Facet, który za kierownicą zgrywa kozaka i słusznie trąbi na idiotę, który nie umie jeździć i jest zwykłym chamem, po chwili, kiedy do niego podszedł, zaczął go przepraszać
Śmiechłem. To nie jest facet tylko łajza, innego określenia na to znaleźć nie mogę (znaczy mogę, ale nie chcę dostać bana za wulgaryzmy
).
Ayalen jakbyś czytał ze zrozumieniem, to byś wiedział, że niczego takiego nie napisałem.
Hoffman Moritsu pisze:Do tego nie potrzeba broni. Wystarczy jedynie nie być łajzą.
Wszystko może posłużyć jako broń. Czym się niby różni nóż M9 od Sakury? Człowiek dźgnięty jednym i drugim może zejść od razu na drugi świat, co może Cię nieco zszokować
Wiesz, mi się wydaje, że śmierć od pistoletu jest bardziej humanitarna od bycia zadźganym nożem czy zatłuczonym kijem ale co kto woli...
Samochód też służy do tego, żeby szybko się przemieszczać, a mimo to pod kołami rocznie ginie kilka tysięcy ludzi. Zakazać samochodów!
Jasne, że jest zniewolony. Jak żyjemy w ustroju niewolniczym to przepraszam bardzo jak niby mamy być wolni, skoro zabrania mi się posiadania broni i traktuje się mnie jak idiotę, który od razu po dostaniu pistoletu w rękę wyjdzie na ulicę, zabije 11 ludzi, a ostatni nabój wpieprzy sobie w łeb?