86
autor: Gość
Wiesz Merkabo, powiem Ci tak: jest takie rozgraniczenie, ze wzgledu na fazy rozwoju plodu - na poronienie i porod niewczesny, a nastepnie przedwczesny. Dziecko mojej kolezanki zmarlo na dwa tygodnie przed porodem, wowczas prowokuje sie akcje porodowa. Nie wiem czy widziales porod - ale zwykle kobieta rodzi dziecko z milosci, i w imie tej milosci zniesie wiele. Bylam swiadkiem tego porodu kolezanki, przeciez ona wiedziala ze rodzi swoje martwe dziecko, bol fizyczny mozna zniesc, bywa bol o wiele dotkliwszy niz ten dotyczący ciala.
Kolezanka wyladowala w psychiatryku.
I wiesz, ze zdarzaja sie wady lub uszkodzenia plodu - nieprzypadkowo do pewnego okresu mowi sie o o plodzie, a nie dziecku - ktore uniemozliwiaja zycie tej kruszynce. Wiec jesli masz zone, ktora kochasz, i jesli Twoja zona bedac w ciazy - zrobilaby badania prenatalne, z ktorych wynikaloby ze dziecko ktore ma urodzic, moze nie doczekac porodu, lub umrzec zaraz po nim - skazalbys swoja zone na to?
Ty widziales dzieci tak ciezko obciazone wadami rozwojowymi, ze nie wiedzac ze zyja - jedynym co czuja jest cierpienie? W medycynie istnieje okreslenie" krzyku mozgowego", nie wiem czy mozna cokolwiek porownac z tym przeszywajacym bolem zamienionym w krzyk dziecka, ktoremu mozesz jedynie pomoc przetrwac, zanim umrze?
Skazalbys na to swoje dziecko? Dla spokoju swojego sumienia? Skazalbys swoja zone na dramat rodzenia martwego dziecka, skazalbys to niewinne niczemu istnienie na cierpienie, zebys Ty mogl spokojnie spac? A moglbys?
Nikt nie mowi o zabijaniu narodzonych dzieci, nikt nie ma prawa decydowac o tych ktorzy juz zyja. Ale wiesz - opiekujac sie takim dzieckiem, slyszac ten krzyk o ktorym Ci mowie - modlilam sie o to, by Bog zabral je do siebie. Nie zasluzylo na takie cierpienie.
Wiec jeszcze raz - zamiast sluchac pierol wmawianych ludziom przez swietoszkow dbajacych o swoj spokoj - zastanow sie, na co i w imie czego skazujesz innych. I jakim prawem to robisz. Bo ja uwazam to za nieludzkie, i to jest upadek czlowieka, ktory woli miec czyste raczki, nawet gdyby ktos placil za to, tonac w gownie.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, 7:35 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.