victoria pisze:A jasne ze nie brakuje tylko jakoś chętnych, do wdepnięcia w to polskie polityczne gówienko, nie ma....

Jak się wywali cały postkomunistyczny blok. To już nie będzie tak źle. Niestety praktycznie wszyscy liderzy współczesnych partii politycznych (więc i te partie) należą do bloku postkomunistycznego. Zadziwiające jest, że potrafili walczyć po tej samej stronie barykady swego czasu a teraz skaczą se do gardeł z byle powodu.

to myślałeś że jest przyjaźń w polityce ?
Chwilowe zawieszenie broni na czas walki z wspólnym wrogiem owszem.
Ale władza jest jak pierścień w filmie władca pierścieni - czyni człowieka chorym psychicznie i umysłowo.

To może zacząć wybierać ludzi z przymusu tych co nie chcą tej "władzy"?

Ministrem gospodarki wybrać ekonomistę
Ministrem zdrowia lekarza
itp. a nie teraz ministrem gospodarki może być równie dobrze polonista czy filozof bo tak się podoba dla prezesa RM

1

Twardostoj pisze:.....Ministrem zdrowia lekarza....

Nawet najlepszy lekarz może okazać się kiepskim ministrem zdrowia, gdyż potrzeba tam specjalisty od zarządzania, menadżera i znawcy struktur systemu zdrowotnego i mającego pomysły, determinację by to uzdrowić.

Odważę się nawet powiedzieć, że nie musi być lekarzem - albowiem nie będzie leczył ludzi, tylko system, struktury ministerstwa.

Mistyk chodziło Mnie o przykład. Ważne stanowiska powinny zajmować osoby, które się znają na danej branży i chcą dobra narodu. Bo puki co ważne stanowiska zajmują osoby kompletnie do tego nie zdatne i chcą tylko być "u koryta".

Już nawet w podstawówce mówią kawały z zaznaczonym problemem tego typu. Przykład:

Podchodzi do Bacy Ceper i się pyta:

C:- Baco jeśli wam powiem ile macie owiec Tutaj na Hali to dacie mi jedną?

B:- No dam.

Ceper idzie do swego BMW, odpala Laptop, łączy się z Satelitą, ściąga dane i po chwili wychodzi i mówi:

C:- Baco macie tutaj na Hali dokładnie 356 owiec.

B:- No to sobie wybierzcie jaką chcecie.

Ceper zadowolony wziął pod pachę owce, lecz go Baca zatrzymał:

B:- Panocku a jak ja wom powiem kim wy jesteście to oddacie mi ją?

C:- No oddam Baco jak zgadniecie.

B:- Jesteście Rządowym ekspertem do spraw rolnictwa.

C:- Skąd Baco to wiecie?

B:- Ano tak jeździcie se drogimi autami, pchacie się tam gdzie was nie potrzeba i nijak się nie wyznajecie na naszej robocie a teraz oddajcie mi Psa.

No i proszę, dopiero co rozpoczęliśmy wątek. A tu akcja na facebooku.
20 MARCA 2013 ,GODZ. 12 : 00 - WARSZAWA - AL UJAZDOWSKIE 1/3 ,KPRM, SEJM - BLOKUJEMY CAŁĄ WARSZAWE ,WSZYSTKIE GŁÓWNE ULICE MA NAS BYĆ MASA LUDZI 50 000 OSÓB TO MINIUM !

Bułgarzy obalili rząd, a POLACY ?
http://www.fakt.pl/Rzad-w-Bulgarii-upad ... 955,1.html

52 POWODY DLACZEGO DONALD TUSK ZOSTASNIE OBALONY :

1. Afera hazardowa,
2. Afera lekowa,
3. Afera z kupowaniem glosów w Walbrzychu,
4. Afera Senatora Misiaka (ustawione przetargi),
5. Afera ministra Grada (firma jego zony przypadkowo wygrywa przetargi dla ministerstwa którym kieruje Grad...),
6. Afera ministra Grabarczyka,
7. Podsluchiwanie dziennikarzy przez ABW,
8. Zakup samolotów Bryza bez przetargu,
9. Podwyzka podatku VAT,
10 .Podwyzka podatku gruntowego,
11. Benzyna w góre,
12. Gaz w góre,
13. Kredyty w góre,
14. Zywnosc w góre,
15. Podwyzka energii,
16. Wzrost cen biletów komunikacji miejskiej ,
17. Upadek stoczni (katarscy inwestorzy którzy nie istnieli),
18.Dramatyczna sytuacja w sluzbie zdrowia w NFZ-cie brakuje 600mil.,
19.Od 4 lat brak nawet PROJEKTU poprawy stanu sluzby zdrowia ,
20. Brak odpowiedniego przygotowania i bezpieczenstwa polskich zolnierzy w Afganistanie,
21. Skandaliczne szkolenie wojska - 4 katastrofy lotnicze (Bryza, Casa, Mi-24, Tu-154),
22. Minister sportu na stanowisko dyrektora mianuje swojego prywatnego fryzjera,
23. Pierwszy raz w historii ministrem sprawiedliwosci zostala osoba bez wyksztalcenia prawniczego
24. Asystent Komorowskiego Roman Kuzniar publicznie deklaruje ze Katyn nie byl ludobójstwem
25. Usilnie twierdza ze w Polsce niema kryzysu i jestesmy zielona wyspa a dlug publiczny wynosi ponad 800 miliardów,
26. Wzrost bezrobocia do 13%, 3.2 mln dzieci w Polsce zyje na skraju nedzy,
27. Wzrost liczby bezdomnych,
28. Obietnica wybudowanie do konca 2008 3 000tys km autostrad (nie wybudowano nawet 1 km),
29. Nowo oddana trasa S8 której 1km kosztowal 200mln. nadaje sie juz do generalnego remontu!
30. Wstrzymanie budowy autostrady A2,
31. Wedlug raportu NIK Polowe polskich dróg nalezaloby zamknac z powodu stanu technicznego a przyzwoitych jest tylko 0,5 procenta,
32.Wstrzymano wiele inwestycji drogowych,
33. Za poparcie PO w wyborach w 2007 roku Gronkiewicz Waltz dofinansowala stadion pilkarski Legii za ok 500mln,
34. Rzad do konca 2009 mial przyjac 269 projektów (przyjal 74),
35. Ciagle próby sprywatyzowania strategicznych polskich firm (Lotos, Orlen, WBK, SPEC, LOT,),
36. Coraz wiecej opóznien w przygotowaniach do EURO 2012 (brak autostrad, nowych lotnisk, dworców, hoteli, opóznienia w budowie stadionu w Warszawie i Wroclawiu, problemy z murawa stadionu w Poznaniu która byla juz szesciokrotnie wymieniana)
37. Zabrali 1,5mln dla niewidomych,
38. Brak reakcji rzadu na krytyke Polski w Parlamencie Europejskim przez holenderskich Eurodeputowanych,
39. Brak reakcji Polskiego rzadu na oskarzenia Eriki Steinbach o to ze Polska jest wspólwinna wybuchowi II Wojny Swiatowej,
40. Doprowadzenie do likwidacja fabryki FSO,
41. Zabieraja pomostówki,
42. Brak reakcji na zamykanie Polskich szkól na Litwie,
43. Brak pieniedzy na wojsko i policje,
44. Wzrost przestepczosci,
45. Brak zapowiadanych reform,
46. Planowane zwolnienia, prezesa Narodowego Centrum Sportu otrzymuje 570tys zl premii od minister sportu Anny Muchy za brak dotrzymania terminu zwiazanego z oddaniem do uzytku Stadionu Narodowego.
47 .Wyzszy wiek emerytalny,
48. Coraz nizszy poziom szkolnictwa,
49. Zamykaja i likwiduja sanatoria dla dzieci,
50. Tragiczna sytuacja na polskiej kolei, a czekamy jeszcze na CUD gospodarczy i druga Irlandie (*) zwin
51. afere "tasmowa" PSL etc etc . Elektorat PO dobrze wie, ze pan Tusk, to notoryczny klamca i oszust wyborczy. Niestety akceptuja i firmuja jego klamstwa, tylko sami do konca nie wiedza, ze taka postawa kreca bicz na samych siebie. W przyszlosci zapewne beda tego zalowac, niestety bedzie za pózno.
52. Lotnisko w Modlinie zamknięte do końca roku, bo nawierzchnia jest już zniszczona - miliardowe straty spowodowane brakiem ruchu lotniczego.
I na dodatek te wszystkie premie dla urzędników, które kosztowały miliony!

WSZYSCY RAZEM ! ! ! !

TO NIE BĘDZIE KOLEJNA "MANIFESTACJA" NIE ZADOWOLENIA !!!! TO BĘDZIE BUNT , REWOLUCJA !!!!

Jesteśmy Polakami , jesteśmy patriotami :
"NIE ODBIORĄ CI OJCZYZNY, JEŚLI NOSISZ JĄ W SERCU"
KOCHAMY Polskę Kochamy Polaków.
Chcemy normalności, chcemy stabilności, chcemy żyć w XXI w.
Praca dla każdego z godną pesją, normalne ceny ! ! ! !
Tego chcemy ,chcemy żyć nie umierać ! ! ! !
Mamy wyzwanie, cel który musimy zrealizować jak najszybciej ODWOŁAĆ TUSKA I JEGO RZĄD , dlatego wszyscy musimy wyjść
na ulice tak jak BUŁGARZY którzy swoim niezadowoleniem ze swojego premiera i rządu usuneli ze stołków ! ! ! ! Można ? CZAS NA MŁODYCH ! ! ! !

NASZ CEL : ODWOŁAĆ TUSKA I JEGO RZĄD ! ! ! !

____________________________________

To cytat, nie moje słowa. Z punktami można polemizować, jedne można spokojnie usunąć, inne dodać, ale to nie jest chyba w tym momencie ważne, bo liczy się świadomość, że jest źle.

Akcja przeniosła się na wszystkie duże miasta w Polsce i wszędzie 20 marca o godz. 12 rozpoczną się protesty.
Ja już się zapisałem i pójdę, chociażby dlatego, żeby pokazać, że nie podoba mi się sytuacja w Polsce. Może nie jest to wina w 100% Tuska i rządu, ale to nie jest tak istotne. Taka ich odpowiedzialność, że jak się dzieje źle w państwie (nawet w efekcie akumulacji różnych czynników), to oni za to odpowiadają. A póki co nie widać, aby działali. Ciągle afery i zamydlanie oczu jak nie jednym tematem zastępczym, to drugim. Matka Madzi, związki partnerskie, wypowiedź Wałęsy o homoseksualistach, Anny Grodzkie.
A co to obchodzi tych ludzi, którzy nie mają pracy? W Tychach znowu zwolniono ludzi, mimo, że zwolnień miało nie być.

Dobry krok do ruszenia tego betonu politycznego.

Kto to organizuje?
Kto ma zastąpić Tuska i PO? Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie ma to znaczenie.
Następna w kolejce jeśli chodzi o szanse wyborcze, poparcie jest PIS (podejrzewam, że to oni organizują).
To tak jak jakby wpaść z deszczu pod rynnę.
Bo chyba mi nie powiesz, że demonstranci przejmą władzę

Pewnie będzie to coś w tym rodzaju:

[youtube][/youtube]

NASZ CEL : ODWOŁAĆ TUSKA I JEGO RZĄD ! ! ! !

Kto to organizuje?

"POWTARZAMY ! Naszym celem jest doprowadzenie do rozwiązania parlamentu i do rozpisania przyspieszonych wyborów po naszemu czyli żadna z partii która obecnie siedzi w Sejmie nie będzie miała prawa wejścia ! Oczywiście nie jesteśmy popierania ani nie popieramy żadnej partii jesteśmy zwykłymi szarymi obywatelami Polski jest nas 8 000 osób !"

____

Jeśli będzie bezpartyjny protest to popieram. Po postach myślę, że to środowiska patriotyczno-nacjonalistyczne organizują.

Kto ma zastąpić Tuska i PO? Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie ma to znaczenie.

Demonstracja nie jest aktem poparcia, tylko aktem sprzeciwu. Więc dyskusja o tym "kto ma być po PO" - nie jest teraz zasadna.
Demonstracja ma masowo pokazać, dotrzeć do świadomości ludzi że jest źle, a nie popierać danych kandydatów.

Jeśli dojdzie do przyspieszonych wyborów to każdy będzie mógł głosować za kimś. Myślę jednak, że cel ten nie zostanie zrealizowany, ale przynajmniej będzie głośno w mediach o rzeczywistych, nagłych sprawach dla narodu, a nie o tematach zastępczych.

Następna w kolejce jeśli chodzi o szanse wyborcze, poparcie jest PIS (podejrzewam, że to oni organizują).

Najpierw trzeba coś ruszyć, a dopiero oceniać kto ma szanse. Jeszcze nic się nie zaczęło, a już się bierzesz za obsadzenie stołków. A co jeśli nagle wypłynie na fali protestów nowa partia?
Całe przewidywania biorą w łeb, bo przyszłości nie da się przewidzieć.

Bo chyba mi nie powiesz, że demonstranci przejmą władzę

A kim są demonstranci jak nie cząstką społeczeństwa? No więc po części na pewno, bo głos ich też się liczy.

(podejrzewam, że to oni organizują)

Nie wiem dlaczego od razu skojarzenia z PiS'em. Czy gdzieś napisali, że popierają PiS? Jak ktoś jest przeciw Tuskowi to jest z PiS'u?
Pozbądźmy się w końcu tej głupiej retoryki i zacznijmy wyrażać własne opinie.

Protest może przynieść ciekawe rezultaty, ale musi być ponadpartyjny.

Każdy ma prawo mieć swoje poglądy polityczne, ale jak zgłasza niechęć do rządu (w formie protestu) to idzie zgłaszać to, a nie propagować swoją ulubioną partię.

Póki co nie widzę znamion popierania żadnej partii, a jedynie wyrażenie niechęci do PO i Tuska, co ja osobiście popieram, bo nie jestem zadowolony z tych rządów.

EDIT;

"Pyta" była na proteście organizowany przez PiS. Nie mieszaj dwóch różnych protestów, jeśli nie masz dowodów na to, że ten drugi będzie partyjny.
Zachowajmy umiar i rozsądek, a nie kierujmy się bezpodstawnymi (na ten moment) oskarżeniami.

Nie wiem dlaczego od razu skojarzenia z PiS'em. Czy gdzieś napisali, że popierają PiS? Jak ktoś jest przeciw Tuskowi to jest s PiS'u?
Pozbądźmy się w końcu tej głupiej retoryki i zacznijmy wyrażać własne opinie.

Bo we współczesnej polskiej polityce wytworzył się "układ binarny". Tak naprawdę do władzy są w stanie dojść tylko PO albo PiS. Tertium non datur. :black1: Reszta to tylko "plankton polityczny".

i tak każdy będzie płatnym zdrajcą pachołkiem unii europejskiej

Ludzi obecnie tylko Jezus by zadowolił w postaci premiera, prezydenta i ministrów i najlepiej gdyby sie rozmnożył i był wszędzie gdzie władza.

Reiv pisze:Ja już się zapisałem i pójdę, chociażby dlatego, żeby pokazać, że nie podoba mi się sytuacja w Polsce. Może nie jest to wina w 100% Tuska i rządu, ale to nie jest tak istotne. Taka ich odpowiedzialność, że jak się dzieje źle w państwie (nawet w efekcie akumulacji różnych czynników), to oni za to odpowiadają. A póki co nie widać, aby działali. Ciągle afery i zamydlanie oczu jak nie jednym tematem zastępczym, to drugim. Matka Madzi, związki partnerskie, wypowiedź Wałęsy o homoseksualistach, Anny Grodzkie.
A co to obchodzi tych ludzi, którzy nie mają pracy? W Tychach znowu zwolniono ludzi, mimo, że zwolnień miało nie być.

Dobry krok do ruszenia tego betonu politycznego.

t.oskar już odpowiedział.

Nie ruszysz tego betonu politycznego.

Najbardziej odczują te protesty zwykli ludzie, mieszkańcy którzy stracą czas i pieniądze na objazdy itp...
Podobnie jak z blokadami dróg Leppera.

Tematy zastępcze typu Matka Madzi to do mediów miej pretensje.

Gdyby był układ "binarny", to inne partie by nie istniały.

Istnieją, tylko nie chcecie (ogólnie) na nie głosować, a to już co innego.
dlatego powyższe zdanie jest kłamstwem. Możecie zakładać prawdopodobieństwo, ale to wciąż nie jest faktem.

Scena jest dynamiczna, co z resztą widać w ostatnich miesiącach. Coś się dzieje i to już jest dobry znak.

Tematy zastępcze typu Matka Madzi to do mediów miej pretensje.

Dlaczego ma mieć pretensje tylko do mediów?

To jest wzajemny układ, polityka nie istnieje bez mediów, a media nie istnieją bez skandali, a w sejmie o te najłatwiej.
Już pomijam to, że część mediów jest finansowana przez partie. Chociażby TVP, gdzie w KRRiT obsadzone są stanowiska według klucza partyjnego.

Reiv primo nie wiem dlaczego nie podałeś linku do profilu fb, na którym została niby założona ta akcja czy też ogólnie do źródła tych rewelacji.
Secundo jak ktoś się bierze za organizację takich akcji powinien podać kim jest. Jak ma się czyjeś dane typu imię i nazwisko można dojść czy jest bezpartyjny czy jak najbardziej partyjny.

Ps.: Żadnego pitolenia typu, że to opozycja i się boi RM gdyż jeśli ta planowana akcja jest prawdziwa to co najmniej od godziny już ABW ma namierzony adres IP prowodyra.

Reiv pisze:Gdyby był układ "binarny", to inne partie by nie istniały.

Oczywiście, żestnieją inne partie ale w tym momencie nie mają realnych szans na objęcie władzy.
Sejm jest zresztą w połowie kadencji i do wyborów raczej nic się nie wydarzy, chyba że koalicja straci większość (mało prawdopodobne, bo nawet jak ktoś odejdzie to kogoś podkupią od SLD lub od Palikota) lub się rozpadnie (równie mało prawdopodobne - za dużo mają do stracenia obie strony).

Reiv pisze:Istnieją, tylko nie chcecie (ogólnie) na nie głosować, a to już co innego.

Każdy głosuje na co chce, co mu odpowiada. To wg Ciebie na jaką partie powinniśmy głosować, żeby było lepiej w Polsce?

Takie demonstracje nic nie dadzą. Nie mają zresztą większego sensu. Wprowadzają tylko zamęt i naciągają miasta na koszty związane z ich obstawą (policja itp) oraz z usuwaniem ewent. szkód i sprzątaniem. O utrudnieniach dla mieszkańców już pisałem.

Nie wkleiło się. :/ Nie zauważyłem



Druga sprawa, no oczywiście, że powinien, dlatego zapytałem ich o to, obecnie czekam na imię i nazwisko, chociaż w różnych miastach domyślam się, że nazwiska organizatorów będą inne.

Jeśli zaś stać będzie za tym organizacja, która popiera daną partię to będzie po prostu dyskwalifikowało.. cóż... całkiem fajny pomysł.

Oczywiście, żestnieją inne partie ale w tym momencie nie mają realnych szans na objęcie władzy.

To od ludzi zależy, nie jest na to żaden przykaz. A założenia nie są faktami.

Każdy głosuje na co chce, co mu odpowiada. To wg Ciebie na jaką partie powinniśmy głosować, żeby było lepiej w Polsce?

To nie pytanie do mnie.
Ja popieram wyrażanie sprzeciwu wobec władzy i tu chyba wyraziłem się jasno Jest to dla mnie pierwszy krok do zmian. Dalszymi będzie się można przejmować, gdy nastąpią zmiany, a takich póki co nie ma.
Dla mnie zmiana jest lepsza niż stagnacja w czymś, co mi nie odpowiada i działa na moją niekorzyść. Taka jest moja opinia.

Takie demonstracje nic nie dadzą. Nie mają zresztą większego sensu. Wprowadzają tylko zamęt i naciągają miasta na koszty związane z ich obstawą (policja itp) oraz z usuwaniem ewent. szkód i sprzątaniem. O utrudnieniach dla mieszkańców już pisałem.

Twoje przypuszczenia nie są faktami. Nie chce mi się po raz kolejny wałkować moich argumentów przeciwko tej tezie.
Jaki zamęt znowu? O czym ty piszesz, wytłumacz, bo nie rozumiem. Czym jest dla Ciebie "zamęt".
A ile politycy naciągają Cię na koszta codziennie?
A może zlikwidujmy w ogóle manifestacje wszelkiego rodzaju, odwołajmy wszystkie święta państwowe, kościelne i żyjmy tylko dla pieniędzy?
Może soboty i niedziele pracujące też? Najlepiej 24h na dobę w pracy.

Utrudnienia masz na każdym kroku, są korki, jest wiele innych utrudnień i co? Mozę powinniśmy usunąć auta z tego powodu?

Reiv pisze:Ja popieram wyrażanie sprzeciwu wobec władzy i tu chyba wyraziłem się jasno Jest to dla mnie pierwszy krok do zmian. Dalszymi będzie się można przejmować, gdy nastąpią zmiany, a takich póki co nie ma.
Dla mnie zmiana jest lepsza niż stagnacja w czymś, co mi nie odpowiada i działa na moją niekorzyść. Taka jest moja opinia.

Ale jaka zmiana. Kto ma rządzić jakby udało się jakimś cudem obalić rząd?
Czy może ma być anarchia, "bezkrólewie"?

Reiv pisze:Jaki zamęt znowu? O czym ty piszesz, wytłumacz, bo nie rozumiem. Czym jest dla Ciebie "zamęt".

Palenie opon, hałasowanie trąbkami, gwizdkami, rzucanie różnymi przedmiotami w policję, przepychanki itp... szkoda gadać. Odpuszczam temat. Powodzenia.

Reiv pisze:A może zlikwidujmy w ogóle manifestacje wszelkiego rodzaju, odwołajmy wszystkie święta państwowe, kościelne i żyjmy tylko dla pieniędzy?
Może soboty i niedziele pracujące też? Najlepiej 24h na dobę w pracy.

Nie wiem co ma jedno do drugiego (manifestacja do świętowania i dni wolnych).
Są manifestacje i zadymy.
Tu szykuje się kolejna zadyma.
Stoi za tym na bank PIS, ewentualnie Związek Zawodowy "Solidarność" - to prawie jedno i to samo.
Trzeba być na prawdę naiwnym by sądzić, że to jacyś idealiści bezpartyjni zorganizowali za własną kasę.

Tyle na ten temat. Nie zamierzam się w spory polityczne wdawać.

Reiv pisze:Ja popieram wyrażanie sprzeciwu wobec władzy i tu chyba wyraziłem się jasno Jest to dla mnie pierwszy krok do zmian. Dalszymi będzie się można przejmować, gdy nastąpią zmiany, a takich póki co nie ma.

Dość krótkowzroczne podejście zwłaszcza, że jak się chce coś zmienić trzeba zawczasu mieć na co.

Reiv nie zapominaj, że beztroskie kopanie stołka prowadzi co najwyżej do stagnacji, a często cofa kraje do poprzedniej epoki,
nie zakładaj, że w nonszalancji ktoś dojrzy przywódcę - prędzej podplacza

jest taki rodzaj zaburzeń osobowości, w których co dzień zaczyna się wszystko od nowa - wynika to ze skupienia się na swoich winach i wadach - nic z tego nie wynika niestety

Gdyby był układ "binarny", to inne partie by nie istniały.

One sobie istnieją, lecz nie mają żadnego znaczenia. Co najwyżej jako koalicjant i to na warunkach partii większościowej. W PRL-u istniał system monopartyjny ale dla sprawienia wrażenia demokracji dopuszczono do działania takich partii jak ZSL i SD. Jak obecnie widać, wszelkie secesjonistyczne partyjki PiS-opochodne (PJN i SP) znaczą tyle co i nic, a RP bez wsparcia Kwaśniewskiego byłby już prawie niczym. Tak samo SLD niegdyś potężny jest już tylko "wspomnieniem" dawnej partii rządzącej.Tylko PSL jakoś się trzyma będąc "polityczną prostytutką" gotową zawrzeć koalicję z każdym, kto tylko będzie tego potrzebować. Kiedyś z SLD, dziś z PO a gdyby PiS zdobył w wyborach większość to i z nim. Tak nawiasem mówiąc Kaczyńscy zapłacili kiedyś wysoką cenę sprzymierzając się z LPR-em i z Samoobroną, gdy PSL był gotowy do "politycznego mariażu". Jak każda prostytutka "robi swoje" za pieniądze, tak PSL za "stołki"

Ale jaka zmiana. Kto ma rządzić jakby udało się jakimś cudem obalić rząd?

Zmiana w postaci wycofania obecnego rządu, wypowiedzenie nieufności wobec ich kompetencji.

A kto ma rządzić rozstrzygnie wcześniejsze głosowanie. Powody by rząd miał trwać w obecnym składzie i ładzie, moim zdaniem są coraz słabsze. Już na początku roku rząd się kilkukrotnie skompromitował.
A reform nie widać.

Po wynikach będzie można stwierdzić, jakim jest Polska społeczeństwem, a nie przed.
Sondaże są tak miarodajne, że w poprzednich wyborach według ankiet "Ruch Palikota" miał mniej niż 4% poparcia, a wiadomo jak skończył.

Palenie opon, hałasowanie trąbkami, gwizdkami, rzucanie różnymi przedmiotami w policję, przepychanki itp... szkoda gadać. Odpuszczam temat. Powodzenia.

Jakie palenie opon i rzucanie przedmiotami Nie wiem na jakich ty demonstracjach byłeś, ale na pewno nie pokojowych.

A natężenie hałasu to sobie zmierz w normalny dzień w mieście i zobaczysz jaki będzie wynik Gwarantuję Ci, że nie jest cicho, a tysiące ludzi tak żyje od lat. Więc opisywanie "zamętu" w postaci okrzyków i gwizdów przez kilka godzin, w ten sposób jakby to miało nie wiadomo jakie szkody przynieść, jest grubą przesadą.

wNie wiem co ma jedno do drugiego (manifestacja do świętowania i dni wolnych).
Są manifestacje i zadymy.
Tu szykuje się kolejna zadyma.
Stoi za tym na bank PIS, ewentualnie Związek Zawodowy "Solidarność" - to prawie jedno i to samo.
Trzeba być na prawdę naiwnym by sądzić, że to jacyś idealiści bezpartyjni zorganizowali za własną kasę.

Zaczynam wątpić w Twoją zdolność czytania ze zrozumieniem.

Na czym opierasz wnioski, że będzie to zadyma a nie manifestacja, wytłumaczysz mi?
Skąd masz informacje, że stoi za tym PiS ewentualnie ten akurat związek?

Nie jestem naiwny, bo poprosiłem o ich dane na profilu.
Może nie naiwnym, ale z pewnością głupim podejściem jest widzenie we wszystkim spisku PiSu, nie mając na to dowodów.

Dość krótkowzroczne podejście zwłaszcza, że jak się chce coś zmienić trzeba zawczasu mieć na co.

Masz wybór, a to, że nie chcesz glosować na inne partie niż te 5 popularnych to nie jest argument, że NIE MA. W Polsce jest bardzo dużo partii politycznych zarejestrowanych i prowadzących działalność.
A możesz nawet nie głosować, co też jest wyborem.

Reiv nie zapominaj, że beztroskie kopanie stołka prowadzi co najwyżej do stagnacji, a często cofa kraje do poprzedniej epoki

A jak byś nazwała obecną epokę, gdzie 20% młodych ludzi nie ma pracy? Na czym oni mają budować emerytury? Z czego będą pobierane te późniejsze?
A potem zdziwienie, że podnoszą wiek emerytalny. Ciekawa jak ta tendencja będzie się kształtować w przyszłości przy zmniejszonym przyroście naturalnym i zwiększającym się bezrobociu.

One sobie istnieją, lecz nie mają żadnego znaczenia.

Gdyby nie zmiany, to t.oskar dalej byś siedział w PRL'u albo gorzej, pod rosyjskim butem po II WŚ. Gdyby nie zmiany i nie akceptacja tego jak jest, to pewnie by tak było

Znaczenia nie będą mieć, póki się im nie nada. To chyba proste jest.

Reiv akurat PRL mógł zostać. Ludzie wtedy wychodzili na ulice przeciw okupacji Radzieckiej nie przeciw Ustrojowi. Spytaj się o to każdego starszego człowieka, który w tamtym okresie strajkował. Odpowie Ci, że gdyby wiedział co nastąpi to wolał by dalej walczyć po lasach jak zmieniać rząd "pokojowo".

(Odpowiadam w nawiązaniu do wątku: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=6616&p=2)

egoista99 pisze:Wiec to nie plan Marshala ..a cud Erharda doprowadził Niemcy do tego ze ich PKB per capita stawał się wyzszy w tempie ok 5% rocznie !! Zwróć tez uwage ze PKB Niemiec i Polski było podobne prawie do polowy lat 50 !!! Wiec 10 lat po wojnie !!! Niemcy podnieśli się z upadku sami. Zawdzięczają ten sukces swej własnej pracy, przedsiębiorczości, którą obudził w nich Erhard, i swoim politykom, którzy mieli dość rozumu, by nie przeszkadzać.

Tak, ale tam było to możliwe bo "okupanci" na to zezwolili.
Dlaczego nic takiego nie miało miejsca w NRD, Polsce czy na Węgrzech? Dlatego, że nie narodził się tam żaden Erhard, czy dlatego że okupant nie dopuściłby nigdy do tego?

egoista99 pisze:Wojna dała rządom okazję przyznania sobie nadzwyczajnych pełnomocnictw i wzięcia pod kontrolę wszystkich dziedzin życia. Koniec wojny wcale nie oznaczał, że władza państwa nad obywatelem i jego własnością w Wielkiej Brytanii czy Francji zmniejszyła się. Politycy wciąż chcieli kontrolować wszystko i wszystkich...I Polsce do dzisiaj to zostało...Prezes PO,PiS czy SLD to jak I sekretarz w PZPR ...Nic sie nie zmieniło Brak jakiejkolwiek demokracji czy mozliwosci
dyskusji...Wiec racje ma Kukiz..

Zgadza się ale żaden Kukiz tego nie zmieni. Zmieniłem zresztą zdanie co do niego... Nie popieram gościa.
Nawet jak uda im się doprowadzić do tego, że powstaną jednomandatowe okręgi, to kandydatów do startu w wyborach w tych kręgach będzie dalej wybierał/zatwierdzał szef partii i to wobec niego będą lojalni w pierwszej kolejności.
Przerabiali(-ją) już jednomandatowe okręgi w Niemczech, we Francji, Wielkiej Brytanii, Kanadzie.

"Dr Flis obalił także mity dotyczące okręgów jednomandatowych. Na przykładzie Francji: – Ordynacja większościowa wcale nie likwiduje skrajności. Przyjmijmy nawet, że Partia Komunistyczna to nie skrajność, ale do parlamentu dostała się też PRG, czyli Partia Lewicy Rewolucyjnej, trockiści i anarchiści. Słuchacze dowiedzieli się ponadto, że taka ordynacja nie zawsze doprowadza do większości parlamentarnej, czego dowodem jest Kanada."
Źr: http://www.wns.us.edu.pl/drupal/?q=node/147

warto brać pod uwagę, że kiedy wybieramy osobnego pojedynczaka to i tak rządzi klika dobrze powiązana

społeczeństwo obywatelskie powstaje powoli w stabilnych zdrowych warunkach - ludzie uczą się być odważni latami

jednostki z charakterem nie zmieniają w oka mgnieniu nic

Reiv akurat PRL mógł zostać. Ludzie wtedy wychodzili na ulice przeciw okupacji Radzieckiej nie przeciw Ustrojowi.

Pieprzysz głupoty, powtarzasz propagandowe frazesy "solidaruchów" Wtedy ludzie nie wychodzili na ulice ani przeciw "komunie" ani przeciw "armii czerwonej" Przyczyny były bardziej prozaiczne:
PODWYŻKI CEN ARTYKUŁÓW ŻYWNOŚCIOWYCH. Całą tę "ideologię" dopiero "post factum" dorobili "doradcy"z KOR-u.
Ja to przeżywałem i ja to widzialem na własne oczy..

Absolutnie zgadzam sie z Oskarem !! Chodziło o kiełbasą a nie to ze klasa robotnicza chciała kapitalizmu ! Równie dobrze mozna twierdzic ze karpie domagaja sie odłowienia juz 20 grudnia !! by nie spóznic sie na Wigilie !!!

odpowiadając Mistykowi

Jesli twierdzisz ze nie było róznic w ekonomii w demoludach to czemu Rumuni mogli sie postawic ZSRR ,czemu Jugosławia zachowała autonomię ?? Czemu Czesi i NRD-ole mieli wiecej dobr materialnych niz Polacy i czemu mieli kiełbase która u nas była tylko na kartki ???
Problem wiec nie polega na tym ,ze nie mozna było ( bo mozna było jesli sie chciało ..W NRD mieli wiecej ale mogli mówic mniej W Polsce mielismy mniej ale za to mozna było wiele powiedziec a jeszcze wiecej dwuznacznie przemycac ) lecz na tym ze nie było ludzi którzy by sie odwazyli ( przeciez sami ich wygubiliśmy w Powstaniu Warszawskim ) oraz kompletnym braku przywódców zdolnych nie przeszkadzac narodowi...Do dzis przeciez to im zostało ( Arłukowicz woli dzielic leki
uzgadniajac to z koncernami niz zadbac o to by dzieci nie marły ...Mamy gorszy wskaznik zgonów niemowlat niz Białorus ..ale zadecie jak bysmy byli Ameryką )
Jesli chodzi o jednomandatowe okregi ...Nie ma rozwiązania idealnego..Zawsze jest to kompromis ..
Tyle tylko ze zalezy to od ludzi i ich dobrej woli do wypełniania norm demokracji,która zawsze mozna naginać ..Jest tylko jedno ,przed czym partie uciekaja jak diabeł przed swiecona wodą !!
To to ze w jednomandatowych okregach kandydat byłby bardziej zalezny od wyborców niz od lidera układajacego listę wyborczą..I w wielu mógłby wygarc nie ten na którego postawiła partia lecz ten ktoremu bardziej ufaja wyborcy

egoista99 pisze:Jesli twierdzisz ze nie było róznic w ekonomii w demoludach to czemu Rumuni mogli sie postawic ZSRR ,czemu Jugosławia zachowała autonomię ?? Czemu Czesi i NRD-ole mieli wiecej dobr materialnych niz Polacy i czemu mieli kiełbase która u nas była tylko na kartki ???

Nie twierdzę, że nie było różnic. Oczywiście, że były różnice.
Rumuni a dokładnie Nicolae Ceauşescu robił niezłą maskaradę, mistyfikację - grał przed Zachodem polityka umiarkowanego, budował swój pozytywny wizerunek (oczywiście miał w tym interes) na ile Moskwa mu pozwalała, a rzeczywiście był zbrodniarzem i bezwzględnym dyktatorem (za co zresztą zapłacił wysoką cenę po upaku systemu totalitarnego).
Jugosławia to znowu inny przypadek. Zawsze była zapalnikiem wojen w Europie, istny tygiel, żadne inne państwo nie charakteryzowało się taką wielonarodowościową kombinacją. Poza tym jako jedyny kraj nie graniczyła bezpośrednio z ZSRR - była jakby trochę na uboczu.

Nie wiem "czemu Czesi i NRD-ole mieli wiecej dobr materialnych niz Polacy i czemu mieli kiełbase". Może dlatego, że byli bliżej Zachodu? Może Ruscy nie okradali ich tak bardzo?
W każdym kraju było trochę inaczej, ale wspólną cechą wszystkich było to, że nie były suwerenne.

egoista99 pisze:To to ze w jednomandatowych okregach kandydat byłby bardziej zalezny od wyborców niz od lidera układajacego listę wyborczą..I w wielu mógłby wygarc nie ten na którego postawiła partia lecz ten ktoremu bardziej ufaja wyborcy

Nie sądzę. Dalej listy wyborcze układaliby liderzy - bo przecież nie wyborcy.
Liderzy układający takie listy do okręgów jednomandatowych, mieliby jeszcze większy wpływ i władzę nad takim politykiem, gdyż wystawienie tylko jednego polityka z danej partii, w okręgu, gdzie cieszy się ona dużym poparciem, daje niemal pewną wygraną w wyborach - gwarancję wejścia do parlamentu.

Chyba, że organizowane byłyby prawybory w okręgach i kandydatów wyłaniali by w jakiś sposób mieszkańcy okręgów. (?)

Hmmm....Wiec jesli sami z własnej nie przymuszonej woli oddamy to co jest istota demokracji i samorzadności w rece partii to czym róznic sie bedzie I Sekretarz PZPR od premiera RP ???
Jaką role ma odgrywac społeczeństwo w tak niedemokratycznym kraju ?? Czy wystarczy ci ze jestes potrzebny rzadzacym raz na 4 lata przez 4 min?? Jaki masz wpływ na istotne decyzje podejmowane w twoim imieniu ??? Czym wiec w istocie rózni sie komunizm od obecnego systemu ??

Źle mnie zrozumiałeś albo nie czytałeś moich wcześniejszych postów...
Nie popieram tego co jest, tylko trzeba uważać na co się zmienia.
Często bywa niestety tak, że LEPSZE jest wrogiem DOBREGO

Może warto się zastanowić nad rozwiązaniem - patrz ostatnie zdanie w moim ostatnim poście (#148)