mordotymoja pisze:Mamy jakąś gospodarkę :/ ?Możesz podać rysopis ?Bo może przechodziłem obok i nie poznałem
ogólnie rzecz biorąc, Produkt Krajowy Brutto podsumowuje całokształt gospodarki danego państwa, natomiast nie mówi nic o poziomie zadowolenia pojedynczego obywatela. tak więc subiektywnym okiem dostrzegasz wyłącznie tyle, ile chcesz dostrzec.
na próżno szukasz rysopisu 'dobrobytu' gospodarczego z gierkowskich czasów. ogromniaste molochy górniczo fabryczne, blokowiska z wielkiej płyty pełne mankamentów budowlanych + pomarańcze na święta - to przeszłość ogólnonarodowego zadowolenia z opcji: 'czy się stoi czy się leży, to wypłata się należy'..
naprawdę Mordotymoja nie dostrzegasz jak nasz kraj się rozwija? aktualnie budownictwo wydaje się przodującą gałęzią gospodarki krajowej. trasa A2 nie jest jedyną 'uliczką' jaką pobudowano w ostatnich latach. od największych miast do najmniejszych miasteczek trudno opędzić się od nieustannego hałasu wszelkiego rodzaju urządzeń budowlanych. nawet przymkniętym okiem zerkając trudno nie widzieć zmian na lepsze w otoczeniu.
PKB to nie tylko przemysł i produkcja dętek do rowerów czy wody butelkowanej. w dużej mierze to usługi wszelkiego rodzaju: od fryzjerów po gastronomię, od usług fotograficznych po usługi pogrzebowe, od gabinetów odnowy biologicznej dla mocno dojrzałych 'nastolatek' po usługi weterynaryjno upiększające dla zwierząt, od pustych autobusów miejskich po zakorkowane skrzyżowania samochodami z jednym pasażerem jakim jest sam kierowca.. przecież obywatele biorą skądś pieniądze na te 'zbytki'.. zatem nie może być aż tak źle jak się niektórym wydaje.