Co do internetu: Mamy jeden z najszybszych w europie i relatywnie tani. 90zł za 250MB/s w UPC? Proszę was, to jest prędkość jaką przeciętny janusz nawet nie będzie wiedział jak wykorzystać, bo nie będzie miał do tego sprzętu sieciowego. Co dopiero mówić o orengowym 300 za 79 czy 600 za 109, gdzie wąskim gardłem są już dyski twarde, a ssd osiągają nadal horrendalne ceny. Mamy takie kwiatki jak vectra, dialog, jakaś netia i innych podobnych pseudooperatorów, którzy tną koszty, co odbija się na jakości - i pomocy technicznej i samych usług. O LTE mam jedno zdanie - jest to zbyt świeże i jeszcze się nie opłaca, m.in. z powodu limitów i tego, że polska jako pierwsza na świecie wprowadziła 1800 przy 150Mbs/s ! Jak dla mnie to ogromny krok w przód. Minie rok czy dwa i będzie to równie opłacalne co kablówki czy DSL, ale jakością połączenia zawsze będzie odstawać. Jakoś nie martwi mnie to, że rząd podcinał skrzydła innym firmom, które swoimi reklamami nie mogą teraz skubać nieznających się na tych sprawach klientów. Jeden złodziej wystarczy, a jeśli polskie rządy nie zmienią podejścia do tych spraw względem tego co robiło PO, to nasz rozwój technologiczny będzie szedł tylko do przodu z zawrotną prędkością. Jeśli rządy zaczną ciąć koszty i olewać takie sprawy, zwalając wszystko na poprzedni rząd, to skończy się to tak samo jak za rządów pis, gdzie nasz internet wołał o pomstę do nieba.Tak wypowiada się Premier Polski.- Oddanie głosu 25 października na partie, których poparcie oscyluje na granicy progu wyborczego, to strata głosu. To PO może zatrzymać szaleństwo, które się zbliża - mówiła w niedzielę w radiu Zet premier Ewa Kopacz. - Interesuje mnie koalicja Polaków, którzy powiedzą PiS "nie" - dodała.
No co, operacja pod kryptonimem Andrzej H. z troski o bezpieczeństwo przyszłej premiervictoria pisze:A teraz pękam ze śmiechu http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/de ... 06221.html a Wy, co Wy na to?
Oficjalne wyniki końcowe:Abesnai pisze:Poczekajmy do wtorku.
Wyniki mogą ulegać zmianie ~ 2% a co dla niektórych stronnictw określa "to be or not to be".
Tak więc: ZL - 6,6 % (koalicja min. 8%) KORWiN - 4,9 % Partia Razem 3,9 %.
Błąd statystyczny może działać w obie strony, niekoniecznie musi dodawać.
I jedno moje osobiste spostrzeżenie. Nie o tyle PiS wygrało przytłaczającą większością wybory, co rządy koalicji PO-PSL ciężko zapracowały na swoją "przegraną".
Natomiast czy będziemy mieli PiS'okrację czas i najbliższe wydarzenia w kraju pokażą.
w opozycji?civilmonk pisze:Liczę na koalicję Razem+Nowoczesna za 4 lata
wygląda na to, że walczyć o wolność - NIE RÓWNA SIĘ - Wolność doceniać.toja pisze:dwa lata rządów prezesa Polacy zapomnieli do czego prezes dążył, może Polacy zasłużyli na to żeby ich po dupach kopać.
NIEEE :ahah:
30% nie otrzymałoby dodatku
:brawo:Abesnai pisze:, likwidacja gimnazjów jest totalnie pozbawiona sensu, ponieważ w obecnych czasach taka fasadowa zmiana nie przyniesie nic pozytywnego prócz dodatkowego chaosu i wydatków. Typowe leczenie pacjenta poprzez jego zabicie, żeby problem zniknął. Jednak problem pozostanie. Przyczyn rozbestwienia i deprawacji młodzieży upatruję raczej w ignorancji rodziców, wszechobecnym zalewie chłamem, kulcie głupoty i płytkości, zaniku norm moralnych, degeneracją ogólnego systemu wartości etc. . Mógłbym praktycznie wymieniać w nieskończoność. Konkluzję mam zawsze jedną, na grunt szkolny przenoszone są wzorce z rodziny, najbliższego otoczenia, fascynacji zidioceniem kulturowym wylewającym się hektolitrami m.in. z internetu, przykładowo za pośrednictwem autorytetów jutjubowych oraz podobnych kreatur, rozmiękczaniem umysłów "dupologią" itp. itd. .
http://alexjones.pl/aj/aj-polska/aj-pol ... al-zniknaccivilmonk pisze:Kulczyk. Czy aby na pewno powikłania? Jakoś coś mnie skłania do myśli, że nie.
Wróć do „Polska polityka, polscy politycy”
