Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

1
Akcja pod hasłem "jedz jabłka na złość Putinowi" zatacza szerokie kręgi.

http://www.pb.pl/3795591,65195,postaw-s ... a-pij-cydr

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/nie-da ... 14939.html

http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Wi ... c-Putinowi

Do akcji przyłączyła się pani Senyszyn.
Obrazek
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 14:13 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

2
Wdechę !! Ale kilo ananasa jest tańsze niż kilo polskich jabłek....Więc oprócz chciejstwa i propagandy liczy sie ekonomia...
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 14:21 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

3
Myślę, że jak zaczniemy jeździć na wieś by kupić jabłka po 50 groszy za kilogram prosto z sadu, bez rachunków i bez myta dla tuskolandu, to zrobimy na złość nie tylko Putinowi, zagramy na nosie także choremu państwu i jego funkcjonariuszom, przejadającym nasze pieniądze z podatków na kolacjach za 2 tysiące na dwie osoby.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 14:34 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

4
Taaaa...droga na wieś i z powrotem..ca 40 zł...To ja juz kupie sobie te 2 kg ananasa za 4,89...Zamiast wymachiwania sztandarem chciejstwa proponuję chłodna logikę ekonomii...
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 14:58 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

5
Ja proponuję cydr. Co kto tam lubi, ale gwarantuję, że po którymś kieliszku i dobrze wali w czerep i dobrze smakuje. A do tego łatwo i szybko można zrobić w domu. Taniej zapłacić raz za paliwo i dojechać na wieś, kupić tanie jabłka (tym razem ich nie jemy, więc możemy sobie pozwolić na tańsze) i zrobić duużo cydru. Wyjdzie nam taniej niż za piwo czy gorzałkę, a i kac mniejszy. Taką chłodną logikę ekonomii preferuję Ja :D
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 15:12 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

6
lubię jabłka i jem przez cały rok.
a Putin nie tylko jabłka blokuje, ale też kapustę i inne produkty.

co do ceny ananasów, to Egoista Twoje myślenie jest krótkowzroczne. pomyśl jaką drogę do nas przebyły, ile smrodu spalin poszło w powietrze podczas transportu, a przede wszystkim zastanów się czy były zrywane dojrzałe? z pewnością nie. zatem w jakich warunkach dojrzewały?, bo chyba nie na słońcu?
moim zdaniem już lepiej kupować w puszkach, przerobione w dalekich krajach. przynajmniej można zakładać iż były naturalnie dojrzałe, zanim wylądowały w konserwie.

Kaczor - znasz przepis na cydr?
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 15:25 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

7
k4cz0r200 pisze:Ja proponuję cydr. Co kto tam lubi, ale gwarantuję, że po którymś kieliszku i dobrze wali w czerep i dobrze smakuje. A do tego łatwo i szybko można zrobić w domu. Taniej zapłacić raz za paliwo i dojechać na wieś, kupić tanie jabłka (tym razem ich nie jemy, więc możemy sobie pozwolić na tańsze) i zrobić duużo cydru. Wyjdzie nam taniej niż za piwo czy gorzałkę, a i kac mniejszy. Taką chłodną logikę ekonomii preferuję Ja :D
Jesli masz gdzie trzymac w chłodnym miejscu jabłka kartofle,cebulę ...i chyba połówkę świniaka ..to rzeczywiście wychodzi taniej..Dziwne tylko iz sadownicy jakoś nie wpadli na to wpasc do miasta cięzarówką i sprzedawac " frukta " Aaaaaa ...władza zakazała....takiego handlu...
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 15:42 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

8
Najprostszy jaki znam, z gotowego soku z jabłek.
http://pokazywarka.pl/jhq7q6/

Proces w przypadku użycia jabłek jest identyczny z tą różnicą, że wcześniej jabłka trzeba przepuścić np. przez sokowirówkę lub w jakiś inny sposób zrobić z nich sok. Podobno najlepszy wychodzi mieszając ze sobą 40% jabłek kwaśnych i 60% jabłek słodkich.

Tutaj masz mniej intuicyjny przepis, ale z samych jabłek:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/ ... 42025.html

Możesz z niego wyciągnąć proporcję, a resztę zrobić według pierwszego.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 15:45 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

9
Lunadari pisze:lubię jabłka i jem przez cały rok.
a Putin nie tylko jabłka blokuje, ale też kapustę i inne produkty.

co do ceny ananasów, to Egoista Twoje myślenie jest krótkowzroczne. pomyśl jaką drogę do nas przebyły, ile smrodu spalin poszło w powietrze podczas transportu, a przede wszystkim zastanów się czy były zrywane dojrzałe? z pewnością nie. zatem w jakich warunkach dojrzewały?, bo chyba nie na słońcu?
moim zdaniem już lepiej kupować w puszkach, przerobione w dalekich krajach. przynajmniej można zakładać iż były naturalnie dojrzałe, zanim wylądowały w konserwie.

Kaczor - znasz przepis na cydr?
Hmm....Zimą to chyba jesz tylko cebulkę...Bo wszystkie owoce przechodzą taką drogę...

Przepis na domowy cydr
Składniki:
15 kg jabłek
drożdże specjalistyczne
pożywka dla drożdży
Przepis:
Sama produkcja cydru nie jest problematyczna. Najważniejszy jest odpowiedni dobór jabłek. Najlepszy cydr otrzymamy wybierając 40% jabłek kwaśnych i 60% jabłek słodkich. Jabłka kroimy (nie obieramy ich ze skórki) i wyciskamy z nich sok w sokowirówce. Sok jabłkowy przelewamy do balonu, w jakim tradycyjnie produkuje się wino, dodajemy namnożone drożdże i pożywkę. Fermentacja powinna zachodzić w temperaturze 20-24 st. Celsjusza. Po około dwóch tygodniach, kiedy trunek przestanie już pracować, zlewamy go znad osadu soku i w chłodnym miejscu pozostawiamy na czas 2-3 tygodni. Po upływie tego czasu cydr przelewamy do butelek. Nie musi dłużej leżakować. Trunek jest gotowy do wypicia!
Przepis na cydr musujący
Jabłka i sok przygotowujemy w taki sam sposób jak w przypadku zwykłego cydru. Sok fermentujemy przez 7-10 dni w temperaturze ok. 24 st. Celsjusza. Następnie przelewamy go do butelek. Najlepsze będą półlitrowe butelki do piwa. Do każdej z nich dodajemy łyżeczkę cukru. Kapslujemy butelki i odstawiamy na 3-5 dni w ciepłym miejscu (temp. ok. 24 st. Celsjusza). Cukier w reakcji z drożdżami zamieni się w delikatne bąbelki. Butelki przenosimy do chłodnego miejsca jeszcze na 3 tygodnie. Po upływie tego czasu przyjemnie musujący cydr jest gotowy!
Pamiętaj! Cydr najlepiej smakuje schłodzony.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 15:47 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

10
Jesli masz gdzie trzymac w chłodnym miejscu jabłka kartofle,cebulę ...i chyba połówkę świniaka ..to rzeczywiście wychodzi taniej..Dziwne tylko iz sadownicy jakoś nie wpadli na to wpasc do miasta cięzarówką i sprzedawac " frukta " Aaaaaa ...władza zakazała....takiego handlu...
Bierzmy na to, żę jedziemy z Krakowa na wieś, koszt biletu na pociąg, to 4zł (3.80 chyba) i 20minut jazdy. Kupujemy jabłek tanio, albo zbieramy te, które upadły z dzikich jabłonek. 15kg jabłek ( z tego wychodzi jakieś 10l soku, więc ok 10l cydru). 1kg jabłek w mieście kosztuje jakieś 3 złote, na wsi kosztowałoby 2zł, a za jabłka gorszej jakości nawet i złotówkę z hakiem. To jest 30zł w sumie + 4zł za bilet, łacznie 34zł. Dodajmy do tego 2zł za drożdze i mamy 36zł za 10l cydru. Koszty cukru, czy osprzętu nie wliczam, bo to koszt jednorazowy. Z tego wychodzi 3,6zł za litr, czyli 1,8zł za pol litra. Wychodzi taniej niż najtańsze szczyny w sklepie, do tego jest smacznie, zdrowo i jest swoje :D Jedyne co potrzebujesz, to lodówkę do zmrożenia (lepiej smakuje). Sam cydr, gdy dojrzewa możesz trzymać w szafce.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 16:05 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

11
nie będę jadł jabłek jako na złość Putinowi bo jemu to spływa , a ci co myslą , że jednak zrobi to na nim wrażenie to lepiej niech dużo jabłek nie jedzą bo jeszcze bardziej ich mózgi stepieją :P
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 16:06 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

12
k4cz0r200 pisze:
Jesli masz gdzie trzymac w chłodnym miejscu jabłka kartofle,cebulę ...i chyba połówkę świniaka ..to rzeczywiście wychodzi taniej..Dziwne tylko iz sadownicy jakoś nie wpadli na to wpasc do miasta cięzarówką i sprzedawac " frukta " Aaaaaa ...władza zakazała....takiego handlu...
Bierzmy na to, żę jedziemy z Krakowa na wieś, koszt biletu na pociąg, to 4zł (3.80 chyba) i 20minut jazdy. Kupujemy jabłek tanio, albo zbieramy te, które upadły z dzikich jabłonek. 15kg jabłek ( z tego wychodzi jakieś 10l soku, więc ok 10l cydru). 1kg jabłek w mieście kosztuje jakieś 3 złote, na wsi kosztowałoby 2zł, a za jabłka gorszej jakości nawet i złotówkę z hakiem. To jest 30zł w sumie + 4zł za bilet, łacznie 34zł. Dodajmy do tego 2zł za drożdze i mamy 36zł za 10l cydru. Koszty cukru, czy osprzętu nie wliczam, bo to koszt jednorazowy. Z tego wychodzi 3,6zł za litr, czyli 1,8zł za pol litra. Wychodzi taniej niż najtańsze szczyny w sklepie, do tego jest smacznie, zdrowo i jest swoje :D Jedyne co potrzebujesz, to lodówkę do zmrożenia (lepiej smakuje). Sam cydr, gdy dojrzewa możesz trzymać w szafce.
Hmm..Róznica między pojechaniem na wieś z Warszawy a kupieniem jablek w tesko wynosi 0,59 groszy..A odpada mi tachanie 15 kg do pociągu czekanie na PKP ,dojscie do zagrody i tego typu przyjemnosci...Oprócz tego ananasy dalej są tańsze niz polskie jabłka...( qurde !! to po ile one sa w skupie...??ile kosztuje transport do hurtowni ..do Polski do sklepu itd...???)
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 17:04 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

13
nie wiecie o tym , że sadownicy nie jedzą tych jabłek które sprzedają ? , może jedzą tylko te świeże , prosto z drzewa a nie te potraktowane chemią trupią , a co do kalafiorów i brokułów to szkoda sie wypowiadać .
;
Obrazek
;
mutanty , które bez znacznej ilości chemii natychmiast by wygineły
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 17:13 przez Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

14
egoista99 pisze:Hmm....Zimą to chyba jesz tylko cebulkę...Bo wszystkie owoce przechodzą taką drogę.
gdybyś jadł mniej mięsa, byłbyś mniej agresywny, no i zapomniałeś o ziemniakach :idea: :ahah:
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 17:31 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

20
Crows - zwyczajnie nie gustujesz w przetworach jabłkowych, czy masz na myśli jakąś ich szkodliwość?

a co powiesz na ocet jabłkowy? albo szarlotkę?
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 18:28 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

22
Crows pisze:surowe jabłko nalezy do grupy owoców otępiających umysł
całe szczęście lubię surowe jabłka :stu: ! inaczej miałabym nazbyt wyostrzony umysł :red: :rotfl1:
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 19:04 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

25
Lunadari pisze:
Crows pisze:surowe jabłko nalezy do grupy owoców otępiających umysł
całe szczęście lubię surowe jabłka :stu: ! inaczej miałabym nazbyt wyostrzony umysł :red: :rotfl1:
zapewne nie jesz tylko jednej grupy owoców , jesli np zajadasz też czekolade zawierająca orzechy to sobie to jakoś kompensujesz , całe szczęście że sie nie narodził taki by mógL same jabłka jeść bo nawet wegetarianki krówki tez po jabłkach w wiekszej ilości chorują :P
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 19:41 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

26
Crows pisze:szarlotkę zjem czasem ze smakiem , wszelkie postacie octu są szkodliwe , surowe jabłko nalezy do grupy owoców otępiających umysł
Wszelkie postaci octu? A biologowie odkryli, że jako jedyny ocet jabłkowy właśnie (wiwat jabłko ;)) ma dokładnie odwrotne właściwości niż inne octy: sprawia, że przybywa krwinek czerwonych (inne octy sprawiają, że ich ubywa).

I nie mam pojęcia, komu jabłka otępiają umysł, nigdy u siebie tego nie zauważyłam, a jestem wielką amatorką jabłek, zresztą wiesz dobrze :D. Choć przyznam że teraz jem ich zdecydowanie mniej z tej przyczyny, że i owoców jest wielka rozmaitość i to praktycznie przez cały rok.

(a szarlotkę robię pierwsza klasa, u mnie rzadko ciasto jest jedzone, nie ma chętnych, ale szarlotka znika w tempie ;))
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 19:54 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

28
Crows pisze:
Lidka pisze:A biologowie odkryli,
a biologów jest milion :ahah:
Za to bóg stwierdził, że są tak zajebiste, że aż strach ruszać. I co teraz? :D
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 21:05 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Jedz jabłka - na złość Putinowi!

30
Narodzinami ludzkości, wolności, wolnej woli. Skończyły się czasy intelektualnej niszy, przyrównania nas do zwierząt i życia w zamknięciu (pod pretekstem życia w zajebistym miejscu).
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 21:48 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polska polityka, polscy politycy”

cron