Re: Zapytajmy Polaków?

1
Co myślicie o referendach, są Waszym zdaniem, potrzebne?
Oczywiste jest to, że większość jest głupia, więc oddawanie decyzji w ręce głupków, nie jest chyba dobrym rozwiązaniem. Pomijając frekwencję (słabiutką) i koszta takich operacji, zwróćmy uwagę na to, co działoby się z naszym krajem, gdyby większość ważnych decyzji była podejmowana przez społeczeństwo.
Przecież, gdyby zapytać Polaków, czy zlikwidować podatki, to odpowiedzą, oczywiście, że tak. Czy podnieść emerytury, obniżyć wiek emerytalny (jak szaleć, to szaleć - do 40 roku życia), podnieść zarobki o 100%, ustanowić najwyższe standardy opieki medycznej, zakazać bezrobocia... Jak myślicie, co odpowie społeczeństwo?
I to wszystko byłoby wiążące, a rząd musiałby to zrealizować. Normalnie, bylibyśmy najwspanialszym krajem na świecie!!!
W takim razie, oddajmy władzę społeczeństwu, już ono by pokazało innym, jak rządzić... :rotfl:

To oczywiście ironia, ale już bardziej serio, zapraszam do dyskusji na temat referendum.
Ostatnio zmieniony 04 cze 2013, 10:30 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zapytajmy Polaków?

2
Jeśli zostawić ustrój demokratyczny czy jak niektórzy twierdzą ochiokracji to oczywiście referenda stanowią dobrą alternatywę dla tego co jest obecnie.

Lecz ja uważam, że w Polsce takie rządy się nie sprawdzą nie mamy elit gdyż zostały wybite podczas wojny. Dlatego też wola większości Narodu jest nieprzewidywalna a to jest bliskie chaosu.

Więc w Polsce byłoby dobrze nawet w Monarchii Absolutnej o ile rządy byłyby mądre i naród byłby zadowolony a przy obecnej demokracji partyjnej jak jest wiadomo.
Ostatnio zmieniony 04 cze 2013, 12:19 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

3
Sam, całkiem poważnie, zastanawiam się, czy monarchia absolutna nie byłaby dobrym rozwiązaniem.

W referendum wystarczy dobrze otumanić społeczeństwo, a wybierze wszystko, co ułatwi mu życie. Jednak większość nie wie, że istnieje polityka, że wszystko ma swoje niuanse prawne, polityczne, ekonomiczne. Gdyby spytać w referendum, czy każdy Polak ma dostać milion złotych, to co odpowiedzą? TAK, oczywiście! :ahah:

Tłum jest głupi i nie może w tak bezpośredni sposób wpływać na politykę państwa, bo to chore.
Ostatnio zmieniony 04 cze 2013, 12:32 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zapytajmy Polaków?

4
źle przeprowadzone referendum ( tu warto zadać pytanie czy w ogóle możliwe jest dobre przygotowanie referendum) nie tylko generuje niesamowite koszty ale zawsze ma zasadniczy efekt uboczny DZIELI nie szuka porozumienia i wspólnych rozwiązań a podkreśla różnice, jednoczy przeciwne obozy i wzmacnia konflikt

osobną sprawą jest sposób kampanii przedreferendalnej i formułowanie pytań
oczywiście moment przeprowadzenia referendum też rzutuje na jego wynik


poza tym temat referendum często narzuca konieczność zwracania się z pytaniem wyłącznie do ludzi świadomych a nie chętnych do udzielania odpowiedzi

pani Goździkowa wie czy wycinać wyrostek, promować colę, zezwolić na marychę, obniżać podatki i orzekać karę śmierci, wprowadzić euro ... - tylko z tego jej zdania nie wynika nic mądrego z reguły

czasem warto spytać Goździkową czy ograniczyć jej rodzinie wyjazdy za granicę i bidulka powie, ze nie nie jej rodzinie to nie

niestety taki rozum mają państwo Goździkowie najczęściej i nie dociera do nich, ze na wyrostku zna się chirurg po kilkudziesięciu latach rzetelnej nauki - raczej nie opierniczał się już w podstawówce; w sprawie ekonomii też warto posłuchać kilku profesorów by zorientować się, ze to bardzo trudna dziedzina; no nie wspomnę o filozofach - jaki Goździk ma choćby bladozielone pojęcie o sensie i niezbędnosci filozofii w życiu baranków

ech

referendum warto robić w pokoju w pracy czy palimy czy nie - o cholera też nie! no właśnie

to świetny przykład na to do czego prowadzi referendum i jak bywa bezsensowne i szkodliwe
Ostatnio zmieniony 04 cze 2013, 12:45 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Zapytajmy Polaków?

5
Dlatego też musi być uzdrowione prawodawstwo a to jest możliwe tylko w Monarchii albo dyktaturze. Tam jest Prawo.

Prawo powinno być takie, że powinny być tylko ustalone normy moralne co jest zakazane.

Czyli za morderstwo tak kara
za kradzież taka
za gwałt taka
za porwanie taka
itp., itd.

Czyli spisanie co jest niedozwolone w czym wszyscy się zgadzają i jakie za to grożą sankcje a nie regulujące każdą dziedzinę życia.
Po co zastanawiać się nad tym czy zezwolić na aborcję. Należy uznać, że to jest człowiek, nowe życie i usunięcie ciąży jest morderstwem i tyle.

Więc każdy oczywiście może złamać prawo lecz niech się liczy z konsekwencjami Karnymi.
Oczywiście życie człowieka narodzonego ma wyższą wartość od życia nienarodzonego. Więc w sytuacji kiedy ciąża zagraża życiu Matki może być usunięta by ratować życie Matki, która albo ma już dzieci albo może mieć je w przyszłości ale o tym niech decyduje lekarz nie polityk, który nie musi się na tym znać i nie ma wszystkich danych a każdy przypadek należy rozważyć indywidualnie. Mając przed sobą dane.

Każdy lekarz ma ratować życie i jeśli widzi, że zachowanie ciąży spowoduje zgon Matki i nie uratuje się ani Matki ani Dziecka to oczywiście ratuje życie Matki. Dlatego, że jak tego nie zrobi zginą dwie osoby a tak uratuje chociaż jedną.

Tak samo jest z życiem Seksualnym niech Państwo nie interesuje się z kim kto śpi pod pierzyną. Jak dwóch dorosłych ludzi chce żyć ze sobą dobrowolnie to co to kogo obchodzi? Tak więc żadnego spisywania na papierze aktu Małżeństwa na papierze. Należy przyjąć zasadę.

Umowa Ustna = Umowie Pisemnej

Nie potrzeba spisywać urzędowych aktów małżeństwa.

Co do posiadania dzieci należy przyjąć zasadę, że dzieci są rodziców nie Państwa i to rodzice powinni decydować o losie swych dzieci do póki nie dorosną. Gdyż rodzice najbardziej kochają swe dzieci i chcą ich dobro jeśli ktoś mówi, że kocha dziecko bardziej jak rodzic to znaczy, że jest pedofilem i nie powinien mieć wpływu na dzieci. Oczywiście świata jest niedoskonały i doskonały nigdy nie będzie. Więc może się zdarzyć, że rodzic podejmie złą decyzję i te dziecko skrzywdzi za co powinien być sądzony ale nie jest to powód żeby niewolić resztę społeczeństwa stosując prewencję. Gdyż prewencja niczym się nie różni od terroru czy tyrani. Bo czym się różni tyrania od prawa.

Żeby weszło prawo musi być winna, którą się każe w tyrani zaś tyran stosuje ciągłe represje trzymając za mordę lud i czy trzeba czy nie trzeba pokazuje swoją siłę. Na zasadzie prewencji tyran używa siły nie po to by karać za bunt przeciw władzy a po to by do buntu nie doszło i co jakiś czas wysyła ludzi na śmierć za nic tylko dla tego by nie doszło do buntu.

Tak samo jest z prewencją, która używa swej władzy nad obywatelem po to by nie doszło do przestępstwa. Przez co niewoli 90% społeczeństwa tylko po ty by 10% nie popełniło czynu zabronionego. Tymczasem powinno być tak, że ludzie są wolni i decydują o sobie a jeśli idiota wybierze źle to poniesie tego konsekwencje i tyle.

Więc mamy do czynienia z kolejną zasadą "wolność Twojej pięści kończy się na wolności cudzego nosa".
Więc powinno być tylko ustalone prawo co jest zakazane. Co jest powszechnie nie dopuszczalne. Nie oszukujmy się stosowanie siły jest ostatecznością. Każdy przyzna rację, że człowiek w słusznym gniewie i nie myśli racjonalnie i nie myśli o konsekwencjach karnych swych uczynków. Nawet psycholodzy uważają, że należy informować oraz edukować a nie zakazywać. Bo zakazy nic nie dają. Jeśli ja zastosuję karę klapsa to nic wielkiego dla narodu się nie stanie to jest mój błąd i ja na tym stracę bo na starość dziecko może mi oddać z nawiązką ale to nie jest powód żeby zakazywać tego. Volenti non fit iniuria. Można o takim czymś informować można edukować społeczeństwo a nie zakazywać i niewolić. Owszem jeśli zakatuje ktoś dziecko to się go skaże za morderstwo gdyż to jest strata dla społeczności ale jaką stratą jest klaps dla narodu żadną to jednostka może z tego powodu ponieść konsekwencję.

Ja jestem za tym by ograniczyć zakazy i nakazy do niezbędnego minimum. Mniejszość nie może narzucać swej woli i swego myślenia większości.

[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]

Jak widać według wyników sondażu SMS 73% narodu uważa, że nie ma nic złego w stosowaniu kar cielesnych wobec dzieci. Tutaj Baabcia jest w pozostałych 27% i ona jej podobne może oczywiście edukować resztę społeczeństwa, że kar takich w procesie wychowawczym nie powinno się stosować. Ma do tego pełne prawo oczywiście ale nie ma prawa ograniczać w tym względzie większości wprowadzając zakaz jeśli takim jak Baabcia uda się zmienić proporcje, że więcej będzie przeciw niż za to osiągnie oczywiście niewątpliwy sukces i będzie wtedy można zakazać takich kar gdyż większość uważać będzie to za niemoralne ale tylko wtedy taki zakaz ma sens do póki się nie wyedukuje ludzi w tej materii zakaz bicia dzieci NIC NIE DA bo ludzie i tak będą robili swoje jak będą uważali.

Prawo stanowić ma większość nie mniejszość. Jeśli Mniejszość stanowi prawa przeciw większości to już nie mamy do czynienia z państwem Prawa tylko z Tyranią.
Ostatnio zmieniony 04 cze 2013, 14:17 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 3 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

6
Twardostoj pisze:Dlatego też musi być uzdrowione prawodawstwo a to jest możliwe tylko w Monarchii albo dyktaturze. Tam jest Prawo.

Prawo powinno być takie, że powinny być tylko ustalone normy moralne co jest zakazane.

Czyli za morderstwo tak kara
za kradzież taka
za gwałt taka
za porwanie taka
itp., itd.

Czyli spisanie co jest niedozwolone w czym wszyscy się zgadzają i jakie za to grożą sankcje a nie regulujące każdą dziedzinę życia.
Po co zastanawiać się nad tym czy zezwolić na aborcję. Należy uznać, że to jest człowiek, nowe życie i usunięcie ciąży jest morderstwem i tyle.

Więc każdy oczywiście może złamać prawo lecz niech się liczy z konsekwencjami Karnymi.
Oczywiście życie człowieka narodzonego ma wyższą wartość od życia nienarodzonego. Więc w sytuacji kiedy ciąża zagraża życiu Matki może być usunięta by ratować życie Matki, która albo ma już dzieci albo może mieć je w przyszłości ale o tym niech decyduje lekarz nie polityk, który nie musi się na tym znać i nie ma wszystkich danych a każdy przypadek należy rozważyć indywidualnie. Mając przed sobą dane.

Każdy lekarz ma ratować życie i jeśli widzi, że zachowanie ciąży spowoduje zgon Matki i nie uratuje się ani Matki ani Dziecka to oczywiście ratuje życie Matki. Dlatego, że jak tego nie zrobi zginą dwie osoby a tak uratuje chociaż jedną.

Tak samo jest z życiem Seksualnym niech Państwo nie interesuje się z kim kto śpi pod pierzyną. Jak dwóch dorosłych ludzi chce żyć ze sobą dobrowolnie to co to kogo obchodzi? Tak więc żadnego spisywania na papierze aktu Małżeństwa na papierze. Należy przyjąć zasadę.

Umowa Ustna = Umowie Pisemnej

Nie potrzeba spisywać urzędowych aktów małżeństwa.

Co do posiadania dzieci należy przyjąć zasadę, że dzieci są rodziców nie Państwa i to rodzice powinni decydować o losie swych dzieci do póki nie dorosną. Gdyż rodzice najbardziej kochają swe dzieci i chcą ich dobro jeśli ktoś mówi, że kocha dziecko bardziej jak rodzic to znaczy, że jest pedofilem i nie powinien mieć wpływu na dzieci. Oczywiście świata jest niedoskonały i doskonały nigdy nie będzie. Więc może się zdarzyć, że rodzic podejmie złą decyzję i te dziecko skrzywdzi za co powinien być sądzony ale nie jest to powód żeby niewolić resztę społeczeństwa stosując prewencję. Gdyż prewencja niczym się nie różni od terroru czy tyrani. Bo czym się różni tyrania od prawa.

Żeby weszło prawo musi być winna, którą się każe w tyrani zaś tyran stosuje ciągłe represje trzymając za mordę lud i czy trzeba czy nie trzeba pokazuje swoją siłę. Na zasadzie prewencji tyran używa siły nie po to by karać za bunt przeciw władzy a po to by do buntu nie doszło i co jakiś czas wysyła ludzi na śmierć za nic tylko dla tego by nie doszło do buntu.

Tak samo jest z prewencją, która używa swej władzy nad obywatelem po to by nie doszło do przestępstwa. Przez co niewoli 90% społeczeństwa tylko po ty by 10% nie popełniło czynu zabronionego. Tymczasem powinno być tak, że ludzie są wolni i decydują o sobie a jeśli idiota wybierze źle to poniesie tego konsekwencje i tyle.

Więc mamy do czynienia z kolejną zasadą "wolność Twojej pięści kończy się na wolności cudzego nosa".
Więc powinno być tylko ustalone prawo co jest zakazane. Co jest powszechnie nie dopuszczalne. Nie oszukujmy się stosowanie siły jest ostatecznością. Każdy przyzna rację, że człowiek w słusznym gniewie i nie myśli racjonalnie i nie myśli o konsekwencjach karnych swych uczynków. Nawet psycholodzy uważają, że należy informować oraz edukować a nie zakazywać. Bo zakazy nic nie dają. Jeśli ja zastosuję karę klapsa to nic wielkiego dla narodu się nie stanie to jest mój błąd i ja na tym stracę bo na starość dziecko może mi oddać z nawiązką ale to nie jest powód żeby zakazywać tego. Volenti non fit iniuria. Można o takim czymś informować można edukować społeczeństwo a nie zakazywać i niewolić. Owszem jeśli zakatuje ktoś dziecko to się go skaże za morderstwo gdyż to jest strata dla społeczności ale jaką stratą jest klaps dla narodu żadną to jednostka może z tego powodu ponieść konsekwencję.

Ja jestem za tym by ograniczyć zakazy i nakazy do niezbędnego minimum. Mniejszość nie może narzucać swej woli i swego myślenia większości.

[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]

Jak widać według wyników sondażu SMS 73% narodu uważa, że nie ma nic złego w stosowaniu kar cielesnych wobec dzieci. Tutaj Baabcia jest w pozostałych 27% i ona jej podobne może oczywiście edukować resztę społeczeństwa, że kar takich w procesie wychowawczym nie powinno się stosować. Ma do tego pełne prawo oczywiście ale nie ma prawa ograniczać w tym względzie większości wprowadzając zakaz jeśli takim jak Baabcia uda się zmienić proporcje, że więcej będzie przeciw niż za to osiągnie oczywiście niewątpliwy sukces i będzie wtedy można zakazać takich kar gdyż większość uważać będzie to za niemoralne ale tylko wtedy taki zakaz ma sens do póki się nie wyedukuje ludzi w tej materii zakaz bicia dzieci NIC NIE DA bo ludzie i tak będą robili swoje jak będą uważali.

Prawo stanowić ma większość nie mniejszość. Jeśli Mniejszość stanowi prawa przeciw większości to już nie mamy do czynienia z państwem Prawa tylko z Tyranią.
po przeczytaniu paru pierwszych linijek widzę, że to ma być państwo prostsze od cepa

choć nie do końca rozumiem - już pierwsze 4 linijki mnie przerastają - ale kobiety tak mają - słabo z rozumem
* * *
widzę, że coś jest o mnie - nie wiem czy dobrze zrozumiałam w państwie w którym guru jako większość ustali normy moralne w postaci kar - będę musiała bić dzieci

- zgoda pod jednym warunkiem

że całą normę razów uznany za dziecko odbierze Monarcha/nie-Dyktator Twardy Pierwszy

nie wszystko bywa śmieszne po przekroczeniu pewnej granicy - zdumiewająca jest powaga projektu - myślę, ze Guru Janusz Korwin-Mikke ucieszy się z tej pracy - on wbrew temu co mówi do swoich wyznawców, od pracowników wymaga gruntownego wykształcenia

najlepiej wklej mu gdzieś ten tekst - mój nick zastąp tajnym skrótem :)

to by mógłbyć przebój kampanii wyborczej - lepszego sobie nie wyobrażam




jestem za - fajny kraj wymyśliłeś :lato:
Ostatnio zmieniony 04 cze 2013, 14:49 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Zapytajmy Polaków?

7
Twardostoj pisze:... jeśli zakatuje ktoś dziecko to się go skaże za morderstwo gdyż to jest strata dla społeczności ale jaką stratą jest klaps dla narodu żadną to jednostka może z tego powodu ponieść konsekwencję.
...
... to się go skaże ...

jednoosbowo jako MY-Skazywacz będziesz skazywał czy organ będziesz miał do tego? w tanim Państwie Prawa trzeba oszczędzać na wszytskim
Ostatnio zmieniony 04 cze 2013, 14:55 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Zapytajmy Polaków?

8
A ja jestem za referendum bo to jest właśnie demokracja, czyli system bardzo głupi i populistyczny w przypadku duzych narodów, nie jest to zaden postęp bo jest to równie stare jak despotyzm, dla duzych narodów najlepszym rozwiązaniem jest właśnie posiadanie władcy, dlatego inteligentne narody trzymają swoje rodziny królewskie na czarną godzinę, choć królowie nie mają nic do gadania to w razie czego nie będzie rzeżni kto ma być królem. Demokracja to jest dobra dla jakiś państw-miast które zyją z handlu, jak by weszły takie referenda to ludzie by się wreszcie skapowali co to jest i skończyło by chrzanienie polityków o wartościach demokratycznych nie mających nic wspólnego z wolnością, siedemnastowieczny Francuz w którego kraju panowała monarchia absolutna był bardziej wolny niz Wenecjanin czy Genueńczyk, ze o Rzeczpospolitej obojga narodów nie wspomne ;)
Ostatnio zmieniony 04 cze 2013, 15:59 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

9
Baabcia ni chuchu nie zrozumiałaś. Należy zlikwidować możliwie maksymalną ilość zakazów po to by człowiek był wolny. Jeśli popełni czyn niemoralny to za to beknie przed sądem i tyle.

Należy obalić mit Państwa Opiekuńczego, w którym ludzi traktuje się na równi z bydłem.

Obywatel ma być wolny a nie zniewolony przez system. Należy traktować wszystkich ludzi jako odpowiedzialnych i poważnych a nie upośledzonych umysłowo. To że zdarzy się jeden Baran na 100 nie oznacza, że pozostałym 99 należy odebrać wolność tylko unieszkodliwić jednego idiotę by nie szkodził innym. Wtedy będzie się żyło lepiej.

Normalnie jeśli ktoś widzi, że jego sąsiad znęca się na swoim dziecku to podszedł by do takiego Ojca-Kata i go przywrócił do pionu. Przecież Sąsiedzi i Rodzina są najbliżej i lepiej się orientują co się dzieje niż urzędnik, który nawet może w ogóle nie widział tej rodziny na oczy. Natomiast Prawo, o którym mówię ma się opierać na podstawie zasad Cywilizacji Europejskiej, na którą składa się dorobek Starożytnych Cywilizacji i Dekalog. Gdyż wbrew pozorom Dekalog nie jest tylko Chrześcijański gdyż te same normy moralne stosowane były również w innych przedchrześcijańskich wierzeniach.
Ostatnio zmieniony 04 cze 2013, 17:10 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

10
polliter pisze:Co myślicie o referendach, są Waszym zdaniem, potrzebne?
Oczywiste jest to, że większość jest głupia, więc oddawanie decyzji w ręce głupków, nie jest chyba dobrym rozwiązaniem. Pomijając frekwencję (słabiutką) i koszta takich
:upal::upal:
No i masz słuszną racje i stawiasz kolację to kiedy i gdzie na bank w twojej knajpie !
Ostatnio zmieniony 04 cze 2013, 18:25 przez Nutka, łącznie zmieniany 2 razy.
...............

Re: Zapytajmy Polaków?

11
A kto wie, może byłoby okey? Przecież w tej chwili to co jest, wcale nie jest w porządku. Bo kto dociągnie do tego wieku emerytalnego? aby mógł wziąć przynajmniej jedną ciężko wypracowaną emeryturę? Rządowi przecież chodzi o to, aby tych" szczęśliwców" było jak najmniej. Bo to jest bardziej realne,niż to,że emerytów będzie jak mrówek.
Ostatnio zmieniony 08 cze 2013, 17:20 przez gorczyca, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

12
Wiek Emerytalny jest podnoszony bo nie ma kasy dla emerytów, nie ma dla nich kasy bo młodzi ludzie nie pracują legalnie, młodzi nie pracują bo są za wysokie koszty pracy pracownika, są za wysokie koszty gdyż praca jest opodatkowana a praca jest opodatkowana bo nie ma kasy dla emerytów i nie mieliby czego kraść sobie darmozjady z urzędów i parlamentu. Obecnie zbiera się pracującym legalnie na Etacie średnio 83% procent dochodu jaki pracownik wypracowuje.
Ostatnio zmieniony 08 cze 2013, 20:13 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

13
Twardostoj pisze:Wiek Emerytalny jest podnoszony bo nie ma kasy dla emerytów, nie ma dla nich kasy bo młodzi ludzie nie pracują legalnie, młodzi nie pracują bo są za wysokie koszty pracy pracownika, są za wysokie koszty gdyż praca jest opodatkowana a praca jest opodatkowana bo nie ma kasy dla emerytów i nie mieliby czego kraść sobie darmozjady z urzędów i parlamentu. Obecnie zbiera się pracującym legalnie na Etacie średnio 83% procent dochodu jaki pracownik wypracowuje.
To co, zrobimy referendum?
Spytamy Polaków kiedy chcą odejść na emeryturę, w wieku 40 lat, 50 lat, 60 lat, 70 lat
Dam sobie rękę uciąć, że odpowiedzą 40 lat. :rotfl:
Wyobraźmy sobie, że referendum jest ważne. Co MUSI zrobić premier? Dostosować się. Będziemy mieli czterdziestoletnich emerytów, huuurrra!!!
Skąd wziąć dla nich pieniądze? Zapytajmy Polaków! Unia ma nam dać, Rosja, Emiraty Arabskie, Amerykanie, dać z własnej kieszeni - postaw krzyżyk przy swojej opcji. Wynik referendum zdecyduje, kto ma nam dać pieniądze (bo ostatnia opcja nie wchodzi w rachubę).
Trzeba przeprowadzić następne referendum, jak te pieniądze od nich wyciągnąć itd. itp.

:rotfl::rotfl::rotfl:
Ostatnio zmieniony 09 cze 2013, 12:06 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zapytajmy Polaków?

14
Politer jest to proste Prawa nabyte trzeba szanować więc Umowa, która jest już podpisana z Państwem zostaje ważna. Lecz należałoby uwolnić rynek i w niego nie ingerować stawiając na wolną konkurencję. Znieść obowiązek przymusowych ubezpieczeń emerytalnych. Niech ludzie sami o tym decydują lecz firmy ubezpieczające powinny być prywatne nie upaństwowione. Gdyż co Państwowe to źle działa (karmi się darmozjadów).

Ograniczyć liczbę posłów i senatorów oraz innych urzędników z liczby 500 000 do 500 znieść większość Ministerstw a 6, które z konieczności obronności i porządku publicznego pozostaną ograniczyć zakres władczy. Znieść wszelkie podatki. Przeprowadzić uczciwą Prywatyzację Majątku Narodowego na Aukcjach by wyciągnąć najwyższą cenę jaka się da a pieniądze z prywatyzacji przeznaczyć na Fundusz likwidacji Emerytur gdyż to z pieniędzy tych ludzi co jako pierwsi płacili na swe Emerytury to wszystko było budowane. Oczywiście tego Majątku Narodowego zostało tak mało, że sama prywatyzacja nie wystarczy więc będzie podatek VAT od obrotu 15%, który dla nas jest zupełnie nie potrzebny przy naszej wizji Państwa ale posłuży właśnie do spłaty zobowiązań Państwa, który zostanie całkiem zniesiony z chwilą pokrycia zadłużenia Publicznego. Zwłaszcza, że wprowadzimy do Konstytucji zapis, że rząd, który zaplanuje budżet z deficytem a więc będzie dążył do pobrania pożyczki należy oskarżyć o zdradę stanu co się wiąże z stryczkiem. Dopiero gdy spłacone zostaną te wszelkie zobowiązania Aparatu Państwa owy VAT zostanie zniesiony. Gdyż na potrzeby Administracyjne w naszym systemie wystarczy ledwo 200 zł miesięcznie od osoby czyli w przeliczeniu na dochodowy to by wyszło około 3%. Dla porównania my nawet w okresie przejściowym będziemy pobierali ledwo 18% gdyż Prawa Nabyte trzeba szanować nie ważne czy są sprawiedliwe czy nie ale trzeba je szanować a docelowo zostanie tylko 3% obecnie zaś w podatkach zdzierają z ludzi 83%.

Zauważ, że każdy kto może ucieka za granicę gdzie są niższe podatki Ekwador, Singapur, Chiny, Teksas, Alaska niektóre hrabstwa UK czyli do Krajów, które się jeszcze nie socjalizowały gdyż tam jest wolność gospodarcza i niskie podatki. Obecny Socjalizm jest pochodny od dzieci kwiatów, którzy krzyczeli Zero Growth co oznacza zerowy rozwój no i mamy zerowy rozwój gospodarczy prawie więc dziwicie się, że nie ma legalnej pracy na etacie, że Państwa coraz bardziej się zadłużają i grozi nam Bankructwo.
Ostatnio zmieniony 09 cze 2013, 14:14 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

15
Twardostoj pisze:Politer jest to proste Prawa nabyte trzeba szanować więc Umowa, która jest już podpisana z Państwem zostaje ważna. Lecz należałoby uwolnić rynek i w niego nie ingerować stawiając na wolną konkurencję. Znieść obowiązek przymusowych ubezpieczeń emerytalnych. Niech ludzie sami o tym decydują lecz firmy ubezpieczające powinny być prywatne nie upaństwowione. Gdyż co Państwowe to źle działa (karmi się darmozjadów).

Ograniczyć liczbę posłów i senatorów oraz innych urzędników z liczby 500 000 do 500 znieść większość Ministerstw a 6, które z konieczności obronności i porządku publicznego pozostaną ograniczyć zakres władczy. Znieść wszelkie podatki. Przeprowadzić uczciwą Prywatyzację Majątku Narodowego na Aukcjach by wyciągnąć najwyższą cenę jaka się da a pieniądze z prywatyzacji przeznaczyć na Fundusz likwidacji Emerytur gdyż to z pieniędzy tych ludzi co jako pierwsi płacili na swe Emerytury to wszystko było budowane. Oczywiście tego Majątku Narodowego zostało tak mało, że sama prywatyzacja nie wystarczy więc będzie podatek VAT od obrotu 15%, który dla nas jest zupełnie nie potrzebny przy naszej wizji Państwa ale posłuży właśnie do spłaty zobowiązań Państwa, który zostanie całkiem zniesiony z chwilą pokrycia zadłużenia Publicznego. Zwłaszcza, że wprowadzimy do Konstytucji zapis, że rząd, który zaplanuje budżet z deficytem a więc będzie dążył do pobrania pożyczki należy oskarżyć o zdradę stanu co się wiąże z stryczkiem. Dopiero gdy spłacone zostaną te wszelkie zobowiązania Aparatu Państwa owy VAT zostanie zniesiony. Gdyż na potrzeby Administracyjne w naszym systemie wystarczy ledwo 200 zł miesięcznie od osoby czyli w przeliczeniu na dochodowy to by wyszło około 3%. Dla porównania my nawet w okresie przejściowym będziemy pobierali ledwo 18% gdyż Prawa Nabyte trzeba szanować nie ważne czy są sprawiedliwe czy nie ale trzeba je szanować a docelowo zostanie tylko 3% obecnie zaś w podatkach zdzierają z ludzi 83%.

Zauważ, że każdy kto może ucieka za granicę gdzie są niższe podatki Ekwador, Singapur, Chiny, Teksas, Alaska niektóre hrabstwa UK czyli do Krajów, które się jeszcze nie socjalizowały gdyż tam jest wolność gospodarcza i niskie podatki. Obecny Socjalizm jest pochodny od dzieci kwiatów, którzy krzyczeli Zero Growth co oznacza zerowy rozwój no i mamy zerowy rozwój gospodarczy prawie więc dziwicie się, że nie ma legalnej pracy na etacie, że Państwa coraz bardziej się zadłużają i grozi nam Bankructwo.
Populizm szerzący anarchię. Tak bym określił prezentowaną przez Ciebie orientację polityczną.
Sposób wprowadzenia takiego porządku to krwawa rewolucja. Nie inaczej.
Ogół nie zaakceptuje takich rozwiązań.

Powstanie państwo policyjne rządzone pieniądzem przez jednego z szalonych Januszów- koniecznie błękitna krew.

Ja tego nie chcę.
Ta namiastka demokracji którą mamy jeszcze nie wyczerpała swoich możliwości.

W kraju nie jest dobrze. Zawsze może być lepiej lub gorzej.

To stwarza dobre warunki dla ruchów populistycznych żerujących na niezadowoleniu społecznym o radykalnych poglądach.
Zazwyczaj jeżeli jesteśmy niezadowoleni ze swojego statusu powinniśmy starać się go zmienić, ale są ludzie którzy jak sępy wykorzystują to w walce politycznej o władzę najsilniejszy afrodyzjak.


Łosiu do uśpienia
Ostatnio zmieniony 09 cze 2013, 15:12 przez Łosiu, łącznie zmieniany 3 razy.
;)

....

Re: Zapytajmy Polaków?

16
Właśnie Państwo Policyjne jest teraz w Normalnym Kraju Policjanta zatrudnia lokalna społeczność i to ona mu płaci w każdej chwili ma też Prawo go odwołać. Natomiast obecnie Rząd powie pałować ludzi i oni idą na obywatela. To właśnie w Kapitalizmie Policja zajmuje się tylko sprawami Kryminalnymi i nie miesza się do spraw publicznych. To właśnie w Państwie Normalnym Policja ściga tylko za popełnione przestępstwo a nie stosuje jakieś tam prewencje. Jeśli zaś twierdzisz inaczej to co może niech Państwo nakaże kastrować wszystkich mężczyzn jako potencjalnych gwałcicieli. To to absurd Policja powinna reagować tylko w sytuacji kiedy przestępstwo już zaistnieje a nie stosować tzw. Prewencję. To właśnie w Państwie Policyjnym jakim jest obecnie Polska Policja robi pokazy sił po to by jakaś opozycja się nie pojawiła. To co jest teraz jest bardzo bliskie do dyktatury/tyrani tam też dyktator/tyran wysyła co jakiś czas ludzi na szubienicę nie dla tego, że mu się zbuntowali a dlatego, że mogą to zrobić.

Ja głoszę takie postulaty a nie inne bo wiem, że socjalizm to system koruptogenny bardzo łatwo go skorumpować. Bogatym się dobrze żyje w tym co jest obecnie. Bo Bogatego stać na to by dać w łapę dla urzędnika za wydanie jakiejś zgody. Kapitalizm jest właśnie korzystny dla tych najbiedniejszych. Gdyż obecnie by założyć firmę to trzeba tony druczków i formularzy wypełnić nim się wystartuje a w Kapitalizmie tylko zgłaszasz działalność i jedziesz a jak jesteś drobnym wytwórcą, który sam wytwarza i sam sprzedaje to nawet nie masz obowiązku rejestracji. Wyobraź sobie, że obecnie nawet jak chcesz nie możesz wziąć sobie stołeczka, szczotki do butów i pasty i zaoferować przechodniom wyczyszczenie butów za gratyfikację pieniężną gdyż jest to zakazane, babcia ze wsi nie może sobie w mieście siąść i sprzedawać jajek, sera, śmietany, mleka, prosto ze wsi czy wędlin bo jest to zakazane. No Komunizm jaki był taki był ale takiego handlu nie zakazywano. Było to dozwolone a już pakiet Ustaw Wilczka zapewniał dużą swobodę gospodarczą fakt, że podatki były podobne ale jednak pod tym względem było lepiej. Obecnie odeszło się od podstaw. Minister ma służyć nie rządzić tylko służyć słowo to pochodzi z łaciny i oznacza sługę, pomagiera takiego co to jak naród mu powie skacz to on ma się tylko spytać jak wysoko. Administracja Publiczna też ma być pomocna obywatelowi ma mu służyć. Urząd jest dla petenta nie dla urzędnika. Nie powinno być tak, że jak inwestor przychodzi po zgodę wręczał jeszcze urzędnikowi łapówkę bo inaczej nie dostanie zgody na inwestycję wartą kwotę, której ten urzędnik na oczy nie zobaczy nawet jakby nie wydawał ani jednej złotówki z pensji przez 10 lat.

Ja sam kiedyś chciałem założyć firmę polegającą na rogoźnictwie no i nie mogę jesteśmy uzależnieni od dwóch producentów jeden z UK drugi z Rosji. Mamy na to rynek zbytu mamy koniunkturę pomyślną ale nie można założyć takiej firmy, która na rozkręcenie jej nie potrzeba wielkiego kapitału z automatu dałbym pracę dla dziesięciu ludzi i sprzedawał trzy razy taniej jak te koncerny zagraniczne a i tak byłoby Mnie stać na płacenie pensji 3000 złotych miesięcznie na rękę ale nie mogę bo aby zakupić potrzebny filtr do oczyszczania spalin jest potrzebna koncesja a by dostać koncesję jest warunek "kapitał zagraniczny" nosz kurde założenie tej działalności kosztowałby Mnie jakieś 2000 zł gdyż tyle kosztuje filtr z zagranicy ale sprowadzić z Brazylii bezpośrednio od producenta nie mogę bo przepisy nie pozwalają. Chory system wszystko jest skorumpowane w tym systemie na każdym kroku płać. Płać za to, że: pracujesz, się uczysz, leczysz, odpoczywasz, jesz, dosłownie za wszystko płać i to Państwo ma na wszystko Monopol. Do słownie za wszystko się płaci tylko gdzie są te pieniądze? Bo nawet będąc ubezpieczonym to ja wole pójść prywatnie jak na ubezpieczenie. Bo jak pójdę na ubezpieczenie to Mnie z wielkopańską łaską zbadają po miesiącu od rejestracji jak nie lepiej a prywatnie idę płacę wszystko jest zrobione od ręki i działam dalej. Jakoś nie widzę dróg w dobrym stanie tynk się w szkołach ze ścian sypie i nie ma pieniędzy na remont. Co to ma być gdzie te pieniądze się podziewają nauczyciele, pielęgniarki i lekarze strajkują, że za mało zarabiają, że warunki Pracy są nie właściwe ale tylko tam gdzie są to jeszcze budynki Państwowe bo prywatne szkoły biją po oczach swoim kunsztownym wykończeniem, czystymi ścianami korytarzami i dyscypliną. Prywatne ośrodki zdrowia się stale rozbudowują i również mają wyśmienite warunki sanitarne, pielęgniarka jest na każde skinienie pacjenta, lekarz jest stale do dyspozycji. Coś niesamowitego i wcale nie jest drożej.

Gdy Narodowcy wejdą do władzy niczego nie będą dawać ale też nic nie będą zabierać.

Poczytaj sobie historię właścicieli największych firm na świecie jak zaczynali zawsze to są Historie "od pucybuta do miliardera" i podobne w Polsce obecnie jest to nie możliwe gdyż obecnie w Polsce w Socjalizmie karze się ludzi przedsiębiorczych, aktywnych mających chęci na zmianę swojego losu a nagradza leni i leserów. Zaś na argument a co z tymi co sobie nie radzą odpowiadam prosto. Nie każdy może mieć własną firmę bo nie było by osób do pracy właśnie u tych przedsiębiorczych. Zaś do Monopoli nie dojdzie bo im większa firma tym mniej sprawnie funkcjonuje co małe jest piękne należy postawić na małe jednoosobowe firmy usługowo-produkcyjne a nie wielkie molochy gdzie na 1 robotnika przypada 20 biurokratów, na których ten robotnik tyra a tak jest obecnie.

Zaś prawo powinno określać tylko to co zakazane a obecnie tak nie jest. Powinien być tylko i wyłącznie Kodeks Karny, Kodeks Drogowy, Ordynacja Wyborcza i Ordynacja Podatkowa inne Ustawy czy Kodeksy nie są w ogóle potrzebne i należy je wywalić do kosza. Nadmiar praw świadczy o nieporządku wewnętrznym i upadku Państwa podaję link o tym traktujący praca ma dwie strony i szybko się ją czyta.

http://www.forum-dyrektorow.pl/dokument ... zkodzi.pdf

Ta cała biurokracja szkodzi naszej gospodarce i naszej przyszłości.

Łosiu piszesz, że mamy namiastkę demokracji otóż się mylisz obywatel ma już do powiedzenia całe "G" może sobie wybrać tylko Pana przy korycie i tyle od dłuższego czasu w Polsce rządzi Biurokracja. Kratos z Greki oznacza władzę tak więc rządy biura teraz panują nie może być dwóch rządów w Kraju tak więc łudzenie się, że w czasach Biurokracji Obywatel ma jeszcze jakąś władzę jest błędem.

Obecnie w Polsce raz na cztery lata możemy sobie zmienić Pana u koryta ale odwołać go z tej funkcji nie możemy jak się będzie źle sprawował a więc jaka to demokracja. Definicje pojęć są niezmienne jeśli ktoś myśli inaczej to jest głupcem gdyż odważnik kilogramowy nie zacznie nagle ważyć 5 kg tylko dla tego, że ludzie będą tak sobie wmawiali i tak samo tutaj jeśli ktoś używa słowa, którego definicji nie zna to pozostaje mi tylko odesłać taką osobę do książek by się douczył.
Ostatnio zmieniony 09 cze 2013, 18:01 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

17
Obecnie w Polsce raz na cztery lata możemy sobie zmienić Pana u koryta ale odwołać go z tej funkcji nie możemy jak się będzie źle sprawował a więc jaka to demokracja.
Nie możemy zmienić pana. Ci, co byli, zostają. Patrzą na sondaże i jak widzą, że ich partia ma je słabiutkie, to ją zmieniają. My możemy głosować na partie, a nie na ludzi, więc nawet chodząc na wybory nie możemy nic zmienić. Zobacz, że te same mordy widzimy od 1989 roku. Raz rządzą, raz są w opozycji, ale to wciąż te same mordy.

Przyjmując Twój punkt widzenia, że to jednak ludzie wybierają, to tylko udowadniasz moją tezę z posta inaugurującego, że większość, to kretyni, a dawać jeszcze tym kretynom zabawki, typu referendum, to już idiotyzm.

Moja prośba, wróćmy do tematu, dobrze?
Ostatnio zmieniony 18 cze 2013, 11:53 przez polliter, łącznie zmieniany 3 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zapytajmy Polaków?

18
Większość może nie tyle jest głupia, co nie ma pojęcia o sprawach publicznych. Demokracja oczywiście nie musi być wcale taka bezwzględnie zła, ale trzeba ją odpowiednio zastosować. Mianowicie demokracja i to bezpośrednia powinna obowiązywać w samorządach lokalnych. Niech ludność miejscowa podejmuje decyzje w sprawie swej okolicy, np. czy powinien być zakaz palenia na przystankach czy nie. Ustawy powinny natomiast określać pewne ramy ustrojowe gmin i zakazy/nakazy fakultatywne, tzn. takie, które referendum ma prawo wprowadzić, ale nie musi... Oczywiście ludność lokalna może postanowić, że np. w Pszczynie chce być rządzona przez książąt von Press, a w Żywcu przez książąt von Altenburg. Natomiast do większych tworów, takich jak państwo, powinno się wprowadzać monarchię. Nawet Wenedzie (Słowianie) znani ze swej demokracji, decydowali na wiecach w sprawach swego grodu czy plemienia, natomiast państwa słowiańskie (zorganizowane twory administracyjne) były monarchiami i to na długo przed nadejściem chrześcijaństwa - Polska, Ruś Kijowska, Czechy, bodajże Wielkie Morawy.
Ostatnio zmieniony 18 cze 2013, 15:03 przez Aleksy, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

19
Politer nie ważne, którą świnię ludzie wybiorą do koryta gdyż to nic nie da zgadzam się z Tobą i dlatego należy to zmienić jak byś poczytał od X-postu wstecz to byś wiedział między innymi dlatego, że chcę zmienić ten postkomunistyczny system na KAPITALIZM i posłać tą bandę od koryta przed Trybunał Stanu za Zdradę Ojczyzny zostałem okrzyknięty przez Lewaków z tego forum mianami, którymi się brzydzę z tego względu, że nawiązują do socjalizmu (faszyzm, nazizm to inaczej Narodowy Socjalizm) czym innym jest Nacjonalizm a czym innym jest postawa o propagowanie, której Mnie oskarżyło parę osób tylko dlatego, że należę do stronnictw Prawicowych i chcę prawdziwego Kapitalizmu w Polsce nie nacechowanej Socjalistyczną propagandą. Nie moja zaś wina, że Socjalizm jest anty Narodowy. Od 45 roku osoby u "władzy" nie prowadzą Polityki Pro POLSKIEJ najpierw włazili w dupę dla Sowietów a teraz dla UE i USofA. Ja się zaś pytam gdzie te czasy gdy inne Narody gięły się przed Polską i Polska mogła rzeczywiście współtworzyć Politykę Światową gdyż obecnie się nikt z Polską nie liczy nasza gospodarka upada a wszystkie interesy są załatwiane ponad "Polską Głową" i bierzemy ciągle baty od jednych czy od drugich.

PRZEDE WSZYSTKIM JESTEŚMY POLAKAMI i takiego Palikota np.: powinno się już teraz postawić przed sądem i powiesić za zdradę stanu za jego wypowiedź odnośnie tego, że Polska nie powinna mieć siły Militarnej a Polacy powinni zapomnieć o tym, że są Polakami i stać się Europejczykami. Na takie coś mówię stanowcze NIE. Po za tym źle się dzieje gdy w Sejmie są osoby tylko dlatego, że se "coś" obcięły czy są odmiennej orientacji a nie mają żadnej orientacji w tym co należy robić czy żadnego doświadczenia w Polityce.

Bo jak nazwać Grodzkiego bo kobietą Grodzki na pewno nie jest. Gdyż dziecka nie urodzi spłodzić mógł ale nie urodzi czyli jest mężczyzną nie kobietą. Jeśli ktoś na odważniku 1kg wymaluje wartość 5kg to nie znaczy, że ten odważnik zaczął nagle ważyć 5kg tylko dalej waży 1kg a osobę, która twierdzi inaczej po prostu nazwę idiotą i tyle. Gdyż fakty są niezmienne. Socjalizm powoduje zadłużanie się co prowadzi do bankructwa i to jest fakt niezaprzeczalny tak samo jak faktem jest iż tylko w Kapitalizmie jest możliwy wzrost gospodarczy Kraju. Ja wykorzystuję tylko fakty a nie bujam w chmurkach jak ludzie spod znaku Sierpa i Młota.

Ja swoje postulaty nie opieram na filozoficznym bajdurzeniu o utopii a na logice wynikającej z znajomości Historii, Ekonomii, Matematyki i Prawa.
Ostatnio zmieniony 18 cze 2013, 22:29 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

20
polliter pisze:Co myślicie o referendach, są Waszym zdaniem, potrzebne?
Oczywiste jest to, że większość jest głupia, więc oddawanie decyzji w ręce głupków, nie jest chyba dobrym rozwiązaniem. Pomijając frekwencję (słabiutką) i koszta takich operacji, zwróćmy uwagę na to, co działoby się z naszym krajem, gdyby większość ważnych decyzji była podejmowana przez społeczeństwo.
Przecież, gdyby zapytać Polaków, czy zlikwidować podatki, to odpowiedzą, oczywiście, że tak. Czy podnieść emerytury, obniżyć wiek emerytalny (jak szaleć, to szaleć - do 40 roku życia), podnieść zarobki o 100%, ustanowić najwyższe standardy opieki medycznej, zakazać bezrobocia... Jak myślicie, co odpowie społeczeństwo?
I to wszystko byłoby wiążące, a rząd musiałby to zrealizować. Normalnie, bylibyśmy najwspanialszym krajem na świecie!!!
W takim razie, oddajmy władzę społeczeństwu, już ono by pokazało innym, jak rządzić... :rotfl:

To oczywiście ironia, ale już bardziej serio, zapraszam do dyskusji na temat referendum.
Jak najbardziej są potrzebne.
Polecam lekturę Konstytucji
art. 3. - suwerenem w RP jest naród (nie cytuje tylko pisze z pamięci ;) )
Naród jest jak monarcha w monarchii absolutnej i sprawuje władze, dla ułatwienia przez przedstawicieli wybranych co 4 lata, także bezpośrednio - przez refeneredum. Nie jest to więc coś na co Tuskowie mają narodowi pozwolić, albo prawo narodu do sprawowania władzy bezpośrednio. Mam nadzieję że rozumiecie moją myśl, ale w tym modelu władzy jaki postuluje nasza konstytucja - a co najwyraźniej rządy polskie mają w czterech literach, referendum jest takim samym elementem sprawowania swojej władzy przez naród jak wybory. Odmawianie tego gdy spełnione zostały formalne wymogi, jest jak odmawianie zorganizowania kolejnych wyborów. :)
Ostatnio zmieniony 21 cze 2013, 20:51 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

21
Przecież, gdyby zapytać Polaków, czy zlikwidować podatki, to odpowiedzą, oczywiście, że tak
Dlaczego masz obywateli swojego kraju za debili. Zapewniam cię że tak by nie było, bo ogólnie obywatele zdają sobie sprawę o czego służą podatki, masz małe mniemanie o obywatelach tego kraju, inaczej już dawno w tym kraju wygrały by partia anarchistyczno-komunistyczne, a wybierają partie jakie wybierają, ale nie całkowitych populistów, w Polskim Sejmie nie ma żadnej skrajnie populistycznej partii, są tylko lepsze i gorsze, ale może być różnica zdań która.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2013, 20:55 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

22
voltaren pisze:
Przecież, gdyby zapytać Polaków, czy zlikwidować podatki, to odpowiedzą, oczywiście, że tak
Dlaczego masz obywateli swojego kraju za debili. Zapewniam cię że tak by nie było, bo ogólnie obywatele zdają sobie sprawę o czego służą podatki, masz małe mniemanie o obywatelach tego kraju, inaczej już dawno w tym kraju wygrały by partia anarchistyczno-komunistyczne, a wybierają partie jakie wybierają, ale nie całkowitych populistów, w Polskim Sejmie nie ma żadnej skrajnie populistycznej partii, są tylko lepsze i gorsze, ale może być różnica zdań która.
Wybory do parlamentu rządzą się innymi prawami.
Referendum jest zapytaniem. Przykładowo, "czy pedały mogą adoptować dzieci?", "czy emerytury powinny być od 40 roku życia?", "czy Rosjanie powinni nam oddać zagrabione dzieła sztuki?", "czy należą nam się zrabowane ziemie po Jałcie?". Jestem pewien, że społeczeństwo na każde pytanie odpowie "tak" (poza pierwszym), a rząd będzie musiał to zrealizować. Tłum, masa są idiotami, nieważne czy w Polsce czy gdziekolwiek. Wszędzie tak jest.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2013, 23:35 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zapytajmy Polaków?

23
Skoro tak twierdzisz, to w ogóle demokracja jest idiotyczna, bo ta masa bierze udział w wyborach i wybiera przedstawicieli. Gdyby tak było jak piszesz to w Polsce byłyby same partie skrajnie socjalistyczne, homofobiczne i ksenofobiczne. A w Sejmie nie ma ani jednej takiej partii. Pewnie powiesz PIS, ale PIS jest całkowicie umiarkowaną partią prawicową, podobnie Ruch Palikota jak na lewice jest nie aż tak bardzo radykalny. Piszesz coś co ma mało wspólnego z rzeczywistością.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2013, 23:48 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

24
Wyobraź sobie, że nie wspomnę o PiSie, tylko o Palikocie, Samoobronie, Lidze Polskich Rodzin, Polskiej Partii Przyjaciół Piwa... Co to jest, jak nie populizm?
Ostatnio zmieniony 22 cze 2013, 0:13 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zapytajmy Polaków?

25
Ale te partie wcale nie były bardzo radykalne w swoich programach, ani populistyczne, ty pisałeś o emeryturach 40 %, a czy Lepper coś takiego postulował. Dobrze pamiętam że jego program nie różnił się zbytnio od tego co głosiło i głosi np. SLD. Partii Przyjaciół Piwa nie pamiętam, ale oni weszli i tak do sejmu jak próg wyborczy był bardzo niski. LPR był zwykłą partią narodową, jej radykalizm był wyolbrzymiany. ;) Giertych nigdy nie głosił radykalnych haseł, zresztą to zwykły cynik .
Ostatnio zmieniony 22 cze 2013, 1:49 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

26
voltaren pisze:Ale te partie wcale nie były bardzo radykalne w swoich programach, ani populistyczne, ty pisałeś o emeryturach 40 %, a czy Lepper coś takiego postulował. Dobrze pamiętam że jego program nie różnił się zbytnio od tego co głosiło i głosi np. SLD. Partii Przyjaciół Piwa nie pamiętam, ale oni weszli i tak do sejmu jak próg wyborczy był bardzo niski. LPR był zwykłą partią narodową, jej radykalizm był wyolbrzymiany. ;) Giertych nigdy nie głosił radykalnych haseł, zresztą to zwykły cynik .
Chcesz powiedzieć, że Palikot nie jest populistą? Lepper? Giertych?
PPPP, to Rewiński, który został posłem. Wtedy wszyscy pamiętali druha Borygo, więc zagłosowali na kabareciarza. Co głosił Rewiński? Populizm! Jajcarska partia weszła do parlamentu, przecież to paranoja, ja chyba też założę partię, nazwę ją Pollitetrową Partią Zdrowego Rozsądku (PPZR).
Zrobię fajny happening, przedstawię komunały, o które będę walczył, poprę jakiś biedaków, skrytykuję rząd, zaatakuję Kościół (jak będzie taka potrzeba) albo komuchów (jak będzie taka potrzeba) i mam pewną wygraną... :rotfl:
Ostatnio zmieniony 22 cze 2013, 2:07 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zapytajmy Polaków?

27
Ja też założe partię, Partię Wykluczonych i Wkurzonych, i zdobędziemy 60 % :)
Na serio, to nie wiem jaki populizm mamy na myśli, bo przykłady jakie podawaliście w tym temacie na głupote ludu biorącego udział w referendach, to był radykalizm niespotykany. Ogromna większość partii w Polsce jest mniej lub bardziej populistyczna w tym także PO, ale nie głosi np. obniżenia wieku emerytalnego do 40 lat. ;) Każdy człowiek w miarę doświadczony życiowo, który bierze udział w wyborach, płaci podatki, dostaje emerytury, wię że pracodawca odkłada skłądki i orientuje się jak to działa. I raczej nie prowadził by tego systemu do całkowitego upadku, bo wie że straciłby i swoje pieniądze. ;) Ludzie nie są jak chcesz udowodnić bezmózgą masą. Dlatego przez referenda nie dało by się wprowadzić jakiegoś totalnego absurdu. Tzn. chodzi mi o to że w odróżnieniu od ciebie twierdzę że większość ludzi jest całkiem racjonalna, czy głosuje na Palikociarnie, PIS czy PO.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2013, 2:26 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Zapytajmy Polaków?

28
jedni słuchają krytyk i bajek - łatwe proste i przyjemne - i co ważne nie wymaga żadnej wiedzy!

inni wolą konkretne projekty, analizy - wymaga to wysiłku i zaangażowania w ocenę kto może osiągnąć sukces

pewnie, ze można pytać czy obalić Gronkowca - ale można zapytać czy jest ktoś kto ma zdecydowanie lepszy pomysł na całość
no tak ale odpowiedź na drugie pytanie wymaga wiedzy i pomyślenia :(
Ostatnio zmieniony 22 cze 2013, 9:50 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Zapytajmy Polaków?

29
Jakbym wykrakał...
Odbyło się referendum, w którym ludzie odpowiadali czy wywalić Gronkowca czy nie. Kupa szmalu poszła się jebać i nic nie osiągnięto. Do tego media dudniły o tym, jakby to były wybory do parlamentu, mimo, że dotyczyło to wąskiej grupy Polaków. Mieszkańcy Wrocławia, Krakowa i Pcimia nad Wisłą mieli w dupie to, kto będzie rządził Warszawa i czy podniesie ceny biletów komunikacji miejskiej. Po cholerę takie referenda?
Ostatnio zmieniony 16 paź 2013, 3:27 przez polliter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Zapytajmy Polaków?

30
próba przejęcia władzy taka forma demokracji cudacznej, zwyrodniałej

źle się dzieje i szkoda bo to manowce

a podjudzone towarzystwo jest nieobliczalne - to Polsce nie służy nic a nic

idę poczytać co to za nowy numer z meczetem w Gdańsku

pierwsza myśl jaka się nasuwa? zła, niestety złe łatwo obudzić

- ma już ojca ten pożar?



o są pierwsze rachunki przez ile należy mnożyc, żeby poznaćfaktyczne koszty?
Ostatnio zmieniony 16 paź 2013, 9:12 przez baabcia, łącznie zmieniany 3 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polska polityka, polscy politycy”

cron