Re: Deklaracja wiary lekarzy

31
Nie znam człowieka, więc nie wiem jakie ma zamiary... Ale mogę odwołać się do prof Chazana, tu mały wywiad sprzed lat http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... obiet.html i trochę późniejszy, braku profesjonalizmu profesorowi nie można zarzucić, a raczej wręcz przeciwnie i co ma do powiedzenia na temat deklaracji http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 34215.html
Z mojego punktu widzenia jest to sytuacja trudna i nawet dziwna, kiedy lekarz na jednym piętrze asystuje do porodu, po czym na innym piętrze pozbawia dziecko życia. To jest sprzeczne z powołaniem zawodu, z jego kulturą, sensem - podkreślił Chazan.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 0:36 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Deklaracja wiary lekarzy

33
"Sumienie i nauka Kościoła

Podpisujący dokument deklarują też, że "płeć człowieka dana przez Boga jest zdeterminowana biologicznie", "jest nobilitacją, przywilejem", a narządów płciowych "mają prawo używać" osoby związane "świętym sakramentem małżeństwa".

Według deklaracji "podstawą godności i wolności lekarza katolika jest wyłącznie jego sumienie oświecone Duchem Świętym i nauką Kościoła i ma on prawo działania zgodnie ze swoim sumieniem i etyką lekarską, która uwzględnia prawo sprzeciwu wobec działań niezgodnych z sumieniem".
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 7:55 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

34
No i gwizdek, a osoby związane świętym sakrament em malzenstwa mają prawo uzywac narzadow plciowych po bozemu i tylko celem mienia dziatek.
Takie koszule byly w sredniowieczu, z wycietymi otworami, ktore to umozliwialy uzywanie celem rozmozenia sie. Wlosciennice jakby.
Dojdziemy do palenia czarownic. Inkwizycjo, witaj
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 10:17 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

38
Zalążkiem, z ktorego rozwija sie istota zwana czlowiekiem. To potencjalny owoc, ale nie mozna pestki nazwac jabłkiem. Aktywny proces życia zaczyna sie od pierwszego oddechu, i trwa do ostatniego wydechu, prawda?
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 14:13 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

42
Nie czytuje GW.
Z zycia, z natury.
A wiesz o tym, ze z doświadczeń regresingu prenatalnego wynika, że czastka swiadomosci zwana dusza pojawia sie na krotko przed narodzinami - wcale nie w momencie zapłodnienia? Oczywiscie - mozna miec rozne poglady na to, dziwnie jakos tylko wyglada zajadlosc pewnych kregow zwalczajacych poglad ktory przedstawiam - nie mowie o tej rozmowie, zeby mnie nikt zle nie zrozumial, tylko jesli mnie nie przeszkadzaja poglady przeciwnikow aborcji - dlaczego im tak bardzo przeszkadzaja poglady ktore nie traktuja aborcji jak morderstwa? W takim razie najwieksza morderczynia jest sama natura, czy nasz organizm - zwazywszy na naturalne poronienia. Zacznijmy karać za nieumyslne zabojstwo kobiety ktore poronily ciaze z nierozwinietym plodem - zaczątkiem czlowieka, przypominającym kijanke? Konsekwentnie.
I zadziwiajace ze najglosniej na ten temat krzycza babcie ktorym aborcja juz nie grozi, faceci w sukienkach, ktorzy nie zajmuja sie dziecmi - tymi, ktore juz sa - a jesli sie zajmuja, to wiadomo jak, i panie ktore wyrzekly sie swiata i jego trosk, powierzajac swoje zycie Bogu. To niech sie modla, a nie pchaja lapy tam, z czego zrezygnowaly, amen.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 17:31 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

43
mordotymoja pisze:
Ayalen pisze:A wiesz, to nie jest takie proste, w pierwszej chwili tez pomyslalam ze to średniowiecze, ze ni lekarz nie ma prawa obciazac pacjenta tym, w co wierzy. Ale z drugiej strony - lekarz to czlowiek, ktory jesli chce pozostawac w zgodzie ze swoim sumieniem - musialby zaprzeczac temu, w co wierzy, jako lekarz postepujac wbrew sobie - człowiekowi. No, diabli wiedza, nie poważe sie na ocene czlowieka, to jest bardzo delikatna materia - wiara. I sliska.
Lekarz ...Jest tyle innych zawodów.Można być brukarzem katolickim,piekarzem katolickim,ochroniarzem katolickim,dozorcą katolickim...no jest tego sporo :P ...
Wiara katolicka - która w porównaniu z wieloma innymi wyznaniami jest na prawdę łagodna- nie stoi w sprzeczności z wykonywaniem zawodu lekarza. Równie dobrze można być nawet ginekologiem i nie wykonywać aborcji, bo ginekolog nie tylko zajmuję sie aborcjonowaniem, na pewno nie jest to jedyna czynność jaką robi lekarz, ginekolog robi w większości rzeczy, które z tą deklaracją nie mają nic wspólnego. Za to niemoralne byłoby według mnie zmuszanie lekarza praktykującego katolika do dokonywania aborcji, wówczas po prostu mówi pacjentowi że nie może takiego zabiego przeprowadzić, a pacjent idzie do innego, który to zrobi. Sama ustawa która to wszystko reguluje zezwala lekarzowi na nie podjęcie leczenia sprzecznego z jego sumieniem i nie dotyczy to tylko katolkików oczywiście, wyjątek to ratowanie życia. Tak więc deklaracje o których mowa w temacie nie są sprzeczne w ogóle z obowiązującymi przepisami. Lekarz nie jest urzędasem ani cyborgiem, ale człowiekiem, lekarz nie ma wykonywać wszystkiego co mu nakażą z góry, ale robićwszystko dla dobro pacjenta, zgodnie4 ze swoją wiedzą. Nie kłóci się to wcale z moralnością katolicką.
Inna sporawa gdyby wykonywanie zawodu lekarza polegało jedynie na aborcjonowaniu dzieci, ale to bzdura.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 17:53 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

44
Crows pisze:cała ta sprawa jest taka pianotwórcza , czy nie było powiedziane , że bóg duchem jest , wiec po co ta eskapada ? , czy ktoś broni lekarzowi byc wiernym swemu sumieniu , ale jedno powinien , powinien przestrzegać obowiazujace prawo cywilne.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/internau ... arzy/rzqd9
To jest wymyślony problem. Od lat funkcjonuje coś takiego, jak pisałem w ustawie, a deklaracje to tylko otwarcie wyrażenie przez lekarzy czegoś na co zezwala im ustawa. Jest to wymyślony problem, według mnie środowisk lewicowych, które uzyskały słaby wynik w wyborach więc na siłę szukają w czymś problemu gdzie nie ma.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 18:04 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

45
Volt, masz absolutna racje - kobiety maja wybor. Lekarza. Tylko co z malymi miasteczkami, co z osadami, wioskami, gdzie lekarz jest jeden. Pewnie - mozna pojechac do dużego miasta, ktora pojedzie to pojedzie, nie kazda. I w takich dziurach lekarz ktory nie podpisze deklaracji - moze doczekac sie wyczytania z ambony - nie mowie ze musi, ale moze, a glos kosciola w takich miejscach bywa opiniotworczy.
Poza tym - zwalczanie mozliwosci dokonania aborcji nie likwiduje aborcji, a rozwija podziemie aborcyjne, wiec madrzej i zdrowiej byloby skupic sie na tym, aby nie trzeba bylo jej wykonywac.
Lekarza obowiazuje ratowanie zycia ludzkiego - co w sytuacji gdy ciaza zagraza zyciu matki, a jemu wiara nie pozwala dokonac aborcji? Skaze kobiete na smierc? Zgodnie z sumieniem? A Bog tez nakazuje dbac o zycie - i co? Czyje wybierze - to ktore nie jest zdolne do samodzielnego istnienia, czy to ktorego istnienie jest warunkiem zaistnienia nowego zycia na swiecie?
Ktos ze strony optujacej za zakazem aborcji pokusi sie o odpowiedz? Slucham?
Dlaczego zamiast sie zwalczac wzajemnie - obie strony nie zjednocza sie w walce o swiadome, a nie przypadkowe macierzynstwo?
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 18:17 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

46
Ayalen, co chcesz udowodnić? Że morderstwo mozna tłumaczyć? Do tego naturą? Natura to nie tylko naturalne poronienia, natura eliminuje jednostki słabe, chore, kalekie, to co bierzemy przykład? Kurde, jak w średniowieczu ...
dlaczego im tak bardzo przeszkadzaja poglady ktore nie traktuja aborcji jak morderstwa
jesli traktują czyn jak morderstwo to mają nad tym przechodzić jak nad rozlaną kawą? pedofile nie uwazają swoich czynów za szkodzących dzieciom, mają nam ich poglądy nie przeszkadzać? i nie tłumacz prawem, bo prawo jest zmienne i nie w każdym kraju na ziemi takie samo...
Zacznijmy karać za nieumyslne zabojstwo kobiety ktore poronily ciaze z nierozwinietym plodem
czy komukolwiek przychodzi do głowy karać za smierc z powodu choroby?
zaczątkiem czlowieka, przypominającym kijanke
eliminacja za wyglad? współczuje ludziom przypominającym cokolwiek z wyglądu... kiedyś miałam sąsiada, wypisz wymaluj buldog francuski, na szczęście zszedł z tego świata przed laty...
I zadziwiajace ze najglosniej na ten temat krzycza babcie ktorym aborcja juz nie grozi, faceci w sukienkach, ktorzy nie zajmuja sie dziecmi - tymi, ktore juz sa - a jesli sie zajmuja, to wiadomo jak, i panie ktore wyrzekly sie swiata i jego trosk, powierzajac swoje zycie Bogu. To niech sie modla, a nie pchaja lapy tam, z czego zrezygnowaly, amen.
znamienne jak często uzywasz "amen"
Po raz nie wiem który powiem od siebie, nie powołując się na nikogo z Bogiem na czele, ludzi coraz więcej a człowieka coraz mniej ....
Albo nie zacytuję Schweitzera, bo jego szacunek dla wszystkiego co nas otacza, a w szczególnosci do zycia jest mi bardzo bliski "Etyka jest bezgranicznie poszerzoną odpowiedzialnością za wszystko co chce żyć, etyka czci dla życia nie uznaje żadnej relatywnej etyki, jako dobro przyjmuje ona tylko utrzymywanie i popieranie życia... dobrem jest utrzymywanie życia, popieranie życia, nadawanie najwyższych wartości życiu zdolnemu do rozwoju, złem niszczenie życia, szkodzenie życiu, spychanie w dół zdolnego do rozwoju życia. Etycznym jest człowiek tylko, gdy słucha nakazu pomocy każdemu życiu. Nie pyta on, jak dalece to czy inne życie zasługuje według swej wartości na istnienie, a także, czy i jak dalece jest ono zdolne do odczuwania. Życie jako takie jest dla niego święte"
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 18:34 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Deklaracja wiary lekarzy

48
Oryginalny tekst Przysięgi Hipokratesa:

Przysięgam na Apollina, lekarza, na Asklepiosa, Hygieę i Panaceę oraz na wszystkich bogów i boginie, biorąc ich za świadków, że wedle mej możności i zdolności będę dochowywał tej przysięgi i tego zobowiązania.
Mistrza mego w tej sztuce będę szanował na równi z rodzicami, będę się dzielił z nim swym mieniem i na żądanie zaspokajał jego potrzeby; synów jego będę uważał za swych braci i będę uczył ich swej sztuki, gdyby zapragnęli się w niej kształcić, bez wynagrodzenia i żadnego zobowiązania z ich strony; prawideł, wykładów i całej pozostałej nauki będę udzielał swym synom, synom swego mistrza oraz uczniom, wpisanym i związanym prawem lekarskim, poza tym nikomu innemu.
Będę stosował zabiegi lecznicze wedle mych możności i zdolności ku pożytkowi chorych, broniąc ich od uszczerbku i krzywdy.
Nikomu, nawet na żądanie, nie podam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka na poronienie. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją.
Nie będę kroił, nawet cierpiącego na kamień, lecz pozostawię to mężom, którzy rzemiosło to wykonują.
Do jakiegokolwiek wejdę domu, wejdę doń dla pożytku chorych, wolny od wszelkiej chęci krzywdzenia i szkodzenia, jako też wolny od pożądań zmysłowych, tak względem niewiast jak mężczyzn, względem wolnych i niewolników.
Cokolwiek bym podczas leczenia czy poza nim w życiu ludzkim ujrzał czy usłyszał, czego nie należy rozgłaszać, będę milczał, zachowując to w tajemnicy.
Jeżeli dochowam tej przysięgi i nie złamię jej, obym osiągnął pomyślność w życiu i pełnieniu swej sztuki, ciesząc się uznaniem ludzi po wszystkie czasy; w razie jej przekroczenia i złamania niech mię los przeciwny dotknie.
trzeba coś poprawiać tzw deklaracjami wiary ?
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 19:05 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Deklaracja wiary lekarzy

49
Victorio, albo nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumiec?
W dodatku bardzo wybiorczo cytujesz moje wypowiedzi, tak zeby pasowaly Ci do tego, co Ty raczej chcesz udowodnic, a to jest jawna manipulacja moimi slowami - w ten sposob rozmawiac nie bede, wiec udowadniaj sobie, ze kto nie z nami - ten przeciw nam.
Kto popiera aborcje? Tego co mowie o aborcji juz dostrzec nie chcesz, bo Ci nie pasuje? Nie jestem zwolenniczka aborcji -przyjmij to uprzejmie do wiadomosci, nie uwazam jej za srodek antykoncepcyjny - ale dopuszczam mozliwosc aborcji w szczególnych przypadkach - dotarlo to do Ciebie?
Ale tez nie jestem zwoleniczka slepoty - nikt przy zdrowych zmyslach nie nazwie tkanki przypominajacej skrzep - zyjacym czlowiekiem. Moze wyobrazasz sobie, ze plod juz od momentu zaplodnienia to rozkoszna niunia, nie wiem. Ale badz laskawa nie insynuowac mi checi eliminowania kogokolwiek za wyglad - bo najpierw trzeba wygladac. Czym sie rozni organizm od dzielacej sie komórki - mozesz sprawdzic w ksiazce.
I przede wszystkim: zamiast jalowej retoryki, odpowiedz na pytanie ktore postawilam. Kogo i co wybierze lekarz w przypadku ciazy zagrazajacej zyciu kobiety ciezarnej, gdy aborcja jest jedyna mozliwoscia uratowania zycia kobiety? Latwiej teoretyzowac niz konkretyzowac?
Nie bez powodu roznicuje sie na poronienie, porod niewczesny i przedwczesny - ale klechom to nie w smak, sami sie nie rozmnazaja, wiec w ich interesie jest aby przybywalo owieczek. Bo kto by na nich robil? To jest prawdziwy powod dla ktorego ci ktorzy maja byc pasterzami dusz - pchaja sie w sprawy ciala?
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 19:41 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

50
Za Kodeksem Etyki Lekarskiej: dziś wszyscy absolwenci akademii medycznych w Polsce składają Przyrzeczenie Lekarskie:

Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam:
• obowiązki te sumiennie spełniać;
• służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu;
• według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek;
• nie nadużywać ich zaufania i dochować tajemnicy lekarskiej nawet po śmierci chorego;
• strzec godności stanu lekarskiego i niczym jej nie splamić, a do kolegów lekarzy odnosić się z należną im życzliwością, nie podważając zaufania do nich, jednak postępując bezstronnie i mając na względzie dobro chorych;
• stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić.

trochę się różni od oryginalnej Przysięgi Crows...

Ayalen ja nic nie udowadniam, jako człowiek wyrażam jedynie szacunek dla życia na każdym jego etapie, nie umniejszam rangi zapłodnienia, nie deprecjonuje początku życia człowieka, dodatkowo jako kobieta doceniam rolę jaką powierzyła mi natura.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 19:55 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Deklaracja wiary lekarzy

51
Victoria napisała
jako kobieta doceniam rolę jaką powierzyła mi natura.
Aby wszystkie kobiety tak myślały i doceniły dar bycia kobietą i rodzenia dzieci bez których nie istniał by świat .
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 21:06 przez artin, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyceron

Doświadczenie jest najlepszym nauczycielem

Re: Deklaracja wiary lekarzy

52
Na ile znam pana dr Hamankiewicza to on chce się wydawać ultraprawicowy, dlatego podgrzewa te atmosferę wokół deklaracji na Jasnej Górze.
Nie sądzę by miał on coś wspólnego z panią dr Półtawską, inicjatorką deklaracji.
W ogóle deklaracja była aktem religijnym, a teraz na siłę różne osoby chcą z tego zrobić akt polityczny, a niektórzy, jak Hamankiewicz, po prostu popłynąć polityczną łodzią razem z lekarzami - katolikami. Dla mnie to jest bardzo wątpliwe moralnie.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 22:25 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Deklaracja wiary lekarzy

53
Jak pisałem, to nie jest problem, bo te deklaracje nic nie zmieniają, to tylko wyrażenie światopoglądu przez obywateli, którzy mają do tego jak najbardziej prawo, a tak katolicy lekarze zgodnie z prawem dalej będą mogli leczyć zgodnie ze swoim sumieniem, dobry lekarz pozostanie dobrym lekarzem jak podpisał tą deklarację chyba że ktoś ma uprzedzenia wobec katolików. Prawdę mówiąc idą do lekarza nie pytam go jakie ma poglądy. Jeśli lekarz nie mógł wykonać aborcji bo nie pozwalała to religia to już wcześniej mógł tego nie robić, z deklaracją czy bez ;)
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 22:31 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

54
voltaren pisze:[
Wiara katolicka - która w porównaniu z wieloma innymi wyznaniami jest na prawdę łagodna- nie stoi w sprzeczności z wykonywaniem zawodu lekarza. Równie dobrze można być nawet ginekologiem i nie wykonywać aborcji, bo ginekolog nie tylko zajmuję sie aborcjonowaniem, na pewno nie jest to jedyna czynność jaką robi lekarz, ginekolog robi w większości rzeczy, które z tą deklaracją nie mają nic wspólnego. Za to niemoralne byłoby według mnie zmuszanie lekarza praktykującego katolika do dokonywania aborcji, wówczas po prostu mówi pacjentowi że nie może takiego zabiego przeprowadzić, a pacjent idzie do innego, który to zrobi. Sama ustawa która to wszystko reguluje zezwala lekarzowi na nie podjęcie leczenia sprzecznego z jego sumieniem i nie dotyczy to tylko katolkików oczywiście, wyjątek to ratowanie życia.
Fiu fiu,to Ty chyba nie z Polska :)?Naprawdę nie wiesz jak to wygląda u nas w praktyce?Żeście się przyczepili tej aborcji .Czterdzieści kilometrów od miejsca w którym mieszkam jest niemiecka klinika,z polskimi lekarzami.Tam można .Poza sztandarową aborcją są badania prenatalne,antykoncepcja,komórki macierzyste,przeszczepy,eutanazja.I pewnie jeszcze parę rzeczy które wyskoczą niebawem bo świat nie stoi w miejscu.Nie chciałbym aby mój lekarz zanim podejmie decyzję czekał na esemesa od swojego proboszcza.A to może potrwać bo obowiązuje stosowna hierarchia ,proboszcz musi dostać esemesa z kurii,kuria z episkopatu,episkopat z...a brzuch napierdziela i nie wygląda to na ciążę urojoną :cool: .Na szczęście mój doktorek jest Żydem :P .
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 23:18 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

55
Victorio, insynuujesz jakoby te kobiety, ktore maja inny niz Ty poglad na kwestie aborcji - nie szanowaly zycia? A na moje pytanie nie odpowiadasz, dlaczego? To ja zapytam Cie jako kobiete szanujaca i doceniająca....a jesli Twoja corka bylaby w ciazy, i okazaloby sie, iz ta ciaza stanowi istotne zagrożenie dla jej zycia - rowniez bedziesz przeciwna aborcji? Wyobraz sobie taka sytuacje, skoro potrafisz wyobrazic sobie, ze embrion jest czlowiekiem, nie sprawi Ci to trudnosci - slucham: czyje zycie wybierzesz?
Zadziwia mnie otchlan ambiwalencji przeciwnikow aborcji - czesto nie dostrzegajacych nic zlego w karze smierci- potrafia dostrzec czlowieka w bezksztaltnej tkance, a nie widza czlowieka w zbrodniarzu; daremnym byloby pytac: a co u licha z bozym nakazem wybaczania?
Zadziwia hippkryzja ludzi ktorzy skazuja niechciane dzieci na cierpienie - ale sumienia tych ludzi sa czyste.
Proponuje aby zolnierze zgodnie ze swoja wiara - rowniez podpisali deklaracje ze nie beda strzelac do ludzi. Policjanci.
Victorio, czekam na Twoja odpowiedz, konkretna na rownie konkretne pytanie?
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 23:24 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

56
W Polsce bo rozumiem że piszesz z innego kraju (?) medycyna też stoi na przywoitym poziomie i wbrew pozorom nie jest to trzeci świat pod tym względem, żeby nie było :P
Tu nie chodzi tylko o aborcje, jest wiele sytuacji gdzie lekarz musi podejmować decyzję kierując się sumieniem, a nie tylko wiedzą, np. przy rodzeństwie syjamskim, gdy trzeba ratować życie kosztem drugiego.
Może jestem prymityw i ciemnogród ale ja idąc do lekarza nie pytam się jakiego jest wyznania i nie mam uprzedzeń i w szystko mi jedno czy ten lekarz jest katolikiem, czy muzułmaninem, albo Żydem, nic mnie to nie obchodzi. Nie spotkałem się z sytuacją by lekarz dzwonił do księdza po wytyczne, nawet z tej deklaracji nie wynika nic takiego, tam pisze że lakarz będzie kierował się przede wszystkim oprócz wiedzą lekarską, własnym sumieniem i nauką kościoła, ja nie widzę w tym czegoś co stało by na drodzę lekarzowi w leczeniu ludzi.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 23:34 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

58
Wielu żołnierzy jest katolikami, podobnie policjantów, i nie ma z tym problemu, najlepiej wymyślać problemy tam gdzie ich nie ma, bo jak katolicy lekarze leczyli tak leczyć bądą, tak jak ustawa i kodeks lekarski pozwala im postępować zgodnie ze swoim sumieniem, tak będzie dalej, to po prostu kolejny wydumany problem który ktoś wymyślił, że ktoś podpisał deklarację jakąś.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 23:50 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Deklaracja wiary lekarzy

59
Ayalen pisze:Victorio, insynuujesz jakoby te kobiety, ktore maja inny niz Ty poglad na kwestie aborcji - nie szanowaly zycia? A na moje pytanie nie odpowiadasz, dlaczego? To ja zapytam Cie jako kobiete szanujaca i doceniająca....a jesli Twoja corka bylaby w ciazy, i okazaloby sie, iz ta ciaza stanowi istotne zagrożenie dla jej zycia - rowniez bedziesz przeciwna aborcji? Wyobraz sobie taka sytuacje, skoro potrafisz wyobrazic sobie, ze embrion jest czlowiekiem, nie sprawi Ci to trudnosci - slucham: czyje zycie wybierzesz?
Zadziwia mnie otchlan ambiwalencji przeciwnikow aborcji - czesto nie dostrzegajacych nic zlego w karze smierci- potrafia dostrzec czlowieka w bezksztaltnej tkance, a nie widza czlowieka w zbrodniarzu; daremnym byloby pytac: a co u licha z bozym nakazem wybaczania?
Zadziwia hippkryzja ludzi ktorzy skazuja niechciane dzieci na cierpienie - ale sumienia tych ludzi sa czyste.
Proponuje aby zolnierze zgodnie ze swoja wiara - rowniez podpisali deklaracje ze nie beda strzelac do ludzi. Policjanci.
Victorio, czekam na Twoja odpowiedz, konkretna na rownie konkretne pytanie?
To nie jest kwestia aborcji, tylko stosunku do niej. Nowe życie, powstaje w momencie zapłodnienia i nic tego nie zmieni czy nazwiesz to strzępem, embrionem, kijanką nie zmieni to faktu, że właśnie został powołany do życia nowy człowiek, którego życie od momentu zapłodnienia jest podzielone na wiele etapów. I jeśli ktoś decyduje się na aborcję, powinien być świadom, że właśnie zabija człowieka którego sam powołał do życia. Deprecjonowanie tego procesu, jakim jest rozwój człowieka od momentu zapłodnienia, a Ty to właśnie robisz, jest dla mnie zwykłym zakłamaniem, usprawiedliwieniem swojego postępowania, na zasadzie ja zabijam??? coś podobnego, czyszczę sobie tylko drogi rodne z jakiś śmieci. I zauważ, ze nie mówię o prawie, bo ono dzisiaj jest takie, jutro inne, a człowiek odkąd istnieje przechodzi wciąż tę samą drogę od zapłodnienia aż do śmierci.

A Twoich porównań, wybacz nie będę komentować.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2014, 23:59 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Deklaracja wiary lekarzy

60
Łooo matko, to się porobiło. Szczerze, to mnie to lata koło wentyla taka deklaracja wiary, lekarz może sobie składać jaką chce. Powinien skutecznie leczyć a za nadrzędną wartość przyjmować treści zawarte w Przyrzeczeniu Lekarskim (wide "Kodeks Etyki Lekarskiej").
Jakby kto zechciał, to zawsze może złożyć formalną "anty deklarację", hyh, zastrzegającą pomoc lekarza katolika bądź nie katolika, według uznania i preferencji :ahah:
Ostatnio zmieniony 04 cze 2014, 0:22 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Wróć do „Polskie rozmaitości”

cron