Cóż może być bardziej katolickiego niż wigilia i 12 potraw na stole…
Tylko, że wcześniej, podczas słowiańskich Szczodrych Godów na stole też ustawiano dwanaście potraw. Dziękując własnym Bogom za minione 12 miesiący (pokazuje to też, że Słowianie mieli kalendarz z podziałem roku na dwanaście miesiący).
http://groups.google.com/group/rodzima- ... 30868974f3
Wielkanoc kojarzy się nam z pisankami, które kapłani Jahwe pokrapiają w sobotę wielkanocną ich święconą wodą.
Ale pisanki znali Słowianie co najmniej dwa wieki wcześniej, nim przywleczono do nas chrześcijaństwo.
Pisanka z VIII wieku (przedchrześcijańska) – żywy a raczej skamieniały dowód kultu wiary przyrodzonej
http://bialczynski.wordpress.com/tag/sl ... oworoczne/
Czyli i pisanki to tradycja słowiańska…
A oto duża garść przeróżnych słowiańskich ciekawostek wyłowionych w sieci:
- Miejsce kultowe Słowian znajduje się w Warszawie, na wzniesieniu, gdzie obecnie jest kościół pod wezwaniem św. Katarzyny, przy ulicy Fosa 17 (żółty kościół przy Dolinie Służewieckiej).
- Słowianie zasiedlili Grecję (Peloponez), Kretę, Azję Mniejszą, Syrię, Półwysep Iberyjski, Maroko. Liczni Słowianie występowali w Egipcie. Poza tym osady słowiańskie znaleziono w Skandynawii, Islandii i w północnych Włoszech.
- Słowianie jako pierwsi zaczęli dodawać do piwa chmielu.
- Słowianie chętnie spożywali kiszonkę, co w tamtych czasach chroniło ich przed szkorbutem (ponownie dokonano tego odkrycia w XVIII w.).
- Słowianie, co było rzadkością w średniowieczu, dbali o higienę. Każda wieś posiadała przynajmniej jedną łaźnię.
- Słowianie wprowadzili do Europy piece, które były umiejscowione wewnątrz chat. Rzecz wówczas niespotykaną.
- W środku zimy całe wsie przenosiły się do lasu na obóz. Powód? Zimnem starano się wytępić robactwo żyjące w chatach.
- To Słowianie wprowadzili do kultury europejskiej postać wampira.
- Waregowie po osiedleniu się na Rusi nie tylko przejęli zwyczaje Słowian, ale również porzucili swoje straszne drakkary na rzecz słowiańskich dłubanek.
- Skandynawowie przejęli od Słowian topór. Nawet nazwa pozostała ta sama taparoex.
- Słowianie i Bałtowie, jako jedyni w Europie, przechowali praindoeuropejski rdzeń słowa oznaczającego uderzać (per-) w słowach perun, prać (por. hetyckie perunaś).
- Słowianie wyobrażali sobie, że w centrum świata jest potężne drzewo życia (np. dąb), którego korzenie sięgają świata podziemnego (umarłych), pień znajduje się w świecie ludzi, a korona drzewa znajduje się w krainie bogów. W korzeniach na złotym tronie siedzi Weles a Perun przebywa wśród gałęzi drzewa. To wyobrażenie jest obecne w kulturze ludowej do czasów obecnych. W bajkach występują drzewa, w których korzeniach żyje ogromna żmija.
Tak popularny w polskich baśniach skarbnik, król jeziora, król utopców, król żmij i kaszubski duch morza Gosk to jedna osoba – Weles.
- Tęcza dla Słowian to smok wypijający wodę (jezioro, rzekę).
- Dunaj oznacza dużą, graniczną rzekę.
- Kraina umarłych to naw.
- Słowianie wśród innych amuletów nosili miniaturowe toporki na szyi.
- Amuletem związanym z Perunem były belemnity czyli piorunowe strzałki.
- Chorwaci mają podanie ludowe, że pochodzą z terenów Polski, a wyemigrowali ok. VIII w.
- Berlin, Drezno, Lipsk, Greifswald, Brema, Wolgast, i wiele innych miast niemieckich zostało założonych przez Słowian.
- Zanim pojawiły się u Słowian koty, ich rolę spełniały łasice.
- Uderzenie pioruna w trakcie pierwszej wiosennej burzy było traktowane jako akt miłosny Peruna z ziemią. Podobnie traktowano orkę. Do XIX w chłop, by żniwa się udały, przed orką symulował stosunek płciowy z ziemią.
- Istnienie bogini ziemi przetrwało w naszym wyrażeniu : że też cię święta ziemia nosi.
- Jeszcze w XX w na wsi polskiej traktowano słońce ze szczególna czcią. Prócz kłaniania się nie wolno było w jego kierunku pluć, wyrzucać śmieci. Słońce było nazywane okiem boga.
- Na wiosnę nie wolno było uderzać ziemi, tupać zbyt mocno, gdyż uważano, że jest jak brzemienna kobieta i takie zachowanie może zaszkodzić plonom, które urodzi.
Czy wiesz, że…
* Dekorowanie domostwa gałązkami jemioły podczas świąt chrześcijańskiego Bożego Narodzenia ma związek z tradycjami “pogańskimi” – w starożytnej Brytanii wierzono w magiczną moc tej rośliny i używano jej do ochrony przed złymi mocami. W średniowieczu kościół zakazywał używania jemioły do dekoracji świątecznych.
* Do wody, w której kąpano dziecko, Słowianie zwykli wrzucać węgielek. Miało to na celu odstraszenie złych mocy.
* Dzisiejszą kontynuacją słowiańskiego kultu ognia jest katolickie święto Matki Boskiej Gromnicznej (2 lutego), kiedy to w kościołach świeci się woskowe świece, a każdy stara się nie dopuścić do tego, żeby niesiona przez niego z kościoła do domu świeca nie zgasła. Panuje przekonanie, że chronią one przed uderzeniem pioruna, pożarem i innymi nieszczęściami.
* Gdybyśmy chcieli zebrać słowa, które w języku polskim mają własny prasłowiański rodowód, to okazałoby się, że z około 30 tys. wyrazów, pozostałoby tylko około tysiąca.
* Handel i wymiana towarów od zawsze odgrywały znaczną rolę w kulturze Słowian. Świadczyć o tym może wyraz “targ” wspólny dla całej słowiańskiej grupy etnicznej i należący do jej prajęzyka.
* Istnieje przesąd, że drewna z drzewa w które uderzył piorun (Perun) nie można używać do budowy czegokolwiek; nadaje się ono jednak do wyrobu instrumentów muzycznych.
* Krzyż dziesiątki stuleci temu był świętym znakiem solarnym, symbolem słońca, ognia, a także płodności, o czym jednoznacznie świadczą ustalenia historyków, potwierdzone odkryciami archeologów.
* Kwiat paproci, którego poszukiwano w noc Kupały, zwano niegdyś “Perunowym kwiatem”
* Malowanie jajek na Wielkanoc wywodzi się z tradycji pogańskich i związane jest z rytuałami odprawianymi podczas wiosennego zrównania dnia z nocą, podczas którego obchodzono tzw. Jare Święto. Kościół aż do XII wieku zabraniał malowania jajek, traktując ten zwyczaj jako pogański.
* Na ziemiach polskich znajdują się dziesiątki miejscowości, których nazwy pochodzą od imion bóstw i demonów ze słowiańskiego panteonu. Przykłady podane są tutaj.
* Niedziela – uznawana za typowo chrześcijański dzień święty – nie była bynajmniej ustanowiona na pamiątkę zmartwychwstania Chrystusa i ma rodowód solarny. Jest to obchodzony od zamierzchłej starożytności dzień słońca, który wprowadził do chrześcijaństwa na mocy wydanego przez siebie edyktu, cesarz Konstantyn Wielki w roku 321 po Chrystusie.
* Obecnie istnieje w Europie 12 języków słowiańskich: bułgarski, macedoński, serbsko-chorwacki, słoweński, rosyjski, białoruski, ukraiński, dolno- i górnołużycki, czeski, słowacki i polski.
* Ołtarze w większości chrześcijańskich kościołów usytuowane są na wschodnich stronach budynków – wywodzi się to z kultu słońca. Dawni Słowianie zwykli kłaniać się wschodzącemu słońcu i oddawać mu cześć.
* Pochodzenie symboli przypisanych świętu Wielkiej Nocy jest bardzo różnorakie – judejskiemu barankowi towarzyszy jajko, słowiański symbol życia i płodności; “palma”, która tylko nazwę zawdzięcza chrześcijaństwu, a tak naprawdę jest pozostałością po starosłowiańskim kulcie drzew; oraz zając, nieodłączny towarzysz Ostary, germańskiej bogini płodności.
* Pośród innych amuletów Słowianie nosili na szyjach miniaturowe toporki.
* Powszechne wśród pogańskich mieszkańców Europy oddawanie czci drzewom zachowało się po ich przejściu na chrześcijaństwo pod postacią zwyczajów polegających na dekorowaniu domu i obejścia zielonymi gałązkami (dla odstraszenia złych mocy) oraz przygotowywaniu drzewka dla ptaków – stąd wzięła się tradycja przystrajania “bożonarodzeniowej” choinki.
* Prasłowiański nowy rok rozpoczynał się w czasie zimowo – wiosennego przesilenia słonecznego.
* Prastary zwyczaj stawiania snopa i ścielenia słomy na stole pod nakryciem, mający zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku, wywodzi się z rozpowszechnionego niegdyś w Europie kultu agrarnego. Z czasem nadano mu chrześcijańską interpretację – snopy zboża miały przywodzić na myśl stajenkę w Betlejem, miejsce narodzin Jezusa.
* Rzucanie w nowożeńców ryżem “na szczęście” ma związek ze starosłowiańskim zwyczajem – obsypywanie ziarnem miało zapewnić płodność i obfite zbiory.
* Słowianie jako pierwsi zaczęli chmielić piwo. Znaleziska archeologiczne świadczą, że na obszarze odpowiadającym dzisiejszej Polsce piwo było wytwarzane od zarania dziejów. Słowiańskie piwo było lekkie, musujące, zielonkawe i wyrabiane początkowo z drobno zmielonej pszenicy.
* Słowianie nie gasili ognia powstałego na skutek uderzenia pioruna, uważając to za świętokradztwo. Ogniowi pochodzącemu z nieba pozwalano strawić cały dobytek.
* Słowiański kult dębu, jako rzekomego siedliska mocy diabelskiej, wraz z nadejściem epoki chrześcijaństwa był usilnie zwalczany przez kościół – święte drzewa i gaje ścinano pod nadzorem misjonarzy.
* Sowa – wyraz ten jest prasłowem, jednego znaczenia u wszystkich Słowian, i znaczy tyle co zowa, czyli ptak zowiący, przyzywający – co z kolei dobrze oddaje polskie słowo “pójdźka”.
* Swastyka – krzyż gamma – była pierwotnie znakiem ognia i słońca (czczonych między innymi przez plemiona słowiańskie).
* Tajemnicza Księga Welesa to niezwykły dokument spisany na drewnianych deseczkach w co najmniej trzech dialektach słowiańskich, opiewający dzieje tego ludu od VII do IX wieku. Nazwa Księgi pochodzi od odwołania do boga Welesa, zawartego na pierwszej tabliczce. Dokument znalazł w 1919 roku porucznik Białej Armii Fiodor Arturowicz Izenbek na terenie jednego z majątków w okolicach Charkowa. Porucznik ukradł go, a po zwycięstwie rewolucji bolszewickiej wywiózł za granicę. W 1923 roku bezskutecznie próbował sprzedać Księgę Welesa belgradzkiemu muzeum. Dwa lata później wyjechał do Brukseli, gdzie o tabliczkach dowiedział się rosyjski uczony Jurij Mirolubow, który przeprowadził pierwsze naukowe badania deseczek. Odrestaurował częściowo spróchniały drewniany dokument oraz – z błędami – przepisał większość tekstów, nie odszyfrowując jednak ich znaczenia. Z notatek naukowca wynikało, że wszystkie tabliczki były tej samej wielkości: 38 cm x 22 cm i grubości około 5 mm, o nierównych krawędziach, z otworami do mocowania rzemienia. Napisy wykonano ostrym przedmiotem, a następnie pokryto jakimś rodzajem lakieru. Wzdłuż każdej narysowane były linie, między które został wpisany tekst. Niestety, nigdy nie dowiemy się czy Księga Welesa była autentyczna, ponieważ jej oryginał zaginął podczas II wojny światowej – nie można więc zbadać drewna, na którym była spisana.
* Topory, związane z Perunem i posiadające magiczną moc, starożytni Słowianie zwykli wkładać pod łoża rodzących kobiet, co miało zapewnić przyjście na świat zdrowego dziecka.
* Tradycja skakania przez ogień w Noc Kupały (dziś św. Jana) pochodzi również z czasów przedchrześcijańskich. Słowianie traktowali ogień z ogromną czcią i szacunkiem – skakanie przezeń miało chronić, uzdrawiać i oczyszczać.
* Uderzenie pioruna podczas pierwszej wiosennej burzy postrzegane było jako akt miłosny Peruna z ziemią.
* Wampir to słowo pochodzące z języka prasłowiańskiego – z języków słowiańskich rozpowszechniło się w Europie, a potem na świecie. U Słowian wiara w wampiry sięga co najmniej IV wieku naszej ery.
* U Słowian nie istniały początkowo struktury władzy oparte na dominacji. Ludy słowiańskie żyły w pełnej demokracji, jeśli nie w anarchii. Świadczy o tym między innymi brak rodzimych słów słowiańskich oznaczających władców – “książę” i “władca” to zapożyczenia gockie, “pan” od Awarów, “król” od imienia sławnego władcy Franków.
* Według wierzeń wodniki i topielice uważali księżyc za swojego boga i zwali go Trzyszcz – Błyszcz.
* Zawiązywanie czerwonej wstążeczki na szczebelku łóżeczka niemowlęcia “na szczęście” to nic innego, jak tylko próba uchronienia malucha przed porwaniem przez dziwożonę, zwaną inaczej mamuną.
* Zwyczaj podawania 12 potraw na stole wigilijnym bierze swój początek w obrzędach przedchrześcijańskich, polegających na składaniu podziękowania bóstwom za wszystko to, czym obdarzyły gospodarzy przez 12 miesięcy roku.
http://slowianie.republika.pl/ciekawostki.htm
_____________________________
Inne jeszcze ciekawostki słowiańskie:
http://www.sredniowieczne.igniezno.pl/s ... =900&lang=
http://srh-silesia.pl/forum/viewtopic.p ... 15eca88fa6
http://opolczykpl.wordpress.com/2012/02 ... owianskie/