Re: Zdrada główna???

1
To wygląda na zdradę główną przeciwko suwerenności polskich granic i obronności Państwa Polskiego, dokonywaną przez funkcjonariuszy państwa, odpowiedzialnych za obronę suwerenności naszych granic.
Od kilku lat rosyjskie samoloty naruszają powietrzną granicę z Polską, a także z innymi państwami NATO, wlatując bez zezwolenia na teren Sojuszu. Incydenty te są odnotowane w polskim Centrum Operacji Powietrznych, jednak brak jest zdecydowanych reakcji ze strony naszych władz. „Gazeta Polska” ustaliła, że szarże rosyjskich maszyn w głąb naszego kraju sięgają kilkudziesięciu kilometrów.

„Gazeta Polska” zapytała Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, któremu podlega COP, ile razy od początku 2013 r. została naruszona nasza granica, w jaki sposób i na jakim obszarze doszło do jej naruszenia, czy zidentyfikowano samoloty oraz państwa, do których one należały, oraz czy ustalono cel naruszenia naszej granicy. Odpowiedź na nasze pytania była krótka:

„Te informacje są danymi zastrzeżonymi i niestety nie możemy ich udostępnić” – stwierdził mjr Marek Pietrzak, zastępca rzecznika prasowego Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
We wrześniu 2013 r. z kierunku białoruskiego w polską przestrzeń powietrzną wleciał samolot pasażerski, który miał zgodę na przelot nad naszym terytorium. Maszyna była widoczna na radarach jednostki wojskowej w Pyrach, podlegającej pod Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Kontrolerzy sprawdzający lot tego samolotu zauważyli, że w jego tle jest nałożony jeszcze jeden obiekt, który nie wysyłała sygnału identyfikacji (ID), co oznacza, że ma wyłączony transponder (urządzenie zamontowane na pokładzie samolotu służące do określenia lokalizacji oraz jednoznaczniej identyfikacji statku powietrznego).

Jak ustaliła „Gazeta Polska”, jednostka w Pyrach nie zgłosiła tego incydentu do Dowództwa Sił Powietrznych – informacje na temat podniebnego intruza przekazała jednostka w Krakowie, gdy statek powietrzny znalazł się na wysokości Mińska Mazowieckiego. Niedługo potem w samolocie został uruchomiony transponder – okazało się, że jest to obiekt wojskowy. Gdy kontroler z jednostki w Krakowie podjął próbę wywołania samolotu w celu jego pełnej identyfikacji, pilot nagle zawrócił maszynę, odlatując w kierunku wschodnim, i zniknął za białoruską granicą.

– O tym incydencie było głośno w DSP, ale nikt nie podjął zdecydowanych kroków. Chodziło o jak najszybsze wyciszenie skandalu – szykowały się wojskowe awanse i nominacje, w związku z czym naszym przełożonym nie było na rękę nagłaśnianie tej historii. Mogło się bowiem okazać, że ktoś dopuścił do takiej sytuacji np. z braku kompetencji lub zwykłej nonszalancji. Wśród naszej kadry starszego pokolenia pokutują jeszcze obyczaje z czasów Układu Warszawskiego, kiedy to byliśmy całkowicie podporządkowani Związkowi Sowieckiemu. Bardzo dużą rolę odgrywa tu gen. Lech Majewski, dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, który służył w Układzie Warszawskim – mówi „Gazecie Polskiej” jeden z żołnierzy pracujący w polskich siłach powietrznych.
http://niezalezna.pl/57856-bombowce-put ... zezwolenia
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 13:47 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Zdrada główna???

2
MON najpierw uprawiało kręcenie w sprawie zasadniczej dla obronności kraju, a dziś zamiast kręcenia, zaaplikowano Polakom kłamstwo.

http://niezalezna.pl/57837-mon-kreci-ws ... stanowisko

Kłamstwo polega na tym, że informacje o przekraczaniu polskich granic prze rosyjskie samoloty jest tajne. Dziś nagle MON samo z siebie z godziny na godzinę odtajniło te dane???

To zaczyna być taka parodia, jak po katastrofie smoleńskiej.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 14:04 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polska polityka, polscy politycy”

cron