civilmonk pisze:Istotny dla powodzenia projektów managera jest dobór ludzi merytorycznych. Kluczowym czynnikiem sukcesu managera jest kontakt z ludźmi i umiejętność dobierania sobie tych, których się słucha w sprawach merytorycznych.
zgadzam się w 100% z tym przekonaniem, jednakże w przypadku pana Kukiza ciekawość moją budzi odpowiedź na pytanie: z jakich środowisk będzie czerpał kandydatów na doradców? z muzycznych??
civilmonk pisze:Z biegiem lat nabrałem przekonania iż manager to człowiek który kreuje rzeczywistość, nagina ją do swojej wizji. I tego oczekuję od Prezydenta.
w aktualnie panującym ustroju politycznym, to bardziej stawiałabym na premiera w roli managera.
prezydent kraju pełni głównie rolę nadzorczą i reprezentacyjną.
popieram drogę kariery do najwyższych stanowisk państwowych poprzez konieczność poznania niższych szczebli.
naturszczyka już mieliśmy, bo był dobry na czasy przełomu.
moim zdaniem w chwili obecnej nasz kraj potrzebuje głowy państwa reprezentacyjnej na zewnątrz, posiadającej wiedzę płynącą z osobistego doświadczenia, o czytelnej charyzmie nie budzącej wątpliwości - krótko mówiąc głowy państwa budzącej szacunek i zaufanie pośród prezydentów innych krajów, a nie kogoś kto będzie wzbudzał niejednoznaczne uśmieszki w kuluarach..
muzyk rockowy obdarzony porywczym temperamentem, znany z alkoholowych ekscesów, które pozostawiły niezatarte ślady na jego twarzy, o image'u cinkciarza z ulicy chmielnej nie ma najmniejszych szans na powtórzenie sukcesu przewrotu majowego.
Kukizowi daleko do typu przywódcy, nie ma zwyczajnie predyspozycji. w mojej opinii dąży jedynie do uhonorowania własnej próżności ekscentryka jaką pozycja podstarzałego rockmana już wyczerpała.
nie zagłosuję na niego.