Strona 2 z 5

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 18 mar 2010, 9:13
autor: Artur
Darujesz? W jakim celu? :)

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 18 mar 2010, 9:18
autor: Babcia
Risthalion pisze:Chciałem się bronić, ale jak jeszcze jakiś ochrzan dorzucę, to się nam Babcia obrazi, więc będę wspaniałomyślny i daruję tym razem...
Dziękuję za wspaniałomyślność Risthalionie.

Roxis84! Jeśli pomyliłam paradę milości z paradą równości, to przyznaje się do błędu. Natomiast zwrotów:"Giertych do wora...." oraz,"Wrzuć granat na tacę" nie wymyśliłam i dlatego nie piszę bzdur, a podaję przykłady mowy nienawiści.

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 18 mar 2010, 9:23
autor: Risthalion
Artur, to taka zaawansowana taktyka psychologiczna. Sprawiam, że człowiek czuje wdzięczność w związku z czym trudniej mu atakować. Oczywiście jedynym powodem jej wykorzystania jest chęć dokopania komuś bardziej.:P

Babciu, więc skoro już doszliśmy do tego, że w zasadzie potrafią ci się mylić zdarzenia tylko dlatego że kojarzą ci się podobnie, może jednak powiesz, czy na prawdę już w pierwszym poście nie zdarzyło ci się użyć mowy nienawiści i to nie w formie przykładu?

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 18 mar 2010, 9:48
autor: Babcia
Risthalion pisze:Artur, to taka zaawansowana taktyka psychologiczna. Sprawiam, że człowiek czuje wdzięczność w związku z czym trudniej mu atakować. Oczywiście jedynym powodem jej wykorzystania jest chęć dokopania komuś bardziej.:P

Babciu, więc skoro już doszliśmy do tego, że w zasadzie potrafią ci się mylić zdarzenia tylko dlatego że kojarzą ci się podobnie, może jednak powiesz, czy na prawdę już w pierwszym poście nie zdarzyło ci się użyć mowy nienawiści i to nie w formie przykładu?
Ritshalionie! Jesteś rozbrajająco szczery z tą Twoja taktyką. Oczywiście przykłady mowy nienawiści podałam:
"Giertych do wora..."oraz "rzuć granat na tacę", na razie te dwa. Podawać więcej???

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 18 mar 2010, 10:10
autor: Risthalion
Hmm... Zaczynam dochodzić do wniosku, że kosciół wypreparowuje mózgi wiernym...
Babciu, mówiłem o użyciu mowy nienawiści poza przykładami w twoim poscie otwierającym temat...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 9:32
autor: Babcia
Krótko mówiąc zgadzam się z opinią, że :"Mowa nienawiści, czyli kneblowanie ust chrześcijan"
http://www.teleman.pl/prog-5957780-wart ... cijan.html

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 10:31
autor: Risthalion
Typowa katolicka paranoja.
Mowa nienawiści, to kneblowanie tych którzy jej używają. Jeśli jest problemem chrzescijan, to widać powinni uważniej słuchac swojego proroka.

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 10:44
autor: roxis84
Babcia pisze:Krótko mówiąc zgadzam się z opinią, że :"Mowa nienawiści, czyli kneblowanie ust chrześcijan"
http://www.teleman.pl/prog-5957780-wart ... cijan.html
Babcia ma klapki na oczach a w głowie tylko jeden wątek zapewne...


Babcia się wypowie bardziej pomijając już tą aborcję i tą Alicję..

Cóż to za przykład w tym linku...

Tylko na tym babcia się opiera?
?
?


Obrazek znalazłam... Taki..
Obrazek

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 10:47
autor: Risthalion
Roxis, to ze chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego... A po drugie funkcjonuje to jako żart, więc zasadniczo za mowe nienawiści bym tego nie kwalifikował...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 10:55
autor: roxis84
Risthalion pisze:Roxis, to ze chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego... A po drugie funkcjonuje to jako żart, więc zasadniczo za mowe nienawiści bym tego nie kwalifikował...
Ale ja nie napisałam że ten obrazek ma coś na celu... I że do czegoś uderzam... Znalazłam i wkleiłam. Jak babcia link..

A żart to dla Ciebie? Czy dla wszystkich?

Wkurza mnie, że ktoś się przyczepi jednego wątku tak naprawdę i tym się podpiera pisząc jedno i to samo i nie szukając więcej...


Mnie to jednak nie wkurza.

Smuci.

I...

na tym ja już wizyty w tym wątku zakończę.


Pozdrawiam.

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 10:57
autor: roxis84
Risthalion pisze:Roxis, to ze chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego... A po drugie funkcjonuje to jako żart, więc zasadniczo za mowe nienawiści bym tego nie kwalifikował...
Skrobanka----> aborcja-----> Kościół Katolicki...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 10:57
autor: Risthalion
OK kicia, rozumiem co ci przyświecało wklejając to zdjęcie.
I nie, nie znam nikogo dla kogo byłoby to żartem. Napisałem tylko że funkcjonuje jako taki.

Odbierzesz PW?

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 12:19
autor: Babcia
Roxis! Nie biegam po tym forum jak kot z pęcherzem, dlatego nie wypowiadam sie we wszystkim watkach. Jesli spotkam tu, chociaz jescze jednego konserwatyste, lub konserwatystkę byc moze pisać będe więcej i częściej.
W/g Was posługuje sie mowa nienawiści, gdyż np. homoseksualizm nazywam zboczeniem i niech tak zostanie.
Ja posługuje sie mową nienawiści, a Wy mowa milości, ok !

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 12:49
autor: victoria
Risthalion pisze:Roxis, to ze chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego... A po drugie funkcjonuje to jako żart, więc zasadniczo za mowe nienawiści bym tego nie kwalifikował...
hmmm.... a nie uwazasz, ze zart musi śmieszyć?
Nienawiść to wielkie słowo i tak naprawde do niewielu sytuacji pasuje, w większosci to głupota, ślepa, bezgraniczna głupota, która lezy nie tylko po stronie nazywanej nienawiscią, ogromny obszar szeroko pojętej tolerancji, to też zwykła głupota, za którą nic wiecej nie idzie.
Babciu, to mnie spotkałas, mozesz pisać i wiecej i częściej, tylko konserwatyzm konserwatyzmem, a głupota głupotą i nie koniecznie muszę sie ze wszystkim zgadzać :D

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 13:12
autor: Risthalion
Victoria, jestem pewien że człowieka który to tworzył ten żart śmieszył. Chociaż ja nie umiem sobie wyobrazić nikogo takiego wśród moich znajomych...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 14:30
autor: Krystek
Babcia pisze:Roxis! Nie biegam po tym forum jak kot z pęcherzem, dlatego nie wypowiadam sie we wszystkim watkach. Jesli spotkam tu, chociaz jescze jednego konserwatyste, lub konserwatystkę byc moze pisać będe więcej i częściej.
W/g Was posługuje sie mowa nienawiści, gdyż np. homoseksualizm nazywam zboczeniem i niech tak zostanie.
Ja posługuje sie mową nienawiści, a Wy mowa milości, ok !
Homoseksualizm nie jest zboczeniem - okreslanie go zboczeniem jest mowa nienawisci. Babciu, twoj Bog stworzyl roznych ludzi ale dal im wszystkim zdolnosc kochania. I dlaczego milosc pomiedzy ludzmi tej samej plci ma byc gorsza niz pomiedzy kobieta i mezczyzna?

Babciu, wydaje mi sie, ze Bog chce by ludzie okazywali wiecej zrozumienia w stosunku do siebie. Fakt, ze czyjes zycie jest inne niz twoje nie oznacza, ze to jest zycie gorsze czy niemoralne.

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 17:42
autor: Babcia
A więc uściślę sprawę. Sam homoseksualizm nie jest grzechem, ale zachowania homoseksualne są grzechem i za takie zachowania jesli nie nastąpi nawrócenie grozi potępienie. Biblia to wyraźnie okresla.

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 17:47
autor: Krystek
Babcia pisze:A więc uściślę sprawę. Sam homoseksualizm nie jest grzechem, ale zachowania homoseksualne są grzechem i za takie zachowania jesli nie nastąpi nawrócenie grozi potępienie. Biblia to wyraźnie okresla.
Biblia takze kaze kamieniowac ludzi i obcinac rece, usuwac oczy... Chodzmy na calego, po co sie bawic w delikatnosci! I nie zapomnijmy o mowie milosci!

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 17:59
autor: victoria
Krystek, przesadzasz.... Babcia ma prawo do własnego zdania, może życie homoseksualne tolerować, ale nie musi go akceptować. Wg Babci i jej wiary, homoseksualiści żyją w grzechu, Babcia w to wierzy i ma do tego pełne prawo.

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 18:01
autor: Lidka
victoria pisze:Krystek, przesadzasz.... Babcia ma prawo do własnego zdania, może życie homoseksualne tolerować, ale nie musi go akceptować. Wg Babci i jej wiary, homoseksualiści żyją w grzechu, Babcia w to wierzy i ma do tego pełne prawo.
Oczywiście, że ma prawo, Victorio! Ale tu jest ten odwieczny problem: jak pogodzić takie podejście z miłością bliźniego i z BEZWARUNKOWĄ miłością Boga, o których religia mówi...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 18:02
autor: victoria
Jakoś to godzę :D więc inni też mogą ....

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 18:06
autor: Lidka
victoria pisze:Jakoś to godzę :D więc inni też mogą ....
Tego się domyślam... Ale wciąż mnie intryguje, JAK to katolicy godzą? Jakoś nikt mi nie chce tego wyjaśnić...:rolleyes:

(i jak w końcu dostanę odpowiedź, przestane pytać, słowo! ;) :)

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 18:08
autor: Krystek
victoria pisze:Krystek, przesadzasz.... Babcia ma prawo do własnego zdania, może życie homoseksualne tolerować, ale nie musi go akceptować. Wg Babci i jej wiary, homoseksualiści żyją w grzechu, Babcia w to wierzy i ma do tego pełne prawo.
Babcia ma prawo wierzyc w co zechce. Ja mam problem z okreslaniem homoseksualizmu zboczeniem. Szczegolnie przez osobe, ktora narzeka na "mowe nienawisci."

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 18:11
autor: victoria
To chyba kwestia hierarchii wartości, najpierw jestem człowiekiem, matką, żoną a dopiero potem katoliczką, Pan Bóg to chyba akceptuje, nic nie wskazuje na to żeby nie...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 18:15
autor: Lidka
victoria pisze:To chyba kwestia hierarchii wartości, najpierw jestem człowiekiem, matką, żoną a dopiero potem katoliczką, Pan Bóg to chyba akceptuje, nic nie wskazuje na to żeby nie...
Victorio, to jest dla mnie odpowiedź?

Hmmm... Ja mówię dokładnie to samo: najpierw jest się człowiekiem, dopiero potem ma się różne role (które Pan Bóg akceptuje, rzecz jasna :)) ... Ale jak to się ma do mojego pytania? Nijak nie jestem w stanie zrozumieć...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 18:21
autor: Krystek
victoria pisze:Jakoś to godzę :D więc inni też mogą ....
Takie godzenie ma inne imie-hipokryzja.
Ludzie glosza wiare w Boga i milosc do blizniego - ale pod warunkiem, ze blizni jest dokladnie taki jak oni.
Mozna wyrazic , ze sie nie zgadzasz z czyims wyborem w zyciu -ale nie okreslaj tego zboczeniem. Szczegolnie kiedy Babcia tak sie martwi o "mowe nienawisci."

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 18:40
autor: victoria
Krystek, pomiedzy zachwytem a wstrętem, są tysiace odcieni uczuć, to samo pomiedzy nienawiscią a miłoscią... Dla Ciebie jest albo - albo, więc trudno Ci to zrozumieć.

I mam prośbę, jeśli piszesz do mnie, to nie uzywaj jako argumentów cudzych wypowiedzi ;) ja nigdy nie uzyłam w stosunku do homoseksualistów słowa "zboczenie" a Twój post to sugeruje.

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 18:49
autor: Krystek
victoria pisze:Krystek, pomiedzy zachwytem a wstrętem, są tysiace odcieni uczuć, to samo pomiedzy nienawiscią a miłoscią... Dla Ciebie jest albo - albo, więc trudno Ci to zrozumieć.

I mam prośbę, jeśli piszesz do mnie, to nie uzywaj jako argumentów cudzych wypowiedzi ;) ja nigdy nie uzyłam w stosunku do homoseksualistów słowa "zboczenie" a Twój post to sugeruje.
W niektorych sytuacjach nie ma odcieni szarego. Szczegolnie jak chodzi o pietnowanie innych ludzi.
Ja nie mowie, ze masz czyjes zachowanie kochac czy nienawidziec. Ja mowie, ze masz pozwolic komus na jego wybory i jego zycie (bo czasami tu wyboru nie ma- ludzie nie wybieraja homoseksualizmu, oni sie tacy rodza).

Przesladowanie ludzi za cokolwiek jest okrutne. Milczenie gdy inni sa przesladowani jest zgoda na to, co inni robia.

Ja nie napisalam, ze ty okreslasz homoseksualizm zboczeniem - ale z twych wypowiedzi wynika, ze tlumaczysz zachowanie innych wierzacych, ktorzy to robia.

Wiec powiedz mi - gdzie jest ta roznica? Brak protestu gdy ludzie sa krzywdzeni pokazuje przesladowcom, ze to jest w porzadku tak sie zachowywac.
W pewnych sytuacjach w zyciu nie zajecie pozycji jest samo w sobie zajeciem pozycji...

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 18:53
autor: victoria
Naprawde nie widzisz różnicy miedzy prześladowaniem a nie akceptowaniem?
I proponuje ponownie moje posty przeczytać, bo okrutnie nadinterpretujesz ;)

Re: Mowa nienawiści, co to takiego?

: 24 mar 2010, 19:00
autor: Krystek
victoria pisze:Naprawde nie widzisz różnicy miedzy prześladowaniem a nie akceptowaniem?
I proponuje ponownie moje posty przeczytać, bo okrutnie nadinterpretujesz ;)
Z Babcia nie chodzilo tylko o nieakceptowanie. Jezyk uzyty przez nia (zboczenie) swiadczyl, ze ona jest daleko poza sama nieakceptacja.
I ja zawsze uwazalam i bede uwazac, ze to jest odpowiedzialnosc kazdego czlowieka - jak widzisz takie traktowanie kogos, to nalezy zaprotestowac.
Tym bardziej jak sie powtarza, ze Bog nakazuje milowac bliznich.