Ja z opiniami na temat szans wyborczych wstrzymam się do momentu ogłoszenia listy kandydatów.
Będzie pewnie przedwyborczy cyrk i wysyp różnych nowinek z "życia kandydatów wziętych". Trzeba jakoś okrasić namaszczanie kolejnego Pierwszego
Co do samej konstrukcji prezydentury i organizowania wyborów powszechnych, to ja już dawno pisałam, że nieszczególnie mi to pasuje. Kompetencje prezydenta są raczej znikome-generalnie pełni funkcję dosyć reprezentacyjną, więc nie dziwota, że spece od marketingu i PR skupiają się na niebieskich koszulach, okularach i innych takich, z materii wizualna atrakcyjność.
Niestety przy znikomych kompetencjach, ma prawo wetowania ustaw.
Może to niestety niezłą obstrukcją polityczną owocować, kiedy niby ponadpartyjny, ale przecież z jakimiś partyjnymi korzonkami prezydent, będzie miał parlamentarną większość nie po swojej i kolegów myśli. Pomijam tu oczywiste popychanie tematów miłych i ważnych dla rodziemej partii
Sama jestem ciekawa, jak te wybory będa przebiegały i kto wygra. Oby nie było powtórki z rozrywki