Nie, nie myślę że wiem o czym myślisz. To z bikini to był taki żarcik, nie żeby cię zdenerwować.
baabcia pisze:nie pisałam, że opalam się na plaży dla nudystów i nie pisałam że jestem burdel mamą; masz zerową wiedzę o tym co ja ....
a może dobry jest model szwedzki?
Przecież ci tego ni zarzuciłem, że jesteś burdel mamą, ani że opalasz się na plaży nudystów, gdyż tam opala się bez bikini
Co do modelu szwedzkiego, to jest to opcja na walkę z prostytucją. Nie wiem czemu karać akurat mężczyzn - tak samo jak karać same kobiety...?
Skoro popełniają przestępstwo to obie strony uczestniczące w procederze (przestępstwie) powinny być karane.
Tylko, że nie jestem zwolennikiem narzucania innym swoich poglądów na siłę - tzn. uważam, że zjawisko jest złe, więc powinno być zakazane prawnie.
A co z tymi co uważają inaczej?
Czy da się jednoznacznie określić czy zjawisko jest zdecydowanie złe?
Podam przykład:
Osoba bardzo nie śmiała, lub w jakiś tam sposób "upośledzona", która nie ma szansy/okazji/możliwości uprawiać seks, a czuję taką potrzebę, jak każdy zdrowy fizycznie człowiek, korzysta z usług prostytutki, która jest osobą dorosłą, wybrała sobie taki sposób na życie w pełni świadomie, może nawet lubi tę robotę (chociaż to akurat nie ma znaczenia - większość ludzi nie lubi swojej pracy).
W Holandii rząd sponsoruje takim osobom (czyt. niepełnosprawnym) wizyty u prostytutek - w ograniczonej ilości oczywiście.
Czy to jest zdecydowanie złe? A czy wszystko co złe (alkohol, papierosy) jest nielegalne? Ktoś na przykład uważa, że solaria, studia tatuażu są złe - zdelegalizujmy je.
Ja np. uważam, że samochody są złe, bo przez nie ginie na drogach rocznie milion osób na świecie (w Polsce kilka tysięcy), a wiele zostaje kalekami. Sto lat temu nie było samochodów i ludzie żyli. Zdelegalizujmy samochody, a przynajmniej tiry, bo tirowcy korzystają z tirówek, i sieją największe spustoszenie na drogach. Zostawmy tylko pociągi, tramwaje, ewentualnie autobusy i taksówki, ale prowadzić je mogą tylko kierowcy z wysokimi kwalifikacjami.
To oczywiście utopia, piszę w formie żartobliwej
Tak na marginesie to nie korzystam z płatnych usług seksualnych, nie czuję tego typu potrzeby i nie pochwalam takiego sposobu zarobkowania. Zgadzam się nawet z osobami, które twierdzą, że jest to poniżające dla kobiet. Chociaż mężczyźni ponoć też się parają tym zawodem.
Jestem jednak za nowoczesnym państwem, bez nadmiernej liczby zakazów, za zdroworozsądkowym podejściem. Kwestie ekonomiczne (podatki) też nie są bez znaczenia.