Re: Legalizacja marihuany w Polsce

91
Nie, kryminalizacja marychy jest po to, by wszyscy marysiozofowie -bez wyjątku - wiedzieli, że ich marysiofilne upodobania są "przestępcze".
Założenie to jest tak samo debilne jak wszystkie spicze Wiecha G-Omułki i wystąpienia naczelnego niedorzecznika rzeczypispospolitej, Adaśka Urbana, czy innego hofmana.
Pierdoły z wielkimi uszami i podbródkami w imię praffa!
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2014, 23:39 przez O'cet, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

93
A moze - co mozesz, ale nie musisz? Bo wiesz - jesli ktos naprawdę czegos chce, zadne przepisy go nie powstrzymaja.
Napisales - zebysmy sie wzajemnie nie pozabijali. To tez. Ale moze rowniez - zebysmy siebie nie zabijali?
Zgodzilbys sie zeby zlikwidowac wszystkie przepisy ruchu drogowego, zniesc obowiazek posiadania prawa jazdy, niech sobie jezdzi kazdy jak chce i potrafi?
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2014, 7:19 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

94
Pozwolę sobie dodać coś do tematu. Co już napisałem w innym temacie, a myślę że warto tu tę myśl przedstawić.

Kiedyś, dawno dawno temu, było sobie dwoje ludzi, Adam i Ewa. I ktoś im zakazał tylko jednego. Jeść owocu poznania dobra i zła. I co?

Ilu ludzi było do pilnowania ?
2
Kto ich pilnował?


I co? Tak prosty zakaz, dwóch ludzi i nie udało się ich upilnować.

-------------------------------------------------------------------------------------

Najbardziej strzeżone więzienia świata, pełno kamer, strażników, psy, wszędzie kraty, wszędzie przeszukują żeby tylko nikt narkotyków nie wniósł, bacznie obserwują, kontrolują, i co?

Tam też są narkotyki.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

I niech mi ktoś teraz powie że takie zakazy są skuteczne i to wśród wolno chodzących ludzi, to go wyśmieje.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2014, 11:32 przez Life, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

95
Life, to prawda - temu kto chce, nic nie przeszkodzi i nie powstrzyma. Ale też prawdą jest, że często to okazja czyni zlodzieja.
Więc ponowie pytanie - czy przepisy ruchu drogowego zniewalaja ludzi, czy też im służą? Służą nie tylko temu, kto je zna i przestrzega, a przede wszystkim życiu, chronia zycie. Przeszkadzać moga jedynie tym, którzy tego nie rozumieją, i bez wzgledu na konsekwencje - chca robic to, na co maja ochotę.
Pewnie, masz racje; same zakazy nie pomogą, powinny byc zastępowane uswiadamianiem zagrożenia. Ale też wobec tych, którzy są nieswiadomi, że marihuana nie jest ot, takim sobie niewinnym ziolkiem - chyba sa jedynym, doraznym wyjściem
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2014, 11:51 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

96
Porównujesz przepisy, które mają ze sobą niewiele wspólnego. Prawo drogowe ma na celu ochronę jednego człowieka przed drugim. Pomijam sposób ich realizacji, który też przyczynia się do wypadków drogowych. W przypadku marihuany mamy natomiast przestępstwo przeciwko sobie samemu. Argument, że człowiek może nie wiedzieć jak stosować prawidłowo dany środek jest równie absurdalny jak hipotetyczny argument, że należy zakazać mycia okien, ponieważ niektórzy mogą przez nieuwagę wypaść i zginąć.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2014, 13:06 przez Szlomo, łącznie zmieniany 1 raz.
Komentarze, audycje, propozycje - Forum Wolnościowe
https://www.facebook.com/ForumWolnosciowe

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

97
Czyli powinno się zakazać sprzedaży noży ze względu na to że nimi się zabija?
Powinno się zakazać wody, bo możne się w niej utopić?

Pytanie czy robi się z ludzi, bezmózgie osobniki, o inteligencji głupiej owcy ze stada, czy jednak daje się im odpowiedzialność za samych siebie i za to co robią ze sobą i swoim życiem ?
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2014, 15:12 przez Life, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

98
Life - do odpowiedzialnosci sie dorasta.
Szlomo - a nie widziales, nie slyszales o tych ktorzy zabili siebie jadac ssmochodem?
Wszystko sie zdarza, chodzi o to aby jak najrzadziej zdarzalo sie to co zagraza, lub nie sprzyja zyciu. Zachlystnac sie mozna i woda, albo udlawic kawalkiem chleba - roznica miedzy nimi a marihuana jest taka ze chleb i woda sa niezbedne do zycia. Marihuana tez?
Noz sluzy do krojenia chleba, krojenie ludzi jest niewlasciwym uzytkiem.
Marihuana takze moze medycznie wspomoc ludzi. Ale w tym celu wcale nie musi byc dostepna wszem i wobec.
A swoja droga - nielegalne jest jaranie czy posiadanie marihuany?
I skoro maz ochote zajarac - masz wybor:zrobic to, ponoszac konsekwencje, albo zastanowic sie po cholere ci te konsekwencje - nie tylko prawne zreszta. Zawsze i w kazdej sytuacji masz wybor, prawda? Mozesx tez olac wszelkie przepisy ruchu drogowego i jechac tak, jak ci sie chce i podoba. Z zamknietymi oczami. Czemu nie, kto Ci broni?
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2014, 7:45 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

101
Szlomo, a skad pomysl ze chce?
Nie wiem ile masz lat, ale pomysl -czy jako ojciec, dalbys swojemu dzieciakowi bron palna do zabawy? Postrzelic sie nie musi, moze nawet sie zdarzyc, ze nie umiejac obchodzic sie z nia - nie zastrzeli siebie, albo kogos...
Wiec odwroce pytanie - a dlaczego Ty chcesz skazac tych, ktorzy skuszeni latwym dostepem i mitami krazacymi wokol marihuany, siegna po nia? Nie wszyscy na niej poprzestaja, czesc siega po silniejsze srodki, ktorym otworzy drzwi legalizacja marihuany.
Roznica polega na wlasciwym lub niewlasciwym korzystaniu tego co moze byc potencjalnie zabojcze. Noz nie sluzy do zabijania, bron nie sluzy do zabawy, marihuana nie sluzy do odurzania sie, i przepisy nie sa dla tych ktorzy o tym wiedza.
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2014, 8:10 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

104
Ayalen, kiedyś następuje ten dzień, kiedy matka daje dziecku nóż do ręki i wychodzi z kuchni. Jeżeli tego nie zrobi, to potem wyrastają takie dorosłe dzieci, które w wieku 40 lat nie potrafią sobie zrobić kanapki z szynką. Tylko o kim my tutaj piszemy? O dorosłych ludziach, którzy są uważani za dostatecznie dojrzałych intelektualnie i emocjonalnie, żeby zawierać wiążące umowy cywilnoprawne i ponosić odpowiedzialność prawną. Jeżeli określona jednostka nie jest do tego zdolna, to stosuje się przepisy KC o ubezwłasnowolnieniu częściowym lub (w ostateczności) całkowitym. Jeżeli dorosły człowiek chce sobie zapalić ziółko to jest jego sprawa i ani tobie ani mnie ani Tuskowi nic do tego.
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2014, 13:34 przez Szlomo, łącznie zmieniany 1 raz.
Komentarze, audycje, propozycje - Forum Wolnościowe
https://www.facebook.com/ForumWolnosciowe

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

105
Jasne. Tylko ze doroslosc nie zawsze oznacza dojrzalosc, wiec zdarzaja sie niedojrzali dorosli.
Poza tym, prawo chroni nie silnych, a tych ktorzy sami sie nie ochronia. Takze przed brnieciem w to, w co lezc nie ma powodu. Moze niechby ci dorosli, zamiast krzyczec o zniewoleniu z powodu ograniczonego dostepu do marihuany - zastanowili sie, na cholere im ten dostęp?
I owszem - przychodzi dzien, gdy matka pozwala dziecku uzywac noza - ale dopiero gdy jest pewna, ze nie pokroi nim siebie, ani kogos.
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2014, 14:18 przez ayalen, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

106
Tylko że Rząd Publiczny nie jest naszą matką. On ma zapewnić nam jedynie określony pakiet tzw. usług publicznych. Od tego są rodzice, żeby nauczyć dziecko co jego dobre a co złe i potem ono samo będzie podejmować decyzje, w tym decyzję o wypiciu alkoholu czy zapaleniu marihuany. Jeżeli natomiast uważasz, że 18 lat to za mało, to postuluj podniesienie tego wieku. Jeżeli jednak chodzi o konkretne jednostki, to jak pisałem - Kodeks Cywilny. To nie twój, nie mój i nie Tuska problem, że ktoś bierze narkotyki - to jego problem.
Na obecnym etapie Rząd Publiczny marnotrawi nasze podatki na walkę z problemem narkotykowym, która sam wywołuje swoim zakazem i napędza $$$ dilerom, których nie interesuje jakość ich towaru ani to że sprzedają dziecku. Jaki to ma sens? Taki sam jak prohibicja alkoholowa w USA, czyli żaden, a jedynie pozwala grupom przestępczym na wzbogacenie się.
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2014, 14:29 przez Szlomo, łącznie zmieniany 1 raz.
Komentarze, audycje, propozycje - Forum Wolnościowe
https://www.facebook.com/ForumWolnosciowe

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

107
Chyba zartujesz. A znasz koszta spoleczne narkomanii, alkoholizmu - koszta ponoszone przez spoleczenstwo?
Pewnie, mozna sie wypiac na innych, niech sie zacpaja, zachleja, a co tam - byle bysmy my zdrowi byli.
Aha, czyli to ze nie potrafimy odwiesc slabych psychicznie ludzi - bo silna psychika tego nie potrzebuje - od siegania po tego typu srodki, jest argumentem zeby zalegalizowac to czemu nie potrafimy przeciwdzialac? Fajnie, ja bym jeszcze wnosila zeby zalegalizowac zabijanie, tez prawo od wiekow zabrania, a ludzie zabijaja sie wzajemnie. Po co ograniczac im wiec wolnosc i skazywac na czynienie tego ukradkiem? A co - jakas roznica?
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2014, 14:58 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

108
Po raz trzeci przypomnę, że kodeks cywilny ma swoje sposoby na osoby o zbyt słabej psychice. Występowanie pewnych słabości nie stanowi argumentu za ograniczaniem wolności wszystkich ludzi. Jest to również nieskuteczne i daje korzyści grupom przestępczym. Nie rozumiem przy tym, w jaki sposób wsadzanie do kryminału daje korzyści osobom słabym psychicznie.
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2014, 20:30 przez Szlomo, łącznie zmieniany 1 raz.
Komentarze, audycje, propozycje - Forum Wolnościowe
https://www.facebook.com/ForumWolnosciowe

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

109
Ayalen pisze:Jasne. Tylko ze doroslosc nie zawsze oznacza dojrzalosc, wiec zdarzaja sie niedojrzali dorosli. [1]
Poza tym, prawo chroni nie silnych, a tych ktorzy sami sie nie ochronia. Takze przed brnieciem w to, w co lezc nie ma powodu.[2] Moze niechby ci dorosli, zamiast krzyczec o zniewoleniu z powodu ograniczonego dostepu do marihuany - zastanowili sie, na cholere im ten dostęp? [3]
I owszem - przychodzi dzien, gdy matka pozwala dziecku uzywac noza - ale dopiero gdy jest pewna, ze nie pokroi nim siebie, ani kogos.[4]
[1] Poza tym, że kategoria "dopasowania do ustalonego wzorca" niewiele wnosi do wszelkich dyskusji o dojrzałości, trzeba dodać, że np. pięćdziesięciolatkowi nie łagodzimy wyroku za wykroczenie, przestępstwo lub zbrodnię dlatego, że jest "niedojrzały" a dlatego, że cierpi na takie upośledzenie, które nie pozwala mu zrozumieć treści takich ustaleń.

[2] Sensem Prawa jest chronić wszystkich. Każda próba rozróżnienia na "lepszych" i "gorszych" wobec jego litery jest .... :rolleyes: "grafomańska".

[3] Większość ludzi zgadzających się z przesłankami zasygnalizowanymi w [1] i [2], a wybierających w miejsce wódy zioło, doskonale wie i potrafi trzeźwo uzasadnić powód manifestowania swojego wyboru i do niego prawa. Każda próba zdyskredytowania wymienionych jest przejawem guślanej parafiańszczyzny. Tej samej, która na szesnastu arach potrafi w cudowny sposób godzić sąsiedztwo Kościoła, Karczmy, Strażackiej Remizy i Pedofilskiego Przybytku.

[4] "Stąd pewność, że żadna matka postulowanej przez Ayalen "pewności" nie ma i nigdy mieć nie będzie" ... co napisać mógłby M.Trynkiewicz lub Ch.Manson.


Ayalen ... "owies, płatki owsiane i musli bywają smaczne ale nie są cudownym sposobem na dobre zdrowie" ... Buchnij sobie :pociesz: coś!
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2014, 0:02 przez O'cet, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

110
Gustaw, a moze Ty buchnij sobie lyk swiezego powietrza. Ludzki przewrotny rozum jest w stanie uzasadnic i usprawiedliwic kazda bzdure.
Szlomo, a brak swobodnego dostępu do broni atomowej nie ogranicza Twojej wolnosci?
A za co osoby, o ktorych mowisz, sa wsadzane do kryminalu? Zauwazyles, ze nielegalne sa narkotyki, a nie cpanie czy jaranie?
Takie to proste:
- nie radzimy sobie z narkomania - zalegalizowac narkotyki.
- nie radzimy sobie z pedofilia - uczynic dewiacje normalnoscia.
Wlasciwie z czym sobie radzimy? Na cholere komu przepisy drogowe, skoro swiat pelen jest ludzi uwazajacych ze ograniczaja im wolnosc robienia co sie chce?
Ja zdania nie zmienie, zebym miala byc jedyna osoba na swiecie mowiaca nie wszystkiemu co zaburza lub uniemozliwia trzezwe - swiadome zycie, wiec nie widze sensu licytowania sie argumentami, wlazlam w ten temat poniewaz zainteresowaly mnie Twoje slowa o zniewoleniu; to jest szukanie przyczyn tego co wewnatrzne - na zewnatrz. Zniewolenie rodzi sie w glowie, w niej umiera wolnosc. Uwazam ze czlowieka prawdziwie wolnego nie zniewola zadne przepisy, i zadne zakazy nie odbiora mu wolnosci. A zamiast koncentrowac sie na uczynieniu normalnoscia tego, co rzeczywiscie zniewala psychike -a tym sa narkotyki, a nie przepisy prawne, moze sensowniej byloby sie zastanowic, skad ta odwrocona perspektywa postrzegania wolnosci i zniewolenia?
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2014, 7:11 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

111
O'cet pisze:Ayalen ... "owies, płatki owsiane i musli bywają smaczne ale nie są cudownym sposobem na dobre zdrowie" ... Buchnij sobie :pociesz: coś!
Ayalen pisze:Gustaw, a moze Ty buchnij sobie lyk swiezego powietrza. Ludzki przewrotny rozum jest w stanie uzasadnic i usprawiedliwic kazda bzdure.
... a czyni to tak:
Ayalen pisze:Ja zdania nie zmienie, zebym miala byc jedyna osoba na swiecie mowiaca nie wszystkiemu co zaburza lub uniemozliwia trzezwe - swiadome zycie, wiec nie widze sensu licytowania sie argumentami (..). Zniewolenie rodzi sie w glowie, w niej umiera wolnosc.(..)
Czyni to w bezmyślnej ignorancji wobec ludzi, którzy obok dealera, burdelu, monopolowego i idioty przechodzą obojętnie, bo nie mają takich potrzeb, o które posądza je cytowana konserwatystka. Nieznośną cechą właściwego jej sposobu myślenia jest głęboko ukryta pogarda wobec otoczenia wywodząca się z przekonania, że używanie środków psychoaktywnych w naszej i innych ( pewnie nieznanych A. kulturach) służy wyłącznie hedonii; że każdy posiadacz broni ABC ma na celu rozp'lić znany A. Świat; że wspomniany Świat jest płaski, a krągłości przydać mu może jedynie jakiś .... "obły" rygor.
(..)
Ayalen pisze:...moze sensowniej byloby sie zastanowic, skad ta odwrocona perspektywa postrzegania wolnosci i zniewolenia?
Taaaaak!
Na pohybel bezmyślnym bzdurom "byłoby sensowniej" zastanowić się nad tym.
Jeśli jednak postulat ten jest naiwnie adresowany i nie ima się technikom myślenia, to rzeczywiście nie pozostaje nic innego jak życzyć "myśli" konserwatywnej porządnego "bucha" ... :ahah: "świeżego powietrza". Bo czego innego?
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2014, 13:34 przez O'cet, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

113
To zdelegalizujmy papierosy, alkohol, kawę, herbatę - mają taki sam wpływ, a nawet gorszy, od niewinnej marihuany i bardziej uzależniają. Zgadzam się ze Szlomo.
Ayalen, państwo ma problemy z alkoholizmem i jakoś nikomu nie przychodzi do głowy, by zdelegalizować alkohol, podobnie z tytoniem i innymi używkami. Dlaczego? Bo to już było w Stanach i jest w krajach arabskich, co nie rozwiązuje żadnych problemów, po prostu zastępuje się jedne używki drugimi, często bardziej szkodliwymi.
W krajach, w których zalegalizowano (przynajmniej częściowo) marihuanę, nie znają takiego czegoś, jak dopalacze, straszliwego gówna, które sieje spustoszenie w tak durnym kraju jak Polska. Lepiej, żeby młodzież truła się niebezpiecznymi wynalazkami, niż zapaliła sobie skręta - zdają się myśleć durni politycy w naszym kraju.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2014, 20:07 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

114
Polliter, na temat niewinnosci marihuany najwiecej wiedza terapeuci zajmujacy sie leczeniem uzaleznienien.
Poza tym - twierdzenie ze piwo jest niewinne, poniewaz jest mniej szkodliwe niz spirytus jest naciaganiem prawdy iz alkohol nie jest niewinnym plynem.
Oczywiscie - trudniej, o ile mozliwe jest zdelegalizowanie tego, co juz stalo sie normalna czescia zycia, ale to ma byc powod zeby isc dalej? W krajach arabskich, tych w ktorych alkohol jest nielegalny - co nie znaczy ze nie ma go zupelnie, nie istnieje problem alkoholizmu, oczywiscie - zdarzaja sie pojedyncze przypadki, ale nie na tyle by stanowilo to problem spoleczny.
Kwestia dopalaczy - tak jak wczesniej: swietnie - wiec picie piwa zapobiega alkoholizmowi? Az dziw ze nikt na to nie wpadl.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2014, 21:56 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

115
To kup bilet do Mekki. Na miejscu przyjmiesz islam i git.
Tutaj natomiast jest Polska i mamy prawo do wolności, przeciw której teraz występujesz. Wolność to swoboda działania wedle swojej woli i ponoszenie z tego tytułu odpowiedzialności, np. własna śmierć.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2014, 22:26 przez Szlomo, łącznie zmieniany 1 raz.
Komentarze, audycje, propozycje - Forum Wolnościowe
https://www.facebook.com/ForumWolnosciowe

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

116
Szlomo, nie musze az do Mekki, i nie rozumiem dlaczego mieszasz do tego religie? Ale z niezmierna przyjemnoscia patrze na tubylcow, ktorzy nie uzależniają dobrej zabawy od alkoholu.
Oczywiscie - masz prawo popelnic samobojstwo, ale tez ja mam prawo zrobic wszystko zebys nie chcial popelnic ssmobojstwa, prawda?
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2014, 23:07 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

117
Nie masz prawa zrobić wszystkiego. Oznaczałoby to bowiem, że jestem twoim niewolnikiem. Masz prawo podejmować działania, które przekonają mnie do nieszkodzenia swojemu zdrowiu. Tego przepisy ci nie zabraniają. Sprawa więc jest bardzo prosto. Wolny człowiek ma prawo sobie wypić piwo i dać w żyłę, a ty masz prawo przekonywać go, żeby tego nie robił lub oferować mu pomoc.

Co do religii, to zakaz spożywania alkoholu pochodzi z Koranu, a Arabia Saud nie uznaje chrześcijaństwa.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2014, 23:22 przez Szlomo, łącznie zmieniany 1 raz.
Komentarze, audycje, propozycje - Forum Wolnościowe
https://www.facebook.com/ForumWolnosciowe

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

118
Szlomo, Koran to nie tylko Arabia Saudyjska, a chrześcijaństwo jest jedna z religii ktora islam traktuje jako rownorzedna; nie utozsamiaj islamu z ekstrema religijna.
W chrzescijanstwie jest takze regulka ktora mowi o grzechu poprzez szkodzenie sobie.
Czyli - z tego co mowisz, wynika ze gdyby bliska Ci osoba probowala sie powiesic - Ty dyskretnie odwrocilbys glowe, albo wyszedl z pokoju, żeby Boze nie przeszkadzac w odbieraniu sobie zycia?
Ano - Ty masz prawo, i ja mam.prawo - tyle ze niedoszli samobojcy sa konsultowani psychiatrycznie, i nikomu jakos nie przyszlo do glowy pociagac do odpowiedzialnosci karnej tych ktorzy ich odratowali - moze wnioskuj o zmiane, bo i jakim prawem ktos kto nie chce zyc, nie ma prawa umrzec, skoro tak mu sie podoba?
Zasadniczo zdrowy psychicznie czlowiek nie mysli o samobojstwie, a i nie potrzebuje srodkow odurzajacych zeby miec dobre samopoczucie; takze i nie szuka specyfikow zmieniajacych percepcje. Na ogol - tak czyni slaba psychika, slabo radzaca sobie z rzeczywistoscia, i szukajaca ucieczki od tego co ja przerasta.
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2014, 7:06 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

119
Ayalen, czyli lepiej jak młodzież będzie się upalać, śmiertelnie niebezpiecznymi dopalaczami, po których już widać żniwo, w postaci ofiar śmiertelnych, które tak łatwo przedawkować -
Przykład z mojego życia jest taki, że na własne oczy, widziałem, jak te nowej generacji mieszanki ziołowe działają, te które były te 5 lat temu [jeszcze wtedy legalne], nie były tak straszne w działaniu jak te, które są wszechobecne w każdym większym mieście dzisiaj. Otóż jeden znajomy który to pali nałogowo, poczęstował gościa który pali tylko marihuanę, ten zaciągnął się tym, JEDEN RAZ, i po minucie, leżał na ziemi, krzycząc na cały głos, wymiotował, trząsł się, i nie umiał wymówić jakiegokolwiek słowa, oprócz bezznaczeniowego bełkotu.
To są dopalacze Ayalen. Jeden buch, i można umrzeć.
Inny znajomy stracił przytomność po paleniu tego gówna i wiesz co jest najgorsze? Oni wolą to kupić niż bezpieczną i nieszkodliwą marihuanę.
Swoją drogą wiesz jak działa marihuana? Wiesz że NIE DA SIĘ jej przedawkować? NIE DA SIĘ. Wielu próbowało i im się nie udało. Wiesz ile osób w historii umarło od marihuany? Ani jedna. (a od kawy umarły tysiące osób, od alkoholu miliony)
Wiesz że 80% leków, przed delegalizacją, było robione z konopii? (Tak, marihuana jest z konopii)
Wiesz że pobudza apetyt, działa przeciwbólowo, i rozluźnia?
Wolałbym żeby moje dziecko paliło marihuanę niż piło wódę, i to czy Tobie Ayalen się to podoba czy nie, gówno mnie obchodzi. Powinnaś to uszanować, i pozwolić wszystkim na swobodny dostęp do marihuany.

Wiesz co jeszcze? W holandii, gdzie jest ona powszechnie dostępna i legalna, mniejszy procent ludzi pali ją, niż w krajach gdzie jest nielegalna, jak Francja, Niemcy czy Polska. I jest to potwierdzone badaniami przeprowadzonymi w tych krajach.

Do tego przemysł narkotykowy zasila kieszenie mafii i polityków którzy ją wspierają. Zasila kieszenie skorumpowanych policjantów, przymykających oko, na auta z narkotykami, na wyrobionych już, niczym autostrady, szlakach narkotykowych. Grube pieniądze, które dostaje mafia, zostaną użyte przeciwko Tobie Ayalen, twojej rodzinie i twoim dzieciom.
A rząd, oprócz pomocy tobie i twoim bliskim, wyda je na walkę z przestępczością. I to też od ciebie Ayalen zależy, komu pozwolisz zarobić te pieniądze. Tym co będą cię chronić, czy tym którzy będą tobie zagrażać. Zastanów się nad tym 3 razy.


Wracając na temat, wiesz czemu dzieciaki, i dorośli kupują dopalacze a nie marihuanę? W pełni jako zamiennik?
Wiesz czemu?
Bo to jest legalne, bo to jest tańsze, i to jest strasznie mocne. Nie muszą się bać o utratę wolności, i pójście na 3 lata do więzienia, za to że mieli przy sobie, trochę kwiatów jakiejś rośliny. Za to te mieszanki mogą sobie nosić i nie muszą się bać o to że stracą wolność. A nie wyobrażasz sobie jak to jest czuć taki strach. Nie jesteś w stanie poczuć go dogłębnie w trzewiach i kościach, ten strach gdy masz przy sobie woreczek z kwiatami, i wiesz że możesz przez to trafić za kratki. Ten strach gdy przeszukuje cię policjant. Nie znasz tego i nigdy nie poznasz.
Nie muszą się bać o to że Pan Policjant pobije ich na komisariacie (wielokrotny przypadek), po to aby wyciągnąć z nich od jakiego dilera kupili marihuanę. A tobie dalej będą mydlić oczy. Pomyśl Ayalen. Pomyśl!!!

Jeśli to cię nie przekonuje to pozwól mi przytoczyć ci inny ciekawy przypadek.

Jaka jest według ciebie skuteczność delegalizacji narkotyków, jeśli w najbardziej strzeżonych więzieniach świata, pełnych kamer, strażników, psów, i innego typu elementów kontroli, w tym krat i betonowych ścian, jest łatwo kupić sobie narkotyki ?
Hmm?
To jaka jest wśród wolno chodzących ludzi ? Przemyśl to dobrze, zanim odpowiesz z automatu.

Jeśli jeszcze to cię nie przekonuje, to nie wiem co cię przekona, może jak ci to w telewizji powiedzą??
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2014, 13:34 przez Life, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

120
Life, wiesz - wlasciwie nie ogladam telewizji, a jesli - to zawsze konfrontuje to z tym co widze.
Zupelnie nie mam zamiaru Cie przekonywac, zdajesz sie nie zauwazac jednego faktu: ta niewinna i nieszkodliwa wedlug wielu marihuana - jest w istocie bardzo groznym specyfikiem. Groznym, poniewaz jej dzialanie nie polega na uzaleznianiu od wchlonietej dawki, a od niej samej - wiec nie chodzi o to ze mozna funkcjonowac dopiero pod jej wplywem. Chodzi o to, ze po przekroczeniu pewnego progu - coraz gorzej funkcjonuje sie bez niej, poniewaz to nie marihuana uzaleznia, a stan psychiczny w ktory wprowadza to niewinne rzekomo ziolko.
Legalizowanie tego, czemu nie umie sie przeciwdzialac....przyznanie sie do slsbosci, pokrywane przewrotna argumentacja, a w rzeczywistosci sprowadzanie panstwa do roli dillera. Pewnie, zarobia na tym wszyscy, bogatsze panstwo to bogatci mieszkancy. Obojetnie kto i jaka cene za to zaplaci? Obojetnie jak brudne beda to pieniadze? Nie chce nawet tego komentowac: pozostan ze swoim zdaniem, ja ze swoim: tylko nie mydl oczu, moze i mam wyprany mozg, ale choc trzezwy a nie otumaniony oparami absurdalnych argumentow, snutych przez tych ktorzy swoja egoistyczna chec dogadzania sobie, niezdolnosc przezywania rzeczywistosci lub jakas chora ciekawosc staraja sie uzasadnic za wszelka cene. I bez wzgledu na koszty dlugoterminowe.
Pewnie - zalegalizujcie marihuane, niech bedzie tak powszechna jak cukierki. Potem przyjdzie czas na inne specyfiki, argumenty zawsze sie znajda.
Az ktoregos dnia sie nie obudzicie.
Nie uwazasz ze wiecej sensu mialoby skoncentrowanie sie na tym, aby nie bylo chetnych na uzywanie tego rodzaju specyfikow niezgodnie z przeznaczeniem? No, ale wtedy straciliby ci ktorym podoba sie zerowanie na ludzkiej nieswiadomosci, prawda?
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2014, 14:32 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Polska polityka, polscy politycy”

cron