe itp.), wolne jednak od obciążeń i zobowiązań z wyjątkiem zobowiązań o charakterze publiczno-prawnym, zobowiązań na rzecz polskich osób prawnych prawa publicznego, zobowiązań na rzecz osób prawnych, stanowiących własność polskich osób prawnych prawa publicznego, służebności gruntowych oraz zobowiązań, mających swe źródło w stosunku najmu pracy lub odpowiedzialności za czyny niedozwolone.

2. Do odszkodowania za obciążenia i zobowiązania, które z mocy przepisu ust. 1 nie podlegają przejęciu stosuje się odpowiednio przepis art. 7.

3. Obciążenia i zobowiązania, które w chwili ich powstania były gospodarczo nieuzasadnione, ulegają umorzeniu w całości lub w części względem Państwa lub polskiej osoby prawnej prawa publicznego.

4. Rozporządzenie Rady Ministrów ustali zasady i tryb postępowania w sprawach oznaczonych w przepisie ust. 3.

5. Przepis art. 2 ust. 5 stosuje się odpowiednio do przedsiębiorstw przejętych na zasadzie przepisu art. 3.

Art. 7. 1. Za przedsiębiorstwo przejęte przez Państwo na własność (art. 3) otrzyma jego właściciel od Skarbu Państwa odszkodowanie w terminie jednego roku, licząc od dnia doręczenia mu zawiadomienia w przedmiocie prawomocnego ustalenia wysokości przypadającego odszkodowania.

2. Odszkodowanie to będzie w zasadzie wypłacane w papierach wartościowych, zaś w wyjątkowych gospodarczo uzasadnionych przypadkach może być wypłacane również w gotówce lub innych wartościach.

3. Wysokość należnego odszkodowania będą ustalały specjalne komisje. W postępowaniu przed tymi komisjami będą miały prawo uczestniczyć osoby zainteresowane. W razie potrzeby, a w każdym razie na żądanie osób zainteresowanych, komisja powoła odpowiednich biegłych.

4. Skład komisji, sposób powoływania jej członków, liczbę członków konieczną do ważności uchwał, tryb postępowania komisji oraz odwoływania się od jej orzeczeń określi rozporządzenie Rady Ministrów.

5. Przy ustalaniu odszkodowania należy uwzględnić: a) ogólne obniżenie wartości majątku narodowego,
b) czystą wartość majątku przedsiębiorstwa w dniu przejęcia go przez Państwo,
c) obniżenie wartości przedsiębiorstwa na skutek strat wojennych oraz strat, poniesionych w związku z wojną i okupacją przez przedsiębiorstwo w okresie od dnia 1 września 1939 r. do chwili przejęcia przedsiębiorstwa przez Państwo,
d) wysokość nakładów, dokonanych po dniu 1 września 1939 r.,
e) szczególne okoliczności wpływające na wartość przedsiębiorstwa (czas trwania koncesji, licencje itp.).

6. Rozporządzenie Rady Ministrów ustali szczegółowe zasady obliczania odszkodowania, uwzględniania okoliczności wymienionych w ust. 5 oraz sposób wypłacania odszkodowania (ust. 2) i tryb amortyzacji papierów wartościowych.

Art. 8. Przedsiębiorstwa, które w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy znajdują się pod zarządem państwowym, a nie podlegają przejęciu na własność przez Państwo w myśl przepisów niniejszej ustawy, będą najdalej do dnia 31 marca 1947 r. zwolnione od zarządu państwowego, a ich posiadanie przywrócone osobom uprawnionym w trybie przewidzianym przez obowiązujące przepisy.

Art. 9. 1. Kto usuwa, ukrywa lub uszkadza majątek, podlegający przejęciu przez Państwo (art. 2 i 3) albo przedsiębierze inne czynności w celu udaremnienia przejęcia majątku przez Państwo, podlega karze więzienia do lat 5-ciu i grzywnie do 10.000.000 zł albo jednej z tych kar.

2. Ponadto sąd orzeknie konfiskatę przedsiębiorstwa.

Art. 10. Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Prezesowi Rady Ministrów i właściwym ministrom.

Art. 11. Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
Ostatnio zmieniony 26 maja 2010, 17:08 przez t.oskar, łącznie zmieniany 3 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: PO - PIS

24
Na rorum polityka spotkałam się z taką wypowiedzią...
NRohirrim88 pisze:stopa bezrobocia rejestrowego: na początku rządu PiS: 19%, spadek w trakcie zakończenia rządów PiS do: 11%, a w kwartał po ich zakończeniu (spowodowane następstwa dłuższofalowymi rządów PiS) do niecałych 9%. Rząd PO zaczął ze stopą bezrobocią 11%, a jest teraz 13%, więc jak łatwo obliczyć za rządów PiS bezrobocie w sumie spadło o 10%, by za rządów PO wzrosnąć 2%.

Za rządów PiS PKB (Produkt Krajowy Brutto) wzrastało rocznie 6,2 i 6,8%, podczas, gdy za rządów PO nie wynosi nawet 2% (1,8%).

Za rządów PiS dynamika inwestycji powiększała się o 20-25% rocznie, podczas gdy za rządów PO zmalała już o 30%, a jak wiemy to inwestycje są motorem rozwoju gospodarczego

Również dynamika konsumpcji indywidualnej wzrastała zua PiS o ponad 5%, by za obecnych rządów spadać o 6%, a jak wiemy to konsumpcja jest motorem w kapitaliźmie.

Sama dynamika produkcji przemysłowej wzrosła za rządów PćiS o 8%, by za rządów PO zmaleć o 7,5%. Podobnie dynamika produkcji budowlano montażowej - 11% wzrostu za PiS i 7% spadku za PO.

Za rządów PiS udało się zmniejszyć inflację do poziomu 1-2%, ale rządy PO zwiększyły ją do poziomu około 4%.

A żeby było ciekawiej za rządów PiS dynamika wzrastała mimo to o 8 puntów procentowych, by za rządów PO spaść o 5.

Ujemne saldo budżetu państwa (dziura budżetowa) udało się PiS-owi zmniejszyć z - 40 mld zł do - 14 mld zł, podczas, gdy za rządów PO ciągle wzrasta, by obecnie przekraczać ponad -50 mld zł.
Mimo, że to PiS jest partią prospołeczną, a PO niby rzekomo liberalną. To są olbrzymie pieniądze, gdzie one znikają, gdzie oni je rozkradają - zadajcie sobie to pytanie.

Takiej sytuacji nie da się zwalać wyłącznie na kryzys, powiem Wam to każdy normalny ekonomista znający się na rzeczy (i nie jedzący z garnuszka popleczników PO). I to nie jest wynik jakichś 10-letnich rządów PiS i PO, a jedynie koło 2-letnich PiS i 3-letnich PO.

Źródło: GUS, Główny Urząd Statystyczny
http://www.stat.gov.pl/gus/index_PLK_HTML.htm
Ostatnio zmieniony 06 cze 2010, 19:52 przez victoria, łącznie zmieniany 2 razy.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: PO - PIS

25
transfer pisze:
fiodor pisze:ale mnie niepokoi, że 2 dominujące partie nie reprezentują lewicowych poglądów. mamy 2 partie prawicowe i do tego skłócone.
Przecież PIS jest partią lewicową jeśli spojrzy się z punktu ekonomicznego, to PIS jest bardziej lewicowe niż SLD.
Jeśli idzie o ekonomię to zgoda, gdyż za plecami SLD ukrywa się tzwn. czerwona burżuazja, która nachapała się na transformacji.
Ważniejsze są jednak wartości, które preferuje PiS. Przewyzszaja one wartości PO, jak również SLD, która podlizuje się
między innymi homoseksualistom i lesbijkom.
Ostatnio zmieniony 07 cze 2010, 14:08 przez Babcia, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: PO - PIS

26
PiS za to "podlizuje" się komuś innemu, więc rachunki wyrównane ;) Poza tym to chyba logiczne, że każda z partii szuka poparcia u określonych kategorii społecznych, zainteresowanych jej przesłaniem i programem.

Co do bezrobocia i innych statystyk- mamy kryzys, więc to logiczne, że wszystko spada. Ludzie tracą pracę zagranicą, wracają do kraju- rośnie bezrobocie itd. itp. Ciężkie czasy i tyle.
Ostatnio zmieniony 07 cze 2010, 20:32 przez Sailor, łącznie zmieniany 2 razy.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: PO - PIS

29
Tedzik pisze:
kasia88 pisze:A czym innym "grzeszy" SLD poza "podlizywaniem się gejom i lesbijkom" ?
Jebie czerwonymi?
Wątpię. Dla mnie utożsamianie wszelkiej lewicy z komunizmem jest dziwaczne. No chyba, że ktoś jasno wykaże, że SLD popiera komunizm.
Ostatnio zmieniony 09 cze 2010, 0:38 przez kasia88, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polska polityka, polscy politycy”

cron