Świat biegnie do przodu nieubłaganie, a Polska stoi w miejscu. Prostytucja . "Jej występowanie poświadczone jest w tekstach starożytnych cywilizacji, krajów śródziemnomorskich, a także Indii ."Zawsze była i będzie wiec dlaczego jej nie legalizować i opodatkować. Kolejny przykład nieudolności i dyskryminacji grupy społecznej, która ma powszechna akceptacje w społeczeństwie. Jeżeli zalegalizujemy prostytucje będziemy mogli wprowadzić stosowne z zmiany w prawie a w szczególności w k.k . Przykład zostanie zaczerpnięty z prawa obowiązującego w Wielkiej Brytanii. Zawód prostytutka jest powszechnie uznawany i wyodrębniony w przepisach prawnych. Takie osoby mogą zarejestrować swoja działalność, korzystać z przywilejów zdrowotnych i emerytalnych a także pracowniczych. Prostytutka możne występować na drodze prawnej o swoje roszczenia jeżeli np klient nie uiści opłaty. Korzyści które otrzyma społeczeństwo są wielkie. W większości zniknie nielegalna prostytucja, gdyż taka osoba będzie miała większe możliwości dochodzenia swoich roszczeń i praw na drodze sadowej. Do tego prostytucja będzie mogla tylko być prowadzona w zarejestrowanych domach publicznych w specjalnym rejestrze państwowym. Każda osoba która skorzysta z usług prostytutki w innym miejscu niż w/w będzie karana z paragrafu do nakłaniania do prostytucji. Zapewne zmniejszy to ilość osób chętnych do płacenia za usługi przydrożnych prostytutek. Zostanie zlikwidowana szara strefa podatkowa po części znikną zorganizowane grupy przestępcze zajmujące się tym procederem.


Marihuana.
Zacznijmy od porównywania skutków ubocznych marihuany i alkoholu.

Konopie są relatywnie bezpieczne w stosunku do innych substancji psychoaktywnych, gdyż:
-bezpośrednia toksyczność marihuany jest bardzo niska
-nie prowadzą do uzależnienia fizycznego
-dawka śmiertelna jest szacowana na 20 000 do 40 000 pojedynczych dawek, dotąd nie odnotowano ani jednego przypadku śmiertelnego z powodu przedawkowania i praktycznie jest to niemożliwe.

Alkohol
Spożywanie – nawet w niewielkich ilościach – prowadzi do pełnego, fizycznego uzależnienia.

Spożycie alkoholu etylowego jest związane ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia raka dna jamy ustnej, raka gardła, krtani, przełyku i wątroby (w przypadku wystąpienia marskości tego narządu) oraz prawdopodobnie raka piersi, okrężnicy i odbytnicy.


Tyle jeżeli chodzi o suche fakty.
Reasumując alkohol ma większa szkodliwość można się od niego szybko uzależnić i można go kupić w sklepie.
Marihuana jest mniesz szkodliwa nie zbija nie uzależnia a jest karalna i nie można jej kupić w sklepie

Gdzie tu jest logika ? Brak jej !

Rozwianie nasuwa się samo legalizacja marihuany jest nieunikniona.
:Polska:

jestem za legalizacją prostytucji
i skończenie z ta obłudą,
ale myślę,ze ti udawanie,że czegoś nie ma jest komus na rękę
głownie tym,ktorzy czerpią z tego zyski.to on chyba są najbardziej zainteresowani,żeby zachować to tak jak jest

co do marchuany to juz nie jestem taka pewna

Jestem za - dobry temat założyłeś - ej a może zrób ankietę - kto za kto przeciw?
Tylko mam jedną uwagę - pisząc o marihuanie jaką masz namyśli - tą żenioną heroiną, eterem i pokrzywami po której serce staje czy tą naturalną, cudowną i nieszkodliwą?

Prostytucja to handel ludźmi, traktowanie ich samych i ich ciał jak przedmioty, nie widzę żadnego postępu w legalizacji tego procederu- raczej degradację.

W większości zniknie nielegalna prostytucja

W żadnym z krajów, gdzie prostytucja została zalegalizowana nie zniknęła te nielegalna- tańsze i mniej problematyczna jej gałąź. Dalej piszesz o mafii- czy naprawdę uważasz, że takie grupy oddadzą lwią część swych przychodów, by działać zgodnie z wytycznymi prawa?

-bezpośrednia toksyczność marihuany jest bardzo niska

A cóż to takiego bezpośrednia toksyczność? To, że zatruwa organizm powoli (o ile oczywiście ma się to szczęście i nie zapragnie latać po którymś tam przypaleniu...).

-nie prowadzą do uzależnienia fizycznego

Za to do psychicznego jak najbardziej.

-dawka śmiertelna jest szacowana na 20 000 do 40 000 pojedynczych dawek, dotąd nie odnotowano ani jednego przypadku śmiertelnego z powodu przedawkowania i praktycznie jest to niemożliwe.

Nie wspominamy tutaj oczywiście o bezsensownych wypadkach, spowodowanych euforią, halucynacjami lub otępieniem palących, w których giną oni jak również inni. Ani słowa również o myślach samobójczych, urojeniach, lękach.

Reasumując alkohol ma większa szkodliwość można się od niego szybko uzależnić i można go kupić w sklepie.
Marihuana jest mniesz szkodliwa nie zbija nie uzależnia a jest karalna i nie można jej kupić w sklepie

Bla, bla, bla... "Mniejsza szkodliwość", "większa szkodliwość": co to w ogóle ma być? Jednemu więcej szkód przyniesie to, jednemu tamto. Jeden szybciej uzależni się od tego, drugi od tamtego. Każda substancja psychoaktywna jest szkodliwa i może prowadzić do uzależnienia.

Legalizacja.
Delegalizacja wszystkiego co się da, jest wymysłem współczesnym. Wcześniej wszystko co nie szkodziło państwu, władcy oraz innym wolnym osobom, było jak najbardziej dozwolone, gdyż państwo zajmowało się tym czym powinno się zajmować, czyli pilnowaniem porządku wewnętrznego i obroną granic przed wrogami. Niestety dziś zgodnie z zasadą opiekuńczego państwa, władze wciskają się ze swoimi regulacjami, tam gdzie nikt ich nie prosi, jak eurourzędnicy. Należy bowiem pamiętać, że jeśli coś nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla osób trzecich, to powinno być dozwolone. I nie można legalizacji broni, czy prostytucji porównywać do absurdalnego stwierdzenia "legalizacja morderstwa", gdyż przestępstwo, takie jak morderstwo szkodzi bezpośrednio innej osobie.

Miękkie narkotyki.
Jak pokazują badania oraz raport Światowej Organizacja Zdrowia (WHO) dotyczący palenia marihuany z 1995 roku, miękkie narkotyki są o wiele mniej szkodliwe od legalnego alkoholu, bądź tytoniu i nie wywołują uzależnienia fizycznego. Oznacza to, że mamy na co dzień kontakt z groźnymi używkami, przez które zginęły już setki tysięcy, jeśli nie miliny ludzi. Za posiadani, lub hodowanie konopi oraz innych roślin-narkotyków można dostać wieloletnią karę wiezienia. Uczciwy człowiek trafia więcej do więzienia z kryminalistami, tylko dlatego, że chciał sobie zapalić, nie szkodząc zdrowiu. Dlatego właśnie miękkie narkotyki powinny być legalne. Mieszkańcy powinni mieć prawo palić je w lokalach z licencją oraz w domach oraz powinni mieć prawo do hodowli do 10 roślin i posiadania do 100g, natomiast przekroczenie tych limitów bez zezwoleń powinno być karane tylko mandatem i to nie za drogim.

Prostytucja.
Prostytucja zawsze była, jest i będzie, dopóki jest popyt na płatne usługi seksualne. To, że Pan Andrzej skorzysta z usług prostytutki, nie zaszkodzi żadnej osobie trzeciej, z związku z czym dlaczego prostytucja i agencje towarzyskie są zabronione? Uważam, że powinny być jak najbardziej legalne.
Agencje towarzyskie powinny funkcjonować jak wszystkie inne przedsiębiorstwa. Ich pracowniczki powinny, z oczywistych względów, przechodzić częste badania lekarskie. By zrobić z tego zawodu zysk dla społeczeństwa, należy obciążyć płatne usługi seksualne podatkiem VAT. Właściciele agencji powinni płacić, za swoje pracowniczki składki zdrowotne i emerytalne.
Prostytutki spod latarni powinny również mieć prawo do świadczenia usług, zarówno jako osoby prywatne, oraz jako jednoosobowe przedsiębiorstwa, lecz w tym przypadku muszą płacić podatki i składki, ale mają zapewnioną emeryturę oraz prawo do zasiłku dla bezrobotnych.

Prostytucja to handel ludźmi, traktowanie ich samych i ich ciał jak przedmioty, nie widzę żadnego postępu w legalizacji tego procederu- raczej degradację.

Prostytucja to praca jak każda inna i nie oznacza ona handlu ludźmi. Dlaczego kobieta nie może uprawiać seksu z pieniądze? Jakie straty ponosisz osobiście, z istnienia prostytucji?

W żadnym z krajów, gdzie prostytucja została zalegalizowana nie zniknęła te nielegalna- tańsze i mniej problematyczna jej gałąź.

A gdzie delegalizacja pomogła?

Dalej piszesz o mafii- czy naprawdę uważasz, że takie grupy oddadzą lwią część swych przychodów, by działać zgodnie z wytycznymi prawa?

A czemu uważasz, że tym zajmowała by się tylko mafia? Czy mafia sprzedaje dziś alkohol, jak w czasie prohibicji w USA? Nie. Tak samo z prostytucją, czy narkotykami. Panie spod latarni pewnie zostaną, ale temu nie da się zaradzić, można to tylko ograniczyć.

To, że zatruwa organizm powoli (o ile oczywiście ma się to szczęście i nie zapragnie latać po którymś tam przypaleniu...).

Więc delegalizujemy alkohol? Po ćpuśtwie może i pomyśle, że umiem latać, ale po alkoholu pobije wszystkich w domu, wsiądę w auto i walnę w przystanek autobusowy.

Nie wspominamy tutaj oczywiście o bezsensownych wypadkach, spowodowanych euforią, halucynacjami lub otępieniem palących, w których giną oni jak również inni. Ani słowa również o myślach samobójczych, urojeniach, lękach.

A alkohol działa inaczej? Do tego narkotyki miękkie nie powodują bezpośrednio zgonu, a alkohol tak.

Bla, bla, bla... "Mniejsza szkodliwość", "większa szkodliwość": co to w ogóle ma być? Jednemu więcej szkód przyniesie to, jednemu tamto. Jeden szybciej uzależni się od tego, drugi od tamtego. Każda substancja psychoaktywna jest szkodliwa i może prowadzić do uzależnienia.

Prawda każdy ma inny organizm, ale ty podajesz argumenty raczej popierające delegalizację alkoholu.

Delegalizacja alkoholu to sfera utopii, więc nie wiem, jaki jest cel takiego argumentu... :crez:
Poza tym, rozumując wg Twojego toku myślenia- skoro upijanie się jest legalne, to czemu jeszcze nie ćpać zgodnie z prawem? W takim układzie prócz plagi alkoholizmu będziemy mieć na dodatek więcej narkomanii.

No cóż. Alkohol jest legalny, a szkodzi bardziej.

Absolutnie - trzeba zalegalizowac prostytucje!!!

Bo kto powiedzial, ze kazdy musi miec sprawnie dzialajacy mozg i aktualnie nauczyc sie jakiegos zawodu? Niech paninki sie klada na plecki i zarabiaja na emeryture...

I panowie beda mieli latwiej - kazdy, kogo nie stac na zainteresowanie normalnej kobiety. Kazdy kto nie jest w stanie zrozumiec, ze milosc powinna byc podstawa zwiazku pomiedzy ludzmi. I kazdy, ktory ma problemy, na ktore potrzebuje Viagry. W koncu co- dziwki sie bedzie wstydzil???


Marihuana? Co z tego, ze naduzywana powoduje nieodwaracalne zmiany w mozgu, ze opoznia refleksy, ze powoduje oslabienie pamieci...W koncu kto powiedzial, ze czlowiek potrzebuje mozgu, ktory by aktualnie dzialal? I ze ktos nacisnie na hamulec samochodu za pozno? A kto temu innemu gamoniowi kazal w tym samym czasie po ulicach jezdzic?

Marihuana ma swe pzreznaczenie- w leczeniu jaskrzycy, anorexi, wymiotow w trakcie leczenia nowotworow, w leczeniu przewleklych boli.

Niektore rosliny maja tez miejsce w tradycjach szamanskich, dla otworzenia mozgu na duchowe doznania w polaczeniu z cala tradycja i wierzeniami.

Ludzie chca natychmiastowej gratyfikacji. Po co zrobic cos w zyciu co da nam poczucie radosci? Marihuana moze dac euforie w ciagu minut...
Po co probowac poznac druga osobe, odkryc milosc i odkryc seks z ukochana osoba? Mozna pojsc do panienki...

morderstwa i kradzieze tez byly, sa i beda- wiec co- legalizujemy?

asmaani pisze:morderstwa i kradzieze tez byly, sa i beda- wiec co- legalizujemy?

Morderstwo i kradzież to czyn szkodzący drugiej osobie w sposób bezpośredni i naruszający jej prawa. Prostytucja, czy narkotyki same w sobie, nie naruszają żadnego Twojego prawa.

post przeniesiony tutaj: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=49157#p49157

nie wiem jak mozna uwazac ze prostytucja nikomu nie szkodzi?

Legalizacja narkotyków, przy rozsądnym podejściu do zagadnienia, okazałaby się sukcesem. W szybkim tempie legalnie działający dostawcy doprowadziliby do sytuacji, w której działalność nielegalna traci rację bytu. Wystarczy rzucić okiem do Czech

Podobnie sprawy się mają z legalizacją prostytucji jako zawodu.

Tylko, że nasi rządzący nie mogą zajmować się tak ... gorącymi ... tematami.

asmaani, w jaki sposób szkodzi Tobie, stosunek seksualny Pana Andrzeja z prostytutką?

Polska Artur to nie Czechy ... Zapomnij.
Już poprosiłem o połączenie wątków.
Także zapraszam tak jak Kamil.
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=49157#p49157
BPON & Aleksy są tam pytania do Was także zapraszam ...

ADD

[youtube][/youtube]

Kamil_865 pisze:asmaani, w jaki sposób szkodzi Tobie, stosunek seksualny Pana Andrzeja z prostytutką?

Panu Andrzejowi może zaszkodzić :ahah:

Ale to już nie moja sprawa i Twoja też nie, tylko owego Pana Andrzeja..

Wiecie co do tych badań przeprowadzonych to powiem krótko, podajesz dane które pochodzą z badań. Podasz moż kto, gdzie i kiedy robil te badania? tu jest link o człowieku który widać, że wie co mówi. Po przesłuchaniu calej serii zmienia się pogląd na świat trawki.

Hipokryzja, to slowo, ktore określa polskie prawo.
Rząd walczy z alkoholizmem, z paleniem tytoniu i wydaje kupę forsy na ową "walkę". Przecież nie trzeba z tym walczyć. Zdelegalizujmy alkohol i wyroby tytoniowe i problem z głowy. Oczywiście, rząd tego nie zrobi, bo to podcinanie galęzi, na której siedzi. Lepiej "walczyć".

W takim razie, niech zalegalizuje marihuanę i prostytucję i niech sobie "walczy" też z nimi, skoro tak mu się podoba walczenie, a nie ukręcenie łba.

Wpływy do kasy załatają dziurę budżetową i to w znaczący sposób (zyski z narkotyków i prostytucji liczy się w miliardach zlotych). A jaką to robi różnicę rządowi, skoro legalnie sprzedaje dużo gorsze trucizny, przy których niewinna marihuana to pikuś.

Palacze i alkoholicy utrzymują, tych co nie palą i nie piją. Ponoszą ofiarę, jak Jezus, dla tych wszystkich zdrowych, którzy korzystają z pieniędzy państwowych, żeby im było dobrze i sami umierają na krzyżu raka i innych choróbstw. Trochę szacunku do mnie i wdzięczności, proszę (palę i piję) :black2:

Gdyby nie tacy, jak ja, to nasza kochana Polska wyglądałaby, jak Somalia albo inna Angola.

Dobra, podniosłem Wam ciśnienie, więc teraz się wypowiem:

JESTEM ZA LEGALIZACJĄ PROSTYTUCJI I MARIHUANY!!!

Teraz możecie mnie rozszarpać :ahah:

Też jestem za. Wiesz Polli, jakby nie znano używek to pewnie Polska nie wyglądałaby jak Somalia z powodu ich braku. Poza tym mimo legalnych papierosów i alkoholu i tak wydaje mi się, że nasz kraj zmierza do Somalii. Myślę nawet, że wszyscy porządni obywatele(nie pod względem ilości kasy a po prostu dobrzy ludzie) stąd uciekną i zostaną tylko bandyci i politycy i niech się szarpią ze sobą. Dwójka znajomych ucieka do jakichś wsi, ale jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie z kraju. Mieszkania za granicą wcale nie muszą być droższe od tych w Polsce - przeglądałem ceny. Te tutaj sprzedać i uciekać z Titanica. Tfu, przepraszam, szalupy. Titanic mimo wszystko był eleganckim statkiem o czym nie można powiedzieć w kontekście traktowania tutaj obywateli.

Tak, Nebo. Gdyby nie było używek, to nie byłoby nierówności typu, jeden kraj na nich zarabia, inny nie. Gdyby nie było ropy, to Amerykanie nie sprowokowaliby połowy wojen.

Jednak używki są i trzeba coś z tym zrobić. Jeśli ktoś musi na tym zarabiać, to niech to będzie państwo, które chociaż w minimalny sposób sprawi, że obywatelom będzie lepiej, niż mafiosi.

Albo, skoro Polska jest taka bogata, to niech zabroni wszystkich używek, a nie bezczelnie wyciera sobie mordę palaczami i pijakami, którzy, tak naprawdę, ją utrzymują.

Myślę, że nasi politycy nawet po legalizacji mieliby obywateli gdzieś i wszystko zgarnialiby dla siebie. Chyba zdecyduję się na ta Hiszpanię a ludzi tutaj zawsze można odwiedzać. A jak państwo za bardzo da im w kość to chyba mam pomysł jak np. Nassa i Lapi stąd uratować.